imalopolska

najnowsze wiadomości

admin

admin

Polska

Myślisz o zakupie akcji? Tych błędów nie popełniaj!

pexels-nataliya-vaitkevich-6120214.jpg


Mimo iż inwestycja w akcje jest bardzo prosta i dostępna dla każdego, trzeba zdawać sobie sprawę z tego, iż jest również obarczona określonym poziomem ryzyka. Niestety, wielu początkujących inwestorów popełnia podstawowe błędy, przez które szanse na odniesienie przez nich sukcesu finansowego na handlu akcjami jest znacznie niższe. W poniższym artykule zebraliśmy zestaw wskazówek na temat tego, jakich błędów nie powinni popełniać inwestorzy. Zapraszamy do wnikliwej lektury.

Akcje – co warto wiedzieć na temat tych papierów wartościowych?

Akcje to papiery wartościowe wydawane przez spółki akcyjne notowane na giełdzie. Giełdy działają w wielu krajach, w tym także w Polsce. Wszystkie osoby, które kupują akcje, nazywa się akcjonariuszami. Fakt posiadania akcji danej spółki wiąże się także z tym, iż danej osobie przysługują określone prawa. Na przykład – akcjonariusz większościowy, czyli taki, który posiada ponad 50% wszystkich akcji wyemitowanych przez daną spółkę, może samodzielnie podejmować kluczowe decyzje odnośnie przyszłości danej spółki.

Akcjonariusze mają też prawo do brania udziału w spotkaniach zarządu oraz głosowania na cyklicznie organizowanych walnych zgromadzeniach. Bardzo istotną zaletą posiadania akcji jest fakt, iż akcjonariusze otrzymują również tzw. dywidendy – są to gratyfikacje finansowe wypłacane w momencie, gdy dana spółka dobrze prosperuje. Wysokość dywidendy uzależniona jest od uzyskanego zysku. Jeżeli dana spółka nie osiąga dobrych wyników, wówczas nie wypłaca dywidend.

Bardzo istotną zaletą akcji jest fakt, iż można się w nie zaopatrzyć w pełni online – wystarczy skorzystać z usług dedykowanego biura maklerskiego. Jedno z takich biur prowadzi Saxo forex broker – znalezienie odpowiedniego brokera nie jest trudne, ponieważ na rynku działa wiele takich podmiotów. Niestety, wielu początkujących inwestorów kupujących akcje podejmuje decyzje w sposób nieprzemyślany, przez co niejednokrotnie tracą wszystkie zainwestowane przez siebie środki. Liczba możliwych błędów, które można popełnić przy inwestycji w akcje, jest naprawdę duża. 

Najważniejsze błędy popełniane przez kupujących akcje

Podstawowym błędem popełnianym przez początkujących inwestorów jest brak odpowiedniej strategii inwestycyjnej. Działanie po omacku, bez właściwego przygotowania, sprawi, że ryzyko utraty wszystkich zainwestowanych przez nas środków będzie ogromne. Osoby, które działają w ten sposób, w wielu przypadkach bardzo szybko kończą swoją karierę na giełdzie.

Kolejny błąd polega na tym, że nie stawia się na dywersyfikację portfela inwestycyjnego. W dobrym portfelu powinny znajdować się zróżnicowane rodzaje akcji firm z różnych branż – dzięki temu w przypadku, gdy nastąpi krach, w naszym portfelu w dalszym ciągu będą także takie akcje, które zapewnią nam zysk. 

Podejmując decyzję o inwestycji w akcje warto dokładnie przemyśleć, jakie kategorie aktywów mogłyby przynieść w długoterminowej perspektywie największe zyski. Bardzo ważnym błędem jest także brak wiedzy na temat mechanizmów, które rządzą giełdą. Jeśli nie wiemy, jak działa giełda, nie powinniśmy inwestować. 


Source link

Świat

Portugalia. Media: Zamordowano trzylatkę. Była narkotykowym kurierem

000DKOB2D0YS31VC-C429.jpg


Jak poinformowała lizbońska policja, w ostatnich godzinach zatrzymana została matka dziewczynki, której postawiono już zarzuty zaniedbania opieki nad dzieckiem oraz narażenia go na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia.

– Jessica była wykorzystywana niczym kurier. Przenosiła narkotyki wewnątrz ciała, o czym wiedziała jej matka- podała powołująca się na śledztwo telewizja SIC.

Dziecko zostało porwane w czerwcu 2022 roku w mieście Setubal przez małżeństwo, które znała matka dziewczynki. Porywacze w zamian za jej uwolnienie żądali od kobiety spłaty długu.

Policja potwierdziła, że zatrzymała w piątek także powiązanego z porywaczami mężczyznę, który mógł być bezpośrednio odpowiedzialny za śmierć dziewczynki.

Z dotychczasowego śledztwa wynika, że osadzone od czerwca w więzieniu małżeństwo oraz ich córka, którzy dopuścili się porwania trzylatki, miało znęcać się przez co najmniej pięć dni nad Jessicą. Sekcja zwłok potwierdziła liczne obrażenia na ciele dziecka. 




Source link

Polska

Kamiński o wybuchu w KGP: Prokuratura uznała komendanta głównego policji za osobę pokrzywdzoną

uona945wm19y1jrpk8qoi4w2do24wdgr.png


Po wybuchu w Komendzie Głównej Policji przesłuchiwany będzie szef polskich policjantów. Z nieoficjalnych ustaleń Interii wynika, że jeśli gen. Jarosław Szymczyk dopuścił się nieumyślnego spowodowania eksplozji zagrażającej życiu wielu osób, to może mu grozić kara do pięciu lat więzienia.

 

– Komendant był z wizytą roboczą u służb partnerskich na Ukrainie. Otrzymał oficjalny prezent, który nie okazał się tym, co gospodarze powiedzieli – powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.

Kamiński: Szymczyk pokrzywdzony

– Wyjaśniamy to ze stroną ukraińską – mówił Kamiński.

 

– Zwracam uwagę na jedną rzecz. Prokuratura uznała komendanta Szymczyka za osobę pokrzywdzoną w tej sprawie – powiedział Mariusz Kamiński.

 

ZOBACZ: Marek Biernacki w “Gościu Wydarzeń” o wybuchu w Komendzie Głównej Policji: Absurdalna sytuacja

 

Kamiński dodał, że w tej sprawie będą ogłaszane następne komunikaty.

 

Szef MSWiA udzielił odpowiedzi na pytania dziennikarzy w Sejmie.

 

WIDEO – Szef MSWiA o wybuchu w Komendzie Głównej Policji

 

Czarzasty: To jest jakaś masakra. Wszyscy się śmieją 

To nie powinno się nigdy i nigdzie zdarzyć. Szef policji dowiedział się, że jest broń, dowiedział się również, że ta broń potrafi wystrzelić. To dobra informacja, że szef policji wie, że są różne rodzaje broni. Dobrzy by było, żeby jeszcze tę broń umiał obsługiwać – powiedział Włodzimierz Czarzasty, jeden ze współliderów Nowej Lewicy.

 

– To jest masakra. Nie wiem jak to komentować, wszyscy się z tego śmieją – powiedział polityk Lewicy.

 

Dodał, że jako wicemarszałek Sejmu ogarnia go w związku z zachowaniem szefów policji “przerażenie”.

 

– Przez granicę przewieźli broń, myśląc, że to nie broń tylko prezent, potem się jeszcze okazało, że broń jest uzbrojona, a następnie ona wybuchła. W sumie dobrze, że komendantowi głównemu policji nic się nie stało – dodał wicemarszałek Sejmu.

Lubnauer: Szymczyk powinien stracić stanowisko

– Komendant policji tłumaczy się, że on nie wiedział, że to jest granatnik. Co jest najgorsze? Czy to, że pan komendant przemycił przez coś, co nie wie, czym jest przez polsko-ukraińską granicę, czy fakt, że nie potrafi odróżnić granatnika od innego przedmiotu i nie wie jak się posługiwać bronią? – mówiła posłanka Katarzyna Lubnauer (KO).

 

ZOBACZ: Warszawa: Wybuch w budynku Komendy Głównej Policji. Na miejscu byli pirotechnicy

 

Przypomniała, że Szymczyk nie sprawdził, czy granatnik jest naładowany i zabezpieczony, czy nie. – Świadczy to o kompletnej niekompetencji – powiedziała Lubnauer.

 

Komendant główny policji powinien natychmiast przestać nim być – dodała.

“Myślałam, że to my dozbrajamy Ukrainę”

– Do wczoraj myślałam, że to my dozbrajamy Ukrainę. Dramat!” – napisała na Twitterze prezes Porozumienia Magdalena Sroka.

 

 

Sprawę komentował były prezes NBP Leszek Balcerowicz. “Mamy sławnego, wybuchowego komendanta policji. Kto go mianował?” – zapytał na Twitterze były minister finansów.

 

Wybuch związany “z jednym z prezentów”

Media podały, że gen. Jarosław Szymczyk opuści w piątek szpital po dwóch dobach hospitalizacji. Wskutek wybuchu granatnika w swoim gabinecie komendant główny policji miał na pewien czas stracić słuch.

 

RMF FM informuje, że komendant policji zostanie przesłuchany w śledztwie, które w tej sprawie prowadzi prokuratura.

 

Do eksplozji w Komendzie Głównej Policji doszło w środę rano. “Eksplodował jeden z prezentów, które komendant otrzymał podczas swojej roboczej wizyty na Ukrainie w dniach 11-12 grudnia bieżącego roku, gdzie spotkał się z kierownictwami ukraińskiej policji i służby ds. sytuacji nadzwyczajnych. Prezent był podarunkiem od jednego z szefów ukraińskich służb” – podało ministerstwo.

 

Nieoficjalnie wiadomo, że to sam Szymczyk odpalił przewieziony z Ukrainy granatnik.

Prokuratura: Wykonano czynności na miejscu

Prokuratura Regionalna w Warszawie wszczęła śledztwo sprawie zdarzenia mającego miejsce w dniu 14 grudnia 2022 r. w budynku Komendy Głównej Policji” – poinformował w czwartek prok. Marcin Saduś, rzecznik prasowy tej prokuratury.

 

“Postępowanie prowadzone jest w kierunku czynu polegającego na nieumyślnym spowodowaniu gwałtownego wyzwolenia energii, które zagrażało życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach” – napisano w komunikacie.

 

“Bezpośrednio po zdarzeniu prokuratorzy z tutejszej jednostki wykonali czynności procesowe. Status pokrzywdzonych mają aktualnie trzy osoby, w tym Komendant Główny Policji” – podał rzecznik.

 

“Z uwagi na specyfikę, miejsce oraz charakter zdarzenia nie jest możliwym na obecnym etapie udzielenie informacji o poczynionych ustaleniach” – dodał prokurator w komunikacie.

hlk/ Polsatnews.pl/Polsat News

Czytaj więcej


Source link

Ciekawostki

Ceny energii. Zaskakujący zakaz dla pracowników. Tak chcą oszczędzać

000GHSRYGDG9XXTF-C429.jpg


Na czym by tu jeszcze oszczędzić? – zastanawia się dziś niejeden Polak. 

– Mój mąż wymyślił metodę: ładuje w pracy powerbank, a w domu podłącza do niego telefon – opowiada nam pani Aleksandra. 

Sprytne? Są sprytniejsi, czyli tacy, którzy wprowadzili zakazy ładowania prywatnych urządzeń elektronicznych w pracy.  

Jak mówi Interii posłanka Lewicy Daria Gosek-Popiołek, docierają do niej sygnały od pracowników – przede wszystkim samorządów, że taki zaraz jest wprowadzany. – Mniej lub bardziej oficjalnie zabrania się ładowania prywatnych telefonów w pracy – dodaje. 

Przypomnijmy, że na jednostki sektora finansów publicznych (czyli urzędy, sądy, uczelnie publiczne itd.) nałożono ustawowy obowiązek oszczędzania energii. Dotyczy on okresu od 1 grudnia 2022 do końca 2023 roku i zakłada zmniejszenie zużycia energii o 10 proc. 

Jak oszczędzać energię elektryczną w firmie? Proste kroki do niższych rachunków

Jedną z instytucji, która postawiła na zakaz ładowania prywatnych telefonów w miejscu pracy, jest Sąd Okręgowy w Katowicach. Gniazdka elektryczne są tam pod specjalnym nadzorem.

Niecodzienną sytuację opisał mec. Maciej Sawiński. “Miałem (…) dostać zdjęcia akt z SO w Katowicach, ale było ich tak dużo, że osobie, która fotografowała, rozładował się telefon. Okazało się, że z uwagi na oszczędności, osoby fotografujące akta mają zakaz podłączania telefonów do prądu” – relacjonował w mediach społecznościowych.

Rzecznik Sądu Okręgowego w Katowicach sędzia Marian Zawała w rozmowie z Interią potwierdza, że taki zakaz wprowadzono. Zaznacza jednocześnie, że dotyczy on przede wszystkim pracowników. 

– Rzeczywiście kierownictwo sądu zarządziło, by prywatnych telefonów nie ładować w pracy, czyli nie zasilać ich energią, za którą de facto użytkownik nie płaci – mówi nam Marian Zawała i zaznacza, że obostrzenia nie dotyczą służbowego sprzętu.

W katowickim sądzie – jak słyszymy – pracuje ponad 500 osób. Czy wielu z nich prywatne telefony ładowało w pracy? Pytamy o skalę zjawiska i jakie oszczędności takie zarządzenie miałoby sądowi przynieść. – Tego dokładnie nie wiem – przyznaje rzecznik.

Wątpliwości rozwiewa analityk ds. energetyki Jakub Wiech

– Jeżeli nie ma patologicznych sytuacji, kiedy pracownicy masowo przynoszą do pracy wszelkie możliwe urządzenia elektryczne do ładowania, to taki zakaz nie przyniesie dużych oszczędności – mówi w rozmowie z Interią.

Jak zauważa, więcej można zaoszczędzić w inny sposób, przykładowo manewrując oświetleniem albo inwestując w inne rodzaje lamp, np. ledowe, które są nawet o 75 proc. bardziej oszczędne niż klasyczne żarowe żarówki. 

– Należy też rozważyć lepszą gospodarkę większymi urządzeniami, takimi duże drukarki, niszczarki, komputery, które mają zdecydowanie większy pobór mocy niż ładowarki do telefonów. Na pewno warto też dbać o nawyki, żeby oszczędzanie energii stało się dla nas naturalne. I tak na przykład, gotując wodę na herbatę, warto zagotować ją dla kilku osób na raz – zaznacza. 

– Moc zainstalowana ładowarek do telefonów czy tabletów to maksymalnie kilkadziesiąt watów. Dla porównania pobór mocy drukarki może sięgnąć kilkuset watów, a czajnik elektryczny dysponuje mocą 2 tys. watów – dodaje Wiech.

Ile dokładnie kosztuje ładowanie telefonu? Spójrzmy na wyliczenia PGNiG. Przyjęto w nich uśrednioną stawkę za kilowatogodzinę: 0,69 zł.

I tak ładowanie telefonu przez jedną godzinę dziennie (przy założeniu, że pobór to około 6,8 W) to zużycie energii elektrycznej na poziomie 0,0068 kWh. Przekłada się to na koszt 0,0046 zł. Zatem rocznie codzienne ładowanie telefonu przez godzinę dziennie kosztuje nas 1,68 zł. 

A wspomniany czajnik elektryczny? Założono, że używa się go kilka razy dziennie, w sumie przez 20 minut. Moc czajnika to średnio 2000 W, zatem dziennie zużywa on 0,66 kWh, co kosztuje 0,45 zł. W ciągu roku czajnik elektryczny zużywa 240 kWh, za co trzeba zapłacić 164,25 zł.

Zatem przy tych założeniach używanie czajnika jest blisko 100 razy droższe niż ładowanie telefonu.

A jak to wygląda z prawnej strony? Prof. Jacek Męcina z uniwersytetu Warszawskiego, prawnik, specjalista z zakresu prawa pracy i doradca Zarządu Konfederacji Lewiatan nie kryje zaskoczenia, gdy mówimy mu o przypadkach zakazu ładowania prywatnych telefonów w pracy.

Jak jednak zaznacza, “od strony zupełnie teoretycznej” można stwierdzić, że pracodawca ma prawo chronić swój majątek. 

– Nie ma tu prostej regulacji prawnej. Uważam jednak, że w przypadku ładowania telefonów komórkowych taki zakaz jest nonsensowny. Po pierwsze, przynosi niewielkie oszczędności. Po drugie, wykorzystywanie telefonu komórkowego jest dziś tak powszechne, że wielu osobom zdarza się go użyć – choćby incydentalnie – do celów służbowych – kwituje.


Source link

Zdrowie

Rodzaje whisky i ich znaczenie dla smaku alkoholu

20221215135959_download.jpg


Single malt whisky to jeden z wyjątkowych alkoholi. Czy wiesz jednak, czym się właściwie różni od single barrel? A whiskey? Wybór tego słynnego alkoholu jest naprawdę bardzo duży. Warto więc wiedzieć, czego właściwie szukamy i czym różnią się od siebie różne rodzaje napoju, który ogólnie określamy jako whisky. 

Szkocka whisky — na czym polega jej wyjątkowość?

Najpopularniejsze jest whisky ze słodu jęczmiennego. Zwolenników ma jednak także whisky amerykańska leżakująca w dębowych beczkach. To jednak dopiero początek. Czym się kierować i jakie określenia warto znać? Klasyczne whisky to alkohol produkowany w Szkocji, natomiast obecnie mamy do wyboru także alkohol z Japonii i Kanady. Klasyczna whisky produkowana jest słodu jęczmiennego. Bardzo popularny jest podwędzanie go dymem torfowym. W takim przypadku uzyskiwana jest whisky słodowa. Jest ona destylowana dwukrotnie, okres leżakowania wynosi natomiast nie mniej niż trzy lata. Trudno rozstrzygnąć jednoznacznie, jaka jest najlepsza whisky. Są bowiem zwolennicy smaków torfowych, inni wolą aromaty mocniej owocowe. Swoich zwolenników ma single malt whisky, grain whisky, ale i whisky blender. Jeśli chcesz sprawdzić różne rodzaje whisky, wejdź na: https://www.forfiterexclusive.pl/whisky/

Czym charakteryzuje się whiskey?

Whiskey z dodatkowym „e” w nazwie to alkohol pochodzący z Ameryki i Irlandii. Nie chodzi tutaj jedynie o rozróżnienie między szkocką whiskey a innymi odmianami alkoholu. Irlandzka whiskey także przygotowywana jest na słodzie jęczmiennym, natomiast nie stosuje się dodatku torfu. Amerykańska whiskey z kolei nie bazuje na słodzie jęczmiennym. Zamiast tego stosuje się przede wszystkim kukurydzę. Dobra whiskey destylowana jest trzykrotnie.

Dlaczego single malt whisky? Co oznacza single barrel i single cask

Wybierając whisky, znajdziesz określenia takie jak single malt, single barrel czy single cask. Warto wiedzieć, co oznaczają te określenia, ponieważ łatwiej zrozumieć, czego wynikiem jest bardziej lub mniej lubiany przez ciebie smak. Kupując single malt, masz pewność, że mowa o alkoholu, który wyprodukowany został w jednej destylarni. Wskazuje także, że w procesie destylacji wykorzystuje się jedynie słód jęczmienny. Nie dodaje się natomiast innych ziaren lub cukru. Single barrel czy single cask to określenie, które stosuje się, gdy whisky butelkowana jest prosto z pojedynczej beczki. W przypadku dobrych destylarni możesz się spotkać z informacją o numerze beczki. Podaje się również informację, kiedy doszło do destylacji i butelkowania. Tego typu alkohol ma nieco wyższą zawartość alkoholu, jest to ok. 50-60%. Najczystsza whisky słodowa określana jest mianem single cask. Ta jakość destylacji przekłada się na wyczuwalne zmiany w smaku alkoholu. Decydują tutaj unikalne cechy beczki, jakość jęczmienia czy wykorzystany torf.


Source link

Świat

USA: Postrzelił pracownika KFC w brzuch. Wściekł się, bo skończyła się kukurydza

pbryazqtmp862jacsu4wtyamy7yy4scd.jpg


Pracownik KFC w mieście Saint Louis zeznał, że jeden z klientów postrzelił go po tym, jak dowiedział się, że w restauracji skończyła się kukurydza. Policja prowadzi dochodzenie.

Według raportu Departamentu Policji Metropolitalnej St. Louis, strzelanina miała miejsce tuż po godzinie 18:00 w poniedziałek. Restauracja mieści się w centralnej dzielnicy West End.

 

25-letni pracownik KFC został przewieziony do szpitala w stanie krytycznym, ale stabilnym po tym, jak został postrzelony w brzuch – podała policja.

Krzyczał przez głośnik drive-thru

Śledczy stwierdzili, że podejrzany o oddanie strzału próbował złożyć zamówienie w okienku dla klientów zmotoryzowanych. Denerwował się i groził pracownikom, gdy powiedziano mu, że w restauracji skończyła się kukurydza. Mężczyzna wpadł we wściekłość i groził pracownikom przez głośnik w strefie drive-thru.

 

ZOBACZ: USA: Kierownik sklepu Walmart zaczął strzelać do pracowników. Są ofiary śmiertelne

 

25-letni pracownik wyszedł porozmawiać z mężczyzną. Kilka minut później wrócił do KFC, krzycząc, że został postrzelony.

 

W czasie strzelaniny w lokalu znajdowała się również 56-letnia kobieta, która nie odniosła obrażeń. 

 

Kierowca uciekł, poszukuje go policja.

an/grz/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Sport

Real Madryt podjął decyzję ws. transferu Erlinga Haalanda

p7fy4hgz4w2xiugdcwwqq8vdob3ogidj.jpg


Hiszpańskie media podają zaskakujące informacje ws. ewentualnego transferu Erlinga Haalanda. Zdaniem prasy Real Madryt stracił zainteresowanie usługami norweskiego napastnika po zakontraktowaniu zaledwie 16-letniego Endricka.

To może być koniec znanej od dłuższego czasu epopei transferowej. Mowa o transferze Erlinga Haalanda, na którego zęby od dawna ostrzy sobie Real Madryt. Norweg miał przenieść się do stolicy Hiszpanii już latem, ale w końcu wybrał transfer do Manchesteru City, gdzie bryluje na boiskach Premier League. “Królewscy” wciąż mieli nadzieje, że rosły napastnik wybierze ich klub w najbliższym czasie, ale nawet cierpliwość Florentino Pereza ma swoje granice.

 

ZOBACZ TAKŻE: Dariusz Ostafiński: Legia cudzoziemska pokazuje nam, jak się gra w piłkę

 

“Real Madryt usunął Haalanda z listy transferowej” – sensacyjnie informuje hiszpański “Sport”, ucinając tym samym temat transferowego hitu. Real miał utracić zainteresowanie Norwegiem tuż po tym, gdy zatrudnił Endricka. Niezwykle utalentowany Brazylijczyk będzie kosztował madrycki zespół aż 60 milionów euro i będzie mógł dołączyć do zespołu po ukończeniu 18. roku życia.

 

 

To oznacza, że od 2024 roku w linii ataku Realu będziemy mogli zobaczyć brazylijskie trio Vinicius Junior – Rodrygo – Endrick, w którym zabraknie miejsca dla norweskiego snajpera.

 

PI, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

Zabrze: 32-latek oskarżony o podpalenie 21 samochodów. Trafił do aresztu

x8qk1fajajfbutm6epyx2aeue67weiv2.png


Podpalenie 21 samochodów o łącznej wartości co najmniej pół miliona złotych – taki zarzut usłyszał 32-letni mieszkaniec Zabrza, który został zatrzymany w środę rano. Mężczyzna trafił do aresztu. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Do podpalenia samochodów doszło w nocy, 22 listopada bieżącego roku. Sprawą zajęli się zabrzańscy policjanci, którzy przy współpracy z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach wytypowali mężczyznę, który mógł mieć związek ze sprawą. 

 

“Czynności operacyjne oraz dochodzeniowo-śledcze potwierdziły potwierdził podejrzenia policjantów” – przekazała śląska policja. 

 

ZOBACZ: Lubelskie. Areszt dla 48-latka podejrzanego o podpalenie młodego mężczyzny

 

Dzięki zebranym materiałom dowodowym funkcjonariusze mogli zatrzymać 32-latka oraz postawić mu zarzuty. Odpowie za podpalenie 21 samochodów o łącznej wartości nie mniejszej niż pół miliona złotych. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

 

Może mieć związek z innymi podpaleniami 

Policja przekazała, że w dalszym ciągu “sprawdzany jest ewentualny związek 32-latka z innymi podpaleniami, do których dochodziło w Zabrzu i innych miastach regionu”.

 

ZOBACZ: Gdańsk. Zatrzymano 36-latka podejrzanego o podpalenie auta. Grozi mu pięć lat więzienia

 

Sąd na wniosek śledczych zdecydował o objęciu mężczyzny trzymiesięcznym aresztem.

mst/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Sejm. Pierwsze czytanie projektu o SN w czwartek. Morawiecki: Przejdźmy przez to wspólnie i szybko

hyrx7x5j6uq3faspy7wywhprye3hiaxz.png


Ustawa ma pomóc odblokować pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Jej treść miała zostać uzgodniona z Komisją Europejską.

– Komisarze przyjęli te wynegocjowane założenia jako wypełniające kamień milowy dotyczący wymiaru sprawiedliwości – powiedział Szymon Szynkowski vel Sęk, minister ds. Unii Europejskiej.

 

Główne założenia to oddanie spraw dyscyplinarnych dotyczących sędziów w ręce Naczelnego Sądu Administracyjnego, zamiast powołanej niedawno Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Oprócz tego doprecyzowane mają zostać przepisy, które umożliwiały pociągnięcie do odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, którzy zakwestionują status innego sędziego.

 

ZOBACZ: Szymon Szynkowski vel Sęk: Jestem rozczarowany tempem prac KE w sprawie środków z KPO

– By za nie tylko stosowanie testu niezależności, ale też ewentualne wykorzystanie innych ścieżek ustalania statusu sędziego nie groziła odpowiedzialność dyscyplinarna – stwierdził Szynkowski vel Sęk.

– Jeżeli to jest kolejna zasłona dymna czy też kolejna przykrywka, to wtedy będziemy obnażać tę hipokryzję – ocenił Borys Budka z Koalicji Obywatelskiej.

Posłowie zaskoczeni projektem

Projekt zaskoczył nie tylko opozycję, ale i koalicjantów PiS z Solidarnej Polski.

– Na pewno pan minister Zbigniew Ziobro ustosunkuje się do tego, tak samo jak i wiceminister Sebastian Kaleta, we właściwym czasie poinformują o naszym stanowisku w tym zakresie – przekazał Jacek Ozdoba z Solidarnej Polski.

 

WIDEO: Politycy o projekcie ustawy o SN

 

 

Projekt został opublikowany na stronach Sejmu w nocy. Przed południem premier Mateusz Morawiecki rozmawiał o nim z przedstawicielami sił politycznych.

– Apeluję do niektórych członków naszego obozu politycznego, ale przede wszystkim do opozycji: przejdźmy przez tę ustawę wspólnie, szybko, ponieważ dzisiaj KPO oznacza nowe środki dla Polski – powiedział premier.

Krzysztof Gawkowski: Nie ma zgody na to, żebyśmy przyjmowali ustawę w trybie pilnym

Liderzy opozycji zadeklarowali chęć współpracy. Czasu na analizę projektu potrzebuje nie tylko opozycja.

– Fundusze europejskie są w Polsce niezbędne, pieniądze z funduszu odbudowy powinny być w Polsce natychmiast i to jest zadanie na najbliższe dni i tygodnie. Nie ma jednak zgody na to, żebyśmy przyjmowali ustawę w trybie pilnym – podkreślił Krzysztof Gawkowski (Lewica).

– Czekam na opinie kolegów, ale mamy duże wątpliwości po pierwszym czytaniu, że to jest na pewno ustępstwo, niektórzy mówią: kapitulacja – ocenił Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski.

 

Solidarna Polska do tej pory nie zgadzała się na zmiany w wymiarze sprawiedliwości pod presją Brukseli.

 

ZOBACZ: Komisja Europejska podpisała ustalenia operacyjne w sprawie polskiego KPO

– Mamy wspólne wrażenie kompletnej eliminacji ministra konstytucyjnego odpowiedzialnego za wymiar sprawiedliwości o kształcie ustaw dotyczącym wymiaru sprawiedliwości – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL).

 

– To nie wpłynie na jedność koalicji, jedność trudną, która jest poddawana różnym próbom, ale różnice zdań to jeszcze nie koniec koalicji – dodał Tadeusz Cymański.

– Posłowie Solidarnej Polski powiedzieli, że zapoznają się z tymi regulacjami, które zostały przedstawione i poczekamy na ich stanowisko – przekazał rzecznik PiS Rafał Bochenek.

 

Jak podał później, pierwsze czytanie projektu o SN ma odbyć się w czwartek w Sejmie, natomiast drugie i trzecie we wtorek.

 

an/Polsat News

Czytaj więcej


Source link

Świat

Aktywiści, którzy sparaliżowali rafinerię przy polskiej granicy, w poważnych tarapatach

000GHK0SDG7MIQ8U-C429.jpg


Aktywiści, którzy sparaliżowali rafinerię przy polskiej granicy, w poważnych tarapatachNiemieccy prokuratorzy skłaniają się ku tezie, że aktywiści klimatyczni grupy "Ostatnie pokolenie" tworzą organizację przestępczą. To pierwsze wnioski, jakie przekazała prokuratura w Neuruppin koło Berlina prowadząca śledztwo. W środę zarządzono dużą akcje przeszukania mieszkań 11 aktywistów, którzy biorą udział w licznych protestach "Last Generation".


Source link