imalopolska

najnowsze wiadomości

October 2022

Świat

Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski rozmawiał z Andrzejem Dudą

dsebw8ofik1cae4v3uh1bf8dtakid1o4.jpeg


W dniu zmasowanych ataków na ukraińskie miasta, które rosyjskie wojska przeprowadziły w odwecie za zniszczenie Mostu Krymskiego, Wołodymyr Zełenski nadzwyczajnym trybie rozmawiał z polskim prezydentem Andrzejem Dudą.

O trwającej rozmowie Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełenskiego poinformowała po godz. 12 Kancelaria Prezydenta RP. 

 

Niedługo po zakończeniu konsultacji ukraiński przywódca ujawnił, jakie tematy poruszył ze swoim polskim odpowiednikiem. 

 

 

“Będziemy pracować nad konsolidacją wsparcia międzynarodowego, wzmocnieniem zdolności obronnych Ukrainy, naprawą zniszczeń, a także zwiększeniem izolacji Rosji” – relacjonował na Twitterze Zełenski. 

Zmasowany atak na Ukrainę

W poniedziałek 10 października Rosjanie dokonali ataku rakietowego na wielką skalę. Przy użyciu dronów, które wcześniej zostały rozmieszczone na terytorium Białorusi ostrzelano szereg miast, w tym: Kijów, Lwów, Tarnopol, Równe, Iwano-Frankiwsk, Chmielnicki, Krzywy Róg, Zaporoże, Dniepr, Charków.

 

ZOBACZ: Atak na Ukrainę. Miedwiediew: To pierwszy odcinek. Będą kolejne

 

Rosjanie użyli między innymi pocisków manewrujących dalekiego zasięgu Kh-101 i Kh-555. Zostały wystrzelone z bombowców strategicznych operujących w rejonie Morza Kaspijskiego. Ostrzału dokonano także przy użyciu pocisków Kalibr, Tornado i S-300 – przekazał rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy Jurij Ignat.

 

Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych przekazała, że tylko w Kijowie zginęło dziewięć osób, a 36 zostało rannych. Ukraińska policja poinformowała przed godz. 13 że w całym kraju zginęło co najmniej 10 osób, a około 60 zostało rannych.

 

arż/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Sport

Chijindu Ujah zdyskwalifikowany na 22 miesiące. Powodem doping

wapwqeed88p5644tcwzanp38j4uz2nm4.jpg


Brytyjski sprinter Chijindu Ujah, który z powodu przyjęcia zabronionych substancji stracił srebrny medal igrzysk olimpijskich w Tokio w sztafecie 4×100 m, został zdyskwalifikowany na 22 miesiące – poinformowała walcząca z dopingiem w lekkoatletyce organizacja AIU.

W próbkach A i B pobranych od 28-letniego sportowca po finale sztafety w Tokio wykryto ostarynę oraz s-23. Obie substancje znajdują się na liście zakazanych sporządzonej przez Światową Agencję Antydopingową (WADA).

 

ZOBACZ TAKŻE: Damian Czykier składa odważną deklarację. “Głowa jest ustawiona na ten cel”

 

Ujah, Zharnel Hughes, Richard Kilty i Nethaneel Mitchell-Blake zajęli na igrzyskach drugie miejsce, za kwartetem z Włoch. Po ich dyskwalifikacji srebrny medal trafił do Kanadyjczyków, a brązowy – do Chińczyków.

 

Ujah, którego okres dyskwalifikacji rozpoczął się 6 sierpnia 2021 roku, nie będzie mógł brać udziału w zawodach do 5 czerwca 2023.

 

– Chciałbym wyjaśnić, że nieświadomie spożyłem zanieczyszczony suplement i to był powód, dla którego na igrzyskach olimpijskich w Tokio doszło do naruszenia przepisów antydopingowych. Przepraszam moich kolegów z drużyny, ich rodziny i sztaby wspierające. Przykro mi, że ta sytuacja kosztowała kolegów ze sztafety medale, na które tak ciężko i długo pracowali. I na które zasłużyli. To jest coś, czego będę żałować do końca życia – mówił Ujah po ujawnieniu wyników badań antydopingowych.

 

Polska sztafeta 4×100 m nie zdołała się zakwalifikować do tej konkurencji igrzysk w Tokio, rozegranych w 2021 roku.

JŻ, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

Stan schronów w Polsce. Strażacy przeprowadzą kontrole

ug2s2nymabe5d6q84p5frog34hdsq2hm.jpg


Wiceminister podkreślił, że sprawdzane są schrony i miejsca schronienia. – Mamy 62 tys. takich obiektów w całym kraju. Strażacy sprawdzają w jakim są stanie, czy są wyposażone, czy są zdolne do użytku. Jeśli nie, to będziemy podejmować działania, by je przystosowywać – powiedział Wąsik w Polsat News.

Wiceminister podkreślił, że Polska nie jest zagrożona. – Jesteśmy w NATO, jesteśmy częścią Unii Europejskiej. Nie jesteśmy uczestnikami tej wojny, choć mocno wspieramy Ukrainę – podkreślił. – Polska jest krajem bezpiecznym. To są działania rutynowe. Ta akcja była zaplanowana jakiś czas temu – dodał.

 

ZOBACZ: Niemcy: Najwyższy urzędnik ds. cyberbezpieczeństwa oskarżony o kontakty z Rosją. Ma stracić pracę

Na pytanie, dlaczego ten proces następuje po pół roku od rozpoczęcia wojny w Ukrainie, Wąsik powiedział, że rząd “porządkuje sprawy, które były zapomniane od czasów zimnej wojny”. – To są działania rutynowe z zakresu ochrony ludności i ochrony cywilnej – podkreślił wiceminister. Zaznaczył, że akcja potrwa dwa miesiące. 

Straż pożarna sprawdza stan schronów w Polsce

W czasie wojny lub innego stanu nadzwyczajnego jednostki straży pożarnej mają przekształcić się w formacje obrony cywilnej. Mają gasić, ratować, ewakuować, dostarczać jedzenie i zapewnić dach nad głową. Eksperci są jednak zdania, że straż nie podoła tylu obowiązkom. – Straż pożarna odpowiada za obronę cywilną. Oni najlepiej wiedzą jakie rzeczy są potrzebne, by te schronienia funkcjonowały. Wydaje się, że to dobra decyzja, by to straż zajmowała się tym zadaniem – uznał Wąsik.

 

ZOBACZ: Łukaszenka oskarżył Ukrainę o plany ataku. Rosja i Białoruś gromadzą wojska

Czy zatem obowiązki nakładane na straż pożarną nie są zbyt wielkie? Wiceminister powiedział, że straż pożarna współpracuje z innymi jednostkami ochrony cywilnej. – Ich jest więcej. Straż pożarna współpracuje z samorządami i ochotnikami. Jestem przekonany, że ten system będzie sprawdzał się w sposób najlepszy – stwierdził. 

 

WIDEO: Wiceminister Maciej Wąsik w Polsat News: Inwentaryzujemy stan schronów w Polsce

 

Wąsik: Nasi strażacy współpracują z ukraińskimi

– Nasza straż blisko współpracuje ze strażakami ukraińskimi. Podpatrujemy, jak oni organizują swoją obronę cywilną i wyciągamy z tego wnioski – zaznaczył Wąsik. – Chcemy budować system ochrony cywilnej w sposób bardziej dynamiczny. Bardzo duży nacisk nałożymy na pierwszą pomoc – dodał.

– Przygotowujemy się na najczarniejsze scenariusze. Do tego jesteśmy zobowiązani. Jesteśmy do nich przygotowani, choć istnieje małe prawdopodobieństwo, że one nastąpią – podkreślił wiceminister.

 

ZOBACZ: Gen. Bieniek: Rosja zdecydowała się na atak z bezsilności. Krytyka Putina jest olbrzymia

Przypomniał, że jednym z założeń ustawy o ochronie ludności jest stworzenie funduszu, który “będzie dbał, doposażał i finansował wydatki” z tym związane. 

msm/polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Technologie

Najwyższa Izba Kontroli miażdży rządowy program Czyste Powietrze

control-427510_960_720.jpg


Najwyższa Izba Kontroli nie zostawia suchej nitki na szumnie zapowiadanym rządowym programie Czyste Powietrze. Wnioski izby po dokonaniu oceny realizacji kolejnego już rządowego programu są jednoznaczne. Pomyślna i zgodna z wytyczonymi celami realizacja programu jest w ocenie NIK-u nierealna.

Czyste Powietrze to już kolejny szumnie zapowiadany w rządowej propagandzie program, który jest jednoznacznie krytycznie i negatywnie oceniany przez Najwyższą Izbę Kontroli pod kierownictwem Mariana Banasia. Rząd jak zwykle poległ z kretesem na kolejnym już projekcie, choć z wielkim zapałem przystąpił do tworzenia jego teoretycznych założeń a następnie propagowania w mediach.

Zarzuty NIK-u wobec realizacji programu

Jeden z podstawowych wniosków, do których doszli kontrolerzy NIK-u jest taki, że już na samym etapie tworzenia całego programu popełnionych zostało wiele błędów, których konsekwencją będzie brak możliwości realizacji wytyczonych w nim celów. Jako przykład Najwyższa Izba Kontroli podaje pominięcie rządowych standardów tworzenia wielkich projektów strategicznych oraz brak tzw. studium wykonalności pod kątem kwestii organizacyjnych, technicznych oraz z zakresu zarządzania. Kolejny zarzut kierowany jest pod adresem ministra środowiska, który nie zapewnił formy skutecznego nadzoru nad całością rządowego programu. Szef resortu środowiska nie zaopiniował programu ani nie zbilansował jego budżetu w łącznej wysokości 103 miliardów złotych.

Najwyższa Izba Kontroli wykazała, że cały rządowy projekt de facto stoi cały czas w miejscu, a jego rzeczywiste efekty są praktycznie żadne. Choć cały projekt teoretycznie funkcjonuje już od trzech lat, to do tej pory dofinansował inwestycje mające zmniejszać poziom zanieczyszczeń powietrza na kwotę zaledwie około 4 % budżetu. Ostateczny termin składania wniosków to rok 2027 więc w przypadku prawidłowej realizacji wskaźnik ten po trzech latach powinien wynosić co najmniej kilkadziesiąt procent.

NIK wskazał również, że całkowicie kuleją rządowe plany realizacji programu. Na chwilę obecną liczba budynków, która posiada poprawioną efektywność energetyczną wynosi zaledwie 2,4 %, a kotły starej generacji zostały wymienione na nowe tylko w 2,2 % przypadków. Plany ograniczenia emisji pyłu PM10 zrealizowane są w 0,8 % natomiast benzopirenu tylko 1,4 %. Wszystkie wskaźniki realizacji poszczególnych założeń są zdecydowanie za niskie biorąc pod uwagę czas jaki upłynął od oficjalnego startu programu.


Source link

Polska

Wielki powrót grypy do statystyk. Zaczyna się zachęcanie do szczepień

girl-2171052_960_720.jpg


Choć przez czas pandemii grypa praktycznie zniknęła ze statystyk, teraz główne media wieszczą jej wielki powrót. W głównym nurcie coraz częściej mówi się o tym, że w rozpoczynającym się sezonie będziemy mieć do czynienia z powrotem tej choroby. Ma na to wskazywać nawrót i zwiększona ilość zachorowań na półkuli południowej.

W Wielkiej Brytanii BBC News ostrzega przed zwiększoną niż w latach poprzednich ilością zakażeń z powodu grypy sezonowej w sezonie 2022/2023. Stacja wskazuje, że do zakażeń może dojść też wcześniej niż zazwyczaj. W przypadku naszego kraju, kiedy to najwięcej zachorowań na grypę sezonową występuje między styczniem a marcem mówi się, że teraz początek fali zachorowań może mieć miejsce nawet w grudniu. W Polsce media i lekarze – celebryci wykorzystując dwa lata „doświadczenia” podczas covida już nasilają propagandowe apele o szczepienia, zwłaszcza dzieci.

Z badań wynika, że w obecnym sezonie chorobowym dominować będzie szczep grypy H3N2, który występował już w latach 2017/2018. Na Wyspach Brytyjskich ten patogen odpowiadał za największą liczbę zakażeń już w latach 1975 – 1976 i nikt wówczas nie proponował pseudo-rozwiązań w formie np. lockdownów.

W Polsce specjaliści z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie stoją na stanowisku, że kluczowe znaczenie mają mieć szczepienia na grypę wśród dzieci. Mówią, iż z danych wynika, że na 10 dzieci, które z powodu choroby opuściły zajęcia szkolne i zostały w domu zachorowało 8 członków ich rodzin. Specjaliści mówią, że wydatny efekt może już dać zaszczepienie jednego na pięć dzieci wskazując, że w skali społeczeństwa może to zmniejszyć ryzyko wystąpienia grypy prawie o 50 %.

Lekarze alarmują, że w naszym kraju poziom szczepień wśród najmłodszych jest niski i nie przekracza 2 %. Dotąd w sezonie 2022/2023 zaszczepić się miało tylko około 7 % ogółu Polaków, co jest i tak wyższym wskaźnikiem niż w latach poprzednich. Zdaniem medyków, to właśnie wśród dzieci do 5 roku życia istnieje najwyższe ryzyko, że grypa będzie mieć ciężki przebieg i wystąpią groźne powikłania. Ta sama grupa ich zdaniem jest głównym transmiterem wirusa grypy w rodzinie, wśród rodziców, dziadków oraz rodzeństwa.


Source link

Świat

Kirgistan zrezygnował ze wspólnych ćwiczeń wojskowych z Rosją

000G6F6ZBKY2G5B5-C429.jpg


Ćwiczenia, z których w ostatniej chwili zrezygnował Kirgistan, miały skupiać państwa Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ), zrzeszającą część byłych państw Związku Radzieckiego (Armenię, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan i Rosję).

Jak donosi dziennikarz śledczy Christo Grozev, w manewrach miało brać udział siedem tysięcy żołnierzy, co miało pokazać jedność tych państw z Rosją w obliczu agresywnej wojny Kremla przeciwko Ukrainie. “Jak na ironię, ćwiczenia zostały nazwane ‘Nierozerwalne braterstwo 2022′” – dodał Grozev.

Resort obrony Kirgistanu nie poinformował o powodach swojej decyzji.

Pod koniec września z ćwiczeń zrezygnowała także Armenia. Według oficjalnych informacji chodziło o spięcia na granicy z Azerbejdżanem.

Między 14 a 17 września doszło do zakrojonego na szeroką skalę starcia wojsk Kirgistanu i Tadżykistanu. W wyniki konfliktu zginęło 63 obywateli kirgiskich oraz 74 Tadżyków. Ponadto blisko 140 tys. mieszkańców tamtejszego pogranicza musiało zostać ewakuowanych, wynika z danych kirgiskiego radia “Azattyk”.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kirgistanu oskarżyło w swoim oświadczeniu Tadżykistan o zbrojny akt agresji. Paralelne stanowisko przedstawił rząd w Duszabne.

Kirgistan liczy około sześć milionów mieszkańców, jego stolicą jest Biszkek. Wśród krajów Azji Centralnej powstałych po rozpadzie ZSRR uważany jest na Zachodzie za najbardziej demokratyczny. Jego prezydentem jest Sadyr Dżaparow, wybrany na urząd w 2021 roku. 




Source link

Polska

“Państwo w Państwie”: Pożyczyli miliony na modernizację. Galeria handlowa tonie w długach

ar281yrx8ad181s7gnmswv3j6pb6fa4w.jpg


Byli właściciele galerii handlowej w Nowym Targu pożyczyli z banku miliony złotych na jej modernizację i rozwój. Do dziś ani nie spłacili kredytu, ani nie wyremontowali galerii, co więcej – zadłużyli ją i doprowadzili do sytuacji, w której najemcy mają coraz więcej wątpliwości czy nadal chcą z galerią współpracować. Więcej w programie “Państwo w Państwie” o 19:30.

Bałagan, podwyższanie czynszów i niepewna przyszłość – to są pretensje najemców galerii Nowotarskiej do zarządczyni budynku, która z ramienia sądu powinna bałagan po poprzednich właścicielach posprzątać, ale zdaniem najemców od trzech lat nie robi nic, by ratować galerię.

 

ZOBACZ: “Państwo w Państwie”. Domy mogą runąć w przepaść. Pozwolenie na budowę wydano, wszyscy umywają ręce

 

– Tutaj ewidentnie widać na ścianach wykwity, zlewa się woda ponieważ nad nami jest agregat prądotwórczy dla hotelu. Widać, jak to zostało załatwione, grzyb, wilgoć, a my przecież 10 lat płacimy czynsz tutaj – mówi Piotr Kołodziej, najemca lokalu.

 

Byli właściciele galerii handlowej w Nowym Targu pożyczyli z banku miliony złotych na jej modernizację i rozwój. Do dziś ani nie spłacili kredytu ani nie wyremontowali galerii.

 

 

“Czujemy się jak zakładnicy”

– Można się pokusić o taką tezę, że tu mogło po prostu dojść do popełnienia czynu zabronionego, oszustwa jakiegoś kredytowego – mówi Paweł, były agent CBA

 

Co więcej, byli właściciele zadłużyli galerie i doprowadzili do sytuacji, w której najemcy mają coraz więcej wątpliwości czy nadal chcą z galerią współpracować.

 

ZOBACZ: “Państwo w Państwie”: Mieszkańcy kupili lokale w nowym bloku. Spółdzielnia zażądała potężnych dopłat

 

– To doprowadza właśnie do takiej sytuacji która jest szkodliwa zarówno dla firmy, dla spółki która dalej tonie w długach, dla wierzycieli którzy nie otrzymują swoich pieniędzy, ale również dla najemców, którzy nie mają pewności do tego, jaka jest ich przyszłość – tłumaczy Beata Białkowska, wiceprezes legalnego zarządu spółki.

 

Najemcy czują się oszukani, a zarządca, która została powołana, by poprawić sytuację nie jest kompletnie zainteresowana tym, by uratować przedsiębiorstwo przed bankructwem.

 

– Tak naprawdę czujemy się jak zakładnicy tej galerii – komentuje Piotr Kołodziej.

 

Więcej w materiale Agnieszki Zalewskiej w programie Państwo w Państwie o 19:30

prz/Polsat News

Czytaj więcej


Source link

Ciekawostki

Płaszcze na jesień. Jaki wybrać. Anna Lewandowska nosi taki trencz

000G66O0TP5JC282-C429.png


Brytyjski dom mody Burberry to niekwestionowany faworyt jeśli chodzi o trencze. Jego klasyczny fason w beżowym odcieniu z podszewką w kratę tzw. “house check” jest najbardziej rozpoznawalnym płaszczem na świecie. Pierwsze trencze zostały wykreowane przez Thomasa Burberry’ego w 1901 roku. Początkowo nosili je tylko brytyjscy żołnierze. Potem płaszcze znalazły się w męskiej garderobie, a następnie pokochały je też kobiety. Trencze Burberry wypromowali m.in. aktorka  Audrey Hepburn, która w klasycznym beżowym modelu pojawiła w filmie “Śniadanie u Tiffany’ego”, a także inne gwiazdy kina: Marlena Dietrich i  Humprey Bogart.

Trencz Burberry uwielbiają też Madonna oraz księżna Kate Middleton.

Tej jesieni, Burberry odświeżyło swój flagowy model trencza. Zamiast kraciastego deseniu proponuje wzór “chevron check”. Kolor camelowy zastępuje ciemniejszy brąz.

Skórzane długie płaszcze są w najnowszych kolekcjach takich domów mody jak Prada, Max Mara, Chanel, Bottega Veneta czy Giorgio Armani. Trend zaczerpnięty ze sportów motorowych świetnie sprawdza się na co dzień.

Anna Lewandowska trenerka fitness i żona piłkarza Barcelony Roberta Lewandowskiego, włożyła najmodniejszy krój skórzanego płaszcza na pokaz kolekcji Victorii Beckham w Paryżu.

Skórzany płaszcz, ale w kolorze jasnego brązu, miała natomiast na sobie szefowa amerykańskiego Vogue’a Anna Wintour podczas pokazu Chloe w Paryżu.

Skórzany trencz  królował też na ulicach Mediolanu podczas tygodnia mody. W tym sezonie kreatorzy proponują pełną paletę kolorów płaszczy – od klasycznej czerni, po brąz i szary, kończąc na różu. Skórzany płaszcz nada oryginalności i “pazura” stylizacji. Sprawdzi się także w dni deszczowe, bo uchroni nas przed przemoknięciem.

Supermodelka Elsa Hosk zdecydowała się na czarny elegancki skórzany płaszcz w z podkreślonymi ramionami i oryginalnym paskiem.

Beżowe klasyczne trencze z paskiem w talii nigdy nie wychodzą z mody. Zmieniają się tylko ich kroje. Tej jesieni modne są długie, oversizowe płaszcze.  Na taki model trencza postawiła modelka Sandra Kubicka.

Klasyczny trencz można podkreślić szerokim pasem wiązanym w talii, wtedy płaszcz nabierze niepowtarzalnego charakteru. W tym sezonie królują też bawełniane trencze w odcieniach szarości i zieleni.

Neonowe kolory, odcienie różu i niebieskiego sprawią, że jesień będzie weselsza. Doskonale zdaje sobie z tego niemiecka influencerka Leonie Hanne, która wybrała bladoróżowy odcień trencza.

Morski kolor płaszcza podkreśli typ urody blondynki. Brunetki powinny natomiast wybierać nieco bardziej zgaszony odcień błękitu.

Lakierowane płaszcze, które triumfowały w latach 60. XX wieku ponownie stają się modne. Ten trend zarezerwowany dla osób, które chcą wyróżnić się z tłumu. Włoska blogerka modowa Chiara Ferragni postawiła na lakierowany płaszcz w intensywnym czerwonym odcieniu. Dzięki temu stylizacja nabiera rockowego charakteru. 

Lakierowane płaszcze królowały także podczas mediolańskiego tygodnia mody.

W chłodniejsze jesienne dni albo podczas wieczornych wyjść, idealnie sprawdzi się płaszcz wełniany. Jest on zdecydowanie cieplejszy od płaszcza bawełnianego. Oversizowy wełniany trencz można  włożyć na elegancką kreację, wtedy będziemy mieć pewność, że nie zmarzniemy.

Modelka Hailey Baldwin-Bieber zdecydowała się na wełniany płaszcz w camelowym odcieniu.

Dla mężczyzn fajnie sprawdzą się wełniane płaszcze w kolorze czarnym, granatowym i brązowym.   

Jesień to idealny czas na włożenie trencza. Domy mody dają nam mnóstwo inspiracji – od klasyki po ekstrawagancję. To od nas zależy, czy płaszcz będzie tylko podkreślał naszą stylizację czy odgrywał w niej główną rolę.

Marzena Ignor

Czytaj też: Cate Blanchett, Kim Kardashian i Khaby Lame. Czym jeszcze zaskoczył tydzień mody w Mediolanie?

Serena Williams. Ikona stylu na korcie


Source link

Zdrowie

Pierwsze przedszkole LGBT powstaje w Berlinie

human-rights-3805188_960_720.jpg


W Berlinie powstaje pierwsze „przedszkole LGBT”. W jego zarządzie znajdzie się między innymi wieloletni aktywista działający w obronie pedofilów.

Utworzenie „tęczowego” przedszkola oznacza, że rewolucja ruchów LGBT wchodzi w kolejną fazę. Choć w Niemczech edukacja seksualna jest już powszechna od wielu lat, to od pewnego czasu bierze na swój celownik także najmłodszych. Teraz jesteśmy świadkami przekroczenia kolejnej granicy, choć nie jest to wielkie zaskoczenie. Przed wkroczeniem seksualnych edukatorów do placówek dla najmłodszych dzieci środowiska konserwatywne ostrzegały już bowiem od wielu lat. Teraz w niemieckiej stolicy otwierane jest pierwsze „tęczowe” przedszkole, w którym dzieci będą miały codzienny kontakt kolejnymi aspektami edukacji seksualnej.

Placówka docelowo ma zapewniać miejsca dla 93 dzieci, choć na razie zapisanych jest do niego 60 dzieci. Podano, że otwarcie placówki ma nastąpić wiosną przyszłego roku. Władze nowej placówki podkreśliły, że przyjmują nie tylko dzieci wychowywane przez dwójkę ojców lub dwie mamy, ale także takie, które „nie muszą jeszcze wiedzieć, czy są gejami lub lesbijkami”.

Pierwsze przedszkole LGBT w Berlinie powstaje pod nadzorem organizacji Schwulenberatung Berlin, która zajmuje się udzielaniem porad dla gejów. Instytucja ta finansowana jest z niemieckiego budżetu federalnego przez między innymi resort ds. rodziny. Dyrektor placówki Marcel de Groot nie kryje się z „postępowym” charakterem swoich poglądów. Jego zdaniem w ramach edukacji należy dzieciom w przedszkolach „zilustrować, jak to jest być gejem lub lesbijką”.

Niestandardowy charakter przedszkola tworzy szczególne wymagania odnośnie pracującej w nim kadry. Pracownicy muszą bowiem być aktywistami LGBT. Na tym nie koniec, gdyż jedną z osób zasiadających w zarządzie przedszkola ma być 86-letni socjolog jest nazywany „obrońcą pedofilów”, Rüdiger Lautmann. Jednym z jego postulatów politycznych, który głosi już od 1979 roku, jest usunięcie z niemieckiego kodeksu karnego paragrafu, który kryminalizuje obcowanie płciowe z dziećmi poniżej 14 roku życia. Taka właśnie osoba ma odpowiadać za edukację dzieci w nowej berlińskiej placówce.


Source link

Technologie

Ukraińcy dokonali zamachu na córkę Dugina – służby amerykańskie ujawniają

car-6326798_960_720.jpg


Zdaniem amerykańskich służb odpowiedzialność za zamach na córkę Aleksandra Dugina ponoszą Ukraińcy. To za zgodą władz Ukrainy, według Amerykanów, dokonano zamachu bombowego na jego córkę Darię.

Doniesienia te brzmią niczym rewelacje, a fakt, że oskarżenie to wysuwają służby USA może być zaskakujący. Potwierdza to jednak wiele przypuszczeń i spekulacji, które pojawiły się w przestrzeni publicznej tuż po zamachu.

Amerykanie uważają, że decyzja o dokonaniu zamachu podjęta została na wysokim szczeblu władz Ukrainy. W wyniku eksplozji ładunku wybuchowego podłożonego w samochodzie Dugina zginęła jego córka Daria, choć to nie ona, zdaniem Amerykanów była celem ataku. Miał być nim sam prokremlowski ideolog Aleksander Dugin a nie jego córka, chociaż podziela ona jego ultranacjonalistyczne poglądy.

Doniesienia „New York Times”

Rewelacje służb pojawiły się na łamach dziennika „New York Times”. Jak podaje gazeta, Ukraińcy mieli też dokonywać zamachów na przedstawicieli okupacyjnych władz samozwańczych regionów kolaborujących z Rosjanami, a także atakować fabryki na terytorium rosyjskim.

„New York Times” pisze, że w ubiegłym tygodniu służby specjalne USA przekazały swoją ocenę sierpniowego zamachu przedstawicielom administracji prezydenta Bidena oraz miały upomnieć Ukraińców za podejmowanie działań nieskonsultowanych z Waszyngtonem, a które mogły sprowokować Rosję do przeprowadzenie odwetowych ataków na wysokich ukraińskich oficjeli.

Gazeta nie ujawnia kto przekazał słowa krytyki pod adresem Kijowa, ani też kto dokładnie we władzach ukraińskich miał wydać ostatecznie zgodę na podłożenie ładunku wybuchowego w samochodzie Dugina. Zgodnie z tym do podaje „New York Times”, przedstawiciele amerykańskiej administracji mieli też naciskać, aby strona ukraińska dzieliła się z USA swoimi planami, czego władze w Kijowie dość często nie robią działając na własną rękę bez konsultacji z sojusznikiem zza oceanu.

Waszyngton obawia się, że zamach może stanowić dla Rosji pretekst do podjęcia dalszych kroków w stronę intensyfikacji działań wojennych, włącznie z kolejnymi próbami zamachów na prezydenta Zełenskiego bądź innych członków jego administracji, którzy nie mają zapewnionej tak silnej ochrony.

Ukraina zaprzecza

Do doniesień nowojorskiego dziennika odniósł się Mychajło Podolak, doradca ukraińskiego prezydenta. Wywiad z nim ukazał się także na łamach gazety. Polityk zaprzeczył, że władze w Kijowie maja cokolwiek wspólnego z sierpniowym zamachem, w którym zginęła córka Dugina. Dodał jednak, że „są inne cele na terytorium Ukrainy”. Wskazał na kolaborantów oraz przedstawicieli dowództwa rosyjskiego, którzy z pewnością mieli by dla ukraińskich służb większą wartość. Wskazał ,że podczas każdej wojny jakiekolwiek morderstwo „musi nieść za sobą jakąś praktyczną korzyść”. Podkreślił jednak, że Daria Dugina nie była nigdy „taktycznym, ani strategicznym celem dla Ukrainy”.

Chcący zachować anonimowość przedstawiciel sił zbrojnych Ukrainy, którego cytuje „New York Times” miał przyznać, że Ukraińcom miało się udać dokonać, z pomocą lokalnych mieszkańców, szeregu zamachów na kolaborantów oraz licznych aktów sabotażu w fabrykach zbrojeniowych oraz znajdujących się na terenie Rosji składach amunicji.


Source link