imalopolska

najnowsze wiadomości

September 2022

Sport

Premier League: Wszystkie mecze najbliższej kolejki przełożone

2gvkviwzu1uf657hz1phsdfby5gxpjz3.jpg


Mecze 7. kolejki Premier League zostały przełożone ze względu na panującą w kraju żałobę po śmierci królowej Elżbiety II.

Zaplanowane na najbliższy weekend mecze 7. kolejki Premier League zostały przełożone ze względu na panującą w kraju żałobę po śmierci królowej Elżbiety.

– Aby oddać cześć jej niezwykłemu życiu i znaczeniu dla naszego narodu, w geście szacunku, planowane na ten weekend mecze Premier League zostaną przełożone. Dotyczy to także poniedziałkowego spotkania – napisał w komunikacie zarządca rozgrywek.

 

 

ZOBACZ TAKŻE: Graham Potter nowym trenerem Chelsea

 

Wcześniej na podobny krok zdecydowała się Federacja Piłkarska Irlandii Północnej i można oczekiwać takich samych działań w Szkocji i Walii.

 

Po sześciu kolejkach angielskiej ekstraklasy liderem jest Arsenal z 15 punktami. Kolejne lokaty zajmują niepokonane dotychczas ekipy mistrza Anglii Manchesteru City oraz Tottenhamu Hotspur – te dwa zespoły miały zmierzyć się w bezpośrednim starciu w Manchesterze w sobotę.

PN, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Ciekawostki

Elżbieta II nie żyje. Karol królem. Kto następny w kolejce do tronu?

000G1LOHECJOS0L0-C429.jpg


“Głęboko opłakujemy odejście umiłowanego Władcy i bardzo kochanej Matki. Wiem, że jej strata będzie głęboko odczuwana w całym kraju, Królestwach i Wspólnocie Narodów, a także przez niezliczoną liczbę ludzi na całym świecie” – głosi oświadczenie nowego króla Wielkiej Brytanii.

Dalej król Karol pisze: “W tym okresie żałoby i zmian moja rodzina i ja będziemy pocieszeni, wiedząc, jakim szacunkiem i głębokim uczuciem tak szeroko była darzona Królowa”. 

Karol, najstarszy syn Elżbiety II, został po jej śmieci nowym królem Wielkiej Brytanii. A gdyby jednak zrzekł się tronu? Oto linia sukcesji.

Przejęcie tronu przez Karola oznacza, że jego starszy syn William automatycznie został następcą tronu. 

Tronu jednak można się zrzec. Zrobił to na przykład stryj Elżbiety, Edward VIII. Wtedy królem został jego młodszy brat Albert, który przyjął imię Jerzy VI. Po śmierci Jerzego VI tron objęła jego najstarsza córka, młodziutka wówczas Elżbieta, która przyjęła imię Elżbieta II. 

Kolejność dziedziczenia tronu królewskiego w Wielkiej Brytanii określają trzy dokumenty. Mowa o Bill of Rights z 1689 roku, Act of Settlement z 1701 roku oraz Succession of the Crown, znowelizowanym w 2013 roku. 

To właśnie wtedy nastąpiła ważna zmiana przepisów dotycząca osiągniętego dwa lata wcześniej na szczycie Wspólnoty Narodów w Perth porozumienia. Chodziło o zniesienie pierwszeństwa mężczyzn przed ich żeńskim rodzeństwem oraz zakazu małżeństw monarchów i następców tronu z katolikami. Zmiana ta wymagała wprowadzenia poprawek w konstytucjach 16 państw Wspólnoty Narodów. 

Ponadto dzięki wprowadzonym nowelizacjom zgody monarchy wymagają jedynie małżeństwa pierwszych sześciu kandydatów do tronu, a małżeństwa zawarte bez niej przez pozostałych na linii sukcesji nie powodują eliminacji ich i ich dzieci z kolejki do tronu.

Królowa Elżbieta II na archiwalnych zdjęciach

Pierwszy w kolejce do objęcia tronu po Elżbiecie II był jej syn, 74-letni książę Karol, książę Walii. To on został królem i przyjął imię Karola III.

Gdyby jednak Karol zrzekł się tronu (a pojawiały się spekulacje na ten temat), drugi w kolejce jest jego syn William, książę Cambrige. William ma 40 lat.

Następny w kolejce jest dziewięcioletni książę George z Cambridge, syn Williama, prawnuk Elżbiety. Po nim kolejno jego rodzeństwo – siedmioletnia księżniczka Charlotte i czteroletni książę Louis

Wszystkie pasje królowej Elżbiety II. Kochała konie i fotografię

38-letni Harry, książę Sussexu, brat Williama mimo rezygnacji z królewskich obowiązków w styczniu 2020 roku, wciąż zostaje pretendentem do królewskiego tronu. Jest szósty w kolejce.

Po Harrym w kolejce są jego dzieci – trzyletni Archie Mountbatten-Windsor oraz roczna Lilibet Mountbatten-Windsor. 

Dziewiąty w kolejce jest 62-letni Andrzej, książę Yorku, trzecie dziecko królowej Elżbiety II i księcia Filipa. Lista nie obejmuje jego starszej siostry, księżniczki Anny. W jej przypadku nie stosuje się wspomnianej nowelizacji, która znosi pierwszeństwo do sukcesji dla męskich potomków rodu. Prawo to obowiązywało jednak już, gdy rodziła się księżniczka Charlotte, dlatego znalazła się ona na liście. 

Dziesiąta na liście do objęcia brytyjskiego tronu jest 34-letnia księżniczka Beatrice z Yorku, córka księcia Andrzeja. 


Source link

Polska

Ojciec żąda odszkodowania od Billa Gatesa po śmierci córki “zaszczepionej” preparatem covidowym

vaccine-5926664_960_720.jpg


Mieszkający w Indiach Dilip Lunawat domaga się przed Sądem Najwyższym w Bombaju zadośćuczynienia za śmierć jego córki po „szczepieniu” na covid.

Córka mężczyzny, studentki medycyny, zmarła po tym jak otrzymała dwie dawki preparatu przeciwko covid. Powód domaga się odszkodowania w wysokości 10 miliardów rupii indyjskich od rządu indyjskiego stanu Maharashtra, od państwa, od Serum Institue of India SII a także od Billa Gatesa.

Lunawat dowodzi, że jego córka zmarła wskutek efektów ubocznych będących skutkiem dwukrotnej iniekcji preparatu zwanego szczepionką mRNA. W skierowanym do sądu wniosku o odszkodowanie oprócz rządu stanowego i federalnego wymienił między innymi Billa Gatesa, gdyż to właśnie jego fundacja finansowała działania indyjskiego SII w zakresie produkcji „szczepionki” Covishield.
Sprawa znalazła swój finał przed Sądem Najwyższym w Bombaju. Tamtejsi sędziowie zażądali od władz wyjaśnień w ramach kolejnego przesłuchania, które wyznaczono na 17 listopada bieżącego roku.

Ojciec zmarłej dziewczyny stoi na stanowisku, że jego córka Snehal, studiująca medycynę w Nashik otrzymała w ramach państwowej inicjatywy szczepień pracowników służby zdrowia obie podstawowe dawki Covishield. Jak podkreśla mężczyzna, jego córka w efekcie odczynów poszczepiennych zmarła 1 marca 2021 roku.

Lunawat uważa, że pracowników służby zdrowia i studentów medycyny zmuszono do przyjęcia tzw. szczepionki mocą decyzji wydanej w oparciu o fałszywą narrację stworzoną przez „kontrolera generalnego leków w Indiach, dyrektora AIIMS, a także rządy Maharashtra i Unii”.

W skierowanym wniosku o odszkodowanie podkreślił, że w październiku 2021 roku indyjski rządowy komitet ds. Niepożądanych Odczynów Poszczepiennych przyznał mu rację, że jego córka zmarła na skutek efektów ubocznych tzw. szczepionki. Powód domagał się od sądu zadeklarowania, że władze prezentują w tym zakresie „bezduszne przestępcze podejście” w związku z tym, że kontynuowały swoją narrację na temat tych eksperymentalnych preparatów na covid.


Source link

Polska

Szczecin. Skradzione płyty nagrobne służyły za chodnik

a6kp4eyvp1d6mwnnicsge41488xu6rvx.jpg


Trzy płyty nagrobne zostały skradzione z cmentarza w Golęcinie w Zachodnipomorskiem. Policjanci odnaleźli je na działce, gdzie służyły za… chodnik.

Policja w Szczecinie otrzymała informację, że “nieznany mężczyzna na działce przy ul. Rolnej w Szczecinie wyłożył chodnik przed altanką z płyt nagrobnych, które zabrał z cmentarza przy ul. Pokoju w Szczecinie-Golęcinie”. 

 

Funkcjonariusze “odnaleźli działkę, a na miejscu zabezpieczyli 3 płyty nagrobne, wykonane z bazaltu, pochodzące z cmentarza w Golęcinie”.

Chodnik z płyt nagrobnych. Sprawcy grozi do 5 lat

“Nagrobki zostały, zgodnie z decyzją Zakładu Usług Komunalnych w Szczecinie, przewiezione na cmentarz w Golęcinie, skąd zostały skradzione” – przekazała szczecińska policja.

 

ZOBACZ: Legnica. Płyty nagrobne zamiast kostki brukowej. “Takich miejsc w naszym mieście jest więcej”

 

Zaznaczono, że “sprawca, który zabrał zabytkowe płyty nagrobne z cmentarza, może odpowiadać za przestępstwo kradzieży w związku z profanacją miejsca pochówku”. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

 

 

Skradzione płyty należały do dawnych niemieckich mieszkańców tych terenów. 

 

laf/ml/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

Wyrok TSUE w sprawie Kombi. Skarga Sławomira Łosowskiego oddalona

r1ybgu1grwbwob9v6y85b9kyx1xg66ea.jpg


Kolejna odsłona trwającego od 8 lat sądowego sporu między muzykami zespołu Kombi. Ich konflikt trafił do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskie. Ostatecznie założyciel grupy, Sławomir Łosowski, przegrał z Grzegorzem Skawińskim. Chodziło o prawa do używania znaku towarowego Kombi.

Sławomir Łosowski jest założycielem zespołu Kombi, którego częścią był także Grzegorz Skawiński. Panowie współpracowali przez 16 lat, jednak w 1992 roku postanowili zawiesić działalność. 

 

Po ponad 10 latach, w 2003 roku pojawił się pomysł reaktywacji grupy. Sławomir Łosowski nie wziął jednak udziału w projekcie – wtedy Skawiński wraz dwoma byłymi muzykami założył zespół z nieco odmienną nazwą “Kombii”. 

 

ZOBACZ: Paweł Jabłoński o zamrożeniu cen emisji CO2: Element bezpieczeństwa energetycznego Europy

Kombi vs. Kombii. Sprawa trafiła do TSUE

Taki rozwój wydarzeń nie spodobał się Łosowskiemu, który w styczniu 2014 roku wystąpił o rejestrację unijnego znaku towarowego Kombi, dzięki czemu miał on wyłączne prawa do korzystania z tego tej nazwy. W roku 2016 do EUIPO trafił wniosek Skawińskiego, który domagał się unieważnienia praw do znaku towarowego, które przysługiwały Łosowskiemu.

 

Urząd przychylił się do argumentów Skawińskiego. Po tym  jak Łosowski stracił prawa do znaku towarowego, odwołał się od wyroku. Początkowo skierował się do Izby Odwoławczej, która sprawę oddaliła. Ostatecznie spór trafił do TSUE.

TSUE oddalił skargę Łosowskiego

W środę Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w tej sprawie, uznając argumenty przedstawione przez Łosowskiego za bezzasadne i oddalając skargę. W argumentacji TSUE wskazał, że muzyk przypisał “interwenientowi określony zamiar w chwili składania wniosku o unieważnienie prawa do spornego znaku towarowego, nie przedstawiając żadnych dowodów na jego poparcie. Argument ten można zatem jedynie oddalić”.

 

ZOBACZ: Kredyty we frankach. TSUE o kwestii przedawnienia

 

TSUE argumentował też, że z uwagi na podobieństwo nazw “Kombi” i “Kombii”, istnieje prawdopodobieństwo wprowadzenia odbiorców w błąd. “Argument skarżącego, że poziom uwagi właściwego kręgu odbiorców jest ‘większy i zdecydowanie wyższy niż przeciętny’ w stosunku do niektórych towarów jest bezskuteczny” – przekazał TSUE.

mst/ml/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Hiszpania. Tancerze odtwarzali sceny seksu na oczach widzów. Fala oburzenia

duhf9mqbpc4dfbymtz2pjy6r2d7n9ck2.jpg


Falę oburzenia wywołał występ w hiszpańskim Barajas de Melo w prowincji Cuenca. Na oczach widzów tancerze z odsłoniętymi genitaliami inscenizowali bowiem sceny seksu. Spektakl z okazji tradycyjnego festynu na cześć Matki Bożej z Vegi, był finansowany z publicznych pieniędzy.

Sprawę “ekshibicjonistycznego występu”, do którego doszło w ostatnią sobotę, nagłośnili członkowie centroprawicowej opozycyjnej Partii Ludowej (PP). Zażądali wyjaśnień od burmistrz Milagros Llorente z Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej.

“Żenujący spektakl” w Hiszpanii

“Podczas występu DJ-a w pierwszym dniu uroczystości, widzowie oglądali, jak towarzyszący mu tancerze odtwarzają sceny seksu z odsłoniętymi genitaliami. Było to coś całkowicie zbędnego podczas święta patrona” – przekazano w oficjalnym komunikacie lokalnego oddziału partii. Festyn na cześć Najświętszej Maryi Panny z Vegi finansowany był ze środków publicznych.

 

ZOBACZ: USA: Nauczycielka miała romans z 13-letnim uczniem, uprawiali seks w szkole. Jest wyrok sądu

 

Przedstawiciele partii dodali, że jeśli świadkami występu byli nieletni, to mogło dojść do przestępstwa.

 

Nagranie z pokazu opublikował na Twitterze radny i lokalny rzecznik PP Jesus Lopez. To, co wydarzyło się w sobotę, było żenujące. Organizatorzy są odpowiedzialni za monitorowanie treści i podejmowanie działań, w przypadku nieodpowiednich treści”.

Gmina i firma przepraszają

Na oświadczenie PP zareagowała rada miasta Barajas de Melo. W wydanym komunikacie przeproszono wszystkich, którzy poczuli się dotknięci całą sytuacją. Zapewniono, że zakontraktowana firma nie zastosowała się do wcześniej otrzymanych instrukcji.

 

 

Do wpisu dołączono też oświadczenie firmy organizującej festyn. “Gdy podpisywaliśmy umowę z wykonawcami, jasno ustaliliśmy, że występ ma być odpowiedni dla wszystkich grup wiekowych. Zarówno rada miasta, jak i nasza firma nie były świadome tego, co się wydarzy. Przepraszamy za to, co się stało” – zapewniono .

bas/ml/ Polsatnews.pl/20minutos/eldebate.com

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Technologie

Papież znosi suwerenność Zakonu Maltańskiego – Watykan przejmuje kontrolę

embassy-821586_960_720.jpg


Po kilku latach burzliwych sporów papież przejął ostatecznie kontrolę nad Zakonem Maltańskim, co oznacza de facto koniec jego suwerenności. Jest to kolejna już „reforma” dokonana przez Franciszka, która w niektórych kręgach budzi duże kontrowersje.

W sobotę 3 września papież odwołał organy zarządzające zakonu a w ich miejsce powołał tymczasową Radę Suwerenną. W wydanym w związku z tym dekrecie Ojciec Święty ogłosił, że promulguje „nową Kartę Konstytucyjną” dla zakonu, która wchodzi w życie w trybie natychmiastowym.

Zakon Maltański jest najstarszą istniejącą w Europie instytucją dobroczynną, której duch i istota działalności streszcza się w łacińskiej sentencji Tuitio Fidei et Obsequium Pauperum, która oznacza Obronę Wiary oraz Służbę Ubogim i Cierpiącym. Zakon założono w Jerozolimie a w 1113 roku zatwierdził go ówczesny papież.

W świetle prawa organizacja ta jest w zasadzie państwem nie posiadającym własnego terytorium, które jednak posiada główną siedzibę w Rzymie. Jest też zakonem religijnym oraz potężną organizacją charytatywną. Według aktualnych danych liczy obecnie 13,5 tysiąca rycerzy, w tym 50 zakonników zajmujących się bezpośrednio pracą szpitalną oraz humanitarną. Dodatkowo zatrudnia około 100 tysięcy pracowników i wolontariuszy, którzy są obecni w 120 krajach świata.

Dekret Franciszka

Wydanym w sobotę 3 września dekretem papież ze skutkiem natychmiastowym rozwiązał dotychczasową Radę Suwerennego Zakonu Maltańskiego, zwołał Nadzwyczajną Kapitułę Generalną z zatwierdzonym nowym regulaminem, której wyznaczył termin spotkania na 25 stycznia przyszłego roku. Ponadto Franciszek promulgował nowe konstytucje dla Zakonu Maltańskiego i osobiście wymienił 13 spośród członków Rady.

Kryzys zakonu

Kryzys w relacjach Watykanu z Zakonem Maltańskim miał swój początek w 2016 roku, kiedy to Wielki Mistrz będący jego głową zwrócił się do Wielkiego Kanclerza o rezygnację. Części spośród rycerzy się to nie spodobało, wnieśli więc sprzeciw prosząc papieża o interwencję.
Wówczas Franciszek wysłał do siedziby Zakonu komisję śledczą oraz wymusił rezygnację Wielkiego Mistrza unieważniając jednocześnie wszystkie jego decyzje. Wydanym w 2016 roku dekretem papież mianował swojego delegata jako osobistego przedstawiciela w Zakonie co uważa się za moment rozpoczęcia prac nad reformą Karty Konstytucyjnej Zakonu.

Od tamtej pory toczyły się często trudne dyskusje zwłaszcza w kwestii suwerenności Zakonu Maltańskiego. Projekt reformy Karty Konstytucyjnej formacji, przygotowany przez delegata papieskiego przewiduje, że „Zakon Maltański” stanie się „podmiotem Stolicy Apostolskiej” tj Watykanu. Oznacza to redukcję Zakonu do formy „stowarzyszenia religijnego” co jednak nie podoba się części rycerzy. Wielu powołuje się przy tym na liczącą niemalże 10 wieków tradycję organizacji.

W świetle prawa międzynarodowego

Przez dużą część państw Zakon Maltański uważany jest za suwerenny podmiot prawa międzynarodowego równorzędny z państwem, pomimo braku terytorium. Zakon posiada trzy nieruchomości, jedną na Malcie i dwie w Rzymie, które posiadają status eksterytorialności. Zakon jako taki jest także stroną umów międzynarodowych utrzymującym aktywne stosunki dyplomatyczne i biorącym czynny udział w życiu dyplomatycznym, w międzynarodowych konferencjach. Działa także jako obserwator w organizacjach takich jak ONZ, UNESCO, UNICEF oraz Unia Łacińska.


Source link

Sport

Vuelta a Espana: Kontuzjowany Primoz Roglic wycofał się z wyścigu

sep6oqrf3qxg7qgzt7d5osbmigzpn9r1.jpg


Wicelider hiszpańskiej Vuelty po 16. etapach Słoweniec Primoz Roglic nie stanie na starcie środowego, 17. etapu. Po upadku na ostatnich metrach wtorkowego odcinka, trzykrotny triumfator wyścigu Dookoła Hiszpanii nie jest w stanie kontynuować jazdy – poinformowała jego ekipa Jumbo-Visma.

Wypadek kolarza ekipy Jumbo-Visma wyglądał fatalnie. Roglic, walczący o zmniejszenie strat do lidera Belga Remco Evenepoela, stracił panowanie nad rowerem po zderzeniu z jednym z rywali, upadł i wyglądał na zdezorientowanego. Wstał jednak, wsiadł na rower i minął metę z krwawiącym kolanem i łokciem. W środę rano okazało się, że nie jest w stanie jechać dalej.

 

ZOBACZ TAKŻE: Śladami Rzymian: Zwycięstwo Macieja Paterskiego

 

“Niestety Primoz nie stanie na starcie 17. etapu po wczorajszym upadku. Mistrzu! szybko wracaj do zdrowia!” – napisała ekipa Jumbo-Visma na swoim koncie na Twitterze.

 

AA, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Świat

Indie. Matka walczyła z tygrysem gołymi rękami. Wcześniej zapolował na jej dziecko

0005G4WG3TW4SO29-C429.jpg


Do zdarzenia doszło w niedzielę w indyjskiej wiosce na obrzeżach Rezerwatu Tygrysów Bandhavgarh. Jak podaje The Times of India, 15-miesięczny syn Ravijraj potrzebował udać się w ustronne miejsce. Jego mama Archana zabrała chłopczyka na polanę niedaleko ich domu. Właśnie wtedy tygrys wyskoczył nagle zza krzaków i zaatakował dziecko. 

Zwierzę złapało chłopca za głowę i zacisnęło szczęki. “Matka zamiast być oszołomiona, ale postanowiła działać” – podają lokalne media. 

Gdy kobieta chciała wyjąć chłopca z paszczy tygrysa, zwierzę rzuciło się na nią. Archana próbowała je odeprzeć, aby mieć szansę ochronić syna. Na miejscu szybko zjawili się inni mieszkańcy, którzy usłyszeli wrzaski i wołanie o pomoc. Zaczęli rzucać w zwierzę kamieniami i za pomocą kijów odganić je z powrotem do lasu. Choć ta historia ma swój szczęśliwy finał – przybyłym mieszkańcom udało się spłoszyć tygrysa – jednak kobieta wciąż znajduje się na oddziale intensywnej terapii. 

W trakcie walki tygrys przebił kobiecie płuco i pogryzł w wielu miejscach. Archana ma obrażenia na rękach, plecach i w talii. Jest w stanie stabilnym, choć ciężkim. Jej syn został ranny w głowę. Obydwoje znajdują się pod opieką lekarzy.

Po incydencie w wiosce wybuchła panika. Mieszkańcy boją się, że z rezerwatu mogło uciec więcej dzikich kotów. Trwają poszukiwania. 




Source link

Polska

Forum Ekonomiczne Karpacz. Premier ostrzega przed bankructwem Ukrainy

mrncbr3g3csong14c5fo6yj8exzr4d6f.jpg


Premier mówił, że cały świat dotknął kryzys, który dawno nie był widziany. Wśród jego wymiarów wymienił kryzys energetyczny, bezpieczeństwa i inflacyjny.

 

Wyjaśnił, że rząd przygotował projekty, które miały osłaniać polską gospodarkę i pomóc jej wyjść z kryzysu. Wymienił dwie grupy. – Pierwsze, to te, które dotyczą ludzi.(…) I stąd nasze dodatki osłonowe, tarcze antyinflacyjne, obniżka podatków – najpierw poprzez podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł, a potem obniżka podatku do poziomu 12 proc. – tłumaczył Morawiecki. 

 

– Drugi zestaw, to to wszystko, co robimy w sferze makro, czyli staramy się stabilizować finanse publiczne – mówił. – Drugi filar naszej odpowiedzi polegał na przygotowaniu programów inwestycyjnych razem z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, które tworzą specjalny montaż finansowo-kredytowo-derywatowy pod realizację projektów infrastrukturalnych, inwestycyjnych, bo wiemy, że właśnie w ten sposób możemy stworzyć koło zamachowe wyjścia z tej spirali kryzysu – dodał. 

Premier o “machinie, która się zacina”

Premier powiedział, że kryzys jest globalny. Dodał, że ważny jest wymiar dyskusji w ramach Komisji Europejskiej, aby szybko podejmowała działania.

 

– Niezależnie od tego, jak oceniamy UE, jedno jest pewne: proces podejmowania decyzji zwłaszcza w sytuacji, kiedy szybko zmieniają się okoliczności zewnętrzne, jest bardzo powolny. Ta machina, która służy głownie największym, najważniejszym graczom, zacina się wyraźnie – ocenił premier.

 

ZOBACZ: Forum Ekonomiczne Karpacz. Stowarzyszenie Program Czysta Polska o paliwie przyszłości

 

Dodał, że są to również obserwacje innych mniejszych krajów. – A więc mamy pewien strukturalny deficyt, strukturalną niedoskonałość w procesie podejmowania decyzji, potrzebna jest szybka reakcja, natomiast sposób reagowania jest bardzo powolny – stwierdził.

 

Premier przypomniał również, że Polska w kontekście sytuacji na rynku energii opowiada się za obniżką ceny stawek ETS oraz zmienią sposobu kalkulacji cen energii. Na rzecz tych zmian Polska buduje koalicję państw. 

 

Przemówienie premiera podczas XXXI Forum Ekonomicznego w Karpaczu:

Morawiecki: Plan Rosji to rzucić na kolana gospodarkę ukraińską

W kontekście wojny w Ukrainie Morawiecki powiedział, że plan Rosji, to “rzucić na kolana gospodarkę ukraińską, społeczeństwo ukraińskie, poprzez doprowadzenie do bankructwa”.

 

– Państwo ukraińskie będące w stanie wojny można sobie wyobrazić, że ma ogromne kłopoty ze ściąganiem podatków. I wcześniej było to oczywiście państwo bardzo niedoskonałe, ale – co zresztą jest bardzo ciekawe – jak bardzo obywatele, ci wszyscy patrioci ukraińscy, bronią tego państwa, które było bardzo dalekie od doskonałości – powiedział.

 

– Nie wiem, czy dla wielu mieszkańców Zachodu latte i Netflix nie byłyby ważniejsze od obrony ich państw – dodał. – Ale to tylko taka mała dygresja – zaznaczył.

 

– Natomiast bankructwo państwa ukraińskiego może stworzyć zupełnie inne okoliczności. I dlatego dziś głośno wzywam UE do realizacji naszych zobowiązań podjętych na czerwcowej Radzie Europejskiej. Dziś wzywam do przekazania tych środków pomocowych, nie tylko grantowych, ale też pożyczkowych – zaapelował Morawiecki.

 

– UE nie jest zbyt szczodra, mimo że tam, na Wschodzie, giną ludzie za bezpieczeństwo i wolność Zachodu. Nie po raz pierwszy zresztą, jak wiemy z naszej historii – powiedział premier.

 

pgo/ml/Polsat News

Czytaj więcej


Source link