Wizja uderzenia asteroidy w Ziemię budzi niepokój nie od dziś. Obecnie zagrożenie wydaje się bliższe niż kiedykolwiek bowiem istnieje duże prawdopodobieństwo uderzenia asteroidy 99942 Apophis w naszą planetę za około 10 lat.

To nie science – fiction

Choć brzmi to niewiarygodnie i niczym opowieści science – fiction albo rodem ze znanych filmów katastroficznych to jednak wyliczenia naukowców relatywnie wysokie, względem innych obiektów z kosmosu, ryzyko kolizji z Ziemią. Na problem próbuje zwrócić uwagę miliarder Elon Musk, choć zaznacza, że na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w stanie skutecznie przeciwdziałać takiej katastrofie. Ostrzega on przed potencjalnym końcem świata, jeśli nic z tym jako ludzkość nie zrobimy. Szef SpeceX oraz Tesli jednak nie poprzestaje na samym mówieniu o zagrożeniu a podejmuje konkretne działania celu jego wyeliminowania.

Zagrożenie jest realne

Miliarder przywołał podobne kosmiczne katastrofy z przeszłości, które inicjowały masowe wymierania wielu gatunków i przestrzegł, że ewentualna kolizja asteroidy Apophis oznaczała by koniec świata. Musk wezwał więc światowe rządy do poważnego zainteresowania się tym problemem i przeznaczenie środków na opracowanie nowych technologii pozwalających zneutralizować zagrażające Ziemi asteroidy.

Zdaniem miliardera jednym ze sposobów by zwiększyć szanse na przetrwanie, jest przekształcenie ludzkości w cywilizację międzyplanetarną. Mówiąc to ma on na myśli bazy, a w dalszej kolejności miasta na Księżycu czy Marsie, które pozwoliły by ludzkości przetrwać w razie tego rodzaju katastrofy. Wówczas to ocaleli mieszkańcy takich kolonii mogliby odbudować cywilizację i życie na naszej planecie. Ponadto Musk postuluje, aby całą spuściznę ludzkości zapisać na trwałych i odpornych nośnikach pamięci a następnie umieścić je na innych planetach, gdzie mogłyby przetrwać wraz z zapisem całego dorobku naszej cywilizacji.

Działania miliardera mają tez drugi wymiar. Otóż poczynił on już przygotowania do podjęcia misji ratunkowej. Już za kilka dni bowiem wystartować ma rakieta Falcon-9, która w ramach misji DART pojazd kosmiczny NASA ma się zderzyć z planetoidą, w celu zbadania skutków uderzenia na jej trajektorię. Jak widać więc problem istnieje i jest realny wbrew temu, co niektórzy mogliby sądzić i uważać tylko za domenę filmów katastroficznych i s-f. A gdy zagrożenie jest realne należy mu przeciwdziałać.

Dalekosiężne plany miliardera

Elon Musk ponadto otwarcie myśli o bazach na Księżycu. Chcąc zrealizować ten projekt ma zamiar około 2025 roku wysłać na naszego satelitę ludzi w statku Starship. Około 2030 roku z kolei chce zrealizować załogową wyprawę na Marsa.