Młody mieszkaniec Gorlic (woj. małopolskie) w nocy z piątku na sobotę trafił do szpitala z rozległymi obrażeniami ciała. Nie udało się go uratować. Zmarł z wykrwawienia. Prokuratura potwierdza, że został zamordowany.
Jak podaje “Gazeta Krakowska”, w nocy z 18 na 19 listopada w Gorlicach doszło do brutalnego morderstwa. Potwierdził to prokurator Sławomir Korbelak z tamtejszej Prokuratury Rejonowej.
ZOBACZ: Francja: Polak podejrzany o morderstwo. Nie ma ani zwłok, ani zgłoszenia o zaginięciu
Ofiara to młody mieszkaniec Gorlic, który był wcześniej znany organom ścigania. Według nieoficjalnych informacji lokalnej gazety to rodzina zawiozła rannego do szpitala. Mimo wysiłków medyków mężczyzna zmarł z wykrwawienia.
Morderstwo w Gorlicach: Policja zabezpieczyła teren
Grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora pracuje w szpitalu i w miejscu zamieszkania zmarłego. Trwają czynności dochodzeniowo-śledcze. Policja zabezpieczyła teren przy placu zabaw na ulicy Norwida w Gorlicach. Nie wyjaśniono, jaki dokładnie związek z morderstwem ma to miejsce.
ZOBACZ: Lublin: 20-latka wyskoczyła z drugiego piętra. Jej partner odpowie za usiłowanie zabójstwa
“Gazeta Krakowska” informuje, że w sobotę nad ranem w asyście policji sprzed placówki medycznej został zabrany samochód marki Mercedes na krakowskich tablicach rejestracyjnych.
Policja i prokuratura na razie nie zdradzają szczegółów dotyczących okoliczności morderstwa.
adn/ Polsatnews.pl/Gazeta Krakowska
Czytaj więcej