imalopolska

najnowsze wiadomości

admin

admin

Polska

Impreza posłów PiS w hotelu sejmowym. Marek Jakubiak obwinia nagrywających

s8u4tzeq8ywg42b69e5ccbbzpyf31wht.jpg


Jednym z tematów piątkowej “Debaty Dnia” była huczna impreza, do której doszło w sejmowym hotelu. Jako pierwszy poinformował o niej “Super Express”. Z nagrań, które udostępnił portal wynika, że posłowie bardzo głośno śpiewali popularną w mediach społecznościowych piosenkę zaczynającą się od słów: “O Grzegorz Braun, o Grzegorz Braun, kto zgasić świece tak będzie umiał”. Według nieoficjalnych ustaleń mieli brać w niej udział politycy z klubu PiS – m.in. Kamil Bortniczuk i Dariusz Matecki oraz Łukasz Mejza. 

Nagranie z imprezy posłów PiS w sejmowym hotelu. M. Jakubiak: Oburzające

O zdanie w tej sprawie został zapytany poseł z PiS Marek Jakubiak. – Trudno komentować po filmie nagranym gdzieś tam z biodra. Ja chcę przypomnieć panu marszałkowi, że większość okien wychodzi do środka Sejmu, nie wierzę w tę legendę, że tam z miasta ludzie dzwonili. Myślę, że interwencja była spowodowana wewnętrznymi konotacjami z sąsiadami w hotelu. To nie są pierwsze przypadki – powiedział. 

 

ZOBACZ: W Sejmie o aborcji. Spięcie na obradach. Dariusz Matecki włączył głośnik

 

Dla mnie to jest oburzające nagrywanie czegoś takiego. Oburzające jest dlatego, że poseł Lewicy czy tam prawicy, który parę tygodni temu również na takiej imprezie był, zasnął na korytarzu i zamiast pomóc mu dojść do pokoju, zrobiono mu zdjęcie. Chcę powiedzieć, że w takich przypadkach posłowie zachowują się po prostu źle. Temu posłowi, który zasłabł na korytarzu należało pomóc dojść do pokoju  – powiedział. 

 

Jak dodał, “mamy zdjęcia i film, na których ludzie są wprost upojeni alkoholem w środku dnia nie potrafią wymówić dwóch zdań, to był akurat członek PSL-u”. – Także to nie jest wielkie halo, nic się takiego nie działo. Ja myślę, że z posła nie ma co robić jakiegoś specjalnego człowieka, to są normalni ludzie – powiedział. 

Huczna impreza w domu poselskim. Politycy komentują

Barbara Oliwiecka z Polski 2050 skomentowała z kolei, że “niektórym myli się dom poselski z internatem lub koloniami, bo zachowują się właśnie jak spuszczeni ze smyczy“. – To jest niepoważne i są to artyści bez klasy. Takie klasy politycznej Polacy nie chcą. W pierwszej kolejności to klub powinien wyciągnąć konsekwencje, bo przecież nazwiska posłów są znane – powiedziała. 

 

– Takie imprezy się odbywają. Byłby nieszczery, gdybym powiedział, że się nie odbywają – stwierdził minister Marcin Kulasek, który również mieszka w hotelu sejmowym. – Wszystko jest dla ludzi, dla mądrych ludzi, którzy wiedzą, kiedy można się bawić, a kiedy się pracuje. No my w Sejmie powinniśmy pracować, więc to są pewne ograniczenia i można wypić lampkę wina po pracy, ale na drugi dzień się idzie do pracy na godzinę 8, bo wtedy są komisje, Sejm przeważnie zaczyna się o 9 – dodał. 

 

ZOBACZ: Spięcie w Sejmie. Jarosław Kaczyński odpowiedział Adamowi Gomole

 

– Jeszcze jak była trzykrotna, tak jak pan marszałek Hołownia powiedział, interwencja straży marszałkowskiej, no to uważam, że tu powinien być zrobiony porządek i powinny być wyciągnięcie te konsekwencje – podkreślił. Podobnego zdania jest również Marek Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego, który w programie “Gość Wydarzeń” zaapelował do marszałka Hołowni o podjęcie działań w tej sprawie.

 

– Kwestia zakłócenia porządku zarówno w domu poselskim, ale także wokół ulicy Wiejskiej, nie przystoi posłom i oczekuję od marszałka Sejmu wyciągnięcia konsekwencji wobec nich – powiedział.

Czytaj więcej


Source link

Świat

Zrobił wiele, by dostać się do radiowozu. Wszystko uwieczniły kamery

peyhw2ny9xu22ph1pdrf659xtu7v8wh8.jpg



Departament Bezpieczeństwa Drogowego i Pojazdów Silnikowych na Florydzie opublikował nagranie, na którym widać próbę włamania do radiowozu. Jednak przestępcą w tym przypadku nie jest człowiek, a niedźwiedź. Zwierzę prawdopodobnie było głodne i starało się dostać do auta z nadzieją na znalezienie przekąsek.

W piątek Departament Bezpieczeństwa Drogowego i Pojazdów Silnikowych Florydy opublikował informację o poszukiwaniu włamywacza znanego jako “Miś”. Dołączono także nagranie z kamer bezpieczeństwa, na którym widać próbę włamania.

 

Przestępca także jest dobrze widoczny, jednak raczej nie ma szans na postawienie go przed wymiarem sprawiedliwości, bowiem włamywaczem jest niedźwiedź. 

Niedźwiedź chciał się włamać do radiowozu

Na krótkim filmiku widać, jak zwierzę stara się otworzyć drzwi radiowozu. Niedźwiedź używa zarówno łap jak i pyska, starając się ze wszystkich sił dostać do wnętrza auta.

 

Próba włamania ostatecznie zakończyła się niepowodzeniem. Ale niedźwiedziowi nie udało się to tylko i wyłącznie z uwagi na fakt, że samochód był zamknięty na klucz, w przeciwnym wypadku niedźwiedź prawdopodobnie dostałby się do środka. 

 

Wideo udostępniło konto Florida Highway Patrol Troop F (na Instagramie: fhp__swfl).

 

Wszystko wskazuje na to, że zwierzak był głodny i starał się włamać do radiowozu w poszukiwaniu przekąsek. 

 

Służby zalecają zamykanie drzwi samochodów na parkingu i unikanie trzymania jedzenia czy picia w autach. Wszelkiego rodzaju artykuły spożywcze mogą przyciągnąć zwierzęta, które – w szczególności głodne – stanowią niebezpieczeństwo. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Sport

Ćwierćfinały PlusLigi: Wyniki i skróty pierwszych meczów

dy7h9ubecnezmv5mvzhzpw8fypj3h112.jpg


Siatkarze Bogdanki LUK Lublin i Projektu Warszawa przed pierwszym meczem ćwierćfinałowym PlusLigi.

Pierwsze starcia w ćwierćfinałach PlusLigi za nami! Cztery mecze, cztery zwycięstwa gości, czyli… bez niespodzianek. Wygrywały drużyny wyżej notowane w tabeli, które w najbliższy weekend mogą we własnych halach przypieczętować awans do czołowej czwórki. Sprawdź wyniki i zobacz skróty pierwszych meczów ćwierćfinałowych w PlusLidze.

Z roli faworyta pewnie wywiązał się Jastrzębski Węgiel. Zwycięzca fazy zasadniczej pewnie pokonał na wyjeździe Indykpol AZS Olsztyn 3:0. Podobnie Aluron CMC Warta Zawiercie, który również w trzech setach wygrał z PSG Stalą Nysa. Najciekawszą sytuacją pierwszego dnia ćwierćfinałowej rywalizacji była dwudziestominutowa przerwa w starciu w Nysie. W drugiej partii doszło tam do zapalenia się jednej z lamp i potrzebna była interwencja straży pożarnej.

Zobacz także: Mecze o miejsca 9–14 w PlusLidze. Transmisje TV i stream online

 

Więcej emocji dostarczyły kibicom czwartkowe mecze ćwierćfinałowe. Trudną przeprawę mieli siatkarze Asseco Resovii z Treflem Gdańsk. Przegrywali już 1:2, jednak zdołali odwrócić losy spotkania i wygrać 3:2. Zwycięstwo przypłacili jednak kontuzją lidera zespołu. Stephen Boyer najprawdopodobniej skręcił kostkę.

 

Niespodzianką pachniało również w starciu Bogdanki LUK Lublin z Projektem Warszawa. Lublinianie wysoko wygrali pierwszą partię. Kolejne trzy sety zdominowali już jednak wyżej notowani stołeczni siatkarze.

 

Mecze rewanżowe Jastrzębskiego Węgla z Indykpolem AZS oraz Aluronu CMC Warty z PSG Stalą zostaną rozegrane w sobotę, natomiast spotkania Projektu z Bogdanką LUK oraz Asseco Resovii z Treflem w niedzielę. W tym sezonie ćwierćfinały play-off są rozgrywane systemem mecz i rewanż, z możliwym złotym setem w przypadku równej liczby punktów po dwóch spotkaniach.

 

Półfinałowa rywalizacja zostanie rozegrana 17 i 20 kwietnia. Spotkania o medale będą się toczyć do dwóch zwycięstw. Mistrza Polski poznamy najpóźniej 28 kwietnia.

 

Ćwierćfinały PlusLigi – mecze, wyniki, skróty:

2024-04-10: Indykpol AZS Olsztyn – Jastrzębski Węgiel 0:3 (18:25, 16:25, 19:25)
2024-04-13: Jastrzębski Węgiel – Indykpol AZS Olsztyn (sobota, godzina 14.45; transmisja – Polsat Sport)

 

2024-04-10: PSG Stal Nysa – Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (26:28,19:25,19:25)
2024-04-13: Aluron CMC Warta Zawiercie – PSG Stal Nysa (sobota, godzina 17.30; transmisja – Polsat Sport)

 

2024-04-11: Bogdanka LUK Lublin – Projekt Warszawa 1:3 (25:16, 13:25, 19:25, 19:25)
2024-04-14: Projekt Warszawa – Bogdanka LUK Lublin (niedziela, godzina 14.45; transmisja – Polsat Sport)

 

2024-04-11: Trefl Gdańsk – Asseco Resovia 2:3 (19:25, 27:25, 25:23, 16:25, 11:15)
2024-04-14: Asseco Resovia – Trefl Gdańsk (niedziela, godzina 17.30; transmisja – Polsat Sport).

 

WYNIKI MECZÓW PLUSLIGI

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Świat

Wojna na Ukrainie. Putin spotkał się z Łukaszenką. “Możemy zainterweniować”

99h3byr6uf5gqb5bz79uxiqrmv1iqe37.jpg


Po godz. 20:00 czasu polskiego na Kremlu rozpoczęło się spotkanie dyktatorów Alaksandra Łukaszenki i Władimira Putina. Rosyjski przywódca stwierdził, że jego kraj “zawsze był gotowy na pokój z Ukrainą”. – Rosja nigdy nie odmówiła pokojowego rozwiązania sporów z Ukrainą – podkreślił, chociaż jego kraj w ostatnich dniach nasilił ataki na obiekty infrastruktury krytycznej oraz cywilnej. 

 

ZOBACZ: Rosja zniszczyła Wampiry. Eksperci nie mogą uwierzyć, co się stało

 

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiadomił w czwartek rano, że ostatniej nocy Rosja zaatakowała krytyczną infrastrukturę jego kraju ponad 40 pociskami rakietowymi i około 40 dronami.

 

W odpowiedzi ukraińskie dorny uderzyły w rosyjskie rafinerie, co znacznie ograniczyło zdolności produkcyjne ropy. Moskwa zmuszona jest ściągać paliwo m.in. z Białorusi.

Rosja. Putin spotkał się z Łukaszenką. Padły słowa o “demilitaryzacji”

Rosyjskie ostrzały ukraińskich obiektów energetycznych to część ‘demilitaryzacji’ Ukrainy – oświadczył Putin. – Niestety w ostatnim czasie obserwowaliśmy serię ataków na nasze obiekty energetyczne i byliśmy zmuszeni do odpowiedzi – powiedział rosyjski przywódca, cytowany przez Reutera. 

 

Stwierdził, że Rosja przeprowadziła te ataki w ramach “demilitaryzacji” Ukrainy, ponieważ ostrzały miały bezpośredni wpływ na przemysł zbrojeniowy tego kraju. Dodał, że Rosja “nie przeprowadzała żadnych ostrzałów” zimą “ze względów humanitarnych”.

 

ZOBACZ: Wyciekło nagranie rosyjskiego generała. Rosja ma zamiar podbić kolejny kraj

 

Putin odniósł się także do zapowiadanej na czerwiec pokojowej konferencji w Szwajcarii w sprawie Ukrainy. Szczyt odbędzie się w dniach 15–16 czerwca w kurorcie Bürgenstock niedaleko Lucerny“. Rosja nie została zaproszona.

 

Miało to zdziwić Putina. – Jednocześnie mówią, że bez Rosji pokój nie będzie możliwy – stwierdził. I jak dodał, “Rosja jest przeciwna narzucaniu planów ukraińskiego porozumienia, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością”.

Łukaszenka wyraża gotowość “interwencji”

Z kolei Łukaszenka podczas spotkania na Kremlu powiedział, że jeśli Szwajcaria chce konferencji na temat Ukrainy bez Moskwy i Mińska, “to może jedynie zgodzić się na eskalację”.

 

Dodał, że Białoruś popiera stanowisko Rosji w sprawie procesu pokojowego w Ukrainie. – Dziś jest wszystko do negocjacji – mówił. Łukaszenka ocenił, że po ataku terrorystycznym (do którego przyznało się tzw. Państwo Islamskie – red.), władze rosyjskie nie będą rozmawiać z Ukrainą, natomiast Mińsk mógłby przyjąć rolę mediatora.

 

– Nie rozmawiają z nimi i mało prawdopodobne, by mieli rozmawiać. Ale jeśli potrzebna jest pomoc w tej rozmowie, to możemy zainterweniować – zapewnił. 

 

ZOBACZ: Rosja straciła “latający czołg”. W tle bratobójczy ostrzał

 

Dodał, że Białoruś jest zmuszona do wzmocnienia swojej granicy “ze względu na zwiększenie zachodniej obecności wojskowej”. – Litwini prowadzą ćwiczenia, w maju planują kolejne. Byliśmy zmuszeni rozmieścić nasze jednostki i stawić im czoła. Nie wiem, po co im to potrzebne – powiedział Łukaszenka.

 

W trakcie spotkania obu liderów państw nie zabrakło spraw Zachodu. – Twierdzenia, że Rosja mogłaby zaatakować Zachód to nonsens podsycany przez tamtejsze kręgi rządzące, by uzasadnić wydatki na Ukrainę – stwierdził Putin.


mak
/ Reuters

Czytaj więcej


Source link

Polska

Pędził pod prąd skuterem. Potem pieszo chciał uciec policji

19fzqpsiaqj55uv8594xfo6o8g4uj26j.jpg



Najpierw jadąc skuterem, a potem pieszo starał się uciec przed policją. Nic dziwnego, bo lista jego przewinień nie ma końca: jechał pod prąd, był pod wpływem alkoholu, nie miał prawa jazdy ani ubezpieczenia pojazdu… A to nie koniec. Za wszystkie wykroczenia funkcjonariusze z Będzina ukarali 35-latka aż 70 punktami karnymi. Teraz o jego losie zdecyduje sąd.

Policjanci drogówki jadąc w Będzinie drogą krajową 86 w kierunku Siewierza zauważyli mężczyznę jadącego skuterem bez tablicy rejestracyjnej. Stan techniczny pojazdu także pozostawiał wiele do życzenia, dlatego mundurowi zdecydowali się skontrolować kierowcę. Gdy podjęli próbę zatrzymania, ten nagle zahamował i zawrócił, rozpoczynając ucieczkę pod prąd.

Uciekał pod prąd na drodze krajowej przed policją

Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg. Jak podkreślają, używali sygnałów dźwiękowych i świetlnych, a mężczyzna przez cały czas stwarzał zagrożenie dla innych uczestników drogi. Po kilku minutach pościgu skręcił w przydrożny rów i rozpoczął ucieczkę pieszo. Finalnie został zatrzymany i ubezwładniony. 

 

Okazało się, że mężczyzna miał sporo powodów do ucieczki. Nie dość, że kierował skuterem pod wpływem alkoholu, a jego pojazd nie miał obowiązkowego ubezpieczenia i tablic rejestracyjnych, to podczas ucieczki 35-latek zgubił woreczek z zawartością amfetaminy. Jednak to nie koniec.

 

ZOBACZ: Policja rozbiła grupę oszustów. Wyciągnęli od ludzi ponad milion złotych

 

Jak podkreśla policja “drogowa historia zatrzymanego jest bardzo ciekawa”. Decyzją starosty 35-latek ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami wszystkich kategorii oraz zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Policjanci zatrzymali 35-latka podczas pościgu. Dostał 70 punktów karnych

Policjanci zabezpieczyli skuter, a mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Podczas prowadzonych czynności mundurowi zauważyli, że jednoślad prawdopodobnie brał udział w kradzieży paliwa na stacjach benzynowych, co później potwierdziły nagrania z monitoringów.

 

Podejrzany zebrał łącznie 70 punktów karnych za wykroczenia w ruchu drogowym oraz usłyszał pięć zarzutów za popełnione przestępstwa. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

Zmiany w instytutach. Bartłomiej Sienkiewicz podał szczegóły

4e835h2ynexbzntrw48gduto6cvyrgee.jpg


– Koalicja rządząca zastała państwo zabetonowane pisowskim prawem przyjętym przez poprzednią większość, której istotą było to, że bez względu na wyniki wyboru PiS wciąż chciało rządzić – powiedział minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz.  

Przekazał, że z wielką satysfakcją przyjął wpis do rejestru, o którym zadecydował sąd w rozszerzonym składzie trzech sędziów. Uznał, że to koniec walki o praworządność i odbijania telewizji ze strony Prawa i Sprawiedliwości.  

 

Minister powiedział, że podobne problemy był w różnych obszarach, w tym prokuraturze czy spółkach Skarbu Państwa. Jak nadmienił, tak samo było w instytucjach kultury. – Z częścią z tych rzeczy daliśmy sobie radę. Z częścią mierzymy się teraz – mówił. Następnie poinformował, że przyszedł czas na “dokończenie pewnych kwestii”. Oznajmił, że poznał instytucje i również osoby nimi kierujące, stąd zapowiedział szereg zmian

Zmiany w instytutach. Minister Sienkiewicz odwołał dyrektorów

Minister kultury i dziedzictwa narodowego poinformował, że ze stanowiska odwołał m.in. dyrektorkę Instytutu Solidarności i Męstwa im. Pileckiego panią Magdalenę Gawin. – Na jej miejsce będzie pełniącym obowiązki Wojciech Kozłowski, do tej pory zastępca dyrektora tej instytucji – przekazał Sienkiewicz.

 

– Co do powodów odwołania mogę tylko powiedzieć, że były to poważne naruszenia proceduralne – podał. Jak przyznał, chodziło m.in. o nie złożenie w terminie ustawowym corocznych sprawozdań. Podkreślił, że w jego ocenie zmiana na tym stanowisku była “niezbędna”. 

 

To samo stało się dzisiaj rano, jeśli chodzi o Polski Instytut Sztuki Filmowej. Został odwołany pan Radosław Śmigulski. Na jego miejsce została powołana p.o. dyrektora Kamila Dorbach, która kiedyś pracowała w tej instytucji, prawnik, adwokat doskonale znający to środowisko – kontynuował minister. 

 

ZOBACZ: Bartłomiej Sienkiewicz miał być inwigilowany przez Orlen. Minister złożył specjalne pismo

 

Podał, że jak najszybciej rozpocznie się konkurs na dyrektora tej placówki “kluczowej dla polskiego filmu”. Wybory będą transparentne i odbędą się pod kontrolą środowiska filmowego.

 

– Gdyby obecna opozycja na czele z moim poprzednikiem uznała za stosowne podnieść w tej sprawie jakiś lament, to przypominam, że odwołana dyrektor Sroka przez ministra Glińskiego została odwołana bez istotnych przyczyn, w środku swojej kadencji i prawie siedem lat trwa jej proces sądowy w tej sprawie – przypomniał. Wskazał, że każdy ze zwolnionych dostał materiał z zapisem, że może odwoływać się do sądu. – Proszę, jeśli chcą skorzystać z tego, jesteśmy gotowi mierzyć się na salach sądowych – podkreślił. 

Szereg zmian w instytucjach kultury. “My tego tak nie zostawimy”

Powiedział, że zmiany obejmą także Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego. Przyznał jednak, że na dyrektora Jana Żaryna nie ma formalnych przyczyn jego odwołania. Dodał, że nie ma na razie prawnie potwierdzonych naruszeń kwestii finansowych przez dyrektora, jednak sprawa jest badana. O samej organizacji powiedział, że ta “przepompowała” 74 miliony złotych, w czym 40 na zakup nieruchomości. 

 

ZOBACZ: “Gość Wydarzeń”. Z rządu do Parlamentu Europejskiego? Bartłomiej Sienkiewicz wprost

 

– My tego tak nie zostawimy. Będziemy badać każdą złotówkę, która została przelana na tę instytucję pod kątem prawidłowości jej wydania i konsekwencji jakie te decyzje będą rodzić w przyszłości. Nie można czekać. Nie zgadzam się na to, by pieniądze polskiego podatnika szły za pomocą tego instytutu jako zasilanie środowisk ekstremistycznych – tłumaczył.

 

Przyznał, że zamierza także odwołać Dorotę Janiszewską-Jakubiak ze stanowiska dyrektora Narodowego Instytutu Dziedzictwa Kulturowego za Granicą “Polonika”. 

B. Sienkiewicz: Rozważam zwrócenie się z wnioskiem do parlamentu o Trybunał Stanu dla pana Świrskiego

Po przedstawieniu wszystkich zmian przez ministra, zebrani na sali dziennikarze mogli zadać mu kilka pytań. Wśród nich było pytanie o to, czy minister może wpłynąć na to, żeby Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przekazała pieniądze z abonamentu publicznej telewizji i radiu.

 

Minister Bartłomiej Sienkiewicz podał, że rozważa zwrócenie się z wnioskiem do parlamentu o Trybunał Stanu dla przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego. Według niego nieprzekazanie przez szefa Rady pieniędzy z abonamentu mediom publicznym świadczy o poważnym naruszeniu prawa.  

– To są pieniądze nie dla likwidatorów, nie dla ministra, tylko na działanie mediów publicznych. Nieprzekazywanie ich moim zdaniem ma wszelkie znamiona poważnego naruszenia prawnego – podał. 

 

ZOBACZ: Zdecydowane cięcia w TVP. Bartłomiej Sienkiewicz deklaruje

Zaznaczył, że przewodniczący KRRiT nie wypłaca mediom pieniędzy, ponieważ “nie rządzą tam jego polityczni koledzy“. – Taki jest powód i nie udawajmy, że jest inny. Drastycznie łamie prawo i jest zawiadomienie do prokuratury złożone w tej sprawie. Pełnomocnik likwidatora TVP występuje w tej kwestii, a ja poważnie rozważam zwrócenie się z wnioskiem do parlamentu o Trybunał Stanu dla pana Świrskiego, bo uważam, że to jest przekroczenie wszelkich linii – powiedział.  

Wybory do Parlamentu Europejskiego. “To zależy od premiera”

Na czwartkowej konferencji zapytano także ministra, czy podjął już decyzję o starcie w wyborach do Parlamentu Europejskiego. – Nie. To zależy od premiera, gdzie chce widzieć takich zawodników, jak ja – wyjaśnił.

 

Nie będę uprzedzał i komentował decyzji premiera w tej sprawie – dodał. Podkreślił, że w tym temacie nie było jeszcze konkretnych rozmów.  


polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Polska

“Lech Kaczyński musiał odejść”. Prezes PiS wspomniał o Rosji

4k7m7v9389s9tjgto94q1ouw72xm5uor.png


Po godz. 20:30 z Bazyliki Archikatedralnej wyruszył Marsz Pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej. Po godz. 21:00 przed Pałacem Prezydenckim głos zabrał Jarosław Kaczyński.

Jarosław Kaczyński: Lech Kaczyński był problemem dla Rosji 

Prezes PiS mówiąc o polityce Lecha Kaczyńskiego stwierdził, że była to “próba odbudowy polskiego patriotyzmu, siły polskiego narodu”.

 

– Sięgnął do pewnych zasobów. Z jednej strony Solidarności, ale Lech sięgnął także do zasobów głębszych – do tych z walki z komunizmem, z okresu II wojny światowej – ocenił.

 

ZOBACZ: Incydent na pl. Piłsudskiego. Jarosław Kaczyński zabrał wieniec

 

Jak mówił Kaczyński, jego brat “chciał zmienić mentalność tej części Polaków, którzy z wiary we własny naród zrezygnowali”.

 

– To był powód tej tragedii, tego zamachu. Tragedia tragedią, ale to był zamach – stwierdził prezes PiS. – Lech Kaczyński był problemem dla Rosji i nie tylko dla Rosji, dlatego musiał odejść – dodał.

Prezes PiS uderza w premiera Donalda Tuska

– Spójrzmy na obecną rzeczywistość. To wszystko do czego (Lech Kaczyński) dążył jest dzisiaj odrzucane – kontynuował Kaczyński.

 

Podkreślał, że “naszym celem jest przeciwstawienie się temu, co dzieje się w naszym kraj”. Po raz kolejny stwierdził, że “Konstytucja w Polsce praktycznie nie obowiązuje”.

 

Tusk jest bardzo rzetelny, zobowiązania wykonuje. Jeśli chodzi o te niemieckie, to energia w nim kipi – uderzył w premiera Kaczyński.

 

Stwierdził również, że “nie może być podziałów między polskimi patriotami”.

 

ZOBACZ: Antoni Macierewicz złożył wniosek do prokuratury dot. Donalda Tuska: Działania przeciw prezydentowi

 

Nawiązując do komisji Antoniego Macierewicza, Kaczyński mówił, że “przedstawiła ona dowody zamachu”. – Bardzo wielu w Polsce o tym wie, niektórzy wiedzieli od samego początku – ocenił prezes PiS. – To był zamach Putina, a co do udziału innych – to jeszcze przed nami – podkreślał.

Rocznica tragedii smoleńskiej 

W ramach obchodów 14. rocznicy katastrofy smoleńskiej w środę odbyły się liczne uroczystości. Wieczorem w Bazylice Archikatedralnej pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela odprawiono mszę w intencji ofiar. Uczestniczyła w niej para prezydencka, a także Jarosław Kaczyński i inni politycy PiS, w tym Przemysław Czarnek i Piotr Gliński. Po godz. 20:30 z Bazyliki Archikatedralnej wyruszył Marsz Pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej.

 

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, najwyżsi dowódcy Wojska Polskiego i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Czytaj więcej


Source link

Świat

Leopardy trafią do jednego z krajów NATO. Medialne doniesienia

6gzvoxv69gm1c84awqmee9s6uh37993c.jpg



Berlin planuje uruchomić produkcję dodatkowych 35 czołgów Leopard 2 w najnowszej wersji A8. Czołgi mają wzmocnić brygady Bundeswehry na Litwie. Zgodnie z założeniami trafią do kraju w ciągu najbliższych dwóch lat. – Jeśli rzeczywiście czołgi zostaną zamówione dla brygady na Litwie, będzie to właściwy krok, choć spóźniony – ocenił niemiecki parlamentarzysta Ingo Gedehens.

Władze niemieckie planują uruchomić dodatkową produkcję 35 najnowszych czołgów Leopard 2A8, które wzmocnią brygady Bundeswehry na Litwie. Do tej pory zamówiono 18 z nich – informuje “Bild”, powołując się na ustalenia dziennika “Die Welt”.

 

W artykule czytamy, że niemieckie Ministerstwo Obrony poinformowało o zamiarze komisję budżetową Bundestagu, ale odmówiło komentarza, powołując się na tajemnicę wojskową.

Nowe Leopardy trafią na Litwę. “To właściwy krok, choć spóźniony”

W rozmowie z “Die Welt” parlamentarzysta Ingo Gedehens pochwalił pomysł rządu, lecz stwierdził, że decyzja została podjęta dość późno.

 

– Jeśli rzeczywiście czołgi zostaną teraz zamówione dla brygady na Litwie, będzie to właściwy krok, choć spóźniony – powiedział Gedehens.

 

ZOBACZ: Niemcy chcą sterować statkami zdalnie. Brakuje kapitanów

 

“Bild” podaje, że ​​dostawa czołgów Leopard 2 ma potrwać około dwóch lat. Zgodnie z założeniami brygada na Litwie zostanie sformowana do 2025 roku, a pełną gotowość bojową osiągnie w 2027.

 

Wysłanie czołgów do jednego z krajów bałtyckich ma wzmocnić wschodnią flankę NATO przed możliwą agresją ze strony Rosji. Według niemieckiego dziennika decyzja Berlina ma być także “rekompensatą” za czołgi dostarczone do Ukrainy.

Niemiecka pomoc dla Ukrainy

Niemiecki rząd zapowiedział udzielenie Ukrainie wsparcia wojskowego w wysokości 28 mld euro. Jak pisze ukraińska agencja Unian faktyczna pomoc wyniosła 21,7 mld euro, czyli o 23 proc. mniej niż twierdzą władze niemieckie.

 

W styczniu Berlin przekazał Kijowowi kolejny pakiet pomocowy, obejmujący pojazdy opancerzone, środki przeciwminowe oraz racje żywnościowe dla wojska. Przekazano także amunicję do obrony powietrznej i artylerii.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Rafał Trzaskowski znów nadaje z kuchni z żoną. Role się odwróciły

gs8ztjph5398zbmbmh2qysjo3f4h1byz.jpg


Na opublikowanym we wtorek nagraniu to Rafał Trzaskowski kroi warzywa i przygotowuje posiłek, zaś jego żona Małgorzata siedzi przy kuchennym stole.

– Dziękuję kochani za wielką mobilizację w wyborach samorządowych i za powrót do normalności – mówi w krótkim filmie Małgorzata Trzaskowska.

 

Wideo nawiązuje do życzeń wielkanocnych, które zniknęły z profilu prezydenta Warszawy.

Rafał Trzaskowski opublikował kontrowersyjne nagranie

W Wielkanoc Rafał Trzaskowski opublikował nagranie, które wzbudziło kontrowersje. Widać było na nim prezydenta, który siedzi przy stole, a przy kuchennym blacie krząta się jego żona.

 

 

 

 
– Drodzy państwo, chciałem państwu złożyć najserdeczniejsze życzenia na święta Wielkiej Nocy. Przede wszystkim dużo zdrowia, bo to jest najważniejsze – życzył na nagraniu Trzaskowski.

 

ZOBACZ: Burza po spocie Rafała Trzaskowskiego. Prezydent Warszawy przyznał się do błędu

 

– Jak najwięcej czasu z rodziną i przyjaciółmi, no i rewelacyjnego Dyngusa – kontynuował prezydent stolicy, na co jego małżonka zareagowała: – Aleś wymyślił!

 

Wówczas wiceszef PO dopowiedział, wskazując palcem do góry. – A no tak, sąsiad nam zalał kuchnię parę dni temu. No, w każdym razie wszystkiego dobrego.

Wideo zniknęło z profilu prezydenta Warszawy

Wideo wywołało burzę. Internauci wskazywali m.in., że warszawski prezydent zaprezentował się tam w stereotypowy sposób: mężczyzna siedzi i mówi, a kobieta pracuje w kuchni.

 

ZOBACZ: Rafał Trzaskowski podziękował wyborcom. Rozdawał w Warszawie kawę

 

Mniej więcej dwie godziny po publikacji spotu prezydent Warszawy wydał krótkie oświadczenie.

 

“W biegu – i tym kampanijnym, i przedświątecznych przygotowań – czasami popełnia się błędy. Jest błąd, będzie pokuta. O jednym zapewniam – na pewno przez całe Święta nie będę siedział rozparty za stołem. I najważniejsze – Wesołych Świąt! Dla wszystkich” – zadeklarował. Nagranie w efekcie zniknęło z sieci.

Wybory samorządowe 2024. Zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego

Ubiegający się o reelekcję Rafał Trzaskowski wygrał niedzielne wybory na prezydenta Warszawy w pierwszej turze z wynikiem 57,41 proc. Jak wynika z oficjalnych danych przekazanych przez PKW, otrzymał 444 006 głosów.

Drugie miejsce zajął kandydat PiS Tobiasz Bocheński, na którego głos oddało 178 652 wyborców (23,10 proc.). Na trzecim miejscu znalazła się Magdalena Biejat (Lewica), która otrzymała 99 442 głosów (12,86 proc.).

Czytaj więcej


Source link