Około 100 mieszkańców 11-piętrowego bloku na os. Piastów w krakowskiej Nowej Hucie zostało ewakuowanych w środę wieczorem. Policjanci odkryli w jednym z mieszkań znaczne ilości niebezpiecznych reliktów z czasów II wojny światowej. Akcja potrwa do późnych godzin nocnych.
Jak poinformowała Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji, funkcjonariusze trafili do mieszkania, ponieważ jego lokator zgłosił się do szpitala z dość poważnymi ranami powstałymi ewidentnie w wyniku wybuchu.
Jak podano na facebookowym profilu Kraków112, w bloku ujawniono 150 pocisków artyleryjskich.
Według relacji policjantki w mieszkaniu znajdującym się w 11-piętrowym bloku znaleziono niebezpieczne pozostałości z czasów II wojny światowej w znacznych ilościach. Wśród zgromadzonego arsenału są m.in. pociski artyleryjskie i niewybuchy. Ponadto w piwnicy znaleziono minę przeciwpiechotną.
Policyjni pirotechnicy uznali, że materiały te są na tyle niebezpieczne, że trzeba było ewakuować cały blok.
Około 100 mieszkańców na czas ewakuacji umieszczono w ogrzewanych autobusach MPK. Teren wokół budynku został zabezpieczony przez policję i straż pożarną.
Jak poinformował Bogdan Klimek, dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta Krakowa, dla ewakuowanych mieszkańców przygotowano bezpłatne miejsca noclegowe w dwóch hotelach.
Znaleziony arsenał ma zostać wywieziony przez saperów na poligon i tam unieszkodliwiony.
an/wka/PAP/polsatnews.pl
Czytaj więcej