Chcąc odpocząć od wielkomiejskiego tłumu, hałasu i kurzu, wcale nie musimy jechać za miasto. Warszawa oferuje nie tylko piękne parki, ale też życiodajne lasy. O ile Kabacki lub Kampinos cieszą się popularnością i trudno w nich o samotny spacer, o tyle Las im. Jana Sobieskiego na Marysinie zaskakuje mało obleganymi alejkami.
W rezerwacie znajduje się oczko wodne z niewielką plażą, ścieżka zdrowia i liczne ścieżki rowerowe. Wsiadając w autobus 520 w centrum, dojedziemy do rezerwatu już po ok. 30 minutach.
Gmach Politechniki Warszawskiej
Gmach Główny Politechniki Warszawskiej to jeden z najpiękniejszych budynków w Warszawie. Został wybudowany na przełomie XIX i XX wieku, a od 1965 roku figuruje w rejestrze zabytków. Architektonicznie łączy w sobie włoski renesans i klasycyzujący barok.
Jego najbardziej efektowną częścią jest wewnętrzny dziedziniec, służący dziś jako Duża Aula. Robi wrażenie swoim przeszklonym dachem, wielopiętrowymi krużgankami oraz klatką schodową inspirowaną schodami zamku w Baranowie Sandomierskim.
Ze względu na swój urok i piękne wnętrze Gmach Politechniki Warszawskiej jest chętnie wybierany jako miejsce imprez, między innymi corocznego Balu Dziennikarzy. Mieści się przy Placu Politechniki 1.
Osiedle Jazdów
Nazywane jest małym rajem w centrum Warszawy. I bynajmniej nie jest to określenie na wyrost.
W centrum stolicy znajduje się zaciszna kolonia 27 drewnianych domków fińskich zatopionych w zieleni. Osiedle Jazdów powstało w 1945 roku jako pierwsze osiedle mieszkaniowe w powojennej Warszawie. Początkowo było zamieszkiwane przez pracowników Biura Odbudowy Stolicy.
Przez lata w domkach rezydowało wiele znanych osobistości, między innymi Janusz Kofta, Maria Czubaszek czy Jan Pietrzak. Współcześnie społeczność Otwarty Jazdów zaprasza nie tylko na spacer po osiedlu, ale też na organizowane systematycznie wydarzenia kulturalne, edukacyjne czy artystyczne. Osiedle Jazdów znajduje się na skwerze Strehla przy ul. Jazdów.
Bazar Różyckiego i ulica Brzeska
Opuszczamy prestiżowe Śródmieście i przenosimy się na klimatyczną Pragę-Północ. Niewątpliwie jej serce bije na ulicy Brzeskiej i Bazarze Różyckiego, który czasy swojej świetności przeżywał w PRL-u. Można tu było znaleźć niemal wszystko i niekoniecznie legalnie.
Dziś pojedyncze stragany są namiastką praskiej rzeczywistości lat komunistycznych. Podobnie rzecz ma się z ulicą Brzeską, która zachowała swój dawny charakter, zyskując jednocześnie na bezpieczeństwie. W knajpach jej starych kamienic dostaniemy takie rarytasy jak flaki, pyzy, śledzie i tatary. Wejście na Bazar Różyckiego znajduje się od strony Brzeskiej i Targowej.
Opuszczone rotundy gazowni
A warszawskie koloseum znajdziemy… na Woli! Tak nazywane są dwie ceglane rotundy służące niegdyś stołecznej gazowni. Powstały w latach 1886-1888 i były wykorzystywane jako zbiorniki gazu. Jego produkcję zakończono w 1978 roku i od tego czasu rotundy czekają na nowe życie.
Choć i przed modernizacją prezentują się naprawdę majestatycznie, pozostając unikalnymi budynkami na skalę całego kraju. Można do nich dotrzeć, udając się pod adres Prądzyńskiego 14a.
“Domek dla lalek”
Wiedzą o niej nieliczni, choć jest jedną z najbardziej urokliwych kamienic w Warszawie. Mowa o budynku przy ulicy Hożej 70. Jego niewielkie rozmiary sprawiły, że okoliczni mieszańcy ochrzcili kamienicę mianem “domek dla lalek”.
Złośliwcy z kryminalnym zacięciem nazywają ją z kolei “domkiem baby jagi”. W budynku mieściła się niegdyś farbiarnia chemiczna. Dziś kamienica nie jest widoczna z ulicy, ponieważ zasłaniają ją wysokie kamienice czynszowe, które jednocześnie blokują dostęp do światła.
Aby dogrzać mury, zdecydowano o dobudowaniu strzelistego komina, który – poza spełnianiem swojego zadania – nadaje kamienicy baśniowy charakter. “Domek dla lalek” można zobaczyć, wchodząc na podwórze Abrama Szajnberga.
Bar mleczny “Biedronka”
Zwiedzanie może zmęczyć – wiedzą o tym na pewno właściciele baru mlecznego “Biedronka”. Kusi już sama nazwa, a na widok domowych obiadów, świeżych gofrów i ciast “jak u babci” cieknie ślinka. Stosunek jakości do ceny jest więcej niż przyzwoity, a i charakter baru mlecznego nie zmienił się od dekad. O wypracowanej renomie baru “Biedronka” świadczą jego stali klienci, do których grona warto dołączyć. Pyszne dania zjecie na Ochocie, przy ul. Grójeckiej 79.