W kalifornijskiej miejscowości było o krok od tragedii, gdy wywózek z dzieckiem jechał wprost na autostradę. Jak można zobaczyć na nagraniu, które szybko stało się hitem w mediach społecznościowych, dziecko w ostatniej chwili uratował przechodzień. – Nie chciałbym wiedzieć, co by się stało, gdyby nie było mnie na miejscu – mówił Ron Nessman.
Do zdarzenia doszło na parkingu w mieście Hesperia w Kalifornii. Jak można zobaczyć na nagraniu, kobieta stała przy samochodzie z dziecięcym wózkiem, gdy niespodziewanie na skutek silnego wiatru, wózek zaczął staczać się wprost na autostradę.
USA: O krok od tragedii. Mężczyzna złapał wózek w ostatniej chwili
Przerażona kobieta natychmiast usiłowała zakończyć niebezpieczną sytuację i ratować dziecko, ale się przewróciła. Gdy próbowała wstać, upadła po raz kolejny. Gdy wózek od wjazdu na ulicę dzieliły sekundy, nagle przybiegł ubrany na czarno mężczyzna. W ostatniej chwili udało mu się chwycić wózek i zabezpieczyć dziecko, podczas gdy kobieta cały czas usiłowała podnieść się z ziemi.
Według portalu The New York Post, przechodniem okazał się Ron Nessman. Jak donoszą media, mężczyzna przez kilka lat był w kryzysie bezdomności. Nessman od niedawna mieszka ze swoją siostrą – Donną Gunderson, która po obejrzeniu nagrania stwierdziła, że “jej serce się na chwilę zatrzymało”.
“Nie chciałbym wiedzieć, co by się stało, gdyby nie było mnie na miejscu”
– Wiedziałem, że mogę złapać ten wózek i zrobiłem to – powiedział Ron Nessman w rozmowie z lokalnymi mediami. – Cieszę się, że tam byłem. Naprawdę nie chciałbym wiedzieć, co by się stało, gdyby nie było mnie na miejscu – zaznaczył.
Jak się okazało, kobieta jest ciotką dziecka. Według Nessmana, podczas upadku mocno zraniła kolana. – Próbowała wszystkiego, żeby wstać – powiedział mężczyzna.
Na ostatnich kadrach nagrania można zobaczyć, jak Nessman przychodzi z dzieckiem i przytula kobietę. – Leciała jej krew z kolan. Gdy do niej podszedłem wciąż była w szoku, płakała – przekazał. Mężczyzna stał się bohaterem zarówno dla lokalnej społeczności, jaki i dla internautów.

anw/dk/polsatnews.pl
Czytaj więcej