Dawid Podsiadło powiedział, że planuje dokonanie aktu apostazji, czyli odejścia z Kościoła katolickiego. – Nie chcę korzystać z przywilejów organizacji, z którą niewiele mnie łączy – przekazał.
Podczas rozmowy z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim Dawid Podsiadło został zapytany o Kościół i wiarę w związku z utworem “Post”, który szerokim echem odbił się w mediach i internecie.
– “Post” to reakcja na głęboko umoralniające postawy prezentowane przez różne osoby, które na co dzień same mają spore braki w moralności – powiedział Dawid Podsiadło.
Podsiadło i apostazja. “Nie piętnuję wiary, tylko hipokryzję”
Dawid Podsiadło tłumaczył, że niewiele łączy go z organizacją, jaką jest Kościół katolicki.
ZOBACZ: Lublin: Przedszkole zamówiło mszę. Ksiądz mówił o samobójcach i “straszył diabłem”
– Mam problem z instytucją, a nie z wiarą. Wszyscy widzimy kolejne mnożące się przypadki pedofilii, wtrącanie się w sprawy polityczne, światopoglądowe. Nie piętnuję wiary, tylko hipokryzję – mówił.
Muzyk chce dokonać aktu apostazji
Podsiadło wyjawił też, że planuje dokonać aktu apostazji. – Udało mi się zdobyć akt chrztu, jak będę w rodzinnych stronach i wygospodaruje na to czas, to poprosiłby o tę apostazję – mówił.
ZOBACZ: Lubin. Ksiądz dyrektor podejrzany o posiadanie dziecięcej pornografii. Trafił do aresztu
– Nie chcę zaburzać statystyk i korzystać z przywilejów organizacji, z którą niewiele mnie łączy – wyjaśnił muzyk w podcaście Onetu.
mst/ml/polsatnews.pl
Czytaj więcej