“Artystka-robot” została stworzona w 2019 r. przez Aidana Mellera i firmę Engineered Art z Kornwalii. Sztuczną inteligencję i algorytmy umożliwiającą jej tworzenie przy pomocy robotycznych ramion opracowali naukowcy z uniwersytetów oksfordzkiego i z Leeds. Została nazwana na cześć brytyjskiej matematyczki Ady Lovelace.

Seria pytań w komisji

W budynku parlamentu Ai-Da pojawiła się w towarzystwie swojego twórcy. Ubrano ją w jeansowe ogrodniczki i czarną perukę. Nie zasłonięto jednak robotycznych ramion, dzięki którym jest w stanie tworzyć swoje dzieła.

ZOBACZ: Rosja: Robot do gry w szachy złamał palec 7-latkowi. Organizatorzy obwiniają chłopca

– Jestem i polegam na programach komputerowych i algorytmach. Chociaż nie jestem żywa, nadal mogę tworzyć sztukę – powiedziała, odpowiadając na pytanie czym różnią się jej kreacje od tych wytwarzanych przez ludzi.

Ai-Da tłumaczyła też, w jaki sposób pisze… wiersze. Podkreślała, że dzięki identyfikacji części wspólnych i podobnych struktur z różnych tekstów, jest w stanie tworzyć zupełnie nowe dzieła.

– Tym, w czym proces różni się od ludzi, jest sprawa świadomości. Nie mam subiektywnych doświadczeń, mimo że mogę o nich mówić – dodawała.

– To oczywiste, że społeczeństwu wydaje się, że kreatywność to cecha wyłącznie ludzka. Nie chce przekłuwać tej bańki, ale z mojego rozumienia i doświadczenia wynika, że kreatywność to proces – wtórował “ojciec” Ai-Dy Aidan Meller.

Wpadka na spotkaniu

Spotkanie z parami w Izbie Lordów nie obyło się bez wpadki. Po jednym z pytań Ai-Da zawiesiła się. Okazało się, że potrzebny był trwający kilka minut reset. Meller musiał założyć jej okulary przeciwsłoneczne, by nie “straszyć” zebranych, jak sam wyjaśnił “dziwnymi grymasami”. Członkowie komisji, żartowali, że artystka “zasnęła” z powodu zmęczenia.

Do najbardziej znanych dzieł Ai-Dy należy m.in. portret Królowej Elżbiety II na jej Platynowy Jubileusz w maju. Wystawę dzieł robota można było podziwiać m.in. w Design Museum w Londynie.

bas/prz/polsatnews.pl

Czytaj więcej