imalopolska

najnowsze wiadomości

Kultura

EKG 2023: rekordowe wyniki Totalizatora Sportowego to doskonała wiadomość dla polskiej gospodarki

wh1_5179_2.jpg


PAP/ S. Leszczyński(1)

„Poprzedni rok był rekordowy: ponad 39 mld zł przychodu, a licząc w sumie z dopłatą przekazaną na rozwój kultury i sportu w Polsce to niemal 41 mld zł” – podsumował wyniki spółki Olgierd Cieślik, prezes zarządu Totalizatora Sportowego podczas XV Europejskiego Kongresu Gospodarczego (EEC) w Katowicach.

Olgierd Cieślik podzielił się informacjami o doskonałych wynikach spółki w 2022 roku podczas debaty poświęconej wyzwaniom stojącym przed polską branżą hazardową.

„Odnosząc się bezpośrednio do działalności Totalizatora Sportowego, to poprzedni rok był rekordowy. Był bardzo dobry. To jest ogromna praca naszych ludzi włożona w to, żeby wyniki każdego roku były jak najlepsze” – podkreślił Olgierd Cieślik.

Jak zauważył prezes Totalizatora Sportowego, wzrosty te są w głównej mierze generowane przez działalność online.

„Mogę krótko powiedzieć, że wszystkie nasze linie biznesowe, wszystkie produkty odnoszą wzrosty. W tym ujęciu same loterie, w tym Zdrapki to jest ok. 11 procent wzrostu w zeszłym roku. Jedyne legalne kasyno internetowe Total Casino to był obrót na poziomie 27 mld zł. Rok wcześniej to było ponad 18 mld zł obrotu, a więc również wzrost o ponad 50 procent” – podkreślił Olgierd Cieślik.

Jeśli chodzi np. o Gierki – wzrost wyniósł aż 93 procent.

Prezes Cieślik dodał, że cieszy go także bardzo mocny wzrost przychodów w sieci naziemnej, czyli w salonach gier na automatach:

„On był zrealizowany na poziomie prawie 160 procent w stosunku do roku poprzedniego” – skomentował.

„Całość naszej działalności rośnie. Te wyniki są bardzo dobre. Znamienne jest to, że osiągamy poziom 70 procent jeśli chodzi o przychody z online’u, a więc ruch gracza przenoszony jest w świat online” – wskazał Cieślik.

„Osiągnęliśmy także rekordowy poziom dopłat zrealizowanych w zeszłym roku na poziomie 1 mld 350 mln zł. To jest sens naszego istnienia – dopłaty, które są przekazywane na specjalne fundusze społeczne, m.in. na Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej i Fundusz Promocji Kultury. A więc wsparcie polskiego sportu i polskiej kultury nadal rośnie” – podkreślił Cieślik.

Prezes Totalizatora Sportowego stwierdził podczas debaty „Branża hazardowa w gospodarce”, że niestety nadal w Polsce „bardzo mocno i dobrze” ma się czarna strefa branży hazardowej.

„Mówię to w aspekcie głównie sieci salonów gier na automatach, bo to jest zdecydowanie mafia i nie bójmy się tego powiedzieć” – zaakcentował Cieślik.

Zwrócił jednocześnie uwagę na obszar online, bo bazując na raporcie firmy H2GC, która – jak zaznaczył Prezes – „jest liderem rynkowym jeśli chodzi o badanie całej światowej branży rozrywkowej, hazardowej online”, widać, że w 2016 r., przed nowelizacją ustawy hazardowej było bardzo źle. Poziom rynku legalnego szacowano wówczas na poziomie 20 procent.

„Mówimy o grach online, a więc było naprawdę bardzo, bardzo źle. I mamy rynek i jego fotografię w 2021, 2022 roku, gdzie ten poziom rozrywki na pieniądze w online dochodzi do poziomu 80 procent legalnego” – zwrócił uwagę prezes Totalizatora Sportowego.

Jak zauważył, te 20 procent szarej strefy to oczywiście nadal za dużo, gdyż „możemy się zgodzić, że istnieje naturalna szara strefa na poziomie kilku procent”.

Ale, jak podkreślił, widać, że „zmiany idą w dobrą stronę, tzn. ta szara strefa się zawęża”.

„Nominalnie, wartościowo wzrasta z roku na rok, ale to dlatego również, że cały rynek rośnie bardzo dynamicznie, bo chociażby cała branża, poza Totalizatorem Sportowym, to jest wzrost 30 procent w ciągu sześciu lat” – zauważył Cieślik.

Podkreślił, że ograniczenie szarej i czarnej strefy w branży to m.in. zasługa dynamicznej pracy Krajowej Administracji Skarbowej w zakresie przejmowania nielegalnych salonów gier na automatach i nielegalnych automatów.

Jak mówił prezes Totalizatora Sportowego, obecnie spółka ma już ponad 1 300 salonów gier na automatach.

„Staramy się zagęścić całą Polskę, żeby gracze mieli możliwość skorzystania z legalnej rozrywki” – podkreślił.

Podczas dyskusji o przyszłości branży hazardowej w Polsce Olgierd Cieślik podkreślił, że regulatorem jest w tej kwestii Ministerstwo Finansów i jemu pozostawia decyzje jak będzie ten rynek wyglądał.

Zwrócił natomiast uwagę na kilka rozwiązań, które w jego ocenie byłyby niezbędne. Jedno z nich to tzw. centralna baza graczy. Tu, jak mówił prezes Totalizatora Sportowego, dobrym przykładem jest Finlandia, gdzie taka baza istnieje. Pomogłaby ona – w ocenie Cieślika – wspierać odpowiedzialną grę i przeciwdziałać uzależnieniom, bo uniemożliwiałaby granie de facto bez limitu godzinowego na kilku różnych kontach, u różnych operatorów.

Narzędziem, które mogłoby z kolei odpowiedzieć i wspomóc walkę z szarą strefą byłaby – w ocenie Prezesa – możliwość informowania o wszystkich legalnych usługach hazardowych.

„Czyli móc mówić o jedynym legalnym kasynie internetowym w Polsce. Tu nie chodzi o promowanie i agresywne zachęcanie do gry, ale nawet przekazywanie informacji, że takie legalne kasyno jest” – podkreślił Cieślik.

Dodał, że edukacja graczy, jest bardzo ważna.

„Nieświadomość graczy jest nadal spora, nieświadomość również kar, a przypomnę, że 150 tys. zł za uczestnictwo w nielegalnych grach – to są ogromne kwoty” – wskazał.

„Naprawić pomogłyby narzędzia, które pozwalają na informowanie o legalnych operatorach, pozwoliłyby na jeszcze dynamiczniejszą walkę z szarą strefą i zwiększanie wpływów do Skarbu Państwa. I tu mówię zarówno o salonach gier na automatach, jak i jedynym legalnym kasynie internetowym Total Casino, a więc tych dwóch obszarach naszej działalności, które takiej możliwości nie mają” – konkludował prezes Totalizatora Sportowego.

Źródło informacji: PAP MediaRoom


Source link

Leave a Comment