imalopolska

najnowsze wiadomości

admin

admin

Polska

Globalne oblicza antypolonizmu. Prof. dr hab. Piotr Jaroszyński

a-55

Strona główna &gt Polska &gt Globalne oblicza antypolonizmu. Prof. dr hab. Piotr Jaroszyński Globalne oblicza antypolonizmu. Prof. dr hab. Piotr Jaroszyński a303 Polska 1

Komentarz: Artykuł został napisany w 2001 r., ale aktualny jest, niestety, po dziś dzień. Bakteria chazarska bardzo długo zbierała ślinę aby tak mocno i jawnie, w skali globalnej, móc splunąć nam w twarz, jak to uczyniła obecnie. Red. W-P.

Co pewien czas w naszym kraju nagłaśniane są różnego rodzaju wstrząsające wydarzenia z przeszłości. Rzecz ciekawa, wydarzenia te dotyczą przede wszystkim Narodu Polskiego, który ukazywany jest w jak najgorszym świetle, nawet jako naród zbrodniarzy. Widzowie siedzący przed telewizorami nagle dowiadują, że kilkadziesiąt lat temu Polacy kogoś zamordowali. Aż dech zapiera. Każdy dzień przynosi nowe wiadomości, powielane przez rozliczne kanały telewizyjne, programy radiowe, artykuły w prasie. Sytuacja jest dramatyczna. Upokorzenie i rozpacz stają się chlebem powszednim dla milionów naszych rodaków. Dlaczego to wszystko się dzieje?

Spróbujmy odcyfrować mechanizm manipulacji. Powstaje pytanie: po co pewne rzeczy są nagłaśniane a inne nie? Dlaczego np. nie jest nagłaśniane to, że w czasie II Wojny Światowej na południowo-wschodnich rubieżach Rzeczpospolitej tamtejsi mieszkańcy spalili tysiące wsi polskich i wymordowali co najmniej 200 tys. Polaków w sposób tak bestialski, że nawet Niemcy byli tym przerażeni?[1]

Dlaczego nie jest nagłaśniane to, że hitlerowska WaffenSS była jednostką ochotniczą, a w jej skład wchodzili: Albańczycy, Białorusini, Bośniacy, Brytyjczycy, Bułgarzy, Chorwaci, Duńczycy, Estowie, Finowie, Flamandowie, Francuzi, Gruzini, Grecy, Hindusi, Holendrzy, Kirgizi, Kozacy, Łotysze, Litwini, Norwegowie, Ormianie, Rumuni, Rosjanie, Serbowie, Słoweńcy, Szwedzi, Szwajcarzy, Tatarzy, Turkmeni, Ukraińcy, Uzbecy, Walonowie, Węgrzy, Włosi, z których niektórzy służyli nawet pod własnymi sztandarami?[2]

A jednak w skład tej zbrodniczej jednostki nie wchodzili Polacy. Dlaczego nie jest nagłaśniane to, że Powstanie Warszawskie było bezwzględnie dławione nie tylko przez Niemców, ale również przez jednostki ukraińskie? A wreszcie członkowie jakich narodowości kierowali po wojnie Urzędem Bezpieczeństwa odpowiedzialnym za śmierć setek tysięcy naszych rodaków? Wiemy z całą pewności, że wielu z nich nie byłe hitlerowska

Dlaczego z Polaków, którzy pierwsi stawili czoła hitlerowskiemu najeźdźcy, którzy walczyli o wolność tylu narodów, których kraj i ludność ucierpiała przez wojnę w sposób niewyobrażalny, dziś traktuje się jak katów? To są pytania, które każdy Polak musi zadać i musi znać na nie odpowiedź.

Niestety, większość z nas przestaje pytać, przestaje szukać odpowiedzi, lecz bezwiednie daje się sterować za nos różnym mediom, które wprost tańczą na naszej niewiedzy i bezsilności.

I teraz dopiero widać, kto zbiera owoce dalekosiężnego programu edukacji, który kilku pokoleniom odebrał prawdziwą wiedzę o naszej przeszłości. Ale widać również, co to znaczy nie mieć własnych mediów w skali Polski. Jeżeli jedne media pozostają ciągle w ręku twórców systemu totalitarnego, który niewolił Polskę przez pół wieku, jeżeli inne media przejmowane są lub tworzone przez obcych, to trudno spodziewać się, że celem tych mediów jest przybliżanie prawdy o dziejach Polskiego Narodu. Spodziewać się raczej można albo obojętności, albo wręcz wrogości. Większość mediów nie ukazuje piękna i wielkości Polski i Polaków, wyolbrzymia natomiast lub wręcz finguje, a więc zmyśla zło, aby naród nasz upokorzyć. I to nie jest wszystko jedno, kto jest właścicielem mediów, kto decyduje o rozdziale częstotliwości, jacy dziennikarze w mediach pracują. Przychodzą bowiem momenty, w których fałszywe oskarżenia nie znajdują odparcia, bo nie ma mediów, które zechciałyby prawdę przekazać, dając szansę obrony.

Pojawia się wobec tego kolejne pytanie: po co wobec tego nagłaśniane są różne wydarzenia, które najczęściej mijają się z prawdą, a które mają nasz naród upokorzyć?

Działania takie to nie jest wynik bezinteresownej dociekliwości dziennikarzy, jest to fragment dość poważnych akcji przekraczających granice Polski. Afery antypolskie nagłaśniane są medialne nie dla nas, ale nade wszystko dla za granicy.

Przebywając za granicą można zobaczyć, jak cały mechanizm wygląda: oto ukazują się w różnych mediach artykuły bądź programy np. przeciwko Radiu Maryja (artykuł pochodzi jeszcze z czasu gdy Radio Maryja ukrywało swój filosemityzm a o. Tadeusz Rydzyk nie pozował do sesji zdjęciowych z żydowskimi lobbystami z tymczasowego państwa położonego w Palestynie. Redakcja W-P), w których zarzuty pod adresem Radia są szyte tak grubymi nićmi, że każdy rozsądny Polak gołym okiem widzi manipulację. Polak w Polsce widzi, ale co widzi i co rozumie Niemiec, Belg czy Francuz, który rano czyta Süddeutsche Zeitung, La libre Belgique lub Le Figaro, a w których to pismach znalazł się artykuł o Radiu Maryja z powołaniem się na polską prasę?

A takich artykułów pojawiają się w prasie zagranicznej nie dziesiątki, ale setki. Dla czytelnika zagranicznego owe grube nici manipulacji stają się już niewidzialne, przyjmuje wszystko za dobrą monetę, a więc utwierdzony zostaje w złym nastawieniu do Radia Maryja, a także do Polaków. Media zachodnie bardzo często utrwalają obraz Polaka jako klerofaszysty i antysemity, ponieważ jedynym źródłem ich informacji są niektóre media w Polsce. Z kolei media w Polsce, świadome swej siły, preparują materiały antypolskie na użytek odbiorcy zagranicznego. W ten sposób koło się zamyka, Polacy są osaczeni, znajdują się w niewidzialnej pętli mediów.

Jaki jest jednak cel takiego osaczania?

Chodzi o to, żeby naród upokorzyć do tego stopnia, aby nie miał siły walczyć o swoje prawa, aby zgodził się na stopniową kolonizację własnego kraju, aby za granicą godził się na przyjmowanie wyłącznie drugorzędnej pracy, aby w przekonaniu, że jest winny i że jest nikim, zgodził się na niewolę.

A właśnie na to, jako Polacy, nie możemy się zgodzić. Bo mamy prawo i do własnej ojczyzny i do narodowej godności. To nie tylko prawo, to nasz obowiązek: znać prawdę, nie dać sobą poniewierać i z dumą podnosić głowę.

Prof. dr hab. Piotr Jaroszyński, Rodzina Polska, 2001-07-30

Źródło: http://web.archive.org/web/20071031014523/http://www.rodzinapolska.pl/antypol/archiwum/2001/35_1.htm
——————————————————————————–
[1] Zob. „Okupacja i ruch oporu w dzienniku Hansa Franka 1939-1945”, Warszawa 1970, t. 2, s. 451, 454, 455, 478, 521.
[2] O. Skorzeny, Nieznana wojna, tłum. A. Nieuważny, Warszawa 1999, s. 43.


Read the full article – wolna-polska.pl

Świat

Ofiary kruchego lodu na Ukrainie

lod

HomeŚwiat

Kilkadziesiąt przypadków utonięć zanotowały w tym roku służby ratunkowe na Ukrainie. Są to ofiary kruchego lodu. Wśród nich większość to amatorzy zimowego wędkowania.

Jak poinformowała ukraińska Państwowa Służba do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych od początku roku w wyniku załamania się lodu utonęło 60 osób. Jak czytamy w komunikacie – pokrywa lodowa na ukraińskich rzekach i jeziorach jest wyjątkowo krucha. Wynika to ze zmiennych temperatur. W dzień słupek rtęci oscyluje w okolicach zera stopni, bądź przekracza o kilka kresek zero, w nocy jest niewielki mróz. Przeważająca liczba ofiar załamania się lodu to wędkarze.

Na Ukrainie łowienie ryb z przerębla jest bardzo popularne. Pracownicy Państwowej Służby do Spraw Sytuacji Nadzwyczajnych patrolują okolice zbiorników wodnych i informują wędkarzy o grożącym im niebezpieczeństwie.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Paweł Buszko, Kijów/kj

fot.pixabay.com


Read the full article – wiadomosci.com

Świat

Kiedyś pomogłem sprzedać kłamstwo. To dzieje się znowu. Płk Lawrence Wilkerson

a-54

Strona główna &gt Świat &gt Kiedyś pomogłem sprzedać kłamstwo. To dzieje się znowu. Płk Lawrence Wilkerson Kiedyś pomogłem sprzedać kłamstwo. To dzieje się znowu. Płk Lawrence Wilkerson a303 Świat 2

Colin Powell pokazuje fiolkę rzekomo zawierającą iracki wąglik na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ.

W tym tygodniu mija 15 rocznica wystąpienia Colina Powella, wtedy sekretarza stanu, na ZO ONZ, by sprzedać wojnę wyprzedzającą z Irakiem. Jako jego szef sztabu, pomogłem mu namalować jasny obraz, że wojna była jedyną opcją, że kiedy „przeciwstawiamy się reżimowi który ma ambicje regionalnej dominacji, ukrywa broń masowego niszczenia i daje schronienie i czynne wsparcie terrorystom, nie przeciwstawiamy się przeszłości, a teraźniejszości. Jeśli nie zadziałamy, to będziemy musieli stawić czoła jeszcze bardziej przerażającej przyszłości”.

Po wystąpieniu Mr Powella tego zimnego dnia, zastanawiałem się nad tym co zrobiliśmy. Wtedy myślałem, że cała nasza praca była na nic – i pomimo jego wysiłków, nie zdobyliśmy istotnego poparcia międzynarodowego. Ale późniejsze badania opinii publicznej w tym samym dniu i tygodniu pokazały, że przekonał wielu Amerykanów. Wiedziałem iż dlatego wybrano go do tej prezentacji w pierwszej kolejności: jego pozycja u Amerykanów była mocniejsza od któregokolwiek członka administracji Busha.

Prezydent George W. Bush rozkazałby wojnę nawet bez tej prezentacji w ONZ, albo gdyby sekretarz Powell nieszczęśliwie zawiódł. Ale pozycja sekretarza była ważną częścią 2-letniego wysiłku rządu Busha wprowadzenia Amerykanów w wojnę.

Ta próba doprowadziła do wojny z Irakiem – której skutkiem były katastrofalne straty dla regionu i dowodzonej przez USA koalicji, i która zdestabilizowała cały Bliski Wschód.

Nie powinno się o tym zapominać kiedy rząd Trumpa stosuje ten sam scenariusz żeby sprawić fałszywe wrażenie, że wojna jest jedynym sposobem zajęcia się zagrożeniem stwarzanym przez Iran.

Ponad miesiąc temu ambasador USA przy ONZ, Nikki Haley, powiedziała, że rząd ma „bezsporne” dowody na to, że Iran nie spełniał rezolucji Rady Bezpieczeństwa odnośnie programu pocisków batalistycznych i Jemenu. Tak jak Mr Powell, Ms Haley pokazała zdjęcia satelitarne i inne fizyczne dowody dostępne jedynie dla amerykańskiej społeczności wywiadowczej. Ale dowody nie wystarczyły.

Zadziwiające, jak podobny był ten moment do prezentacji Powella w 2003 o. irackiej broni masowego rażenia – i tego jak metody administracji Trumpa ogólnie pasują do metod stosowanych przez prezydenta Busha i wiceprezydenta Dicka Cheneya. Kiedy obserwowałem Ms Haley z Agencji Wywiadu Obronnego, chciałem odtworzyć wideo Mr Powella na ścianie za nią, żeby Amerykanie mogli natychmiast rozpoznać, w jaki sposób wpychano ich na tę samą ścieżkę jak w 2003 – w końcu do wojny . Tylko ta wojna z Iranem, krajem prawie 80 mln ludzi, których ogromna strategiczna głębia i trudny teren czynią go znacznie większym wyzwaniem niż Irak, byłaby 10 do 15 razy gorsza niż wojna w Iraku pod względem strat i kosztów.

Jeśli chcemy nieco bardziej oficjalnego oświadczenia o planach administracji Trumpa wobec Iranu, musimy tylko przyjrzeć się niedawno wydanej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego, która mówi: „Im dłużej ignorujemy zagrożenia ze strony krajów zdeterminowanych do proliferacji i rozwoju broni masowego niszczenia, tym gorsze stają się takie zagrożenia, i mniej mamy opcji obronnych”. Zespół Bush-Cheney nie mógłby powiedzieć tego lepiej kiedy rozważał inwazję na Irak. [National Security Strategy]

Strategia uważa Iran za jedno z największych zagrożeń z jakimi boryka się Ameryka, podobnie jak prezydent Bush wrobił Saddama Husseina w Iraku. Z Chinami, Rosją i Koreą Północną przedstawiającymi znacznie większe wyzwania dla Ameryki i jej sojuszników niż Iran, należy zastanowić się skąd zespół Trumpa bierze swoje pomysły.

Choć prezentacja Ms Haley nie trafiła w cel, i nikt inny niż elita bezpieczeństwa narodowego nie przeczyta tej strategii, to nie będzie to miało znaczenia. Widzieliśmy to już wcześniej: kampania oparta na upolitycznieniu wywiadu i krótkowzrocznych decyzjach politycznych by uzasadnić wojnę. I naród amerykański najwyraźniej przyzwyczaił się do podżegania przez władzę wykonawczą – zatwierdzonego niemal jednogłośnie przez Kongres – że takie działania nie są kwestionowane w znaczący sposób.

Jak dotąd agencje informacyjne w większości nie zdołały obalić fałszywych narracji wychodzących z Białego Domu Trumpa o Iranie. Na początku listopada agencje informacyjne utknęły na roszczeniach anonimowych amerykańskich urzędników, że nowo wydane dokumenty z ‚kryjówki’ Osamy bin Ladena stanowiły „dowód na poparcie Iranu dla wojny Al-Kaidy ze Stanami Zjednoczonymi”.

Jest to żywe przypomnienie desperackich prób wiceprezydenta Cheneya w latach 2002-2003, by stworzyć dowód na związek Saddama Husseina z Al-Kaidą z więźniami w Zatoce Guantanamo. To przypomina zapewnienia Mr Powella przez dyrektora CIA, George’a Teneta, że związek Saddama Husseina z Osamą bin Ladenem był najistotniejszy w jego prezentacji w ONZ. Dziś wiemy jak okropnie Mr Tenet się mylił.

Dziś analitycy twierdzący, że bliskie stosunki Al-Kaidy z Iranem pochodzą z Fundacji Obrony Demokracji, która gwałtownie sprzeciwia się irańskiemu porozumieniu nuklearnemu i bezwstydnie wzywa do zmiany reżimu w Iranie.

Wydaje się nie mieć znaczenia to czy 15 z 19 porywaczy 11 września było Saudyjczykami, a żaden nie był Irańczykiem. Albo, czy według amerykańskiego wywiadu, z grup wymienionych jako aktywnie wrogie USA, tylko jedna jest luźno powiązana z Iranem, a Hezbollah się nie liczy. Bardziej niż kiedykolwiek Fundacja Obrony Demokracji wydaje się być Biurem Specjalnych Planów Pentagonu, które głosiły fałsz na poparcie wojny z Irakiem.

Sprawa administracji Trumpa – wojna z Iranem jest znacznie szersza niż praca Ms Haley. Powinniśmy uwzględnić prezydenckie ultimatum odstąpienia w styczniu, że Kongres musi „naprawić” irańskie porozumienie nuklearne, pomimo wykonania go przez Iran; presja Białego Domu na społeczność wywiadowczą by spreparowała dowody na nieposłuszeństwo Iranu; i administracja niedawne protesty w Iranie postanowiła postrzegać jako początek zmiany reżimu. Podobnie jak administracja Busha, te pozornie niepowiązane ze sobą wydarzenia służą stworzeniu narracji, że wojna z Iranem jest jedyną wykonalną polityką.

Kiedy patrzę wstecz na nasz marsz w stronę wojny z Irakiem, to zdaję sobie sprawę, że to nie wydawało się dla nas istotne, że używaliśmy tandetnego lub wyselekcjonowanego wywiadu, że nierealistyczne było twierdzenie, że wojna „zapłaci za siebie”, zamiast kosztować tryliony dolarów; że mogliśmy być beznadziejnie naiwni myśląc, że wojna doprowadzi do demokracji, zamiast popchnąć region w ruch spiralny w dół.

Jedynym celem naszych działań była sprzedaż Amerykanom sprawy wojny z Irakiem. Sondaże pokazały, że to zrobiliśmy. Mr Trump ze swoim zespołem próbują zrobić to jeszcze raz. Jeśli nie będziemy ostrożni, odniosą sukces.

Lawrence Wilkerson, emerytowany pułkownik US Army, wykładowca w College of William & Mary, był szefem sztabu sekretarza Colina Powella 2002-2005.

Płk Lawrence Wilkerson

Tłum. Ola Gordon

Źródło:http://www.thetruthseeker.co.uk/?p=165351


Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Polska na tle europejskiego teatru zmagań

a3-1-1200x630

Strona główna &gt Polska &gt Polska na tle europejskiego teatru zmagań Polska na tle europejskiego teatru zmagań Ogarek Polska 0

Na obecnym etapie proces rozkładu struktur Zachodu, obok wielu innych symptomów, charakteryzuje się degeneracją zarówno instytucji państwowych, jak i międzynarodowych. Niekiedy przyjmuje to formy groteskowe, jak przykładowo zakaz zakupu przez obywateli Korei Północnej, „rekreacyjnego sprzętu sportowego”, ze względu na objęcie go sankcjami ONZ, co zmusza reprezentantów tego kraju występować na obecnych zimowych igrzyskach z wypożyczonymi kijami hokejowymi.[i]

Jednak w większości przypadków rezultaty degrengolady mają tragiczny wymiar. Najlepiej obrazuje to sytuacja w Syrii, gdzie wszyscy walczą ze wszystkimi. Amerykański sojusznik w NATO, Turcja walczy z kurdyjską milicją wspieraną i uzbrojoną przez Pentagon, w szeregach której znajdują się amerykańscy żołnierze przebrani za Kurdów. Turcy wykorzystują w tej walce w charakterze sojuszników, terrorystów wspieranych i zbrojonych przez CIA. Pomimo lokalnej współpracy z Rosją, na obszarze bliskiego wschodu, Turcja przekazała „umiarkowanym terrorystom” ręczne rakiety przeciwlotnicze, co umożliwiło im zestrzelenie samolotu wojskowego Federacji i zabicie pilota.[ii]

Izrael rozwścieczony niepowodzeniem swej regionalnej polityki bombarduje codziennie Damaszek, a wizytujący Kreml Bibi Netanyahu[iii] rozwścieczony brakiem spolegliwości gospodarzy wrzeszczy na przyjmujących go oficjeli.

Na dalekim wschodzie, południowokoreański wasal Stanów Zjednoczonych rozpoczyna dialog i współpracę ze swym północnym sąsiadem, wbrew stanowisku Waszyngtonu, który prze[iv] do konfliktu nuklearnego z Phenianem[v] .

W krajach bałtyckich antyrosyjska psychoza osiągnęła już takie rozmiary, że za nieopatrzny kontakt z natowskimi okupantami można dostać 15 lat więzienia[vi]. W końcu jeśli agentem Putina jest sam Donald Trump, to czemu nie może nim być zwykły obywatel „pribałtyki”? Déjà vu[vii] ze stalinowskim okresem żydokomuny wydaje się być oczywiste. W końcu twórcami żydokomuny, jak i żydoglobalizmu jest to samo żmijowe plemię.

Równolegle do degrengolady zachodnich struktur postępuje zidiocenie[viii] jego obywateli. Zachodnie „media głównego nurtu” tłoczą do przestrzeni pomózgowych swych odbiorców totalne kłamstwo propagandowe 24 /7/365 w roku. Przy czym, w porównaniu doń, konfabulacje okresu komunistycznego wydają się być nieśmiałym retuszem rzeczywistości.

Amerykański prokurator federalny Joe DiGenova autorytatywnie stwierdził[ix], że „ wysocy urzędnicy ministerstwa sprawiedliwości USA (DOJ) próbowali oskarżyć Trumpa o współpracę z Rosją, wiedząc doskonale, że jest to całkowicie niezgodne z prawdą”. Pomimo to, nawet po upublicznieniu oficjalnego raportu parlamentarnego potwierdzającego powyższą ocenę, sprostytuowane media zachodnie kontynuują russiagate[x][xi] i inne całkowicie wyssane z palca kampanie propagandowe. Powoduje to wzrost napięcia międzynarodowego i w połączeniu z agresywną działalnością USA i sojuszników z NATO zwiększa prawdopodobieństwo wojny nuklearnej z Rosją. Taką opinię prezentuje oficjalny monachijski raport o unijnym bezpieczeństwie[xii].

Opisana powyżej sytuacja ma jeszcze jeden wymiar, a mianowicie usuwa ostatecznie „demokratyczny woal” maskujący brutalny totalitaryzm zachodniego imperium zła. Jego rzeczywiści władcy i administrujący nim „politycy” coraz częściej uciekają się do gróźb użycia siły i bezczelnego szantażu. Najnowszym tego przykładem jest przygotowanie siłowego złamania oporu państw Grupy Wyszehradzkiej[xiii] w odniesieniu do unijnej polityki migracyjnej. Mówi o tym wyraźnie premier Orban w opublikowanym niedawno wystąpieniu telewizyjnym[xiv].

Tak więc również w Europie, w wymiarze zagranicznym i wewnętrznym, szykuje się siłowa konfrontacja, wojna i w najlepszym wypadku chaos. Wygląda na to, że jedynie Węgrzy przygotowują się na tą okoliczność.

Wbrew krzykliwej propagandzie medialnej, Polacy pozbawieni są w większości patriotyzmu niezbędnego do stawienia czoła nadchodzącej grozie. Od kilkuset już lat Naród nie był zdolny do wydania z siebie światowego formatu męża stanu, być może za wyjątkiem marginalizowanego Romana Dmowskiego[xv] , a elity składały się z głupców lub zdrajców, a dziś stanowią one kolonialną administrację okupacyjną, ze wszystkimi tego faktu konsekwencjami. Wnioski z tego stanu rzeczy każdy może wyciągnąć sam.

Ignacy Nowopolski

[i] https://www.antiwar.com/blog/2018/02/07/un-sanctions-forbid-north-korea-hockey-players-getting-hockey-sticks/

[ii]https://news.antiwar.com/2018/02/08/turkey-not-us-may-have-supplied-syrian-kurds-missiles/

[iii] https://en.wikipedia.org/wiki/Benjamin_Netanyahu

[iv] https://news.antiwar.com/2018/02/08/us-south-korea-openly-disagree-on-north-korea-diplomacy/

[v] http://mowimyjak.se.pl/newsy/fakty/pjongjang-czy-phenian-ktora-nazwa-stolicy-korei-pn-jest-poprawna,22_54644.html

[vi] https://pl.sputniknews.com/opinie/201802077296366-Sputnik-miodowe-pulapki-dlaczego-zolnierze-NATO-boja-sie-pieknych-Rosjanek/

[vii] https://en.wikipedia.org/wiki/D%C3%A9j%C3%A0_vu

[viii] http://www.eutimes.net/2018/02/nordics-dropping-in-iq-becoming-as-dumb-as-rocks/

[ix] https://youtu.be/aa95jLxZfc4

[x] https://www.paulcraigroberts.org/2018/02/09/american-think-tanks-hired-purveyors-fake-news/

[xi] https://www.paulcraigroberts.org/2018/01/11/pcr-interviewed-russiagate-kvmr/

[xii] https://news.antiwar.com/2018/02/07/munich-report-eu-nato-face-growing-risk-of-inadvertent-russia-war/

[xiii] https://pl.wikipedia.org/wiki/Grupa_Wyszehradzka

[xiv] https://newswars.com/eu-threatens-force-against-countries-refusing-migrants

[xv] https://pl.wikipedia.org/wiki/Roman_Dmowski

Za: https://www.salon24.pl/u/ignacynowopolskiblog/843250,polska-na-tle-europejskiego-teatru-zmagan

Opublikowano: 09.02.2018 18:17.

III RPNowopolskiNWO żydowska Synagoga SzatanaPiSUSA-UE imperium zła
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

„Powrót do koncepcji Judeopolonii”

a-52

Strona główna &gt Polska &gt „Powrót do koncepcji Judeopolonii” „Powrót do koncepcji Judeopolonii” a303 Polska 0

Marian Miszalski, autor książki „Żydowskie lobby polityczne w Polsce” oraz historyk Jan Przybył opowiadają o rodowodzie koncepcji Judeopolonii, ruchu syjonistycznym i relacjach polsko-żydowskich. Poruszony zostaje również wątek restytucji mienia żydowskiego, mitycznych odszkodowań, a także nacisków wywieranych na Polskę przez władze Izraela.


Read the full article – wolna-polska.pl

Zdrowie

Od lekarza do grabarza. Jerzy Maslanky

a-51

Strona główna &gt Zdrowie &gt Od lekarza do grabarza. Jerzy Maslanky Od lekarza do grabarza. Jerzy Maslanky a303 Zdrowie 0

Od autora „Od lekarza do grabarza” – skąd taki tytuł? – spytacie.

Kilka lat temu przeżyłem ogromną tragedię – w ciągu jednego miesiąca straciłem dwóch bliskich mi ludzi – Ojca, zmarłego w wyniku latami leczonej miażdżycy, i Teścia, którego śmierć zabrała z powodu choroby nowotworowej płuc. Tak przynajmniej stwierdzili lekarze, podpisani na aktach ich zgonów.

Jakże odmienna była opinia „innych” lekarzy i naukowców, z którymi skonsultowałem się w tej sprawie!

„Techniki leczenia, jakim zostali poddani pański ojciec i teść, stanowią podobne, jeśli nie większe zagrożenie aniżeli choroby, z powodu których odeszli”.

Te słowa wystarczyły, abym pomimo lekarskich zapewnień: „robimy wszystko, co w naszej mocy”, rozpoczął poszukiwania, które mogłyby potwierdzić usłyszaną opinię lub jej zaprzeczyć. Stwierdziłem, że to jedyny sposób, by odnaleźć autentyczne przyczyny śmierci. Poszukując ich, odkryłem przy okazji wcześniej nieznany mi obszar medyczny i zbulwersowany nowo zdobytą wiedzą, nie wiedziałem, co z nią dalej począć. Przemilczeć? A może poinformować wyłącznie najbliższych? Ostatecznie ludzka przyzwoitość sprawiła, że nie mogłem pozostać w tej sprawie obojętny.

„Od lekarza do grabarza” jest więc próbą uczciwego przeciwstawienia się masowej dezinformacji medycznej, którą obwiniam za moją rodzinną tragedię, jak i wiele innych rozgrywających się każdego dnia na całym świecie.

Lata czterdzieste

Rok 1942 to okres nie tylko wojny, ale i wytężonej pracy w fabrykach Farbena. Wynikła potrzeba sprostania zwiększonej ilości zamówień na komponenty chemiczne dla przemysłu farmaceutycznego, a także przyspieszenia postępu badań nad bardziej efektywnymi sposobami uśmiercania ludzi.

Czynniki te sprowokowały Farbena do zwiększenia udziałów w farmaceutycznych firmach Ameryki, co dawało mu pełną nad nimi kontrolę. Inwestycyjny rozmach chemiczno-farmaceutycznego molocha wynikał m.in. z pozytywnych rezultatów prac nad gazem musztardo-wym i cyklonem „B”. Laboratoryjnej myszy, u której MEDYCYNĄ ZORGANIZOWANĄ sztucznie wywołano raka układu limfatycznego, podano zmodyfikowaną postać gazu musztardowego. Nie muszę chyba dodawać, że test zakończył się obiecująco…

Decyzje zapadły! Dalsze testy na ludziach nie stanowiły problemu, tym bardziej że „ochotników” zamkniętych w obozach zagłady, jak wiemy, było wielu. To nic, że osoba, na której po raz pierwszy zastosowano zmodyfikowaną truciznę, zmarła. Ważniejsza była wizja, domagająca się od Farbena przeprowadzenia dalszych badań, na bazie których stworzono dziedzinę, nazywaną dziś chemoterapią. Oczywiście farmaceutyczną wizję należało teraz odpowiednio sprzedać. W tym celu ogromną rolę odegrała pomysłowość E.L. Bernaysa, czyli pomysłodawcy „niezależnej trzeciej formacji” (czytaj: fundacji), mającej wzbudzać zaufanie społeczne, bez potrzeby wykazywania listy sponsorów.

„Naukowe manipulowanie opinią publiczną jest konieczne dla uniknięcia chaosu oraz konfliktów w demokratycznym państwie”, stwierdził Bernays, wykorzystując to jako motto swego działania. Koncepcję tzw. „niezależnego” przekazu uznał za najbardziej przydatną. Manipulator Bernays, potrafiący „wykreować jakikolwiek wizerunek zgodny z intencją i życzeniem klienta”, przekonał wielu.

Z jego usług skorzystały m.in. Rockeffelerowski Standard Oil, Pfizer, Du Pont, Procter & Gamble, Philip Morris, Eli Lilly i wiele, wiele innych.

Terapia hormonalna? Proszę bardzo!

„Terapia hormonalna to prawdziwy przebój medycyny początków naszego stulecia” – pisze dr U.

Stopińska-Głuszak na łamach magazynu „Vita” (2003).

Przytoczony zaś poniżej tekst jest autorstwa dr. J. Lee, amerykańskiego endokrynologa, autora wielu naukowych publikacji i książek, absolwenta Harvardu, popularnego w kręgach medycyny „przyczyn” i nie tylko:

„Rozpoczęliśmy żarty z tak wysoce precyzyjnym systemem, jak układ endokrynologiczny tylko dlatego, że udało nam się odkryć parę topornych, syntetycznych substancji, działajacych z subtelnością młota kowalskiego, próbujących naśladować czy to prawdziwy estrogen, prawdziwy hormon tarczycy, czy prawdziwy progesteron. Tak naprawdę to nie mamy najmniejszego pojęcia, co faktycznie robimy, z powodu kompleksowości zachodzących reakcji. Nasza ignorancja spowodowała nowy rodzaj choroby: raka macicy”.

Jak to możliwe, by lekarze wyrażali aż tak sprzeczne opinie? Gdzie leży prawda? Osądźmy sami.

Czy terapia hormonalna, zwana również zastępczą, w rzeczywistości jest aż tak przebojowa? Czy rzeczywiście jest ona jedynym sposobem rozwiązywania medycznych problemów wynikających z nieprawidłowej pracy hormonów? Skąd bierze się nagminność za-chorowań na raka piersi, narządów rodnych oraz prostaty? Gdzie leży początek tragedii zawałów, wylewów, nadciśnienia, włókniaków, mięsaków, cyst, endometriozy i nadżerek, bolesnych miesiączek, bezpłodności czy osteoporozy?

Zanim jednak spróbujemy odpowiedzieć sobie na te pytania, wyjaśnijmy najpierw, czym właściwie jest hormonalna terapia zastępcza (HTZ)? Dlaczego właśnie zastępcza, choć to słowo często jest pomijane?

Ma to oczywiście uzasadnienie, które w języku propagandy sukcesu zadomowiło się pod określeniem „naukowy marketing”.

Nie ma skutku bez przyczyny

Dlaczego dr Allen Banik czy dr Ernst Krebs w czasie naukowej ekspedycji w Himalaje nie mogli wśród lokalnych mieszkańców doszukać się chorób nowotworowych, serca, osteoporozy, cukrzycy czy reumatyzmu? Co sprawia, że przeciętna ich życia wynosi nie 70, a 120 lat?

Czyżby to, że lokalni szamani odradzają im kontakt z ksenoestrogenami? A może to, że zabraniają im konsumpcji modyfikowanej żywności? Z całą pewnością i jedno, i drugie, bo jak się okazuje, dla ludzi ze szczepu Hunzu jedzenie pasteryzowane, homogenizowane, rafinowane, hydrolizowane, mrożone, konserwowane chemicznym świństwem, puszkowane, smażone na roślinnym oleju, barwione, podgrzewane w kuchence mikrofalowej, zacukrzone, „wzbogacane” sztucznym nawozem i Bóg wie czym jeszcze, jest czymś nieznanym. Spożywają natomiast produkty, które my nazywamy trucizną.

Innymi słowy, nadal zachowują się tak, jak ich przodkowie.

– Dlaczego mielibyśmy wypijać dwa litry wody dziennie i do tego z plastiku? – pytają się, kręcąc zdziwieni głowami. Pijemy ją wyłącznie wtedy, kiedy odczuwamy pragnienie – mówią. (Całe szczęście, że nie ma wśród nich producentów wód mineralnych, bo pewnie wpłynęliby na zmianę ich nastawienia).

A trzeba powiedzieć, że mięso i ryby solą w dużych ilościach, twierdząc, że im to nie szkodzi. Ignoranci! Jak mogą nie wiedzieć, że sól jest trucizną i z tego powodu może im bardzo zaszkodzić (patrz rozdział: „Witaminy i minerały”)!

I tak oto, w ten prymitywny sposób, pozbawieni oświaty i porad kolorowych magazynów dla pań, żyją sobie ludzie ze szczepu Hunzu. Bez plagi raka piersi i raka prostaty. A co z nami?

Okazuje się, że i my możemy sobie pomóc. W jaki sposób?

Zacznę może od wypowiedzi dr J. Mercoli z Wellness Institut (USA): „Estrogen, a zwłaszcza estradiol, nie podwyższa ryzyka raka piersi, a faktycznie wywołuje go tak, jak wywołuje i raka prostaty. I nie widzę potrzeby dalszej nad tym dyskusji. Wszyscy poważni naukowcy dane te potwierdzają”.

Zakładając więc, że jest to fakt medycznie uzasadniony, wypadałoby teraz przejść do informacji przekazanej przez „Journal of American Medical Association” (1998), dotyczącej zjawiska tzw. apoptozy, czyli subtelnego i niezapalnego procesu obumierania komórek, którego prawidłowość zależy od wielkości dostarczanej energii. Mówiąc inaczej, apoptoza jest zaprogramowanym genetycznym procesem, który może ulec zachwianiu jedynie wówczas, jeśli „komponenty machiny apoptotycznej (jądra komórkowe) ulegną mutacji lub są w niedostatecznej ilości”.

Lekarze leczący przyczyny chorób

Zanim zapuścimy się w nieznane obszary medycyny ekologicznej, warto byłoby teraz po-znać dokonania lekarzy i naukowców praktykujących tę wciąż mało znaną pacjentom gałąź medyczną.

Z ich perspektywy obserwować będziemy tajniki medycznych sukcesów, które spowodowały, że postanowiłem zgłębić ich wiedzę w Amerykańskiej Akademii Medycyny Środowiska, co czynię z przyjemnością i pasją.

Zacznę może od lakonicznego: „komórki są nieśmiertelne”, czyli cytatu laureata nagrody Nobla, Francuza doktora Alexis’a Carrel’a, który w ten oto sposób podsumował wieloletnie obserwacje komórek żywych organizmów. Stwierdził on, że wszystkie żyjące komórki wytwa-rzają odpady, których niekontrolowana akumulacja powoduje starzenie i śmierć. Natomiast jeśli odpady te są regularnie wydalane, a komórki prawidłowo odżywiane i nawadniane, to będą „tętnić życiem bez końca”.

Rozpoczynając kwintesencją pracy naukowej doktora Carrel’a, kierowałem się chęcią ukazania, jak dalece rozminęły się sposoby leczenia chorób cywilizacyjnych w medycynie konwencjonalnej i środowiskowej, zwanej również medycyną ekologiczną.

Powyższą koncepcję w swoją filozofię leczenia włączyła medycyna ekologiczna, odrzuciła „konwencja”. Odrzuciła też potrzebę rozpatrywania człowieka jako biologicznej części środowiska. A przecież to właśnie z powodu jego skażenia człowiek doświadcza chorób cywilizacji. Pytam więc, jak można skutecznie je leczyć, skoro pomijany jest fakt tej zależności?

Nie można powiedzieć, że metody leczenia „konwencji”, ignorującej tę odwieczną symbiozę, nie przynoszą doraźnych korzyści. Ale czy pacjentowi chodzi tylko o uzyskiwanie „doraźnych korzyści”, czy odzyskanie zdrowia? A może wolałby zamiast leczenia skutecznie zapobiec chorobie?

Rak i miażdżyca – perspektywa lekarzy od przyczyn

Czym rzeczywiście są choroby: nowotworowa i miażdżyca? Dlaczego obie zajmują pozycje liderów na listach medycznych statystyk? Dlaczego zabiegi skoncentrowane na usuwaniu nowotworowego guza nie eliminują możliwości częstych nawrotów choroby? Czy farmakologiczna kontrola cholesterolu lub np. angioplastyka mają jakikolwiek wpływ na powstrzymanie tempa rozwoju miażdżycy, ilość zawałów oraz wylewów krwi do mózgu? Dlaczego miażdży-ca oficjalnie traktowana jest jako choroba nieuleczalna, skoro lekarze „od przyczyn” mówią o jej pełnej uleczalności? Gdzie należy doszukiwać się podstaw tego typu stwierdzeń? Na czym polega sukces lekarzy ekologicznych?

Jak sięgam pamięcią, logika zawsze podpowiadała mi, że jeśli usunie się nowotworowy guz, to jednocześnie powinno nastąpić automatyczne ustąpienie choroby. Tak jednak nie jest, albowiem komórki nowotworowe, nawet po usunięciu guza, wciąż są obecne, a całkowita eliminacja ich uzależniona jest od predyspozycji naszego systemu obronnego. Podobnie ma się sprawa z cholesterolem. Jeśli ma on być odpowiedzialny za chorobę miażdżycową, to dlaczego obniżenie jego poziomu za pomocą bezcholesterolowej diety czy środków farmakologicznych nie rozwiązuje problemu wciąż wzrastającej liczby zawałów, wylewów, tętniaków czy amputacji kończyn? Czyżby terapeutyczny sukces miał leżeć poza obszarem medycyny konwencjonalnej?

Rozdział ten zacznę optymistycznie. Dr W.D. Kelley, absolwent dwu prestiżowych uniwersytetów Ameryki twierdzi: „Nie ulega wątpliwości, że rak jest jednym z najłatwiejszych chorobowych procesów, jeśli chodzi o prawdziwe leczenie”.

Podobnie, tyle że na temat chorób układu krążenia, wyraża się respektowany w ekologicznych kręgach medycznych dr J. Krop: „Nie ma chyba łatwiejszej w leczeniu choroby od miażdżycy”.

Zaskoczenie? Nie pierwsze i nie ostatnie!

Czy cytując wybiórczo cieszących się autorytetem w środowisku medycznym lekarzy, chcę powiedzieć, że choroby nowotworowe i układu krążenia nie należą do groźnych? Absolutnie nie. Cytuję ich tylko dlatego, aby podkreślić, że wiedza, z jaką się zapoznałem, pozwala mi z całą pewnością stwierdzić, iż oba rodzaje chorób nie należą do kategorii nieuleczalnych1, by nie wspomnieć o łatwości zapobiegania im.

Powiedzenie „jedna uncja prewencji jest lepsza od funta leczenia”, nie wzięło się przecież znikąd i radziłbym je zapamiętać.

nsulina

Jej szkodliwy wpływ na wszystkie nieomal organy ciała (łącznie z nerkami i oczami) znany jest medycynie nie od dzisiaj, co nie oznacza, że eksperci pracujący dla instytucji ochrony publicznego zdrowia czynią cokolwiek, aby uświadomić społeczeństwu zagrożenia, jakie ze sobą niesie cukier. W każdej postaci, kolorze i spożywany już od kolebki. Obecnie gdziekolwiek nie spojrzeć: cukier jest w szkołach, przy kasach marketów, stacjach paliwa, a nawet szpitalach – od kroplówki począwszy, a przy szpitalnym sklepiku skończywszy. Półki sklepowe aż uginają się pod jego ciężarem. Czegokolwiek dotknąć: cola, soczki, odżywki dla dzieci, batony, ciastka, cukierki, śniadaniowe płatki, jogurty, gumy do żucia, kompoty, marmolady, dżemy, by nie wspomnieć o „czystej” z colą lub sokiem…

Ale czy na nich koniec? Nie, do tego przecież dochodzi kawałek pachnącej, świeżej drożdżówki („taki kawałek przecież nie szkodzi”), codzienna fura ziemniaków, frytek i chleba oraz „dla zdrowia”, ugotowana „na śmierć” warzywna sałatka popijana przesłodzoną herbatą lub kawą.

To przecież nie glukoza! – powie ignorant.

Na talerzu jeszcze nie glukoza – odpowie lekarz „od przyczyn”. Twoja sałatka oraz gorzałka przybiorą postać glukozy, jeśli je połkniesz. Tak jak i wszystkie inne węglowodany – doda.

A co na to „eksperci” od spraw żywienia? W ich opinii jak zawsze powraca „wina” genów, kawy, cholesterolu, źle funkcjonującej od urodzenia trzustki. Natomiast nic na temat cukru i jego bezpośredniego związku z nadpobudliwością ruchową, rakiem czy miażdżycą.

http://www.ravelo.pl/pub/mm/multimedia/application/pdf/9788393377800.pdf

Home

Od Oli Gordon: Książka której już się nie wydaje, tak mówią mi księgarnie do których dzwoniłam – po co ludziska mają się dowiedzieć prawdy?

Obejrzyj / wysłuchaj prelekcji p. Jerzego Maslanky na youtube.


Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

dr Ewa Kurek: „O zbrodniach żydowskich mówić nie wolno. Ten kanon jest utrzymywany przez wieki”

a-49

Strona główna &gt Polska &gt dr Ewa Kurek: „O zbrodniach żydowskich mówić nie wolno. Ten kanon jest utrzymywany przez wieki” dr Ewa Kurek: „O zbrodniach żydowskich mówić nie wolno. Ten kanon jest utrzymywany przez wieki” a303 Polska 0

PROJEKT OBYWATELSKI INICJATYWY USTAWODAWCZEJ ZOBOWIĄZUJĄCEJ RZĄD RZECZYPOSPOLITEJ POLSKI DO PRZEPROWADZENIA EKSHUMACJI W JEDWABNEM, KTÓRA – ZGODNA Z POLSKIM I ŻYDOWSKIM PRAWEM ORAZ ŻYDOWSKĄ RELIGIĄ – JEST WARUNKIEM USTALENIA PRAWDY HISTORYCZNEJ O WYDARZENIACH 1941 ROKU I PODSTAWĄ DO ICH SPRAWIEDLIWEJ OCENY

Kliknij i podpisz petycję:

https://www.petycjeonline.com/jedwabne_ekshumacja


Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Z redakcyjnej poczty: list od prześladowanych Polaków w Niemczech

a-50

Strona główna &gt Polska &gt Z redakcyjnej poczty: list od prześladowanych Polaków w Niemczech Z redakcyjnej poczty: list od prześladowanych Polaków w Niemczech a303 Polska 5

Czy w Niemczech budzą się upiory przeszłości? Poniżej świadectwo rodziny, która doświadcza w tym kraju antypolonizmu na co dzień. Pisownia oryginalna, bez polskich znaków. Redakcja.

*****************

List otwarty do Mediow

Ministerstwo Spraw Zagranicznych

Szanowny Panie Ministrze Jacek Czaputowicz zwracamy sie

do Pana z prosba o pomoc !

Jestesmy polska rodzina z 3 dzieci na stale mieszkajaca od ponad 9 lat na terenie Niemiec .

Za porownanie naszego niemieckiego przesladowcy do do ochroniarza z Auschwitz zostalismy bardzo skrzywdzeni psychicznie jak i finansowo przez niemiecki Wymiar Sprawiedliwosci .

Nasza gehenna trawa od lipca 2014 roku do dzisiaj .

Z uwagi na konflikt interesow dotyczacych wynajmu nieruchomosci i przestrzegania naszych praw jako wynajmujacych pozwalismy naszego wlasciciela (niemieckiego renciste) do sadu.

Chcielismy tylko aby sad zobligowal wynajmujacego do napraw i do przestrzegania naszych praw ktore byly notorycznie lamane.

Niestety zanim doszlo do pierwszej rozprawy (po 8 msc) zaczel sie terror .

Naszam pechem byl fakt iz synem wynajmujacego jest czynny neonazista ktory mieszkal 250 metrow od naszego zamieszkania.

Nasza rodzina zaczela byc systematycnie zastraszana przez wynajmujacego , jego zone , syna neonaziste oraz jego kolegow rowniez czynnych neonazistow.

To kilka przykadowych dzialan naszych przesladowcow:

– nachodzenie nas w godzinach wieczornych i rozkazy opuszczenia wynajmowanego przez nas ich domu

-wrzucanie na dzialke obok domu bomb gazowych w godzinach pozno wieczornych

-wylewanie farby na brame garazowa oraz nasza przyczepe

-strzelanie z broni do naszego auta oraz przyczepy kempingowej

-kilkukrotne wlamanie sie do naszego domu oraz zalanie piwnicy

-czeste przebijanie opon

-kradziez przyczepy

-grupy neonazistow (wlacznie z synem wlasciciela) pod naszym domem ktorzy wyciagajac prawa reke do gory w gescie Heil Hitler rozkazywali nam opuscic ich kraj (wzywana przez nas policja odmawiala pomocy poniewaz twierdzila ze stoja lub siedza na ulicy a gdy dzwonilismy bezposrednio do prokuratora do Aachen w trakcie gdy sie to dzialo to kazal nam zalozyc kolejne doniesienie o popelnieniu przestepstwa ktore i tak pozniej bylo umarzane)

-sledzenie nas przez naszego przesladowce wynajetym samochodem z Mercedes Benz

– najgorszym dla nas przezyciem byla wiadomosc na Whatsapp w godzinach dy nasze corki byly w szkole .

Otrzymalismy wiadomosc jak sie czuje nasza niezywa corka a nastepnie ze jesli nie zmienimy swojego postepowania to dwie mlodsze corki rowniez stracimy !!!

Po 7 miesiacach w akcie bezsilnosci porownalismy tego przesladowce do ochroniarza z Auschwitz .

Od tego momentu na wlasnej skorze przekonalismy sie jak wielka krzywde sobie wyrzadzilismy a instytucje ktore powinny nas chronic wrecz przeciwnie wziely to sobie persolanie do siebie i zaczely nas niszczyc !

3 instancje w Sadach przegrane wlacznie z Sadem Najwyzszym za zdanie: Wie Wächter aus Auschwitz czyli jak Ochroniarz z Oswiecmia.

Sady niemieckie wyrzucily nas z wynajmowanego domu za obrazenie ich obywatela i nie braly zadnych argumentow pod uwage , nie przesluchano ani jednego swiadka a sedzia z drugiej instancji w swoim wyroku stwierdzil ze nawet jesli byloby prawda to co przezylismy przez 7 miesiecy nie mielismy prawa go tak nazwac

Sedzina pierwszej instancji odrzucila wniosek abysmy mogli miec czas 3 msc na znalezienie nowego domu .

Prokuratura umorzyla wiekszosc spraw a niektore z nich sa nadal w toku.

Wlasciciel wlamal sie do domu i przejal go sila a nastepnie pozwal o duze odszkodowanie.

Sad odrzucil wniosek na zakaz zblizania sie do mnie pomimo iz zostalam prez niego uderzona w trakcie gdy wlamal sie sila do domu w ktorym prawnie moglismy jeszcze mieszkac.

Sady oraz policja i prokuratura ucyznila z nas polskich rasistow ktorzy panosza sie w ich kraju i obrazaja ich obywateli.

Sady cytowaly zdanie ktore ich zdaniem nie powinnismy wypowiedziec pod zadnym pozorem i nadal robia wszystko aby nasz oprawca czul sie bezkarny i nadal nas niszczy.

Policjant, byly sasiad ktory znal nasz problem powiedzial nam ze to nasza wina ze sciagamy pod swoj dom neonazistow bo za bardzo panoszymy sie swoja Polskoscia i wywieszamy polskie flagi podczas meczow .

Niestety nie otrzymalismy pomocy od Konsulatu w Koloni , nawet po wielu interwencjach Prezesa Zwiazku Polakow W Niemczech p.Jozefa Malinowskiego.

W roku 2015 do 2016 Wice Konsul stwierdzil iz sami sobie jestesmy winni bo biednego czlowieka obrazilismy i Unia Europejska jest tak duza ze nikt nas na sile w Niemczech nie trzyma !

Czujemy sie bardzo zawiedzeni ze instytucja taka jak Konsulat ani razu nie zainteresowala sie losem swoich obywateli i nie mialo to dla nich znaczenia ze zostaniemy bez dachu nad glowa i ze byc moze zostana nam podczas eksmiji odebrane dzieci.

Prosimy o pomoc w naszej sprawie i z gory za nia dziekujemy

Przesylamy rowniez Interpelacje ktora rowniez w naszym imieniu pisala Pani Posel

Dorota Arciszewska- Mielewczyk

http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.n sf/InterpelacjaTresc.xsp?key=6 5F35836

Z powazaniem

Anna & Arkadiusz Sobas

Tel: 0048/735 464 071

0049/1735463431

P.S.

W zalaczniku kilka przykladowych dowodow

Wideo napasci :


Read the full article – wolna-polska.pl

Świat

Słowa rabina Shaula Braha

a-45

Strona główna &gt Świat &gt Słowa rabina Shaula Braha Słowa rabina Shaula Braha a303 Świat 2

Artykuł ze strony Neturei Karta: https://pl.wikipedia.org/wiki/Neturei_Karta. W najbliższych dniach pojawi się ich więcej. Podziękowania dla niezłomnej Oli Gordon.

Zamieszczony poniżej tekst napisał wybitny, nie żyjący już rabin Shaul Brach, jeden z wielkich anty-syjonistycznych rabinów na Węgrzech przed II wojną światową, we wprowadzeniu do religijnego tekstu zatytułowanego Avos Al Banim. Jego słowa, jak słowa rabina Teitelbauma, brzmią dziś wyraźniej niż kiedykolwiek.

„Od powstania ruchu syjonistycznego na świecie nie ustało cierpienie. Wszystkie ostrzeżenia Tory zostały spełnione w szczegółach na narodach na całym świecie. Dla wierzącego nie jest zaskoczeniem to, że syjoniści są tacy sami jak heretycy w czasach zburzenia świątyni. Dlatego wyrok boski został rozpętany na cały świat.

Ale zaskakuje to jak oni mogą dalej tak postępować skoro odrzucili całą Torę i Proroków, a popierają syjonizm, i na pewno mają nadzieję, że odniosą sukces. Ale Tora mówi: „…niech Ziemia zwymiotuje cię dlatego, że ją zbezcześciłeś”.

Zdumiewające jest to, że liderzy ruchu Aguda chcą by wielu Żydów mieszkało na Ziemi Świętej. Czy oni nie obawiają się o życie ich dzieci, biorąc pod uwagę to, że nigdzie na świecie nie ma tak dużo herezji i sekciarstwa jak dzisiaj na Ziemi Świętej?

Jeśli chodzi o naszych braci w Ameryce, którzy popierają syjonistyczną herezję na Ziemi Świętej, to jeśli nie staną w prawdzie, w liberalnej AMERYCE szybko poczują skutki tego wersetu: „Z wylanym gniewem będę tobą rządził”. Niech B-g się zlituje.

Poniżej przekład artykułu błogosławionej pamięci rabina Amrama Blau, zamieszczanego w biuletynie Neturei Karta, HACHOIMO, od kwietnia 1968. Jest to apel o stawianie oporu uzależnieniu od i odurzeniu syjonizmem.

Do naszych żydowskich braci na całym świecie! Wiedzcie, że heretyccy syjoniści z państwem jakie utworzyli zwane „Izraelem” ogłosiło bunt przeciwko B-gu i jego świętej Torze w imię „Izraela”.

Oni utworzyli państwo dla herezji i wyuzdania jako obóz koncentracyjny żeby zniszczyć naród żydowski w „komorach gazowych” by wymazać dusze narodu żydowskiego pod ich kontrolą w granicach ich państwa żeby prowadzić naród żydowski do herezji, sekciarstwa i porzucenia, niech B-g się zlituje.

Tym niszczycielom już udało się zniszczyć i spalić żydowskie dusze w ich obozie koncentracyjnym i komorach gazowych. DZIESIĄTKI TYSIĘCY ŻYDÓW I ICH DZIECI PRAKTYCZNIE WYMAZALI. WIĘKSZOŚĆ NARODU ŻYDOWSKIEGO WPADŁA W ICH RĘCE, ŻYDOWSKIE WSPÓLNOTY NA CAŁYM ŚWIECIE, JAK WIADOMO, ZOSTAŁY WCIĄGNIĘTE DO ICH PAŃSTWA.

Każdy jest świadom tego co zrobili z Żydami w Jemenie, którzy byli pobożnym bogobojnym ludem. W ich syjonistycznym państwie prawie wszyscy stali się heretykami, oni, ich małżonki i dzieci, obrócili się przeciwko judaizmowi!

Program niszczycieli narodu żydowskiego jest następujący:

Zinfiltrować każdy kraj gdzie są Żydzi, dopaść te dusze i ich oszukać i usunąć od judaizmu, Tory i B-ga, i wprowadzić ich do obozu koncentracyjnego: żeby stali się syjonistami, „Izraelczykami”, nacjonalistami, walczącymi ludźmi. I ci ludzie stali się jak agenci, żeby pomagać im w ich dziele. Syjoniści działają nieustannie żeby podejmować wszelkie działania prowokujące narody gdzie ci Żydzi żyją, a potem obrócić się i ogłosić zbawcami i dobroczyńcami Żydów.

„Dobroczyńcy” kierują Żydów do syjonistycznego państwa, czy w jednym etapie czy dwóch, jak robili Żydom z Maroka – sprowadzając ich najpierw do Francji, a później do syjonistycznego państwa. Wszyscy Żydzi muszą wiedzieć co następuje:

Syjonistyczni heretycy rządzący państwem są kolaborantami i agentami samego szatana. Nie myślcie, że ci niszczyciele którzy zaczęli z Żydami Iranu i Jemenu skończą z Żydami Maroka i Afryki północnej, niech B-g się zlituje. Oni planują też zrobić to Żydom w Ameryce i Szwajcarii, jeśli będzie tam choć jeden Żyd poza „Izraelem”.

Ci ludzie rządzący państwem, ci niszczyciele narodu żydowskiego, oni są ze strony samego Zła – złych skłonności, Szatana, Anioła Śmierci, niech B-g się zlituje.

Ci heretycy rządzący państwem narażają na niebezpieczeństwo wspólnoty żydowskie na całym świecie, a później przedstawiają się jako dobroczyńcy i zbawcy. Oni kierują Żydów do syjonistycznego państwa, do obozu koncentracyjnego i komór gazowych, które przygotowali wcześniej dla swoich dusz, żon i dzieci. Oni chcą tylko przekształcić naród żydowski w pozbawiony korzeni naród herezji, buntowników przeciwko B-gu i Torze. Oni usidlili dzieci Izraela w państwie „Izrael” by buntować się przeciwko B-gu, niech się Niebo zlituje.

Końcowym rezultatem jest to, że to nie tylko dusze, a ciała Żydów są zagrożone w ich państwie – umieszczając ich przed wrogami państwa, otaczającymi narodami, prawie 100 mln ludzi! I końcowym rezultatem tego państwa… niech się B-g zlituje.

Dlatego bracia, jeśli troszczycie się o swoje dusze, stawiajcie opór, zanim będzie za późno. Nie lekceważcie tej sprawy. Każdy Żyd na świecie musi się bronić przed tymi okrutnymi prześladowcami. Każda społeczność żydowska musi starać się wydalić ze swoich krajów agentów i przedstawicieli heretyckich syjonistycznych władców państwa, bez względu na to, czy są jawnymi heretykami, czy nawet religijnymi hipokrytami syjonistami noszącymi brodę i pejsy, i wszystkimi z nimi związanymi!

Musicie walczyć by przeciwstawić się ich wpływom, i uznać, że są prześladowcami, którzy usiłują usidlić każdego Żyda i cały naród żydowski – aby zniszczyć integralność narodu żydowskiego, niech się B-g zlituje.

Jeśli zrobimy, co możemy, aby ocalić samych siebie, B-g na pewno pomoże nam przeciwstawić się ich wpływom, i możemy zasłużyć, aby ujrzeć prawdziwe Odkupienie szybko w naszych czasach.

Słowa świętego rabina Joela Teitelbauma, autora VAYOEL MOSHE (po hebrajsku, napisane w 1958) wyraźnie brzmią, gdy przyglądamy się wydarzeniom na Bliskim Wschodzie:

„… gdybyśmy położyli całą nieskromność i rozwiązłość pokolenia i wiele grzechów świata na jednej szali wagi, a państwo syjonistyczne na drugiej, to ono przewyższyłoby je wszystkie. Syjonizm jest największą formą duchowej nieczystości na całym świecie. Oni zanieczyszczają cały świat. Oni zanieczyszczają naród żydowski swoją herezją, Niebiosa nam pomagają. Nie jest niespodzianką, dlaczego gniew B-ga zstąpił z nieba. Trzeba pokutować i uciekać od nich bardziej niż od lwa, który goni człowieka by go zabić”.

„Zostało wyjaśnione, że przed przyjściem Mesjasza ten reżim się skończy, bo Mesjasz nie może przyjść w żaden sposób, bo państwo syjonistyczne zatrzymuje odkupienie świata. Potrzebujemy łask B-ga, żeby boska ingerencja doprowadziła do końca państwa. Niech B-g zlituje się nad nami wszystkimi”.

RABIN TEITELBAUM NAPISAŁ TEŻ:

„Jasne jest, że każdy kto wierzy w B-ga nie ma wątpliwości, że oni są ze źródła przeklętej nieczystości herezji, niech nam Niebo pomoże. Jest przerażające to, że taka rzecz pow-stała w naszych czasach, i jak możemy milczeć kiedy widzimy takie naruszenia naszej wiary i zasad całej Tory? Zwłaszcza, że tak wielu naszych braci religijnych nie mówi o prawdzie! W takiej sytuacji cała prawda może być zapomniana, niech B-g broni”.

„Wszystko co nasi błogosławieni rabini wykrzykiwali wcześniej o niebezpieczeństwach syjonizmu zostało prawie zapomniane! Nawet moje pisma się ignoruje. DLATEGO, CZY PRAWDĘ I PODSTAWY NASZEJ RELIGII POWINNO SIĘ ZAPOMNIEĆ?

Nie da się opisać do jakiego stopnia świat zatopił się w takim kłamstwie, które niszczy całą Torę. Dlatego jesteśmy zmuszeni krzyczeć przed wszystkimi przeciwko głębokiej nieczystości, która rozprzestrzeniła się w naszym pokoleniu. Miejmy nadzieję, że pojawi się coraz więcej osób, które otworzą oczy, i nauki naszych przodków dotrą do ich uszu, aby szukać prawdy i wiary. Bez tego nie ma nadziei … „

Tłum. Ola Gordon

Źródło: http://www.nkusa.org/Historical_Documents/RabbiShaulBrach.cfm


Read the full article – wolna-polska.pl

Świat

10 pytań rabina Weissmandla do syjonistów

a-44

Strona główna &gt Świat &gt 10 pytań rabina Weissmandla do syjonistów 10 pytań rabina Weissmandla do syjonistów a303 Świat 3

10 pytań rabina Weissmandla do syjonistów

1.CZY PRAWDĄ JEST TO, że w 1941, jak również w 1942, niemieckie Gestapo oferowało wszystkim europejskim Żydom tranzyt do Hiszpanii, jeśli zrzekną się wszelkiej własności na terenie Niemiec i okupowanej Francji; pod warunkiem, że:

1. nikt z deportowanych nie wyjedzie z Hiszpanii do Palestyny,
b. wszyscy deportowani wyjadą z Hiszpanii do USA lub kolonii brytyjskich, i tam pozostaną,
c. wpłacą wymaganą opłatę $10.000 za rodzinę na konto Agencji, płatną w chwili przybycia rodziny na granicę z Hiszpanią, partiami 1.000 rodzin dziennie .

2. CZY PRAWDĄ JEST TO, że przywódcy syjonistów w Szwajcarii i Turcji otrzymali tę ofertę w pełnym zrozumieniu, że Palestyna jest wyłączona jako miejsce docelowe deportowanych, jak uzgodniono między gestapo i mufti.

3. CZY PRAWDĄ JEST TO, że odpowiedź przywódców syjonistycznych była negatywna i zawierała następujące uwagi:

a. JEDYNIE Palestyna może być miejscem docelowym dla deportowanych,

b. europejscy Żydzi muszą poddać się większemu cierpieniu i śmierci w porównaniu z innymi narodami po to, by zwycięzcy alianci zgodzili się na powstanie „żydowskiego państwa” po zakończeniu wojny,
c. żaden okup nie będzie zapłacony.

4. CZY PRAWDĄ JEST TO, że ta odpowiedź na ofertę gestapo udzielona została z pełną świadomością, że jej alternatywą będzie komora gazowa.

5. CZY PRAWDĄ JEST TO, że w 1944, w czasie węgierskich deportacji, złożono podobną ofertę, która uratowałaby wszystkich węgierskich Żydów.

6. CZY PRAWDĄ JEST TO, że ta sama organizacja syjonistyczna ponownie odpowiedziała na tę propozycję (po tym jak komory gazowe pochłonęły miliony Żydów).

7. CZY PRAWDĄ JEST TO, że w czasie najbardziej wzmożonych mordów, 270 członków brytyjskiego parlamentu zaproponowało ewakuację 500.000 Żydów z Europy, by osiedlić ich w brytyjskich koloniach, co dyplomaci wynegocjowali z Niemcami.

8. CZY PRAWDĄ JEST TO, że ta oferta została odrzucona przez syjonistów z uwagą „tylko do Palestyny”.

9. CZY PRAWDĄ JEST TO, że brytyjski rząd przyznał wizy dla 300 rabinów i ich rodzin umożliwiające im wyjazd do Mauritius przez Turcję. Przywódcy Żydowskiej Agencji nakazali sabotaż tego planu, dodając uwagę, że plan był nielojalny wobec Palestyny, a 300 rabinów razem z rodzinami powinno być zagazowanych.

10. CZY PRAWDĄ JEST TO, że w trakcie wspomnianych wyżej negocjacji, Chaim Weizman, pierwszy „żydowski mąż stanu” oświadczył: „najbardziej wartościowa część narodu żydowskiego już jest w Palestynie, a Żydzi mieszkający poza jej granicami nie są tak ważni”. Kohorta Weizmana – Greenbauma, nawet wzmocniła to oświadczenie mówiąc: „jedna krowa w Palestynie jest warta więcej niż wszyscy Żydzi w Europie”.

Są jeszcze dalsze podobne pytania do tych ateistycznych degeneratów znanych jako „żydowscy mężowie stanu”, ale niech odpowiedzą na tych dziesięć pierwszych.

Ci syjonistyczni „mężowie stanu” z wielką zdolnością przewidywania, chcieli użyć wszelkich sposobów by skończyć 2,000 lat boskiego nakazu, by Żydzi żyli w niewoli i politycznej ustępliwości. Poprzez ich agresywną politykę rozpalili ogień antysemityzmu w Europie, i udało im się zafałszować więzy nienawiści do Żydów między nazistowskimi Niemcami i ich sąsiadami.

To są „mężowie stanu”, którzy zorganizowali nieodpowiedzialny bojkot Niemiec w 1933, który tak zaszkodził Niemcom jak atak muchy na słonia – ale za to przyniósł nieszczęście europejskim Żydom. Kiedy Ameryka i Anglia żyły w pokoju z wściekłym psem Hitlerem, syjonistyczni „mężowie stanu” zaniedbali jedyną wiarygodną metodę odpowiedzialności politycznej; i poprzez bojkot doprowadzili przywódcę Niemiec do wściekłości. I wtedy, po najsmutniejszym okresie w dziejach Żydów, ci syjonistyczni „mężowie stanu” zdołali omamić biednych uchodźców, by żyli w głodzie i demoralizacji, oraz by odmawiali wyjazdu do wszystkich innych miejsc z wyjątkiem Palestyny, z jedynego powodu – by budować ich państwo.

Żydowscy „mężowie stanu” podżegali i nadal podżegają rozgoryczoną młodzież żydowską do niepotrzebnych wojen przeciwko światowym potęgom jak Anglia, oraz przeciwko setkom milionów Arabów.

I CI SAMI SYJONISTYCZNI „MĘŻOWIE STANU” BEZTROSKO PCHAJĄ ŚWIAT DO NOWEJ WOJNY ŚWIATOWEJ – OBRACAJĄCEJ SIĘ CAŁKOWICIE WOKÓŁ ZIEMI ŚWIĘTEJ.

Syjonistycznych przywódców nie obchodzi to, co może spotkać żydowskich mieszkańców Palestyny, Półwyspu Arabskiego, Europy czy USA. Wzmagający się antysemityzm w zachodnim świecie jest produktem ich „umiejętności kierowania państwem”.

Pod pozorem „miłości do Izraela”, syjonistyczni „mężowie stanu” zbałamucili wielu Żydów, by dewocję do Tory zastąpili dewocją do nikczemnika, który stworzył syjonizm. Warto tu powiedzieć, że rozwiązanie problemu żydowskiego Herzl widział w konwersji. Kiedy dowiedział się, że ta nie jest akceptowana przez Żydów, wykombinował syjonizm jako zadowalającą alternatywę!

Spojrzenie na historię pokazuje, że ten sam typ „mężów stanu” sprzeciwił się wezwaniu proroka Jeremiasza, ugięcia się przed sługusami Nabuchodonozora podczas niszczenia pierwszej świątyni. Pięćset lat później, rabin Yochonon Ben Zakai zaapelował do ludzi by poddali się Tytusowi Rzymianinowi żeby uniknąć rozlewu krwi. „Mąż stanu” odrzucił ten apel, i Rzymianie zniszczyli drugą świątynię. – A teraz, w ostatnich 50 latach, syjonistyczni „mężowie stanu” odrzucają przywództwo naszych mędrców, i dalej podżegają do antysemityzmu. Kiedy przestaną to robić?? Czy cierpieć musi także każdy Żyd w Ameryce? – Nawet nazistowskie potwory mieli więcej rozsądku, i poddali się zanim zniszczono całe Niemcy.

Syjonistyczni „mężowie stanu” kpią ze świętej przysięgi, jaką Stwórca dał Żydom w diasporze. Nasza Tora, Tractate Ksubos, folio 111, mówi, że Stwórca, niech będzie uwielbiony, zmusił Żydów do złożenia przysięgi, że nie zajmą siłą Ziemi Świętej, i nie będą buntować się przeciwko narodom. I Stwórca ostrzegł, że jeśli Jego przysięga zostanie zbezczeszczona, żydowskie ciało stanie się „własnością otwartą”, jak leśnych zwierząt!!

Takie są słowa naszej Tory, i zacytował je Maimonides w „Igeres Teimon”, „Be’er HaGola”, „Ahavas Yehonosson”, i Chasam Sofer w „Toras Moshe”.

POWSZECHNIE WIADOMO, ŻE WSZYSCY MĘDRCY I ŚWIĘCI W EUROPIE W CZASACH DOJŚCIA DO WŁADZY HITLERA ZADEKLAROWALI, ŻE BYŁ ON WYSŁANNIKIEM BOSKIEGO GNIEWU, PRZYSŁANEGO W CELU OCZYSZCZENIA ŻYDÓW Z UWAGI NA UPORCZYWĄ APOSTAZJĘ SYJONIZMU PRZECIWKO WIERZE W EWENTUALNE MESJAŃSKIE ODKUPIENIE.

Yidden – miłosierni synowie miłosiernych ojców – jak długo jeszcze ma przelewać się święta żydowska krew?

Jedynym rozwiązaniem jest:

Naród żydowski musi stanowczo odrzucić „żydowskie państwo”.

Naród żydowski powinien zaakceptować amerykański kompromis.

Musimy pozbawić ateistyczno-syjonistycznych „mężów stanu” roli żydowskich przywódców, i wrócić do wiernego przywództwa naszych mędrców.

Błagamy narody o otworzenie wszystkich drzwi na emigrację – nie tylko drzwi Palestyny.

Pokojowe, niesyjonistyczne osobistości religijne w Palestynie, (zwłaszcza spośród ludności tubylczej), i ich odpowiedniki w diasporze, powinny uczestniczyć w odpowiedzialnych, twarzą w w twarz negocjacjach w imieniu żydowskiego narodu, z Brytyjczykami i Arabami, w celu polubownego rozwiązania sprawy palestyńskiej.

Każdy Żyd ma obowiązek modlenia się do najświętszego Stwórcy, bo w Nim leży cała nasza siła. Pamiętajmy by nasze modlitw były szczere. Nie wolno błagać Stwórcy o zapewnienie uczty w Jom Kipur, i nie wolno dokonywać obrzędowej ablucji mając w dłoni zdechłą pluskwę. I tak samo powinniśmy unikać nieuzasadnionego stanowiska rabusia, który modli się o bożą pomoc w wykonaniu swojego przestępstwa. Powinniśmy się modlić by syjonizm i jego owoce zniknęły z powierzchni ziemi, i żebyśmy zostali zbawieni przez Mesjasza.

Więźnia zwalnia się tylko po odbyciu przez niego kary, albo jeśli za dobre zachowanie prezydent go ułaskawi. Jeśli próbuje uciekać i zostaje schwytany, wyrok zostaje przedłużony, oprócz bicia jakie otrzyma po złapaniu.

Wierni Żydzi – przez ponad 3.500 lat, we wszystkich częściach świata, dzięki wszystkim próbom, nasi dziadkowie i babki maszerowali przez morza krwi i łez, żeby niezachwianie zachować wiarę Tory. Jeśli mamy współczucie wobec siebie, wobec naszych kobiet i

naszych dzieci, i żydowskiego narodu, to zachowamy dzisiaj nasze złote dziedzictwo. Za nasze grzechy zostaliśmy skazani przez Króla Królów. Niech zawsze będzie On wielbiony, który zadeklarował, że z pokorną wdzięcznością przyjmiemy nasze wypędzenie, aż kiedy nadejdzie czas, albo kiedy zasłużymy na Jego uniewinnienie nas poprzez pokutę. Jeśli będziemy chcieli zakończyć wypędzenie siłą, B-g nas dopadnie, jak ostrzegali nasi mędrcy, i nasza kara stanie się dłuższa i trudniejsza.

Wiele razy w przeszłości części naszego narodu były oszukiwane przez fałszywych mesjaszy – ale żaden z fałszywych mesjaszy nie był tak błędny i zwodniczy jak kłamstwo syjonizmu.

Mając nasze doświadczenie historyczne za przewodnika, żadna zemsta nie była, ani nie będzie większa, niż zemsta za uwiarygodnienie syjonizmu. Jeśli chcemy złagodzić naszą karę wypędzenia, musimy zasłużyć na to poprzez pokutę i poprzez całkowite fizyczne i duchowe przestrzeganie szabatu.

Niech będzie wyraźnie zrozumiane to, że nigdy w żydowskich dziejach (nawet w czasach Jeroboama czy Achava) nie rządzili narodem żydowskim tacy wrodzy ateiści jak obecnie.

Jak możemy błagać Wszechmogącego o litość, skoro tolerujemy tych podłych, „nikczemnych” liderów jako rzeczników! Umiłowani bracia – oczyśćmy nasze szeregi i oczyśćmy siebie, błagajmy Wszechmogącego poprzez modlitwę, pokutę i spełnianie mitzvos, bo tylko On nas zbawi, natychmiast.

Tłum Ola Gordon

Źródło: http://www.nkusa.org/Historical_Documents/tenquestions.cfm

P.S. Fragment Sefer Min Hametzar rabina Michaeal Dov Weissmandela ZT”L

Poniżej fragment z Sefer Min Hametzar (s. 92) rabina Michaela Ber Weismandela OB”M. Jest to dosłowny przekład listu jaki Żydowski Komitet Ratunkowy w Czechosłowacji otrzymał od funkcjonariuszy syjonistycznej Agencji „Żydowskiej” w Szwajcarii. Była to odpowiedź na wołanie o pomoc Żydowskiego Komitetu Ratunkowego, z załączonym dowodem dotyczącym losu milionów Żydów w okupowanej przez nazistów Europie.

„Piszemy by przypomnieć wam o jednym czynniku, którego nigdy nie wolno wam stracić z oczu: że w końcu alianci wygrają. Po tym zwycięstwie zostaną zmienione granice państw, na takie jakie były po I wojnie światowej. Wtedy droga będzie wyraźna dla naszych celów. Obecnie, kiedy wojna dobiega końca, musimy zrobić wszystko co możliwe by Eretz Yisroel zmienić w Medinat Yisrael, i już podjęto wiele kroków w tej kwestii. Dlatego musimy być głusi na prośby wychodzące z Europy wschodniej. Zapamiętajmy to: wszyscy alianci doznali licznych strat, i jeśli nie zaproponujemy również wiele ludzkich ofiar, to jak będziemy mogli zyskać prawo do siedzenia przy stole konferencyjnym, kiedy będą rysowane granice terytorialne? Dlatego ryzykowne i bezczelne jest byśmy negocjowali w kategoriach pieniędzy lub dostaw w zamian za żydowskie życie. Jak śmielibyśmy prosić potęgi sojusznicze o wymianę pieniędzy za życie, kiedy codziennie ponoszą ciężkie straty? A zatem, jeśli chodzi o masy:

RAK B’DAM TIHJE LAKU HAAREZ, (Eretz Yisroel będzie nasz jedynie jeśli zapłacimy krwią), a jeśli chodzi o nasz najbliższy krąg, ATEM TAJLU. Posłaniec niosący ten list przekaże wam fundusze na ten cel”.

Kiedy już przyzwyczaiłem się do tego dziwnego pisania, zatrząsłem się kiedy zrozumiałem znaczenie RAK B’DAM TIHJE LANU HAAREZ. Ale upłynęło wiele tygodni, i nadal konfudowało mnie znaczenie ATEM TAJLU. Aż pewnego dnia to mnie uderzyło. ATEM TAJIU oznaczało „wy uciekajcie”, bo słowo „tiyul” (piesza wyprawa) oni użyli jako eufemistyczny kod dla „ucieczki”. Oni chcieli powiedzieć – wy, 15 czy 20 „członków partii”, uciekajcie z Czechosłowacji i ratujcie swoje tyłki. Ceną Eretz Yisroel jest krew mężczyzn i kobiet, wiekowych starców i niemowląt w ramionach [matek?] – ale nie WASZA krew! Nie zepsujmy tego planu dając potęgom osi pieniądze by ratować żydowskie życie. Ale dla was, towarzysze, załączam opłatę za przejazd samochodem byście uciekli. Co za koszmar! Syjonistyczny agent „dyplomata” przyjeżdża do Czechosłowacji i mówi – teraz jest bardzo istotny czas. Ale względnie mówiąc, on nie jest w ogóle istotny dla złapanych w pułapkę Żydów. Bo jest sytuacja wyjątkowa o dużo większych wymiarach, a mianowicie BINYAN HA-ARETZ (cena za Modinat Yisrael). Przelewajcie swoją krew z radością, bo wasza krew jest tania. A za waszą krew ziemia (Izraela) będzie nasza!

http://www.nkusa.org/Historical_Documents/RakBedam.cfm


Read the full article – wolna-polska.pl