imalopolska

najnowsze wiadomości

Kultura

Rekord na polskim rynku sztuki. “Bambini” Magdaleny Abakanowicz sprzedane za 13,6 mln zł

fkcpvjkxtjs17vm6tp5m1r9gr2d9wfjt.jpg


– Magdalena Abakanowicz pobiła swój własny rekord kolejnym rekordem. Praca licytowana była z 9 mln zł aż do 11 mln 300 tys. zł, co wraz z opłatami aukcyjnymi daje rekordową kwotę 13 617 361 zł – poinformowała Marta Rydzyńska, reprezentująca Dom Aukcyjny Polswiss Art.

 

“Bambini” to pierwsza praca Abakanowicz, której artystka nadała niespotykaną skalę. Powstała na przełomie 1998 i 1999 roku i była wówczas najliczniejszym spośród jej bezgłowych “tłumów” – cyklu ikonicznego dla światowej sztuki współczesnej.

 

ZOBACZ: Przegląd kulturalny “Wydarzeń”: Abakanowicz, Malczewski, “Eurydyka w piekle”

Praca powstała dla Palais-Royal Garden w Paryżu, ale po raz pierwszy była eksponowana na słynnej wystawie “Abakanowicz on the Roof” na dachu Metropolitan Muzeum of Art w Nowym Jorku. Praca była wielokrotnie wystawiana – w Berlinie, Paryżu, Warszawie (Opera Narodowa i Zamek Królewski), Nowym Jorku w Metropolitan Museum of Art oraz Marlborough Gallery, w Poznaniu, niemieckim Bad Homburg, Madrycie, Dusseldorfie, Mediolanie, w muzeum w Orońsku, ponownie w nowojorskim Marlborough Gallery, we Wrocławiu, we włoskim Chianti i w Timisoarze w Rumunii.

 

 

“Bambini” to monumentalna praca przedstawiająca jako jedna z naprawdę nielicznych, w wielkim dorobku Abakanowicz – postaci dziecięce. Grupa 83 postaci dziecięcych stanowi spójną całość, figury nigdy nie uległy rozproszeniu. Grupa “Bambini” należy do największych wielopostaciowych zespołów jakie Abakanowicz kiedykolwiek wykonała.

 

W połowie lat 70. Magdalena Abakanowicz zaczęła tworzyć pierwsze cykle rzeźb figuratywnych: “Postacie siedzące” (1974-1984) i “Plecy” (1976-1980). Była już wówczas artystką rozpoznawalną i wysoko cenioną w międzynarodowym środowisku artystycznym.

 

ZOBACZ: Pierwszy wpis na Wikipedii trafia na aukcję. To gra o miliony dolarów

 

Tajemnicze, abstrakcyjne Abakany przyniosły Magdalenie Abakanowicz prestiżowe nagrody i otworzyły dla niej świat. Kolejnym cyklem, który wpisał ją na zawsze w rangę artystów światowej skali były właśnie “tłumy”. “Te tłumy stoją w muzeach i publicznych kolekcjach wielu krajów. Z płótna, brązu, żeliwa, betonu. Stanowią znak trwającej obawy. Są konfrontacją z ilością i ze sobą samym. Są zaklęciem istniejącego tłumu, w który wprowadzam swój – nieruchomy” – pisała w 2002 r. Magdalena Abakanowicz

mad/PAP

Czytaj więcej


Source link

Leave a Comment