Do zdarzenia doszło w poniedziałek ok. godz. 17 na ul. Mickiewicza w Krakowie. – Zderzyły się samochód marki lexus i motocyklista – poinformowała Interię podkom. Barbara Szczerba z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Znany krakowski aktor
Jak ustaliła stacja RMF FM, kierowca osobówki miał zahaczyć motocyklistę, który przewrócił się na ziemię. Kierujący lexusem miał tłumaczyć, że go nie zauważył.
Po kolizji 44-letni kierowca jednośladu został zabrany do szpitala. Jego obrażenia nie zagrażają życiu.
ZOBACZ: Płock. Mężczyzna uciekał przed policją, bo obawiał się, że jest pijany. Nie był
Okazało się, że 75-letni kierowca lexusa był nietrzeźwy. – Miał ok. 0,7 promila alkoholu. Zatrzymano mu prawo jazdy – przekazała podkom. Szczerba.
Według mediów za kierownicą samochodu siedział znany krakowski aktor Jerzy S. Według RMF FM 75-latek przyznał się do spowodowania wypadku oraz twierdził, że wcześniej pił wino.
Sprawą zajmuje się prokuratura
75-letni kierowca niebawem usłyszy zarzuty i zostanie przesłuchany. – Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Kraków-Krowodrza – przekazała Interii mł. asp. Anna Zbroja z zespołu prasowego KWP w Krakowie.
– Sprawca zostanie przesłuchany w momencie, w którym policja wyznaczy konkretny termin – wyjasnił w rozmowie z Polsat News rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
– Prokurator musi się zapoznać z aktami sprawy, gdy uzna, że mamy do czynienia z takim, a nie innym zdarzeniem, sporządzi konkretne wytyczne dla policji – dodał.
ZOBACZ: Łódzkie: Ciężarna kobieta prowadziła samochód pod wpływem alkoholu. Grozi jej więzienie
Zgodnie z polskimi przepisami, osoba, która kieruje w stanie po spożyciu alkoholu – od 0,2 do 0,5 promila popełnia wykroczenie. Powyżej 0,5 to stan nietrzeźwości, za który grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub jej pozbawienia do lat 2.
W przypadku 75-latka, mówimy więc o przestępstwie, za które grozi grzywna, ograniczenie wolności lub kara więzienia. Kierowca musi się też liczyć z zakazem prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat oraz karą pieniężną od 5 do 60 tys. złotych.
dk/ sgo/ Polsatnews.pl
Czytaj więcej