Austria co kilka dni przekracza kolejne granice jeśli chodzi o politykę epidemiczną. Dopiero co wprowadzono twardy lockdown i zapowiedziano obowiązek szczepień od lutego przyszłego roku, a już zapowiedziano jeszcze bardziej dotkliwe, a nawet totalitarne rozwiązania.

Właśnie podjęto w tym kraju decyzję o karaniu wysokimi karami finansowymi każdego, kto nie podda się iniekcji eksperymentalnego preparatu na covid. Jest to de facto wprowadzenie przymusu usankcjonowane prawnie. Zgodnie z wprowadzonymi przepisami, każdy Austriak, który odmówi przyjęcia tzw szczepionki w wyznaczonym urzędowo terminie zostanie ukarany grzywną a w skrajnych przypadkach może trafić do więzienia.

Jeszcze bardziej drakońskie rozwiązania

Do tej pory Austria stosowała różnorakie rozwiązania od ostrej segregacji sanitarnej i kierowania nieszczepionych obywateli do miejsc praktycznej izolacji i twarde lockdowny. Żadne rozwiązania rozwiązania nie okazały się skuteczne w walce z koronawirusem. Rząd tego kraju na czele z Kanclerzem Alexandrem Schallenbergiem sięgnął więc po jeszcze bardziej ostre i skrajnie drakońskie rozwiązania. Władze liczą, że wysokie kary finansowe nakładane cyklicznie oraz groźba odsiadki w więzieniu skłonią niepokornych obywateli do poddania się tej mającej jedynie medyczną fasadę procedury.

Kanclerz już kilka dni temu zapowiedział obowiązek szczepienia z początkiem lutego, teraz zaś okazało się co czeka nieposłusznych obywateli, którzy konsekwentnie odmawiają przyjęcia preparatu. Wszystko za sprawą instrukcji postępowania wobec opornych Austriaków, która właśnie wyciekła do mediów. Zgodnie z jej treścią, każdy kto dotąd nie skorzystał z dobrowolnej iniekcji preparatu otrzyma od lokalnych władz oficjalne wezwanie z wyznaczonym odgórnie terminem przyjęcia zastrzyku. Przy braku odpowiedzi wezwanie zostanie ponowione, a jeśli i to nie poskutkuje tak jak oczekuje rząd i obywatel nie stawi się w terminie do 4-ech tygodni wówczas grozić mu będzie kara 3600 euro, lub dwukrotność tej kwoty w przypadku recydywy. Policja w myśl treści tejże instrukcji nie będzie siłą doprowadzać na szczepienie, ale do aresztu już tak. Rozwiązania te mają obowiązywać w kraju przez okres trzech lat. Tym samym Austria staje się pierwszym krajem Unii Europejskiej, który za spraw dotkliwych sankcji i gróźb więzienia de facto wprowadza przymus szczepienia na covid.

Złamane międzynarodowe normy i prawa

Jest to ewidentne pogwałcenie podstawowych praw człowieka, w tym także norm prawa międzynarodowego ustalonych podczas procesów norymberskich poi Drugiej Wojnie Światowej. Łamie także wydaną 27 stycznia 2021 r. rezolucje Rady Europy, która wprost odnosi się preparatów na covid nazywanych szczepionkami i zakazuje przymusu ich stosowania w jakiejkolwiek postaci. Dokument ten zabrania wyciągania wobec osób, które odmówią przyjęcia preparatu jakichkolwiek form nacisku oraz dyskryminacji. Po działaniach rządów kolejnych krajów widzimy jednak, że dokument ten jest ignorowany, czego najbardziej dobitnym i wyrazistym przykładem w ostatnich miesiącach i tygodniach stała się właśnie Austria.