imalopolska

najnowsze wiadomości

February 2021

Polska

Wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak w “Gościu Wydarzeń” [OGLĄDAJ]

we5hit4jm13xvudcv161khcpcrvqf95q.jpg


Grzegorz Kepka porozmawia w sobotnim programie “Gość Wydarzeń” z wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej Tomaszem Siemoniakiem. Transmisja w Polsat News i na polsatnews.pl od godz. 19:25.

W sobotę odbyła się wspólna konferencja szefa PO Borysa Budki oraz prezydenta Warszawy, wiceprzewodniczącego PO Rafała Trzaskowskiego pod hasłem “Czas na zmiany”. Lider PO mówił m.in., że Platforma Obywatelska proponuje opozycji rozmowę o przyszłości Polski oraz stworzenie “Koalicji 276”. Wskazywał, że 276 to liczba posłów potrzebna do obalenia prezydenckiego weta, by – jak mówił – móc realizować zmiany w Polsce.

 

Wcześniejsze odcinki “Gościa Wydarzeń” można obejrzeć TUTAJ.

zdr/ Polsat News

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Joe Biden zrywa ze zwyczajem obowiązującym od wielu lat w USA

000AY6QY0PKPWGI7-C411.jpg


Prezydent USA Joe Biden jest przeciwny udostępnianiu informacji wywiadowczych byłemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi ze względu na jego “nieobliczalne zachowanie”. Oznacza to zerwanie ze zwyczajem obowiązującym od wielu lat w Stanach Zjednoczonych.

Zapytany przez dziennikarkę telewizji CBS, czy Trump powinien nadal otrzymywać raporty służb specjalnych, tak jak otrzymywali je wcześniej byli prezydenci, Biden odpowiedział przecząco, tłumacząc to jego “nieobliczalnym zachowaniem”, również przed atakiem tłumu zwolenników Trumpa na waszyngtoński Kapitol 6 stycznia.

– Nie ma potrzeby, by to dostawał. Jaki wpływ może on teraz mieć poza tym, że może coś mu się wymsknąć i coś powiedzieć? – zapytał prezydent.

Tradycyjnie byli prezydenci USA mieli dostęp do raportów wywiadu, jeśli o to wystąpili. Wcześniej rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki zapowiedziała, że jeśli Trump będzie ubiegał się o otrzymywanie raportów, to służby rozpatrzą wniosek zgodnie z procedurami. Jako prezydent Trump rzadziej niż inni prezydenci korzystał z briefingów służb wywiadowczych i według mediów były one przygotowywane w znacznie krótszej i prostszej formie.

Odpowiadając na pytanie, czy zagłosowałby za skazaniem Trumpa w nadchodzącym procesie w Senacie, Biden stwierdził jedynie, że nie jest już senatorem. Zaznaczył jednak, że “walczył jak cholera”, by nie dopuścić do wygranej Trumpa w wyborach prezydenckich, bo uważał – i nadal uważa – że jest on niebezpieczny i nie nadaje się do pełnienia tego urzędu.


Source link

Kultura

“Zapamiętam go jako chodzącego anioła”. Aktorzy o Krzysztofie Kowalewskim

gzxgspevwyhxadn4wo3x3wm3ppuek51j.jpg


Kowalewski był jednym z najpopularniejszych polskich aktorów, odtwórcą słynnych komediowych ról w “Nie ma róży bez ognia” i “Brunet wieczorową porą”, a także tytułowym bohaterem radiowej audycji “Kocham Pana, Panie Sułku”.

ZOBACZ: Nie żyje Krzysztof Kowalewski. Aktor miał 83 lata

 

Na antenie Polsat News zmarłego aktora wspominali koledzy i koleżanki po fachu.

 

– Był wzorem dla nas wszystkich, gdy zaczynałem studia, patrzyliśmy na niego jak w obrazek. (…) Dramatyczna wiadomość. (…) Jego talent komediowy jest wielkim wzorem dla wszystkich aktorów ten gatunku w Polsce – mówił Andrzej Nejman, dyrektor Teatru Kwadrat.

 

“Miał wielką klasę aktorską”

 

– Krzyśka znałem od 1 roku szkoły teatralnej. (…) Przeuroczy człowiek, wybitny aktor, fantastyczny kolega. Ogromna strata, to strasznie bolesne, bo w ostatnim czasie odeszli również Andrzej Strzelecki, Wojciech Pszoniak, Piotruś Machalica. (…) Z Krzysztofem grałem wiele razy. Zawsze to była wielka frajda. Z jego strony płynęła niesłychana życzliwość. Nigdy nie grał pod siebie, zawsze kombinował, żeby partnerowi na scenie było wygodnie. Miał wielką klasę aktorską. Role u Barei przyniosły mi ogromną popularność i sławę, ale on był fantastycznym aktorem teatralnym. (…) Posiadał genialne warunki, był ceniony. Jako jeden z nielicznych potrafił rozśmieszać mnie do łez. (…) Miałem to szczęście, że darzył mnie dużą sympatią, z wzajemnością – wymieniał Wiktor Zborowski.

 

ZOBACZ: Nie żyje Andrzej Strzelecki. Aktor walczył z nowotworem

 

Emilian Kamiński, dyrektor Teatru Kamienica, Kowalewskiego poznał w szkole teatralnej.

 

– To był bardzo ciepły człowiek, o ciepłym sercu. Dobra dusza. Wspaniały aktor, zostaną po nim role, ale odczuć ciepło tego człowieka mogli tylko ci, którzy się z nim znali. (…) Rzadko zdarzają się ludzie mający tyle serca i ciepła. Ta dobroduszność przebijała w jego rolach. Naprawdę lubił swój zawód – podkreślał.

 

WIDEO: Aktorzy wspominają Krzysztofa Kowalewskiego

  

“Umiał się zmienić w ciągu sekundy”

 

– Tracimy wspaniałego człowieka, artystę, epokę. Krzysztofa zapamiętam jako chodzącego anioła, który swoimi serdecznością, ciepłem, mistrzostwem był przykładem dla każdego. Umarł prawdziwy nestor, wielki mistrz. (…) Był mistrzem słowa, wiele lat występował w Teatrze Polskiego Radia. (…) Widziałem, jak w ciągu sekundy umiał się zmienić i być postacią, którą grał – opowiadał Michał Żebrowski, dyrektor Teatru 6. piętro.

 

ZOBACZ: Wojciech Pszoniak nie żyje. Aktor miał 78 lat

 

– Miałem zaszczyt grać z nim w filmie i również reżyserować. Jako ówczesny dyrektor Teatru “Syrena” zrobiłem “Łup”, w którym Krzyś zagrał główną rolę. Niczego nie robił na pół gwizdka, zawsze pracował z oddaniem – wspominał Wojciech Malajkat, rektor Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie.

 

– Krzysztof, dzięki swoim rolom, pozostanie z nami na zawsze. Poznałam go bardzo wcześnie, kończąc szkołę teatralną. (…) Był wybitnym aktorem, niezwykle inteligentnym. Piękna osobowość. Role komediowe – nikt tego nie grał tak, jak on – mówiła Katarzyna Figura.

ac/zdr/ Polsat News

Czytaj więcej


Source link

Kultura

Nie żyje Krzysztof Kowalewski. Aktor miał 83 lata

ts4dkm71ysyucnpuxr2x5pqi7mt3zi43.jpg


Informację o śmierci aktora potwierdził dyrektor Teatru Współczesnego w Warszawie Maciej Englert.

 

Krzysztof Kowalewski to aktor filmowy, telewizyjny, teatralny i radiowy. Znany głównie z licznych ról komediowych.

 

Na filmowym ekranie zadebiutował w 1960 w filmie Aleksandra Forda “Krzyżacy”. Wystąpił w około 120 filmach i serialach telewizyjnych. Zagrał ponad tysiąc ról w Teatrze Polskiego Radia. Wieloletni wykładowca PWST w Warszawie.

 

 

Państwową Wyższą Szkołę Teatralną ukończył w 1960 r. W marcu 1961 wystąpił po raz pierwszy na deskach Teatru Dramatycznego, z którym był związany do 1962.

 

ZOBACZ: Nie żyje Ryszard Kotys. Aktor miał 88 lat

 

W latach 70. i 80. wystąpił m.in. w filmach wojennych Witolda Lesiewicza “Kwiecień” (1961) oraz “Miejsce dla jednego” (1965), kryminale Janusza Nasfetera “Zbrodniarz i panna” (1963), filmach Janusza Majewskiego “Urząd” (1969), “Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię” (1969) oraz “C.K. Dezerterzy” (1985), serialu wojennym Janusza Morgensterna “Kolumbowie” (1970) czy komedii Jerzego Stefana Stawińskiego “Godzina szczytu” (1973).

 

“Kocham pana, panie Sułku”, niezapomniany Zagłoba

 

Kowalewski często występował w filmach Stanisława Barei. W filmie “Nie ma róży bez ognia” (1974) zagrał milicjanta. W 1976 roku zagrał główną rolę Michała Romana w “Brunecie wieczorową porą”. W 1978 w “Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz” grał Tadeusza Krzakoskiego, dyrektora “Pol-Pimu”, natomiast w “Misiu” (1981) – Jana Hochwandera, kierownika produkcji filmu “Ostatnia paróweczka hrabiego Barry Kenta”.

 

Aktor zdobył również uznanie publiczności za rolę Zagłoby w ekranizacji “Ogniem i mieczem” w reżyserii Jerzego Hoffmana (1999).

 

Aktor teatrów: Klasycznego, Dramatycznego, Polskiego, Studenckiego Teatru Satyryków, Rozmaitości, Kwadrat oraz Teatru Współczesnego w Warszawie (od 1977).

 

ZOBACZ: Nie żyje legendarny dziennikarz Larry King

 

Kowalewski znany był także z głównej roli w słuchowisku “Kocham pana, panie Sułku”.

 

Pan Sułek – “starszy bęcwał w młodym wieku” (jak określił tę postać sam Kowalewski) pojawił się na antenie radiowej Trójki w 1973 roku. Od początku towarzyszyła mu Pani Eliza (w tej roli Marta Lipińska). Na każde jej “Kocham Pana, Panie Sułku…”, Sułek odpowiada nerwowym: “Cicho!”.

 

Kowalewski, pytany w jednym z wywiadów prasowych, na czym, jego zdaniem, polega wielka popularność tej w gruncie rzeczy mało sympatycznej postaci odparł: “socjologowie określiliby to krótko – czar chama”.

 

W opinii Kowalewskiego ludzie pokochali Sułka za jego “prostolinijność, za to, że wali prosto z mostu to, co ma na myśli”. – To dziwne, ale mam wrażenie, że wielu pisarzy jest wręcz zafascynowanych tego typu postaciami. Wystarczy wymienić Edka w “Tangu” czy Pełnomocnika w “Ambasadorze” Mrożka – ocenił aktor.

 

Prawdziwy św. Mikołaj

 

Aktor do 2019 r. co rok wcielał się również w rolę św. Mikołaja w spotach promujących “Mikołajkowy Blok Reklamowy” na antenie Telewizji Polsat. – Nie przebrałem się po to, aby rozdawać prezenty, ale żeby zachęcić ludzi do dawania czegoś od siebie chorym dzieciom – wielokrotnie powtarzał w mediach Kowalewski, który stał się symbolem “Mikołajkowego Bloku Reklamowego” w Polsacie.

 

– Jest to akcja charytatywna i bardzo słuszna. Można by wręcz powiedzieć, że jedyna słuszna i dlatego biorę w niej udział – podkreślał.

 

Aktor co rok wcielał się w rolę św. Mikołaja w

Aktor co rok wcielał się w rolę św. Mikołaja w “Mikołajkowym Bloku Reklamowym” Polsatu

 

Artysta, pytany w jednym z wywiadów, o najważniejszą cechę w zawodzie aktora odparł: “talent to jest coś, z czym się człowiek rodzi, albo nie. Załóżmy, że mówimy o aktorze utalentowanym. Wtedy niewątpliwie równolegle z talentem idzie pracowitość. Jeśli nie ma pracowitości, precyzji, to na dłuższą metę niewiele można osiągnąć”.

 

Odznaczony został m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Złotym Medalem “Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

prz/ PAP

Czytaj więcej


Source link

Świat

Zmarnuje się prawie 49,5 mln litrów piwa. To skutek zamknięcia brytyjskich pubów

cd214s9w2i7u4br21prxk3wtzi1y3q1s.jpg


Nawet 87 mln pint, czyli prawie 49,5 mln litrów piwa zmarnuje się w Wielkiej Brytanii w wyniku zamknięcia pubów w czasie pandemii koronawirusa – poinformowała w piątek organizacja branżowa British Beer and Pub Association (BBPA).

Według BBPA oznacza to, że puby straciły 331 milionów funtów dochodu z piwa, które musiały zutylizować, ponieważ nie mogły go sprzedać z powodu lockdownów i innych restrykcji.

 

ZOBACZ: Kupił tylko piwo. Zostawił 3 tys. dolarów napiwku

 

Jak podał serwis BBC News, piwo w beczkach, które nie zostało sprzedane przed upływem terminu przydatności do spożycia, należy zwrócić do browaru i zutylizować. W przypadku piw pasteryzowanych termin przydatności wynosi zwykle około trzech-czterech miesięcy od dostawy do pubu. W przypadku piw niepasteryzowanych okres ten jest krótszy.

 

Według BBPA tylko w czasie pierwszego lockdownu zutylizowano 70 mln pint piwa.

Kiedy puby zostaną otwarte?

“Nasz sektor jest w zawieszeniu” – stwierdziła dyrektor stowarzyszenia Emma McClarkin. “Nie mamy pojęcia ani jasności ze strony rządu, kiedy będziemy mogli ponownie otworzyć” – dodała.

 

Stowarzyszenie wezwało rząd i ministra finansów Rishiego Sunaka do dalszego wspierania sektora w nadchodzących miesiącach, jeśli puby pozostaną zamknięte. Zaapelowało między innymi o przedłużenie obniżki podatku VAT dla sektora hotelarskiego oraz gastronomicznego z 20 proc. na 5 proc. oraz obniżenie akcyzy na piwo po otwarciu pubów.

 

ZOBACZ: Szwecja: 31-letnia kobieta zmarła po wypiciu łyka “piwa”

 

Jak wyjaśniła McClarkin, 1 na każde 3 funty wydane w pubie trafia do urzędu skarbowego z powodu “zbyt wysokiej akcyzy na piwo” – 11 razy wyższej niż w Niemczech czy Hiszpanii. 

ms/ PAP

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Prezydium Porozumienia za wykluczeniem Bielana i Bortniczuka

7pp1a942ef52f46zxzgsa22jb3277ftm.jpg


W praktyce oznacza to, że za głosowało 23 członków ugrupowania. Jak mówią informatorzy Interii ze strony Bielana i Bortniczuka “nie było słowa sprzeciwu”.

 

ZOBACZ: Adam Bielan i dwóch innych polityków zawieszonych przez Porozumienie

Dziennikarze Interii dowiedzieli się nieoficjalnie, że “gowinowcy” mieli zdobyć opinię prawną “która zmasakrowała argumentację zbuntowanych”.

 

Teraz wnioskiem musi zająć się sąd koleżeński.

“Nie godzimy się na próby destabilizowania partii”

W piątek po południu na koncie Porozumienia na Tweeterze pojawiło się oświadczenie podpisane przez większość parlamentarzystów partii Gowina.

 

“My, niżej podpisani posłowie i senatorowie partii Porozumienie Jarosława Gowina, udzielamy pełnego poparcia Jarosławowi Gowinowi, jako wybranemu demokratycznie i bez głosów sprzeciwu prezesowi zarządu krajowego naszej partii” – czytamy.

 

“Jednocześnie podkreślamy, że nie godzimy się na próby destabilizowania naszej partii przez pojedynczych jej członków, w ich dążeniu do realizacji planów politycznych czy to osobistych, czy to pisanych przez przeciwników naszego ugrupowania. Sprzeciwiamy się uprawianiu przez nich polityki metodą wywoływania konfliktów i politycznego chuligaństwa – nie takim ideom służy partia, która w swej nazwie odwołuje się do porozumienia” – podkreślono w oświadczeniu.

 

 

Parlamentarzyści wyraziły też przekonanie, że przywództwo Jarosława Gowina w Porozumieniu “gwarantuje stabilność zarówno w łonie naszej partii, jak i w całej Zjednoczonej Prawicy, której Porozumienie pod przywództwem prezesa Jarosława Gowina jest lojalnym członkiem”.

 

Pod oświadczeniem podpisali się posłowie: Mieczysław Baszko, Stanisław Bukowiec, Anna Dąbrowska-Banaszek, Andrzej Gut-Mostowy, Wojciech Maksymowicz, Iwona Michałek, Wojciech Murdzek, Marcin Ociepa, Grzegorz Piechowiak, Andrzej Sośnierz, Magdalena Sroka, Michał Wypij oraz senatorowie: Tadeusz Kopeć i Józef Zając.

Bielan nie uznaje decyzji zarządu

Rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka poinformowała wcześniej w piątek, że w czwartek prezydium zarządu Porozumienia zawiesiło w prawach członka partii europosła, przewodniczącego Konwencji Krajowej Porozumienia Adama Bielana oraz troje innych działaczy, w przypadku których skierowane zostały do sądu koleżeńskiego wnioski o wydalenie ich Porozumienia. Według Sroki, sąd koleżeński, który rozpatrzy te wnioski zbierze się w piątek.

 

Adam Bielan uważa, że zarząd partii, rozszerzony w październiku ub.r. na wniosek Jarosława Gowina został uzupełniony niezgodnie ze statutem i w związku z tym nie uznaje on decyzji podejmowanych przez ten zarząd i jego prezydium za ważne. Bielan stwierdził w rozmowie z PAP, że Porozumienie dysponuje opinią prawną dotyczącą kwestii niezgodnego ze statutem uzupełniania zarządu. Ponadto Bielan podkreślił, że trzyletnia kadencja Gowina, wybranego na prezesa Porozumienia w 2015 r. upłynęła w kwietniu 2018 r., bo na nadzwyczajnym kongresie partii, który odbył się jesienią 2017 r. wyboru prezesa nie przeprowadzono.

 

Według Bielana, w czwartek wieczorem zebrał się sąd koleżeński, który uchylił wszystkie uchwały ws. zawieszenia i wydalenia z partii oraz postanowił o wygaśnięciu kadencji Gowina oraz o tym, że to on jako szef Konwencji Krajowej pełni obecnie funkcję prezesa. Część działaczy Porozumienia respektująca m.in. decyzje ws. rozszerzenia zarządu partii uznaje, że sądem koleżeńskim kieruje wciąż Sergiusz Kmiecik, a część, że został on odwołany z tej funkcji i teraz sądowi koleżeńskiemu przewodniczy Robert Wrzesiński.

bas/ Interia, PAP

Czytaj więcej


Source link

Zdrowie

Nowe monitory parametrów życiowych serii VS firmy Mindray zmieniają sposób monitorowania pacjentów metodą Spot Check

1-1_1.jpg


SHENZHEN, Chiny, 5 lutego 2021 r. /PRNewswire/ — Mindray (SZSE: 300760), światowy lider w dziedzinie rozwoju innowacyjnych technologii medycznych, ma zaszczyt przedstawić nowe monitory parametrów życiowych VS 9 i VS 8, dostępne w Europie, Australii i innych wybranych regionach. Seria VS Mindray uwalnia pełen potencjał rutynowych obserwacji, umożliwiając personelowi medycznemu świadczenie opieki skoncentrowanej na pacjencie, zarówno w momencie przyjęcia pacjenta do szpitala jak i w czasie kontroli wyrywkowych (Spot Check) lub monitorowania ciągłego.

Dokładne i bieżące monitorowanie stanu pacjenta wymaga szczegółowego rejestrowania i notowania podstawowych funkcji życiowych, co wiąże się z dodatkowym nakładem pracy oraz ryzykiem błędu wynikającego z ręcznego zapisu. Monitory funkcji życiowych serii VS produkcji Mindray stawiają czoła tym wyzwaniom rejestrując dane z monitorowania pacjenta metodą Spot Check.

Seria VS wykonuje precyzyjne i niezwykle szybkie pomiary parametrów życiowych, podnosząc komfort pacjenta, jego bezpieczeństwo oraz efektywność kliniczną. Dzięki opatentowanym technologiom, pomiar TrueBP™ Mindray pozwala na uzyskanie dokładnych wartości NIBP w zaledwie 15 sekund, natomiast pomiar TrueResp™ automatycznie rejestruje częstość oddechów (RR) pacjenta za pomocą napalcowego czujnika SpO2 .

Ekran dotykowy VS 9 o przekątnej 10,1 cala, umożliwia łatwą zmianę i przełączanie parametrów, profili przepływu pracy i narzędzi oceny. Pozwala na elastyczne i w pełni konfigurowalne dostosowywanie profili obserwacji do różnych grup pacjentów, oddziałów lub zadań klinicznych, przyspieszając w ten sposób ocenę statusu pacjenta i podjęcie trafnych decyzji terapeutycznych.

System wczesnego ostrzegania (ang. EWS), czyli zautomatyzowane rozwiązanie wbudowane w monitory funkcji życiowych Mindray serii VS, oblicza wartości funkcji życiowych pacjenta i generuje zindywidualizowane komunikaty ostrzegawcze, które wspierają podjęcie interwencji klinicznych w odpowiednim momencie. Wartości rejestrowane przez system wczesnego ostrzegania można zintegrować z pulpitem EWS CMS, co pozwala klinicystom na kompleksowe monitorowanie stanu pacjenta w dowolnym czasie i miejscu.

Monitor funkcji życiowych VS 9 wyposażony w łączność interoperacyjną w czasie rzeczywistym maksymalnie upraszcza integrację danych cyfrowych dotyczących stanu pacjenta. Oferuje możliwość łatwego połączenia się z różnymi systemami dokumentacji medycznej (ang. EMR) podmiotu trzeciego lub połączenia się ze zintegrowanym CMS, który pozwala personelowi medycznemu na monitorowanie danych dotyczących stanu pacjenta pozyskanych z badań na miejscu (Spot Check) przy jednoczesnym, ciągłym monitorowaniu funkcji życiowych. Ponadto menedżer urządzeń Mindray M-IoT rejestruje szczegółowy stan i dane diagnostyczne pozyskane ze wszystkich urządzeń Mindray zapisujących funkcje życiowe oraz innych rozwiązań Mindray znajdujących się na terenie szpitala, dzięki czemu inżynierowie mają możliwość zmaksymalizowania efektywności klinicznej urządzeń.

Więcej informacji można uzyskać na stronie: https://www.mindray.com/en/product/VS_9.html.

Zdjęcie – https://mma.prnewswire.com/media/1425721/image_1.jpg

Źródło: Mindray

Źródło informacji: PR Newswire

 


Source link

Sport

Jakie błędy żywieniowe popełniają Polacy

IMG_3198-Editok.jpg


Okazuje się, że wciąż jemy zbyt dużo czerwonego mięsa oraz przetworów mięsnych, a za mało warzyw i owoców. W efekcie tych i wielu innych błędów w diecie dochodzi m.in. do różnego rodzaju niedoborów, które mogą mieć przykre konsekwencje.

Najnowsze dane na temat sposobu żywienia i stanu odżywienia mieszkańców Polski przedstawił Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny (NIZP-PZH) w opracowaniu pt. „Sytuacja zdrowotna ludności Polski i jej uwarunkowania 2020”.

„Wyniki badań sposobu żywienia oraz stanu odżywienia pozwalają na rozpoznanie najczęstszych błędów żywieniowych i tym samym ocenę narażenia populacji kraju na występowanie przewlekłych chorób niezakaźnych, w tym zwłaszcza chorób sercowo-naczyniowych, niektórych nowotworów, cukrzycy typu 2, osteoporozy czy też chorób wynikających z niedoboru różnych składników odżywczych” – piszą eksperci NIZP-PZH, zwracając uwagę na fakt, że nieprawidłowe żywienie jest czynnikiem ryzyka rozwoju wielu chorób, tzw. żywieniowozależnych (dietozależnych).

Przypomnijmy, że do tego rodzaju chorób należą – poza wymienionymi powyżej – także m.in. miażdżyca, nadciśnienie tętnicze, otyłość czy rak jelita grubego.

Co ma statystyczny Polak na talerzu

Poniżej przedstawiamy najważniejsze wnioski z analizy sposobu żywienia Polaków w swoich domach:  

    W latach 2010-2018 ilość zjadanego pieczywa i mąki różnego rodzaju zmniejszyła się o ponad 30 proc., podczas gdy spożycie ziemniaków spadło o 35 proc., a pozostałych warzyw i ich przetworów – o blisko 6 proc. W 2018 r. zjedliśmy za to nieco więcej owoców i ich przetworów (o 6 proc.) w porównaniu do 2010 r. Biorąc jednak pod uwagę zalecenia ekspertów WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) odnośnie spożycia warzyw i owoców, które powinno wynosić co najmniej 400 g dziennie na osobę (licząc bez ziemniaków), to okazuje się, że powinniśmy ich jeść w Polsce znacznie więcej (łączna ich konsumpcja w naszym kraju w latach 2017-18 wynosiła bowiem jedynie 313-315 g).

Dieta wegańska dla dzieci to nie najlepszy pomysł

Warzywa na wagę zdrowia, zwłaszcza dla palaczy!

    Choć generalnie w latach 2010-2018 zmniejszyła się konsumpcja mięsa, podrobów i ich przetworów (łącznie o 6 proc.), to jednak w niektórych kategoriach produktowych z tej grupy nastąpił istotny wzrost spożycia. Pomimo iż diety roślinne zyskują na popularności, to ogółem mieszkańcy Polski w tym czasie zwiększyli spożycie wędlin z mięsa czerwonego aż o 120 proc.! Również w tym obszarze Polacy znacząco odbiegają od zaleceń ekspertów. Okazuje się np., że w omawianym okresie statystyczny Polak jadł w sumie od 120 do 129 g mięsa czerwonego i różnych przetworów mięsnych dziennie, tymczasem międzynarodowi eksperci ds. nowotworów (WCRF/AICR) zalecają, aby spożycie wymienionych grup produktów nie przekraczało 71 g dziennie na osobę.
    Optymizmem nie napawają też dane o spożyciu ryb i ich przetworów. Okazuje się, że w omawianym okresie ilość zjadanych przez nas produktów z tej grupy spadła aż o 40 proc.
    Co ciekawe, w latach 2010-2018 nie zaobserwowano istotnych zmian w spożyciu masła, choć w tym czasie generalnie o 53 proc. zmniejszyliśmy konsumpcję widocznych tłuszczów zwierzęcych (takich jak smalec czy słonina), a także tłuszczów roślinnych (margaryny, oleje) – o 20 proc.
    Polacy piją coraz mniej mleka: na przestrzeni lat 2010-18 odnotowano tu spadek o ponad 20 proc. Co ciekawe jemy także coraz mniej serów (spadek o ponad 8 proc.) i śmietany (spadek o prawie 8 proc.).
    W omawianym okresie wzrosła za to o 20 proc. ilość zjadanych przez Polaków wyrobów cukierniczych! Ponadto, mocno zwiększyła się też konsumpcja tzw. pieczywa chrupkiego, wafli ryżowych i innych wysokoprzetworzonych wyrobów piekarskich.

Czy dieta Polaków jest zbilansowana  

Eksperci NIZP-PZH oszacowali, że ilość energii z pokarmów zjedzonych przez mieszkańców gospodarstw domowych badanych w 2018 r. wynosiła przeciętnie 1718 kcal na osobę dziennie (warto jednak w tym miejscu dodać, że analiza ta nie objęła posiłków i przekąsek jedzonych poza domem, a więc w barach, stołówkach czy restauracjach, jak też nie uwzględniła energii pochodzącej z napojów alkoholowych).

Z analizy tej wynika, że blisko 1/3 energii z diety w 2018 r. pochodziło z produktów spożywczych pochodzenia zwierzęcego (zatem zdecydowaną większość energii czerpią Polacy na co dzień z jedzenia produktów roślinnych!).

Jeśli jednak przyjrzeć się danym o zawartości naszych talerzy nieco bliżej, to okazuje się, że nie żywimy się zbyt dobrze.  

Tłuszczyk, który grozi rakiem

„Analizując udział energii z poszczególnych makroskładników w 2018 r. odnotowano bardzo wysoki odsetek energii z tłuszczu – 38,4 proc., przekraczający zalecane 20-35 proc. Stosunkowo niski był udział energii z węglowodanów – 47,8 proc. Mieścił się on wprawdzie w zalecanym przedziale 45-65 proc., ale był bliski dolnej jego granicy. W przypadku tłuszczu, niekorzystna była również struktura pochodzenia tego składnika z produktów pochodzenia zwierzęcego i roślinnego” – czytamy w analizie.

Chodzi o to, że produkty pochodzenia zwierzęcego dostarczały ponad połowę tłuszczu obecnego w diecie, co jest sprzeczne z zaleceniami, wskazującymi, żeby ograniczać spożycie tłuszczów zwierzęcych, a także produktów stanowiących ich istotne źródło, jak np. tłuste gatunki mięs czy pełnotłuste produkty mleczne.

Dlaczego nadmierny udział w diecie produktów dostarczających tłuszcze zwierzęce niepokoi specjalistów ds. żywienia?

„W dietach Polaków odnotowano zbyt dużą zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych, które dostarczały 14 proc. energii. Obecnie zaleca się, żeby kwasy te wnosiły do diety maksymalnie 5-6 proc. energii (do 10 proc. u dzieci do 9. roku życia), przy czym jednak ich spożycie powinno być tak niskie, jak to jest możliwe do osiągnięcia w diecie zapewniającej właściwą wartość żywieniową” – piszą eksperci NIZP-PZH.

Błonnik – na co pomaga i gdzie można go znaleźć?

Wskazują oni jednocześnie na spadek udziału w diecie Polaków np. błonnika, czy też witaminy C, której spożycie w 2018 r. stanowiło 90,5 proc. spożycia odnotowanego 8 lat wcześniej.

Z innych badań cytowanych w raporcie NIZP-PZH w kontekście sposobu żywienia Polaków wynika, że w naszej współczesnej diecie występuje wiele istotnych niedoborów.

O jakie składniki konkretnie chodzi?

„Stwierdzano niedobory niektórych składników mineralnych i witamin, zwłaszcza wapnia, magnezu, potasu, witamin D i C, folianów, a w przypadku dzieci i młodzieży również żelaza. Jednocześnie nadmierna była zawartość sodu w diecie” – czytamy w podsumowaniu analizy.

W świetle powyższych danych, a także innych zachodzących w naszym społeczeństwie niekorzystnych zmian dotyczących stylu życia (np. zbyt niska aktywność fizyczna / siedzący tryb życia dużej części społeczeństwa), czy też zmian demograficznych (szybkie starzenie się społeczeństwa), nie powinno nikogo dziwić, że od lat narasta w naszym kraju „epidemia” otyłości i nadwagi oraz chorób przewlekłych związanych z nieprawidłowym żywieniem.

Pożegnaj zbędne kilogramy na zawsze

Nadmierna masa ciała (nadwaga lub otyłość) występuje już u ponad 65 proc. mężczyzn i blisko 46 proc. kobiet w Polsce.

Jak wskazują eksperci NIZP-PZH, w tej kwestii bardzo dużo więc zależy od nas samych i naszych świadomych, codziennych wyborów żywieniowych. Dlatego warto zapoznać się z aktualnymi zaleceniami żywieniowymi dla populacji Polski (tzw. „talerzem zdrowego żywienia”), które można znaleźć na stronie Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej.  

Na koniec wyjaśnijmy, że NIZP-PZH oparł swoją analizę m.in. na danych Głównego Urzędu Statystycznego z badań budżetów gospodarstw domowych za lata 2010-2018, a także na innych badaniach, w tym również realizowanych w ramach projektu EU-Menu (w latach 2016-2020) przy wsparciu Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA).

Wiktor Szczepaniak

Źródło informacji: Serwis Zdrowie


Source link

Sport

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla wycofani z turnieju Ligi Mistrzów w Kazaniu!

tftmhwjy4f1azf83xtipechabsq4k1xe.JPG


Jastrzębski Węgiel nie wystąpi w Lidze Mistrzów.

W środę pojawiła się informacja, że dwóch siatkarzy Jastrzębskiego Węgla jest zakażonych koronawirusem. W tej sytuacji polski klub wycofał się z turnieju rewanżowego grupy C Ligi Mistrzów.

Turniej miał zostać rozegrany w dniach 9–11 lutego w centrum siatkarskim “Sankt Petersburg” w Kazaniu. Jastrzębski Węgiel miał zmierzyć się kolejno z Zenitem Kazań, ACH Volley Lublana oraz Berlin Recycling Volleys. Mecze te zostały anulowane. Rywale jastrzębian uzyskają walkowery 3:0 (25:0, 25:0, 25:0).

 

Zobacz także: Wiadomo, co z piątkowym meczem Jastrzębskiego Węgla w PlusLidze

 

Przypomnijmy, że również z powodu zakażeń koronawirusem ekipa z Jastrzębia- Zdroju nie wystąpiła również w pierwszym turnieju tej grupy, który rozegrano w grudniu w Max-Schmeling-Halle w Berlinie.

 

Po pierwszym turnieju na czele tabeli grupy C jest Zenit Kazań (mecze 3–0, 9 punktów), drugie miejsce zajmuje Berlin Recycling Volleys (2–1, 6 punktów), a trzecie ACH Volley Lublana (1–2, 3 punkty).

 

Jastrzębianie po wycofaniu z pierwszej imprezy nie mieli już praktycznie szans na wywalczenie awansu. Mimo tego, władze klubu i nowy trener Andrea Gardini, zapowiadali chęć gry w Kazaniu. Niestety, testy przeprowadzone po meczu PlusLigi ze Stalą Nysa, wykazały, że dwóch zawodników Jastrzębskiego Węgla jest zakażonych koronawirusem. W tej sytuacji drużyna nie będzie miała okazji do zaprezentowania się w obecnej edycji LM.

 

Przypomnijmy, że w ćwierćfinałach LM siatkarzy zagrają zwycięzcy każdej z pięciu grup oraz trzy drużyny z drugich miejsc z najlepszym bilansem. Awans wywalczyła już Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która wygrała grupę A; drugie miejsce zajęła PGE Skra Bełchatów, która czeka na rozstrzygnięcia w pozostałych turniejach. Szansę na występ w play-offach ma jeszcze Verva Warszawa Orlen Paliwa, która zajmuje na półmetku rozgrywek drugą lokatę w grupie D.

 

WYNIKI I TABELE LIGI MISTRZÓW SIATKARZY

RM, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

Lech Wałęsa nominował Aleksieja Nawalnego do Pokojowej Nagrody Nobla

b4xxuxc19dqzwudrfm3ztfxieczdbu64.jpg


Były prezydent Lech Wałęsa nominował rosyjskiego opozycjonistę Aleksieja Nawalnego do Pokojowej Nagrody Nobla. Wałęsa wysłał w tej sprawie list do Komitetu Noblowskiego.

“Pan Nawalny, który jest wybitnym rosyjskim działaczem antykorupcyjnym, blogerem i osobą publiczną, walczy dziś z totalitaryzmem o ideały demokracji, podstawowych praw i wolności człowieka oraz praworządności, tak jak ja walczyłem w komunistycznej Polsce kilkadziesiąt lat temu” – napisał Wałęsa w liście, który cytuje wyborcza.pl.

 

ZOBACZ: Lech Wałęsa założył kanał na YouTube. “Będę podawał tylko znaną mi prawdę”

 

Wałęsa, jako laureat Pokojowej Nagrody Nobla (1983), ma prawo nominować kandydatów. 

 

Dziś nie udało nam się skontaktować ze współpracownikami Lecha Wałęsy.

 

Procedura wyboru laureata

 

Po otrzymaniu kandydatur Komitet Noblowski wybiera od ok. 12 do 30 nazwisk czy organizacji, które przedstawia swoim doradcom – m.in. profesorom norweskich uniwersytetów. Mają oni kilka miesięcy na wydanie opinii. Następnie członkowie Komitetu wybierają laureata większością głosów. Procedura i nazwiska nominowanych pozostają tajne przez 50 lat, , ale ich autorzy mogą je ujawniać.

 

ZOBACZ: Wałęsa: w tym roku nikt nie dostanie ode mnie prezentu, bo jestem bankrutem

 

Laureat Pokojowej Nagrody Nobla zostanie ogłoszony w październiku.

 

W 2020 Pokojową Nagrodę Nobla otrzymał Światowy Program Żywnościowy (agencja ONZ). W poprzednich latach laureatami byli m.in. prezydent USA Barack Obama (2009), Unia Europejska (2012) czy Matka Teresa z Kalkuty (1979).   

jo/bas/ polsatnews.pl, wyborcza.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link