– To tutaj tworzy się sprzęt wojskowy i bezpieczeństwo. Nasze bezpieczeństwo może być ugruntowane właśnie dzięki współpracy z takimi dostawcami – mówił premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w zakładach Lockheed Martin.
Celem wizyty Mateusza Morawieckiego było przyspieszenie dostaw amerykańskiego sprzętu do Polski. “Polska dołączyła do elity państw, które będą mogły używać najnowocześniejszych na świecie myśliwców i samolotów bojowych” – podała wcześniej w komunikacie Kancelaria Premiera.
Morawiecki: To nie tylko samoloty, to bezpieczeństwo
W środę podczas konferencji prasowej Morawiecki mówił o bezpieczeństwie Polski. – Moje długie rozmowy tutaj był bardzo owocne. Myślę, że całą współpraca zostanie poszerzona. Być może uda się nam również uzyskać pociski o rozszerzonym zasięgu celem odstraszania wszystkich potencjalnych wrogów – mówił.
– W tym zakładzie nie tworzą się tylko samoloty F-35, ale tworzy się bezpieczeństwo m. in. Polski. Dzięki naprawie finansów publicznych zamówiliśmy rekordową liczbę sprzętu, która zwiększy nasze bezpieczeństwo – powiedział.
Jak podkreślił premier, “wszystko zaczęło się od naprawy finansów publicznych”. – Nie stałbym tutaj, gdyby nie naprawa budżetu. W ciągu ostatnich paru lat potroiliśmy budżet na wydatki obronne i staliśmy się partnerem dla największych firm zbrojeniowych z całego świata – zaznaczył.
– Dziś podczas spotkania z kierownictwem potwierdziliśmy tę nadrzędną zasadą. To nie tylko zakupy sprzętu, ale także lokowanie produkcji amerykańskiej, której jest na szczęści coraz więcej – dodał.
Pociski wystrzeliwane z samolotów bojowych
Mateusz Morawiecki poinformował, że rozmawiał z kierownictwem zakładów o rodzajach broni na wyposażeniu armii USA. – Chcemy być pierwszymi lub jednymi z pierwszych, którzy wejdą w posiadanie tych pocisków rakietowych, które mogą być wystrzeliwane z samolotów bojowych – mówił.
nb/polsatnews.pl
Czytaj więcej