Amerykańska ustawa musi zostać jeszcze przyjęta przez Izbę Reprezentantów oraz podpisana przez prezydenta Joe Bidena.

– Koniec z przestawianiem zegarków, więcej światła dziennego po szkole i po pracy, oraz więcej uśmiechów – to właśnie dostaniemy wraz z ustaleniem permanentnego czasu letniego – powiedział senator Ed Markey z Massachusetts, jeden z współautorów ustawy.

– Przestawianie zegarków dwa razy w roku jest przestarzałe i niepotrzebne – wtórował mu senator Rock Scott z Florydy.

Czy jest szansa by również w Polsce czas letni zapanował na stałe? Terminy zmiany czasu regulują u nas przepisy Unii Europejskiej. W ramach Wspólnoty już od kilku lat duże emocje wzbudza temat odejścia od zmian czasu, jednak do tej pory nie doczekał się on ostatecznych decyzji. I raczej nie należy się ich szybko spodziewać.

W 2018 roku Komisja Europejska zrobiła nawet specjalną internetową ankietę na ten temat. Zdecydowana większość jej uczestników opowiedziała się za rezygnacją ze zmiany czasu. Identyczne  stanowisko zajął Parlament Europejski. Jednak sprawa zatrzymała się w Radzie. Obecna sytuacja związana z wojną na Ukrainie oraz odbudową gospodarek po pandemii nie wróży, by unijni przywódcy szybko zajęli się tematem zmiany czasu.

Zatem co nas czeka? Otóż kolejna zmiana czasu na letni. I to już niedługo. Zgodnie z wspólnymi przepisami dla całej UE na czas letni przejdziemy w ostatni weekend marca 2022 roku, czyli w nocy z 26 na 27 marca. Tym razem będziemy spać o godzinę krócej. Zegarki musimy przestawić z godziny 2.00 na 3.00.

Czasem letnim będziemy się cieszyć do października, a dokładniej do ostatniego weekendu października. Wtedy to ponownie wrócimy do czasu zimowego.

Od dawna przy okazji kolejnych zmian czasu przypomina się o negatywnych skutkach, jakie te przepisy mogą mieć dla naszego samopoczucia i zdrowia. Zatem na co musimy się przygotować w związku z kolejną zmianą czasu na letni?

Negatywne konsekwencje zmiany czasu mają wymiar krótko- i długoterminowy. – Badania pokazują, że krótkoterminowe konsekwencje zmiany czasu, zwłaszcza z zimowego na letni, to krótszy sen i wzrost liczby wypadków w pracy, pogorszenie sprawności działania, pogorszenie zdrowia – w tym wzrost częstości ataków serca, zwiększenie liczby wypadków samochodowych – wylicza prof. Iskra-Golec.

Dr Magdalena Łużniak-Piecha z SWPS uzupełnia: – Zmiana czasu bywa powodem zaburzenia trawienia, nastroju czy rytmu życia i orientacji. Ogólna dezorientacja i stany dyskomfortu, których możemy doświadczyć, są porównywalne do tego, co się z nami dzieje, kiedy wypijemy za dużo kawy.

Długoterminowe skutki zmiany czasu to natomiast: ogólne pogorszenie stanu zdrowia, obniżenie średniej długości życia oraz problemy ze snem jak jego skrócenie czy zaburzenia.