imalopolska

najnowsze wiadomości

April 2018

Zdrowie

Czy możemy uniknąć apokalipsy antybiotykowej? George Dvorsky

a-1

Strona główna &gt Zdrowie &gt Czy możemy uniknąć apokalipsy antybiotykowej? George Dvorsky Czy możemy uniknąć apokalipsy antybiotykowej? George Dvorsky a303 Zdrowie 1

Mnożą się choroby oporne na antybiotyki. W kolejnych kilku dekadach wejdziemy w „erę po-antybiotykową”, czas kiedy nawet najbardziej rutynowe infekcje będą zagrażać naszemu życiu. Jest to przerażające – ale w rękawie możemy mieć pewne nowe walczące z bakteriami sztuczki.

Antybiotyki, znane również jako środki przeciwdrobnoustrojowe, zostały nazwane „cudownym lekiem” – i nie bez powodu. Kiedy te leki zwalczające bakterie po raz pierwszy przedstawiono społeczeństwu w latach 1940, stały się natychmiastową rewolucją w medycynie. Powszechnie występujące infekcje można było nagle leczyć z zadziwiającą skutecznością, zapobiegając zarażeniom takimi jak kiła, rzeżączka, trąd i gruźlica. Ta medyczna rewolucja spowodowała wydłużenie lat życia człowieka.

Pierwszy antybiotyk, penicylinę, opracował szkocki biolog, Alexander Fleming, w 1928. Pod nazwą „antybiotyk” był pierwotnie używany do opisania każdego naturalnego związku wytwarzanego przez drobnoustrój lub grzyby, który mógł zabijać bakterie chorobotwórcze u ludzi i zwierząt. Obecnie antybiotykiem można nazywać każdy związek, w tym syntetyk, który może zniszczyć lub zapobiec rozwojowi groźnych drobnoustrojów.

Oporność na antybiotyki

Problemem stał się dramatyczny wzrost liczby szczepów bakterii opornych na antybiotyki / antibiotic resistant strains (AR). Jak każdy rozumiejący nawet najbardziej podstawowe procesy darwinowskie wie, stosowanie antybiotyków wywołuje selektywny proces, w którym przetrwają i mnożą się wytrzymałe i odporne na leki drobnoustroje – po prostu się przystosowują.

Teraz, 90 lat po ich pojawieniu się, antybiotyki zaczynają zawodzić z niepokojącą regularnością.

Co roku oporny na metycylinę gronkowiec złocisty / Staphylococcus aureus (MRSA) – szczególnie paskudny i bardzo dobrze przystosowujący się szczep – powoduje co najmniej 7 mln wizyt w ośrodkach opieki podstawowej, infekuje setki tysięcy ludzi, i zabija 19.000. Biolog Maryn McKenna nazywa ją „przebiegłą, nieskończenie elastyczną bakterią” – drobnoustrojem który dzięki milleniom rewolucyjnej historii z nami, puszy się obroną przed naszym układem odpornościowym”.

Ponadto występują teraz szczepy E. coli, gruźlica i rzeżączka (przeciwko którym istnieje tylko jeden antybiotyk, który działa). NDM-1, kolejny niebezpieczny szczep do rozważenia, jest oporny na jedną z mocniejszych grup leków, antybiotyków karbapenemowych, i został wykryty u pacjentów w Anglii.

Dwa lata temu zmarło 25.000 Europejczyków z powodu infekcji bakteryjnych odpornych na antybiotyki [25,000 Europeans died of bacterial infections].

Reagując na ten trend, WHO ostrzegła /the World Health Organization has warned, że „świat znajduje się na krawędzi utraty tych cudownych metod”. Patrząc na bliską przyszłość, organizacja niepokoi się, że nie będzie sposobów leczenia pospolitych infekcji, i „jeszcze raz będą niesłabnąco zabijać”. To mówi, że tempo w jakim antybiotyki są wypierane przez bakterie AR, pozostaje w tyle za rozwojem leków zastępczych. To nie dotyczy tylko szpitalnych „super-drobnoustrojów” – jest to sprawa dotycząca nawet tych najbardziej powszechnych.

Życie po antybiotykach

Więc co będzie się działo kiedy leki przestaną działać? Sarah Boseley z The Guardian wyjaśnia:

  • Chirurgia szczepień stanie się praktycznie niemożliwa. Biorcy narządów muszą do końca życia przyjmować leki immunosupresyjne by zatrzymać odrzucenie nowego serca czy nerki. Bez antybiotyków ich układ odpornościowy nie jest stanie zwalczać zagrażających życiu infekcji.
  • Usunięcie pękniętego wyrostka robaczkowego stanie się znowu niebezpieczną operacją. Pacjenci otrzymują rutynowo antybiotyki po operacji, aby zapobiec zakażeniu rany przez bakterie. Jeśli bakterie dostaną się do krwi, mogą powodować zagrażającą życiu posocznicę.
  • Zapalenie płuc stanie się ponownie „przyjacielem starego człowieka”. Antybiotyki powstrzymywały je by nie był masowym zabójcą, jakim niegdyś był, zwłaszcza wśród osób starych i słabych, którzy tracili przytomność i często zapadali w sen. Kontrolę przejęły inne choroby starości, np. rak.
  • Rzeżączka będzie trudna do leczenia. Odporne szczepy już się namnażają. Bez leczenia choroba przenoszona drogą płciową powoduje choroby zapalne miednicy, niepłodność i ciąże pozamaciczne.
  • Gruźlica [Tuberculosis = TB] stanie się nieuleczalna – najpierw mieliśmy gruźlicę, potem gruźlicę wielolekooporną (MDR-TB), a teraz jest XDR-TB (wyjątkowo lekooporna TB). TB wymaga bardzo długich okresów leczenia (6 miesięcy lub więcej) antybiotykami. Bardzo ludzka tendencja do zaprzestania przyjmowania lub zapominania o zażywaniu leków przyczyniła się do rozprzestrzeniania się oporności.

Sami doprowadziliśmy do tego

Chociaż procesy ewolucyjne z pewnością przyczyniły się do zwiększenia się liczby szczepów AR, to również słabe praktyki medyczne, głęboko zakorzenione poczucie zaprzeczenia i zwykłe zaniedbanie.

„Irracjonalne i niewłaściwe stosowanie środków przeciwdrobnoustrojowych jest zdecydowanie największym czynnikiem powodującym oporność na leki”, twierdzi WHO. „Obejmuje to nadużywanie leków, gdy leki są wydawane zbyt liberalnie, czasami „na wszelki wypadek”, czasami w odpowiedzi na żądanie pacjentów, ale często dla lekarzy i farmaceutów by zarobić więcej pieniędzy”. Lekarze są również winni niedostatecznego dawkowania , praktyka, która pozwala przetrwać opornym bakteriom.

Niedawny raport w British Medical Journal autorstwa Richarda Smitha i Joanne Coast wskazuje, że istniejąca klasa antybiotyków może być najlepsza jaką kiedykolwiek będziemy mieli. Podjęto wysiłki, aby wspierać interwencje zachęcające do bardziej konserwatywnego i właściwego stosowania antybiotyków w celu zatrzymania lub spowolnienia rozwoju bakterii AR, ale autorzy raportu twierdzą, że to jest za mało, i za późno.

Smith i Coast twierdzą, że AR padło ofiarą decyzji opartych na dowodach, która „stawia priorytety problemów zdrowotnych zgodnie z obciążeniem ekonomicznym” i „opłacalnością każdej interwencji”. W rezultacie ekonomiści zdrowia nie byli w stanie wykazać, że oporność na antybiotyki kosztuje tak dużo, ażeby stać się priorytetem w kwestii zdrowia.

Ale ta ignorancja może się zmieniać. Jedno z badań wykazało, że infekcje oporne na antybiotyki kosztują system opieki zdrowotnej w Ameryce ponad $20 mld rocznie. To skutkuje też $35 mld w kosztach społecznych i ponad $8 mln w dodatkowych dniach spędzonych w szpitalu.

Należy też wziąć pod uwagę stosowanie antybiotyków u zwierząt hodowlanych. Leków tych nie używa się do leczenia zwierząt, a raczej do ich szybszego wzrostu i tłumienia chorób. W wielu częściach świata ponad 50% całkowitej produkcji środków przeciwdrobnoustrojowych stosuje się w przypadku zwierząt hodowanych w produkcji żywności. Dwa lata temu 30 mln funtów / 13.6 mln kg antybiotyków wykorzystano na inwentarz żywy – to jest 80% całej ich sprzedaży. A liczba ta wciąż rośnie.

http://www.feedstuffs.com/markets/livestock-markets-retail-turkey-sales-crucial-industry

Według Davida Kesslera, komisarza Food and Drug Administration w latach 1990-1997, FDA monitoruje antybiotyki stosowane w leczeniu zwierząt hodowlanych – ale praktycznie nic o nich nie wiedzą. Oznacza to, że mamy tylko mgliste pojęcie o tym, w jaki sposób wykorzystuje się 80% naszych antybiotyków.

„Musimy więcej wiedzieć o stosowaniu antybiotyków w produkcji mięsa i drobiu” – mówi Kessler. „Rezultaty mogą być sprawą życia i śmierci”.

I dalej mówi:

Mamy bardzo dużo dowodów żeby uzasadnić ograniczenie powszechnego użycia antybiotyków w hodowli zwierząt, a przemysł spożywczy i farmaceutyczny nie tylko walczą z proponowaną legislacją zmniejszenia tych praktyk, to także sprzeciwiają się zbieraniu danych. Niestety, Senacka Komisja Zdrowia, Edukacji, Pracy i Emerytur jak i FDA im pomagają i zachęcają…

… Zwalczanie odporności wymaga monitorowania zarówno rozpowszechnienia w żywności opornych na antybiotyki bakterii, jak i stosowania antybiotyków w hodowli. W medycynie ludzkiej szpitale coraz częściej monitorują wskaźniki oporności i wskaźniki antybiotyków, aby zrozumieć, w jaki sposób stosowanie tych leków wpływa na oporność. Musimy zająć się obu stronami tego równania także w rolnictwie.

Inne opcje

Pomimo fatum i zagłady, wciąż możemy zrobić wszystko, zarówno jeśli chodzi o zmiany polityki, jak i rozwój nowych technik terapeutycznych.

Rządy mogą przyczynić się do tego motywując i zachęcając pracowników służby zdrowia, farmaceutów, społeczeństwo obywatelskie, pacjentów i przemysł do wypełniania swoich zobowiązań. Działania w zakresie nadzoru można rozszerzyć (w tym lepszy nadzór nad hodowlą zwierząt), wraz z lepszym stosowaniem leków dla ludzi i zwierząt. Przepisy dotyczące leków i systemy zaopatrzenia można ulepszyć. Powinniśmy również pracować nad zapobieganiem infekcjom i ich kontrolowaniem zgodnie z naszymi możliwościami (takimi jak ulepszona higiena).

I oczywiście powinniśmy również zachęcać do opracowywania nowych medycznych środków zaradczych, takich jak nowe antybiotyki, wirusy zwalczające bakterie i szczepionki.

Spośród nich pomysł produkowania większej ilości antybiotyków jest najmniej atrakcyjny. Ich rozwój jest niezwykle kosztowny i nie ma łatwiejszych celów.

Ale pozostałe dwie linie badania są już obiecujące.

Wirusy od dawna reklamowano jako rozwiązanie dla oporności na antybiotyki. W 1915 odkryto grupę wirusów, które infekowały i zabijały bakterie – zwane bakteriofagami. Fagi te znaleziono w byłej republice sowieckiej Gruzji i nadal stanowią część stosowanych tam praktyk medycznych.

Teraz, jak pokazały zupełnie nowe badania opublikowane w PLOS, cząsteczkę zakodowaną w fagu można używać do zabicia szerokiej gamy bakterii, w tym MRSA. Nowy lek, zwany Epimerox, ma właściwości osłabiające bakterie, które tradycyjnie były wykorzystywane przez wirusy. Lek ten może chronić zwierzęta przed śmiertelną infekcją bakterii Bacillus anthracis – wywołującej wąglik.

Co warto zauważyć, Epimerox wykazał ogromną zdolność odporności na rozwój opornych bakterii.

„Wykorzystujemy to, czego ‚nauczył się’ fag w tym okresie, aby znaleźć nowe antybiotyki, które naszym zdaniem pozwolą uniknąć problemu oporności znajdującego się w innych antybiotyków” – powiedział główny badacz Vincent A. Fischetti, profesor i szef Laboratorium Patogenezy i Immunologii Bakterii.

Istnieje również potencjał dla szczepionek. Kilka lat temu szef brytyjskiego oddziału medycznego Liam Donaldson przewidział, że szczepionki przeciwko MRSA i rzekomobłoniastego zapalenia jelita / C. difficile powinny być gotowe w ciągu dekady.

Rzeczywiście zaczęły się prace nad szczepionkami. Immunolog Robert Daum opracował nieortodoksyjną strategię, w której stymulowane są limfocyty T – część układu odpornościowego, której zazwyczaj nie bierze się pod uwagę. Chodzi o to, aby oprzeć szczepionkę na stymulowaniu limfocytów Th-17 i produkcji interleukiny-17. Jeszcze kilka lat dzieli ich od formuły Fazy I, ale może to być pierwsza generacja szczepionek przeciwbakteryjnych.

Niezależnie od tego, czy jest to właściwe podejście czy nie, zobaczymy. Ale z pewnością jest to właściwa postawa. Tak, epoka po-antybiotykowa nadchodzi, ale jak zawsze będziemy da-lej walczyć i szukać nowych sposobów walki z najbardziej wydajnym i płodnym organizmem, jaki ta planeta kiedykolwiek widziała.

George Dvorsky

Tłum. Ola Gordon / http://chomikuj.pl/OlaGordon

https://io9.gizmodo.com/can-we-avoid-an-antibiotic-apocalypse-472657488


Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Pan Nikt (Tomasz Gryguć):”Przez rządy dobrej zmiany będziemy krzyczeć chwała wielkiemu Izraelowi”

a-4-1200x630

Strona główna &gt Polska &gt Pan Nikt (Tomasz Gryguć):”Przez rządy dobrej zmiany będziemy krzyczeć chwała wielkiemu Izraelowi” Pan Nikt (Tomasz Gryguć):”Przez rządy dobrej zmiany będziemy krzyczeć chwała wielkiemu Izraelowi” a303 Polska 6

Na dzień dobry zamiecenie pod dywan syjonistycznej lubelskiej sekty. A później jest jeszcze mocniej.

P.S. Na deser zwierzęcy skowyt rabina Małpiana Kovalsteina:


Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Premier Gliński potwierdził: PiS w 5 lat zbuduje Żydom dwa wielkie muzea

a02

Strona główna &gt Polska &gt Premier Gliński potwierdził: PiS w 5 lat zbuduje Żydom dwa wielkie muzea Premier Gliński potwierdził: PiS w 5 lat zbuduje Żydom dwa wielkie muzea AdRo203 Polska 12

Piotr Gliński, wicepremier w rządzie Mateusza Morawieckiego potwierdził to co mówiło się od kilku miesięcy. Rząd Prawa i Sprawiedliwości wybuduje dwa muzea poświęcone tematyce żydowskiej.

Od kilku miesięcy przedstawiciele PiS i wysocy urzędnicy państwowi zapowiadali, że zamierzają finansować lub współfinansować budowę dwóch muzeów: Muzeum Chasydyzmu i Muzeum Getta Warszawskiego. W styczniu tego roku w Muzeum POLIN tak mówił o tym pomyśle wiceminister Sellin:

– Polska powinna poczynić jeszcze jeden wysiłek w ramach chronienia dziedzictwa kultury żydowskiej w Polsce i zbudować w przyszłości muzeum chasydyzmu polskiego, żeby tę specyfikę chasydyzmu polskiego bardziej szczegółowo opowiedzieć

Powyższe słowa potwierdził na portalu społecznościowym minister kultury Piotr Gliński.

Pytanie zadane panu Glińskiemu:

Krzysztof Bosak ✔ @krzysztofbosak

A kiedy powstanie Muzeum Kresów i Muzeum Ziem Zachodnich?

Kiedy ukończone zostanie Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce?

Kiedy będzie nowy gmach Muzeum Wojska Polskiego?

Czy po ponad 10 latach doczekamy się wreszcie gmachu dla Muzeum Historii Polski?!

Źródło: https://medianarodowe.com/premier-glinski-potwierdzil-pis-w-5-lat-zbuduje-zydom-dwa-wielkie-muzea

Za: http://kin-rchristusrex.blogspot.com/2018/04/premier-glinski-potwierdzi-pis-w-5-lat.html#more

Data publikacji: 3.04.2018

PiS – marionetki syjonizmu i wielkiej finansjeryPolska neokolonią syjonizmuPolska pod żydowską okupacją
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Koszmarny Sen o Eskimosach

jd

Strona główna &gt Polska &gt Koszmarny Sen o Eskimosach Koszmarny Sen o Eskimosach Michal Polska 2

Tekst przesłany na redakcyjną pocztę przez czytelnika. Pozdrawiamy autora i mamy nadzieję, że Polacy się w końcu obudzą, za nim ta koszmarna wizja się ziści…

„Dziś miałem sen o Eskimosach. Wiem, że znalazłem się w Warszawie i było pełno pubów i kafejek Eskimoskich, gdzie wszedzie serwowano dania i napoje eski-szerne. Potem, znalazlam sie na jakiejś konferencji i myslałem, że będę w niej uczestniczyć… ale ona już się skończyła i zostały na stołach resztki jedzenia eski-szernego, bardzo nietypowego, jakieś niebieskie kwiaty z lukru, małe apetyczne kolorowe torciki z galaretkami. Bardzo miałem na nie ochotę… ale już zaczeli je pakować do siatek. Potem wyszedłem na zewnątrz i znów przechadzałem się po uliczkach, gdzie było pełno tych pubów i kafejek eskimoskich, było tam gwarno i dużo młodzieży bardzo modnie ubranej, różowe koszule, bardzo jasne kolory. Później przechodziłem się przez wielkie osiedla, blokowiska, gdzie mieszkały Polskie rodziny i tam już było cicho, szaro i ospale…”

eskimosikoszmarny senPolin
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Ponura historia Ukrainy – Niech przemówią fakty

aa1

Strona główna &gt Polska &gt Ponura historia Ukrainy – Niech przemówią fakty Ponura historia Ukrainy – Niech przemówią fakty a303 Polska 2

,,Jeżeli mocno ściśniesz tę ziemię, to wytryśnie z niej krew pomordowanych Polaków. Dlatego ta Ziemia jest Święta i Polska po wieczne czasy’’.

Pogrzeb członków rodziny Jaremowiczów, zamordowanych 11 listopada 1944 r. przez bojówki ukraińskie, fot. Fundacja Ośrodka KARTA

Jaka jest prawda o tragicznych wydarzeniach na Wołyniu, Małopolsce Wschodniej, Podolu, Polesiu, Podkarpaciu, Podlasiu i na Lubelszczyźnie? Od wielu lat, poczynając od 1946 r., obrońcy zbrodniczych struktur nacjonalizmu ukraińskiego usiłują, nie bez pomocy polskich historyków i polityków, zamazać prawdę, przeinaczyć fakty, obciążyć winą niewinnych. Stosowana z premedytacją metoda przemilczania była i jest swoistą formą kłamstwa. Trzeba mówić i pisać prawdę, chociażby była najbardziej niewygodna i okrutna.

Przejawy fałszowania w PRL-u i III RP historii politycznej Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej przynoszą dzisiaj ujemne rezultaty dla naszego interesu państwowego i narodowego.

W świetle dotychczasowego stanu wiedzy na temat strat osobowych dotyczących eksterminacji Polaków przez OUN – UPA brak jest dokładnych danych liczbowych, bowiem nie podejmowano żadnych instytucjonalnych prac badawczych w tym zakresie. Dużo materiałów dokumentujących zbrodnię OUN – UPA zniknęło bez śladu z archiwów Ukrainy, co znacznie utrudnia pracę badaczom tematu. Prasa polska informowała o zaginięciu 235 cennych dowodów z Muzeum Historycznego we Lwowie oraz zniknięciu również wielu cennych eksponatów z Muzeum Etnograficznego we Lwowie.

Doktor A. Wojciechowski posiada dokumenty datowane na 18 lipca 1941 z podpisem Stepana Bandery, które zabraniają nacjonalistom wszelkich zbrojnych akcji przeciwko Niemcom.

Nie tylko w Republice Ukraińskiej ginęły dokumenty dotyczące zbrodni OUN – UPA, ale w Polsce również, o czym informował w swoich publikacjach dr Jacek Wilczur. Strona Polska przejawia tendencje do zaniżania liczby ofiar, opierając się na niepełnych danych, a banderowska strona sprawcza i ich adherenci korzystają z tego i zaniżają faktyczne straty osobowe Polaków jeszcze bardziej. Jest to zrozumiałe, ponieważ chodzi o uniknięcie odpowiedzialności karnej przez żyjących jeszcze sprawców zbrodni ludobójstwa oraz hańby ciążącej na ukraińskich nacjonalistach.

Prace naukowo – badawcze, dotyczące depolonizacji Kresów Wschodnich II RP w latach 1939 – 1945 przez ukraińskich nacjonalistów, nie były przez dziesiątki lat podejmowane. Dopiero po 4 czerwa1989 sytuacja uległa zasadniczej zmianie. Zaistniała możliwość przeprowadzenia tego typu badań instytucjonalnych. Podjęła je Główna Komisja Badania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu – Instytut Pamięci Narodowej w Warszawie oraz wytypowane okręgowe komisje. Twarda rzeczywistość kompetencje te zweryfikowała.

Wbrew faktom i dowodom źródłowym liczba ofiar jest wciąż zaniżana, wszelkie badania na ten temat są blokowane. Środki finansowe na nie i etaty są wstrzymywane, by uniemożliwić weryfikację istniejących dowodów. Nikt nie zamierza ujawniać faktów polskiemu społeczeństwu.

Z dowodów dokumentalnych nie można w pełni skorzystać z powodu niedostępności do archiwów strony sprawczej OUN, czy też braku środków finansowych na kwerendę w archiwach niemieckich, węgierskich, ukraińskich i rosyjskich. W tej sytuacji trud niezależnych i przez nikogo nie sponsorowanych prac badawczych w tym temacie w ciągu dziesiątków lat prowadziły pojedyncze osoby licząc się z represjami władz. Trwa to do dziś.

Ogólne rozmiary strat osobowych kresowiaków w wyniku eksterminacji dokonanej przez ounowców, to według Edwarda Prusa i J. Czmuta około 500 tysięcy Polaków. Stosując w obliczeniach metodę bilansową, J. Engelgard przyjmuje szacunek 300 – 400 tysięcy zamordowanych Polaków – ofiar terroru tylko przez UPA. W. Krzemień podaje, że terroryści OUN – UPA, ukraińscy żołnierze SS Galizien i inni ukraińscy szowiniści do jesieni 1944 zamordowali na Wołyniu 165 tysięcy Polaków – według zaniżonej statystyki niemieckiej.

S. Dłuski natomiast liczbę zbrodni ukraińskich, skrajnych nacjonalistów na terenie samego tylko Wołynia szacuje na 140 tysięcy ofiar. J. Turowski i W. Siemaszko podkreślali zaś niższą liczbę ofiar wynoszącą 60 – 70 tysięcy, przy czym tylko w jednym miesiącu, lipcu 1943, banderowcy zamordowali około 20 tysięcy Polaków, a w dniach 11 – 12 lipca 1943 ponad 12 tysięcy osób.

Tadeusz Piotrowski, profesor Uniwersytetu w Manchester, New Hampshire (USA) przyjmuje przybliżoną liczbę 300 000 – 400 000 Polaków, którzy z rąk członków OUN/UPA zginęli w bestialski sposób.

Wiadomo, że ludność polska na Kresach była mordowana przez cały czas jej istnienia, z różnym tylko nasileniem. Władysław Studnicki podczas audiencji u gubernatora dystryktu galicyjskiego Generalnego Gubernatorstwa SS Brigadefuhrera, dr. Otto Wachtera, w dniu 27 czerwca 1944 roku zarzucił Niemcom, iż dopuścili, by ukraińscy nacjonaliści wymordowali w Galicji (bez Wołynia) 200 tysięcy Polaków. O. Wachter szacował liczbę polskich ofiar na 40 tysięcy osób, a obecny przy rozmowie – lepiej zorientowany – szef SS i policji gen. Thier rozmiary tej zbrodni określił na 100 tysięcy. Była to dopiero połowa roku 1944.

Zaktywizowanie masowych rzezi i mordów ludności polskiej w Małopolsce Wschodniej – w trzech województwach: lwowskim, stanisławowskim i tarnopolskim – nastąpiło właśnie w okresie całego roku 1944 oraz połowy roku 1945. Zatem ogólna liczba pomordowanej polskiej ludności kresowej była znacznie wyższa od liczby ofiar do pierwszej połowy 1944 roku.

Lwowski historyk B. Iwasiuta jeszcze w roku 1954 obliczył, że z rąk OUN – UPA oraz innych szowinistów ukraińskich zginęło 685 tysięcy obywateli II RP – Polaków i Żydów.

Inni historycy ukraińscy MW. Warwarcow i O. Dobrecowa liczbę tę podwyższali do 800 tysięcy.

Inną opinię, bardzo krzywdzącą Polaków, wyraził ukraiński profesor J. Daszkewycz, reprezentujący pogląd ukraińskiego nacjonalisty na emigracji P. Mirczuka, który pisał: ,,Obecnie mniej więcej uzasadnionym jest mówić o około 70 – 80 tysiącach zabitej ludności, co oczywiście także stanowi ogromną liczbę w zasadzie niewinnych ludzi przeważnie zamęczonych w okrutny sposób. Z drugiej strony należy koniecznie podkreślić – pisze J. Daszkewycz – że liczba polskich i ukraińskich na Chełmszczyźnie i Zachodnim Wołyniu jest w przybliżeniu jednakowa.

Romuald Wernik – niezwykle zasłużony dla sprawy kresowej publicysta – pisał : Pod względem ilości wymordowanych w czasie ubiegłej wojny obywateli polskich, Ukraińcy zajmują drugie miejsce po Niemcach, przed Rosjanami, natomiast pierwsze pod względem okrucieństw w czasie mordów stosowanych”.

Autorzy pracy zbiorowej Kresy Wschodnie we krwi polskiej tonące stwierdzają: ,,W latach 1939 – 1949 Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – Ukraińska Powstańcza Armia dokonała zbrodni ludobójstwa na Polakach. Zamordowano 1,5 miliona ludności cywilnej, w tym 500.000 dzieci, najczęściej pierwszokomunijnych, ponad 200 księży i zakonników, przeważnie podczas odprawiania mszy świętej. Okrutnie mordowali ludzi tylko dlatego, że byli Polakami wyznania rzymskokatolickiego’’.

Należy dodać, że w Bieszczadach oficjalne dane podają, że liczba wymordowanych Polaków przez bandy UPA wynosiła 1800 ludzi. Najnowsze badania prowadzone przez zespół prof. A. Zapałowskiego ustaliły ok. 100 studni na terenie Bieszczad, w których znajdują się szczątki pomordowanych. Wg wskazań świadków drugie tyle zalega na polach, łąkach i lasach całego Podkarpacia.

Przewidywana liczba ofiar to ok. 20.000, co pokrywa się z liczbą podaną przez E. Prusa w książce Operacja Wisła.

W 1991 r. Leonid Kuczma – prezydent Ukrainy na spotkaniu z polskimi parlamentarzystami w Kijowie powiedział:

„ Nie ukrywamy i nie przemilczamy. W czasie drugiej wojny światowej ukraińscy szowiniści zabili około pół miliona polaków na Kresach Wschodnich przedwojennej Polski. Również przez kilka lat po wojnie, płonęły polskie wsie i ginęli ludzie. Szowinizm ukraiński, to wrzód na zdrowym ciele ukraińskiego narodu, to wrzód naszego sumienia względem narodu polskiego.”

Gdy dodamy do tego jeszcze 15 tysięcy ofiar ukraińskich zbrodni na Lubelszczyźnie, gdzie na przełomie lat 1944 – 1945 brał udział w krwawych walkach z bandami UPA mój ojciec, jako młody, szeregowy żołnierz Drugiej Armii Wojska Polskiego ( 90% jej stanu osobowego stanowili kresowiacy), ukaże się nam pełen obraz ogromu ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich szowinistów, którego skali i zdziczałego okrucieństwa nie są w stanie oddać do dnia dzisiejszego, żadne ludzkie słowa i nawet najbardziej szczegółowe opisy tych wszystkich bestialskich mordów.

Grób mojego ojca, szeregowego żołnierza Drugiej Armii Wojska Polskiego, uczestnika walk z bandami UPA na Lubelszczyźnie. Dziesięciu kolegow z jego kompanii wziętych do niewoli przez banderowców spotkała okrutna śmierć przez oderżnięcie im głów nożami, będąc wcześniej straszliwie torturowani. Wielu innych padło w boju od upowskich kul.

W oceanie tego co wyrządziła Polakom UPA, jej heroiczne dzieło zamyka się bilansem 500 tysięcy polskich trupów wyrżniętych w pień – kobiet, starców i dzieci. O ich groby, cienie i pamięć nie upomniał się dotąd senat, sejm, ani rząd Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Ale na Boga wołał Szczepan Siekierka, przewodniczący Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów nad otwartą mogiłą bandyckiej masakry w Ostrówkach – wymordowanie setek tysięcy rodaków to przecież tragedia narodowa, to NARODOWA SPRAWA.

Zbrodnia nie ukarana lub przemilczana kusi by ją powtórzyć.

Jacek Boki – Elbląg 27 marca 2018 r.

Źródła:

Kresy Wschodnie we krwi polskiej tonące – praca zbiorowa pod redakcją Jana Sokoła i Józefa Sudo – Wydawnictwo Ośrodka pojednania Polsko – Ukraińskiego w Chicago 2004/2005 r.

Prof. dr hab. Edward Prus – ,,Operacja Wisła – fakty – dokumenty’’ – Wydawnictwo Nortom – Wrocław 2010 r.

Prof. dr hab. Edward Prus – UPA Armia powstańcza czy kurenie rizunów – Wydawnictwo Nortom – Wrocław

Prof. dr hab. Edward Prus – Rycerze żelaznej ostrogi

Dr Jacek Wilczur – Ścigałem Iwana ,,Groźnego’’ Demianiuka – Wydawnictwo Nortom – Wrocław 2009 r.

Dr Jacek Wilczur – Raport Wilczura – 2010 r.

Dr Jacek Wilczur – Ojczyzna nie udziela urlopów

Elżbieta Szafrańska – Kradzieże we lwowskich muzeach. Giną polskie pamiątki – ,,Słowo Polskie – Wrocław 1989 nr. 48

Wiktor Poliszczuk – Gorzka Prawda – Zbrodniczość UPA

Aleksander Korman – Nieukarane zbrodnie SS Galizien z lat 1943-1945, Londyn 1989

Aleksander Korman – Stosunek UPA do Polaków na ziemiach południowo-wschodnich II Rzeczypospolitej, Wydawnictwo Nortom, 2002.

Aleksander Korman – Ludobójstwo UPA na ludności polskiej, 2003 – Wydawnictwo Nortom

Aleksander Korman – Rozmiary i metody eksterminacji kresowej ludności polskiej przez terrorystów OUN – UPA w latach 1939 – 1947, ,,Na Rubieży’’ 1995, nr.3

Prof. Andrzej Zapałowski – Podkarpacki Wołyń – film na youtoube

Za: http://kresywekrwi.neon24.pl/post/143079,niech-przemowia-fakty

Data publikacji: 31.03.2018

banderowskie ludobójstwo Polakówoun-upasadyzm ukraińskiukraińska psychopatiaukraińskie rezunyzbrodnie żydobanderowców
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Partia interesów Syjonistycznych – PiS

a30

Strona główna &gt Polska &gt Partia interesów Syjonistycznych – PiS Partia interesów Syjonistycznych – PiS Jan Polska 3

Bardzo wnikliwa analiza sytuacji, odkrywanie drugiego i trzeciego dna PiSowskiego teatrzyku dla gojów, za którego kurtyną PiS wraz z okupantami rozgrywa karty. Warto zwócić uwagę na wymienione w nagraniu 5 antypolskich instytucji, które muszą zniknąć aby Polska była wolna.

PiSPolska neokolonią syjonizmupolska syjono-żydomasoneria
Read the full article – wolna-polska.pl