imalopolska

najnowsze wiadomości

July 2020

Zdrowie

Choroba Alzheimera: Ten podstawowy przeciwutleniacz może okazać się kluczem do wygrania z chorobą – Wolna Polska – Wiadomości

a-11.jpg


Drogi Czytelniku

każdego dnia jesteś bombardowany śmiertelnymi chemikaliami, metalami ciężkimi i innymi neurotoksynami środowiskowymi. I chociaż Twoje ciało stara się walczyć z tym atakiem jak tylko może, jednak w końcu toksyczne odpady zaczynają się osadzać w miejscach takich jak mózg. A to prowadzi do problemów z mózgiem i pamięcią…

Pomimo takiego szturmu nie wszyscy ulegamy chorobie Alzheimera czy innym schorzeniom degeneracyjnym związanym z toksynami. Dzieje się tak, ponieważ dużą rolę odgrywają indywidualne predyspozycje genetyczne.

Ciało ludzkie jest zdumiewającym mechanizmem, a mózg dysponuje fantastycznymi wbudowanymi układami zabezpieczeń, jednak ostatecznie jesteśmy wszyscy różni i nasze organizmy w indywidualny sposób reagują na atak toksyn. Niektórzy z nas szybciej osiągają punkt krytyczny skażenia toksycznego.

Nasz mózg ma naturalne mechanizmy ochrony przed atakiem rtęci, glinu, miedzi i innych toksyn, rekrutując do pomocy aminokwas zwany glutationem..

Usuwa toksyny i wzmacnia układ odpornościowy

Glutation – często zwany podstawowym przeciwutleniaczem – jest silnym środkiem usuwającym toksyny i wzmacniającym układ odpornościowy, służącym jako główny obrońca o działaniu przeciwutleniającym w całym organizmie.

Produkcja i regeneracja glutationu odbywa się w toku ważnego procesu zwanego metylacją, odpowiedzialnego za działanie układu odpornościowego, produkcję substancji chemicznych dla mózgu (neuroprzekaźników), ochronę narządów i detoksykację.

W procesie metylacji enzymy kontrolowane przez nasze geny (z których zwłaszcza jeden, MTHFR, ma zasadnicze znaczenie dla procesu metylacji) wykorzystują witaminy z grupy B i inne składniki odżywcze do produkcji niemal nieskończonej ilości podstawowego przeciwutleniacza.

Ale jest tak tylko wtedy, gdy proces ten przebiega prawidłowo

Glutation chroni przed uszkodzenia układu nerwowego

Tutaj właśnie zaczyna się robić naprawdę ciekawie. Część chorych ma niewielki błąd w DNA, który powoduje ograniczenie ich zdolności do produkcji takiej ilości glutationu, jakiej potrzebują do skutecznego radzenia sobie ze wspomnianymi toksynami. Co gorsza, niektórzy pechowcy mają znacznie większe defekty genetyczne wpływające na zdolność do produkcji glutationu. Właściwie to ziejące dziury, a bez wystarczającej ochrony ze strony glutationu osoby te są podatne na znacznie większe uszkodzenia układu nerwowego.

Innymi słowy, te „niewielkie” zaburzenia pamięci, jakich doświadczasz Ty lub bliskie Ci osoby (skłonność do zapominania, którą mogłeś już zdążyć przypisać zwykłemu procesowi starzenia), mogą w rzeczywistości stanowić zewnętrzną oznakę powolnej kumulacji toksyn, a jednocześnie stopniowej utraty glutationu. Jest to prosty problem podaży i popytu, ale konsekwencje są druzgocące.

Obecnie wiemy o wadzie genetycznej, która może wpływać na to, jak nasz organizm wytwarza glutation. I możemy skupić się na tym, by radzić sobie z tym problemem za pomocą naturalnych metod leczenia, takich jak składniki odżywcze, zamiast niebezpiecznych leków.

Jest to jest podejście, które skupia się na przyczynie źródłowej zaburzeń układu nerwowego, zamiast maskować objawy za pomocą niebezpiecznych leków na receptę.

Gdzie znajdziesz glutation?

Glutation naturalnie występuje w mięsie, owocach i warzywach, zwłaszcza szpinaku, pomidorach i szparagach. Ale z wiekiem nasze organizmy przyswajają coraz mniej składników odżywczych z pożywienia i wytwarzamy mniej glutationu, więc zalecam stosowanie codziennej suplementacji.

Suplementy zawierające glutation można znaleźć w większości sklepów ze zdrową żywnością oraz w Internecie. Zalecam przyjmowanie 500 mg dziennie.

Ale to nie wszystkie sposoby walki z chorobą Alzheimera

Najnowsze doniesienia naukowe ostrzegają, że ten sam wirus, który wywołuje opryszczkę wargową (a który tkwi w organizmie niemal każdego z nas) może mieć wpływ na zachorowania na chorobę Alzheimera.

Dlatego nie bagatelizuj tego zagrożenia.

Wielu z nas zostało zarażonych wirusem opryszczki pospolitej typu 1 (HSV-1) już we wczesnym dzieciństwie, więc ryzyko, że jesteś nosicielem HSV-1 jest bardzo wysokie. W Polsce przeciwciała swoiste dla HSV-1 posiada ponad 89,9% populacji – czyli aż tyle osób miało styczność z wirusem.

Po okresie zarażenia wirus pozostaje uśpiony w obwodowym układzie nerwowym (tej części układu nerwowego, która nie jest mózgiem ani rdzeniem kręgowym) i co jakiś czas, gdy zarażona osoba jest zestresowana, przemęczona i nieprawidłowo się odżywia, dochodzi do spadku odporności, wirus zostaje aktywowany i wywołuje opryszczkę.

Jak się okazało, nie tylko opryszczkę.

W 1991 roku naukowcy zdobyli dowody na to, że u wielu starszych osób wirus HSV-1 jest również obecny w mózgu. W 1997 roku ostatecznie niezbicie udowodnili, że wiąże się on z dużym ryzykiem zachorowania na chorobę Alzheimera.

Zakażenie HSV-1 powoduje kumulację beta-amyloidu i nieprawidłowych białek tau. Nagromadzenie tych białek w mózgu jest charakterystyczne dla choroby Alzheimera.

Jak zaczyna się choroba Alzheimera?

Naukowcy mają absolutną pewność, że HSV-11 jest głównym czynnikiem przyczyniającym się do choroby Alzheimera i że dostaje się do mózgu osób starszych, gdy ich układ odpornościowy słabnie wraz z wiekiem.

Następnie w wyniku jego obecności powstaje uśpiona infekcja, która powoduje kumulację białek beta-amyloidu. Im częściej wirus jest aktywowany, tym potencjalnie większe ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera.

Kiedy tę ‚kontrowersyjną’ tezę, że to wirus powoduje chorobę Alzheimera, po raz pierwszy postawiono w latach sześćdziesiątych XX wieku, medycyna konwencjonalna ją wyśmiała.

Dokładnie tak samo jak wtedy, gdy po raz pierwszy zasugerowano, że wrzody powodowane są przez bakterię, a rak szyjki macicy przez wirus – a tymczasem obie te koncepcje okazały się prawdziwe.

Teraz mamy coraz więcej dowodów potwierdzających, że to HSV-1 aktywuje chorobę Alzheimera.

O pomyłce nie może być mowy.

Z całą pewnością wiadomo, że:

·         HSV-1 aktywnie replikuje się w mózgu, powodując jego uszkodzenia.

·         DNA wirusa HSV-1 występuje u bardzo wielu chorych na Alzheimera.

·         Kilka z badań wykazało, że im wyższy poziom HSV-1 we krwi, tym wyższe prawdopodobieństwo zachorowania na chorobę Alzheimera.

·         Ponadto w uszkodzonych obszarach mózgu znajduje się więcej HSV-1 niż w obszarach niedotkniętych chorobą Alzheimera.

Podczas gdy medycyna konwencjonalna nadal poszukuje leku, który powstrzyma chorobę Alzheimera, medycyna naturalna zna rozwiązanie prewencyjne.

Bezpieczne, naturalne rozwiązanie dezaktywujące wirusa HSV-1

Zanim Ci je przedstawię, powinieneś jak najwięcej dowiedzieć się o wirusie HSV-1.

W jaki sposób infekuje on Twój organizm… jak uszkadza Twój mózg… jak naprawić wyrządzone szkody… i jak odwrócić objawy.

Widzisz, wirusy, takie jak HSV-1, niezwykle trudno jest zniszczyć.

A to dlatego, że posiadają tłuszczową powłokę, zwaną osłonką wirusa, która chroni je przed potencjalnymi zabójcami.

Większość leków przeciwwirusowych ma za zadanie zapobiec dostaniu się cząstek wirusa do Twoich komórek… ale prawda jest taka, że rzadko im się to udaje. Dlatego nie ma 100% skutecznych leków przeciwwirusowych.

Naturalne rozwiązanie, które chcę Ci przedstawić mające na celu dezaktywację wirusa, opiera się na zupełnie innym mechanizmie.

Jak lizyna dezaktywuje wirusa HSV-1?

Lizyna należy do grupy aminokwasów egzogennych i jest niezbędna dla zdrowia człowieka. Organizm nie jest w stanie jej wyprodukować, dlatego lizynę należy dostarczać poprzez dietę lub suplementację.

Lizyna jest niezbędna dla prawidłowego wzrostu i odgrywa istotną rolę w produkcji karnityny, substancji odpowiedzialnej za przekształcanie kwasów tłuszczowych w energię. Ten aminokwas jest jednym z kluczowych elementów budulcowych tkanki mięśniowej i odpowiada za ogólnego stanu zdrowia mięśni i kości.

Jest dużo opublikowanych badań potwierdzających skuteczne działanie lizyny wobec wirusa HSV-1. I dlatego wiadomo, że regularne przyjmowanie lizyny zapobiega rozwojowi opryszczki.

Lizyna (L-lizyna) – niezbędny do życia białkowy aminokwas egzogenny, który nie jest syntetyzowany w organizmie, a więc musi być do niego dostarczony z zewnątrz.

Tylko teraz z 20% rabatem.

Wieloośrodkowe badanie terapii lizyną w zakażeniu wirusem opryszczki zwykłej udowodniło korzystny wpływ suplementacji lizyną na przyspieszenie powrotu do zdrowia po infekcji opryszczką i tłumienie nawrotów.

Wirus HSV-1 replikuje się szybko (czyli namnaża) w określonym środowisku – konkretnie wtedy, kiedy argininy (innego aminokwasu) jest w nim więcej niż lizyny.

Gdy odwrócimy proporcje i lizyny będzie więcej niż argininy, namnażanie wirusa zostanie zahamowane. Lizyna zwalcza tego wirusa, blokując argininę, aminokwas, którego wirus potrzebuje w celu replikacji.

W wyniku wielu przeprowadzonych badań udowodniono, że podawanie lizyny:

·         zmniejsza częstotliwość nawrotów opryszczki,

·         zmniejsza nasilenie objawów związanych z nawrotami,

·         ma działanie profilaktyczne – zapobiega nawracaniu opryszczki

·         przyspiesza czas jej gojenia.

Gdzie występuje lizyna?

Lizyna jest aminokwasem, którego na ogół nam brakuje. Najlepszym źródłem lizyny są białka pochodzenia zwierzęcego. W warzywach i owocach nie występuje w wielkich ilościach, za to można znaleźć ją w amarantusie i komosie ryżowej.

Zapotrzebowanie na lizynę uzależnione jest od płci i wagi. A to, czy spożywasz wystarczającą jej ilość, widać najlepiej po sygnałach, które wysyła Ci Twój organizm.

Sprawdź, czy masz niedobór lizyny?

Chociaż lizyna jest dostępna w produktach spożywczych, możesz cierpieć na niedobór tego aminokwasu. Braki lizyny bardzo często występują u osób starszych, schorowanych, osobach stosujących diety eliminacyjne lub monotematyczne.

Poza tym lizyna jest wrażliwa na temperaturę i obróbkę termiczną. Gotowanie, smażenie, pieczenie sprawia, że ten aminokwas staje się niedostępny. Nawet podgrzewanie potraw, na przykład mleka, powoduje straty w lizynie, która reaguje na obecną w mleku laktozę.

Dlatego sprawdź, czy możesz mieć niedobór lizyny. Jeśli:

– masz zawroty głowy,
– wypadają Ci włosy,
– masz niedokrwistość – za mało hemoglobiny,
– masz zmniejszony apetyt i nie chce Ci się jeść,
– bardzo często masz przekrwione oczy,
– jesteś chronicznie zmęczony,
– nie masz siły podczas treningów (dotyczy osób aktywnie uprawiających sport),
– wyniki badań pokazują odwapnienie kości,
– mięśnie zaczynają zanikać,
– trudno Ci się skoncentrować,
– zbyt wolno się rozwijasz (to dotyczy dzieci i młodzieży).

Pozdrawiam
Robert Braun

www.e-poradyzdrowotne.pl

 

alzheimer


Source link

Świat

Trzech mieszkańców z koronawirusem. Ewakuowano 80 tys. osób

3dcyjesvu5ujodsmcku14u5dmo2sm87h.jpg


Około 80 tys. osób, głównie miejscowych turystów, jest ewakuowanych z miasta Danang w środkowym Wietnamie po stwierdzeniu w weekend u trzech mieszkańców koronawirusa – poinformował w poniedziałek wietnamski rząd.

Ewakuacja zajmie co najmniej cztery dni w sytuacji, gdy krajowe linie lotnicze wykonują ok. 100 lotów dziennie z Danang do 11 wietnamskich miast – przekazał rząd w oświadczeniu.

 

Ponowny stan alertu

 

Jak pisze Reuters, Wietnam ponownie znalazł się w stanie alertu, gdy władze potwierdziły w sobotę pierwsze pozaszpitalne infekcje od kwietnia i kolejne trzy przypadki SARS-CoV-2 w niedzielę, wszystkie w popularnym wśród turystów rejonie Danang nad Morzem Południowochińskim. Władze wprowadziły ponownie ograniczenia w postaci dystansu społecznego.

 

ZOBACZ: Sukces Wietnamu. Nikła liczba zakażeń, nikt nie zmarł na COVID-19

 

Według najnowszego zestawienia amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Wietnamie od wybuchu pandemii zdiagnozowano dotąd 420 przypadków zakażenia koronawirusem. Nikt nie zmarł. Na świecie stwierdzono ponad 16,2 mln zakażeń, ponad 648 tys. ludzi zmarło.

ac/ PAP

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Koronawirus – raport dnia. Niedziela, 26 lipca

uojb6gun6q8tpohaaagca5arru454vjm.jpg


Nadal nie maleje liczba zakażeń koronawirusem, na całym świecie, w tym w Polsce wciąż rośnie liczba zmarłych. Czytaj Raport Dnia o koronawirusie.

 

Prawie 450 nowych zakażeń koronawirusem

 

W Polsce liczba zakażonych, a liczba nowych przypadków nie zmalała lecz utrzymuje się na stałym poziomie. Tylko w weekend zachorowało ponad tysiąc nowych osób. Resort zdrowia podał, że odpowiadają za to głównie ogniska, w których ujawniono nowe przypadki zakażenia. Ministerstwo zdrowia podało, że takie ogniska są w kopalniach Bielszowice, Chwałowice i Silesia na Śląsku, oraz w Małopolsce: w zakładach produkcyjnych i mięsnych oraz w domu opieki i w placówce handlowej.

  • W niedzielę resort zdrowia podał, że zachorowały 443 nowe osoby,
  • zmarło kolejnych 7 osób,
  • najwięcej nowych przypadków odnotowano na Śląsku (133), Małopolsce (109) i Mazowszu (54),
  • liczba zakażonych w Polsce wzrosła do 43 tys. 65 osób,
  • liczba zmarłych na koronawirusa to 1671,
  • od początku pandemii wyzdrowiało 32 tys. 753 zakażonych,
  • od rozpoczęcia epidemii przebadano 2 mln 115 tys. 461 próbek od 1 mln 834 tys. 827 osób,
  • w ciągu doby wykonano 20,3 tys. testów na obecność wirusa SARS-CoV-2.

ZOBACZ: Prawie 450 nowych zakażeń koronawirusem. Zmarły kolejne osoby

 

16 milionów ludzi zachorowało na całym świecie

 

Liczba potwierdzonych zakażeń koronawirusem na świecie przekroczyła w niedzielę 16 mln – wynika z zestawienia agencji AFP opartego na oficjalnych danych. Ostatni milion nowych przypadków zarejestrowano w ciągu 4 dni.

  • W czasie pandemii koronawirusa zmarło na świecie co najmniej 645 tys. 715 zakażonych,
  • dla porównania – w ciągu całego roku na grypę umiera na świecie 310-650 tys. osób,
  • w czasie pandemii zmarło dotąd co najmniej 645 tys. 715 zakażonych,
  • w ciągu czterech dni odnotowano 1 mln nowych zakażeń,
  • najwięcej infekcji potwierdzono w USA (4,3 mln), Brazylii (2,4 mln) i Indiach (1,4 mln),
  • najwięcej ludzi zmarło w USA (149 tys.), Brazylii (86 tys.) i Wielkiej Brytanii (45 tys.).

ZOBACZ: Milion zakażonych w ciągu 4 dni. Pandemia drastycznie przyspiesza

 

Hiszpania boi się upadku branży turystycznej

 

Hiszpania została w nocy z sobotę na niedzielę wyłączona z brytyjskiej listy krajów bezpiecznych, wobec czego każdy podróżny przybywający jest zobowiązany odbyć 14-dniową kwarantannę. Decyzja spowodowana wzrostem liczby zakażeń koronawirusem w ostatnich dniach jest ciosem dla hiszpańskiej turystyki z uwagi na dużą liczbę brytyjskich turystów.

  • Decyzja brytyjskich władz została ogłoszona nagle, z zaledwie trzygodzinnym wyprzedzeniem
  • wśród dotkniętych zmianą jest m.in. minister transportu, który wyjechał na urlop do Hiszpanii kilkanaście godzin przed tym, jak jego resort wprowadził nowe obostrzenia
  • hiszpański rząd zapewnia, że Hiszpania jest “bezpieczna dla Hiszpanów i bezpieczna dla turystów”, a władze czynią “ogromne wysiłki”, aby kontrolować drugą falę pandemii
  • władze hiszpańskich regionów spodziewają się, że w wyniku decyzji brytyjskiego rządu nasili się kryzys branży hotelarskiej
  • w związku z epidemią liczba rezerwacji w hiszpańskich hotelach już w czerwcu była niższa o ponad 95 proc. niż w czerwcu 2019

ZOBACZ: W. Brytania wprowadza kwarantannę. Hiszpania boi się upadku branży turystycznej

 

Kopalnia Bielszowice kolejnym ogniskiem

 

Kopalnia Bielszowice w Rudzie Śląskiej jest kolejnym ogniskiem epidemii koronawirusa w górnictwie – potwierdziły badania przesiewowe części załogi.

  • Minionej doby wśród załogi kopalni przybyło 125 przypadków zakażenia,
  • w poniedziałek rozpoczną się badania pozostałej grupy 1,4 tys. pracowników,
  • w piątek pobrano wymazy do badań od 500 pracowników zakładu,
  • w niedzielę liczba zakażeń wzrosła do 241, wobec 116 w sobotę,
  • badania pracowników ruchu Bielszowice potrwają od poniedziałku do środy,
  • łącznie od początku epidemii do niedzieli w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej koronawirusem zaraziło się 2285 pracowników,
  • 1900 tych pracowników wyzdrowiało (83,2 proc.),
  • choruje 385 osób, a 522 są w kwarantannie.

ZOBACZ: Kopalnia Bielszowice kolejnym ogniskiem koronawirusa

 

Wybory w USA w cieniu koronawirusa. Biden faworytem

 

Na sto dni przed amerykańskimi wyborami prezydenckimi faworytem sondaży jest Demokrata Joe Biden. Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump nie wierzy, aby były one miarodajne i przypomina, że w 2016 roku odniósł zwycięstwo wbrew badaniom opinii publicznej i ich wskazaniom. SYtuacje utrudnia jednak pandemia koronawirusa, która nie ustępuje. To w USA zachorowało najwięcej ludzi (4,3 mln) i najwięcej zmarło (149 tys.).

  • Z badań ośrodka Pew Research wynika że , za “duże zagrożenie” dla zdrowia publicznego uważa koronawirusa 85 proc. Demokratów i 46 proc. Republikanów,
  • epidemia wymusiła w tym roku nie tylko zmianę formuły kampanii, ale i systemu głosowania,
  • ponad trzy czwarte Amerykanów będzie miało możliwość oddania głosu wcześniej niż przed 3 listopada w sposób korespondencyjny,
  • Trump i Republikanie od miesięcy protestują przeciwko poszerzaniu możliwości oddawania głosu w sposób korespondencyjny,
  • zdaniem prezydenta USA i jego partii doprowadzi to do oszustw wyborczych,
  • według ekspertów są małe szanse na to, że sytuacja epidemiologiczna w USA do 3 listopada zasadniczo poprawi się.

ZOBACZ: Wybory w USA. Joe Biden faworytem sondaży

 

Grzesiowski o związku kampanii i wyborów z falą zachorowań

 

Paweł Grzesiowski, epidemiolog z Instytutu Profilaktyki Zakażeń, uważa, że ci którzy dziś chorują na koronawirusa zarazili się dwa, trzy tygodnie temu od osób, które mogły zakazić się podczas spotkań przedwyborczych i w czasie wyborów prezydenckich. Jego zdaniem zbyt wiele przypadków w regionach, gdzie nie ma kopalń i brak jest dużych ognisk COVID-19, bierze się “znikąd”. Związek zakażeń z procesem wyborczym powinien być – według niego – poważnie brany pod uwagę.

 

ZOBACZ: Grzesiowski: ci, którzy dziś chorują, zarazili się od osób zarażonych w czasie kampanii

 

Wideo Dnia – Paweł Grzesiowski sądzi, że fala zakażeń może mieć związek z kampania wyborczą i wyborami

  

hlk/ polsatnews.pl


Source link

Kultura

Zmarła Olivia de Havilland, ostatnia gwiazda “Przeminęło z wiatrem”

fmwim2p76ku3nxkpresn49kb1q6226rw.jpg


De Havilland była dwukrotną laureatką Oscara za pierwszoplanową rolę filmową za filmy “Najtrwalsza miłość” (1946) i “Dziedziczka” (1949)

Olivia de Havilland, ostatnia żyjąca gwiazda filmu “Przeminęło z wiatrem”, zmarła w niedzielę w wieku 104 lat. Śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych – poinformowała agencja Reutera.

Aktorka zmarła w swoim domu w Paryżu, gdzie mieszkała od 60 lat. 

 

Niezapomniana bohaterka “Przeminęło z wiatrem”

 

De Havilland była dwukrotną laureatką Oscara za pierwszoplanową rolę filmową za filmy “Najtrwalsza miłość” (1946) i “Dziedziczka” (1949). W 1939 wcieliła się w rolę Melanii Hamilton, głównej bohaterki powieści “Przeminęło z wiatrem”. Za tę kreację otrzymała pierwszą nominację do Nagrody Akademii Filmowej.

 

– Melanie bardzo mnie pociągała. Miała złożoną osobowość, jeśli porównać ją do postaci, które cały czas przychodziło mi grać – wyznała później w jednym z wywiadów.

 

 

W tym samym roku wystąpiła duecie z Errolem Flynnem w głośnym westernie “Dodge City”.

 

Głośny konflikt i rywalizacja z młodszą siostrą

 

Olivia de Havilland urodziła się w Japonii w 1916 roku. Trzy lata później jej rodzice rozwiedli się, a matka zabrała ją oraz jej siostrę do Los Angeles. Obie panny de Havilland zostały uznanymi aktorkami. Jej młodsza siostra Joan Fontaine zdobyła Oscara w 1941 roku.

 

ZOBACZ: Pogrzeb Andrzeja Strzeleckiego. Aktor pośmiertnie odznaczony przez prezydenta

 

Między kobietami w dorosłym życiu nasilał się konflikt, w którym hollywoodzcy producenci widzą potencjał na filmowy scenariusz. Po śmierci matki w 1975 roku siostry zupełnie zerwały kontakty. Fontaine zmarła w 2013 roku, a po jej śmierci de Havilland wydała oświadczenie, w którym przyznała, że jest “zasmucona i zaszokowana”. 

 

W wywiadzie udzielonym agencji AP w 2016 roku z okazji swoich setnych urodzin de Havilland nazwała swoją siostrę kobietą-smokiem (“Dragon Lady”).

bia/hlk/ Reuters, polsatnews.pl

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Koronawirus w Wietnamie. W Danang przywrócono restrykcje

000ACAJESUW2IFJI-C411.jpg


Władze lokalne przywróciły restrykcje epidemiologiczne w mieście Danang po wykryciu w niedzielę (26 lipca) drugiego już przypadku zakażenia koronawirusem. Odwołano wszystkie imprezy masowe, nakazano noszenie maseczek. Do miasta przez 14 dni nie będą mogli wjeżdżać turyści.

W sobotę (25 lipca) w Danang, 800-tysięcznym mieście nad wybrzeżu Morza Południowochińskiego, po raz pierwszy od trzech miesięcy zarejestrowano “lokalny” przypadek zakażenia koronawirusem, który nie dotyczył osób powracających z zagranicy. Ofiarą był starszy mężczyzna.

W niedzielę poinformowano o kolejnym zakażeniu w tym masowo odwiedzanym przez turystów mieście. Danang słynie z pięknych plaż i dobrej infrastruktury hotelarskiej. Władze nie podały więcej szczegółów na temat tego, w jaki sposób doszło do obu infekcji i wyjaśniły czy są w jakikolwiek sposób ze sobą powiązane.

W obawie, że może dojść do niekontrolowanego rozprzestrzeniania się wirusa, co uderzyłoby w gospodarkę i zniweczyło plany otwarcia połączeń międzynarodowych, władze wprowadziły cały szereg restrykcji w mieście.

Obowiązuje dystansowanie społeczne, mieszkańcy muszą nakładać maseczki w sklepach i na ulicy. Wszystkie wydarzenia religijne, sportowe i kulturalne zostały odwołane. Możliwe są jedynie zgromadzenia, w który uczestniczy mniej niż 30 osób – podano na rządowej stronie internetowej poświęconej epidemii koronawirusa w Wietnamie.

Władzom bardzo zależy na zlokalizowaniu ogniska w Danang w obawie przed stratami wizerunkowymi. Dzięki zastosowaniu bardzo surowych restrykcji epidemiologicznych i zdyscyplinowaniu społeczeństwa 95,5-milionowy Wietnam może się pochwalić niską, bo wynoszącą zaledwie 418 liczbą zakażeń koronawirusem. 

W kraju przeprowadzane są zakrojone na szeroką skalę testy na obecność SARS-CoV-2. Obowiązują restrykcje dotyczące przyjazdu do kraju cudzoziemców i repatriantów. Nie odnotowano żadnego przypadku śmiertelnego wywołanego COVID-19 w tym kraju.

Zakażenia, do jakich doszło w mieście Danang, są pierwszą lokalną transmisją koronawirusa od 100 dni. Wcześniej notowano sporadyczne przypadki zakażeń u Wietnamczyków powracających do kraju z zagranicy.

Nie wiadomo, jakie jest źródło zakażeń SASR-CoV-2 w Danang. Agencja Reutera przypomina, że przed kilkoma dniami wietnamskie władze migracyjne ujawniły, iż w mieście przebywa nielegalnie grupa obywateli chińskich.


Source link

Zdrowie

przyczyny bólu przy siusianiu – Wolna Polska – Wiadomości

a-11.jpg


Infekcja przewodu moczowego / UTI

To zwykle oznacza rodzaj wirusa czy bakterii infekującej pęcherz lub cewkę moczową, rurkę przez którą wypływa mocz. Możesz odczuwać ciągłą potrzebę siusiania, pieczenie lub dziwny zapach kiedy siusiasz. Twój mocz może też wyglądać mętny, czerwony, różowy albo brązowy. Lekarz zbada go na bakterie i przepisze antybiotyk.

 

Infekcja nerek

Często przechodzi w górę przewodem moczowym do nerek, co jest poważniejsze. Możesz też złapać ją po operacji. Możesz mieć gorączkę, dreszcze, nudności, wymioty i siusiać na ciemno, mętnie i cuchnąco. Lekarz przepisze antybiotyki, ale sam możesz zapobiec infekcji pijąc duże ilości wody, siusiać kiedy czujesz potrzebę i po seksie.

 

Zespół bolesnego pęcherza

Nazywany też śródmiąższowym zapaleniem pęcherza moczowego, oznacza, że podrażniane są ścianki pęcherza. Możesz odczuwać ciągłą potrzebę siusiania, a siusiasz bardzo mało. Ból czy pieczenie w dolnej części brzucha lub genitaliach mogą się poprawić po siusianiu, ale pogorszają się kiedy musisz chodzić do toalety lub podczas seksu. Nie ma na to leku a dieta, ćwiczenia, leki, operacja i fizykoterapia mogą pomóc.

 

Kamienie w nerkach

Tworzą się kiedy w organizmie akumuluje się zbyt dużo minerałów, zwykle wapnia. Kamienie powstają w nerkach, ale mogą dalej rosnąć w pęcherzu czy moczowodzie, rurce łączącej oba. Siusianie naprawdę może być bolesne kiedy są zbyt duże i blokują przepływ moczu. Fale bólu mogą wystąpić w plecach między biodrami i żebrami. Mniejsze kamienie mogą przejść same, większe mogą wymagać operacji.

 

Infekcja drożdżami

Występuje kiedy w organizmie jest nadmiar rodzaju grzyba pn. candida. Jeśli jesteś kobietą, możesz odczuwać swędzenie i pieczenie w pochwie, ból podczas siusiania lub seksu, i zauważysz gęste białe upławy. U mężczyzn może wywołać stan zapalny głowy penisa i wywołać ból, podrażnienie i białą wydzielinę. Leczenie jest łatwe, zwykle działają gotowe leki.

 

Chlamydia

Choroba bakteryjna przenoszona drogą płciową. Choć większość ludzi nie ma objawów, możesz odczuwać pieczenie przy siusianiu i widzieć wydzielinę z pochwy lub penisa. W przypadku kobiet bolesny seks, u mężczyzn niekiedy ból w jądrach. Masz objawy chlamydii, skonsultuj lekarza. Może zalecić antybiotyki by zapobiec innym poważnym problemom zdrowotnym.

 

Zapalenie gruczołu krokowego

Prostata, mały gruczoł przy pęcherzu moczowym mężczyzny, staje się opuchnięty i delikatny. Możesz odczuwać ból przy siusianiu, mocz jest mętny lub z krwią, odczuwasz ból w kroku i podbrzuszu kiedy się wypróżniasz lub masz wytrysk. Często przyczyną są bakterie, pomogą antybiotyki, ale może wystąpić po operacji lub urazie zwłaszcza nerwów w tej okolicy.

 

Atrofia pochwy

Może wystąpić u kobiet przechodzących menopauzę. Tkanki pochwy mogą się kurczyć i cienieć, bo organizm ma mniej estrogenu. Może wywołać ból przy siusianiu i seksie, świąd, pieczenie, suchość, upławy i krwawienie. Hormonalna terapia zastępcza może pomóc.

 

Rozdarcie pochwy

Poród jest główną przyczyną, ale seks lub uraz spowodowany siadaniem okrakiem na czymś, na przykład siodełku rowerowym, również może to wywołać. Głębokie rozdarcie wymaga zszycia, płytkie może zagoić się samo w ciągu kilku tygodni. Możesz zauważyć krew w tym miejscu, pieczenie podczas siusiania. Jeśli nie jest bardzo bolesne, nie krwawisz i nie masz objawów infekcji (niezwykłe upławy, gorączka, osłabienie, nudności), pomogą leki przeciwbólowe.

 

Zwężenie cewki moczowej

Infekcja, obrzęk, albo uraz uszkadzający cewkę, rurkę przez którą wypływa z organizmu mocz. To tworzy tkankę bliznowatą blokującą czy spowalniającą przepływ moczu, co może być bolesne. Możesz też zauważyć ciemnego koloru mocz, ból w podbrzuszu, problemy z kontrolą pęcherza i infekcję. Lekarz może spróbować rozciągnąć cewkę by otworzyć zwężenie albo zalecić operację.

 

Wtryskiwanie

Niektóre kobiety muszą to robić by oczyścić pochwę. Można wstrzyknąć samą wodę, z dodatkiem octu, jodyny czy sody oczyszczonej. Lekarze mówią to zły pomysł, zaburza naturalną równowagę bakteryjną, co może doprowadzić do infekcji i bolesnego siusiania. Może też utrudnić zajście w ciążę lub wywołać problemy w czasie jej trwania.

 

Leczenie raka

Chemioterapia czy naświetlanie brzucha może wywołać zapalenie pęcherza i bolesne siusianie, co możesz zauważyć po kilku tygodniach od rozpoczęcia lub zakończeniu leczenia . Operacja usuwająca guzy w tym miejscu też może wywołać podrażnienie i zwiększyć ryzyko infekcji. Pij dużo wody, noś luźne ubrania, skonsultuj lekarza.

 

Produkty do pielęgnacji ciała

Chusteczki, kremy i spreje w drogerii oferują sposoby „odświeżania” prywatnych części, zwłaszcza dla kobiet po seksie. W większości są niepotrzebne, i niektóre zawierają chemikalia mogące doprowadzić do pękania skóry, infekcji i innych problemów. Ciepła woda to wszystko czego potrzebujesz. Unikaj zapachowych tamponów, podkładek, pudrów itp.

 

Guz

Występuje rzadko, ale czy jest rakowy czy nie, niekiedy siusianie sprawia ból jeśli jest blisko pęcherza czy cewki moczowej. Możesz też zauważyć częstsze siusianie. Rozmawiaj z lekarzem jeśli zauważysz krew w moczu, odczuwasz ból albo czujesz guzek w podbrzuszu.

Bolesne Siusianieprzyczyny


Source link

Polska

Diety z europarlamentu wykorzystałem na… walkę z Unią Europejską – Korwin-Mikke o “żebractwie”

qanngv2s86fm3u5v7yps9a31sxqo84i7.jpg


– Rz***ć mi się chce, jak tego słucham – powiedział w Debacie Tygodnia Janusz Korwin-Mikke z Konfederacji.

 

– Jeśli mamusia mówi: “synku dostaniesz pieniążki, jak zrobisz to i tamto”, to syn musi powiedzieć – “mamo, wyprowadzam się, przestaję dokładać do mieszkania i słuchać, co do mnie mówisz” – prosto i zwyczajnie – stwierdził Korwin-Mikke zapytany o ocenę dokonań premiera Mateusza Morawieckiego, który poinformował, że podczas ostatniego szczytu Unii Europejskiej zapewnił Polsce w programach pomocowych ponad 700 mld zł.

 

Korwin-Mikke: honor zamiast “żebractwa”

 

– Trzeba mieć honor, do diabła. To jest żebractwo – stwierdził Korwin-Mikke. – Mówiono mi, że dzięki Unii mamy autostrady. To ile Niemcy dostały, że mają autostrady? Nic nie dostały i dzięki temu mają najlepsze – powiedział.

 

– Chiny mają ogromną ilość autostrad, bo… nic nie dostały z Unii i ludziom pozwalają pracować. Trzeba przestać wreszcie żebrać! – powiedział polityk Konfederacji. Jego zdaniem wystarczy pojechać do Chin, aby na własne oczy zobaczyć dużo więcej autostrad niż w Polsce – “bez dotacji z Unii”.

 

– I bez demokracji – odpowiedziała Hanna Gil-Piątek (Wiosna, Nowa Lewica).

 

WIDEO – Janusz Korwin-Mikke w “Debacie Tygodnia”: nienawidzę demokracji

  

– W Chinach jest normalność, a nie jakaś demokracja – powiedział Korwin Mikke.

 

– Więc pan jest przeciwko demokracji w Polsce? – pytała Gil-Piątek.

 

– Nienawidzę demokracji. Że motłoch rządzi, że większość głupków ma rządzić, bo jest ich więcej niż mądrych? – odpowiedział polityk Konfederacji.

 

Gdy Gil-Piątek zapytała publiczność w studio, czy czuje się motłochem, dyskusja została na chwilę przerwana.

– To jest trzeci program, w którym nie dostaję odpowiedzi na pytanie, które zadaję, więc sam na nie odpowiem. Niemcy mają autostrady nie dlatego, że dostały pieniądze z Unii Europejskiej, bo jej wtedy nie było, tylko dlatego, że zrobili reformę i sami ciężko pracowali. Trzeba pie***ć te pieniądze unijne – powiedział Korwin-Mikke. – Trzeba przestać ludzi karać podatkami za to, że pracują, przestać wynagradzać zasiłkami za to, że nie pracują i od razu ludzie by pracowali – stwierdził.

 

Pieniądze z Unii na… walkę z Unią

 

– W poprzedniej kadencji był pan w Parlamencie Europejskim i brał pan za to pieniądze – powiedział Piotr Kaleta. – Za darmo przecież pan tam nie pracował – dociekał polityk PiS.

 

– Oczywiście, że tak, jak dają to trzeba brać. Pytanie brzmi na co się te pieniądze używa. Ja używałem te pieniądze na walkę z Unia Europejską. Cały czas w Unii Europejskiej grzmiałem przeciwko Unii Europejskiej. Tak robiłem – powiedział.

 

– Trzeba wreszcie stanąć na nogi – zakończył.- Polska rozwija się szybciej niż Niemcy, bo u nas jest mniej socjalizmu – dodał.

 

 

 

hlk/ Polsat News


Source link

Kultura

Zmarł jeden z najwybitniejszych polskich śpiewaków XX wieku. Bernard Ładysz miał 98 lat

hnfneadhrp4pp1npds3e4gsw37e4agje.jpg


“Z ogromnym smutkiem informuję, że dziś rano, dzień po swoich 98 urodzinach, zmarł Bernard Ładysz. Jeden z najwybitniejszych polskich śpiewaków XX wieku. Artysta o niezwykłej, głębokiej i nieporównywalnej z nikim barwie głosu. Jego aksamitny bas urzekał wszystkich na całym niemal świecie. Panie Bernardzie będziemy Pana zawsze kochać i pamiętać. Żegnaj” – napisał Deszkiewicz na Facebooku.

 

Dąbrowski: piękny człowiek, okrutnie doświadczony

 

– Widzę pięknego człowieka, którego los okrutnie doświadczył. Musiał opuścić swoje ukochane Wilno. Był zesłany w głąb Związku Radzieckiego, potem był “przytulony” przez gruzy Warszawy – powiedział w Polsat News Waldemar Dąbrowski, dyrektor Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie.

 

– Dysponował niezwykłą barwą i wolumenem głosu. Miał także znakomitą technikę wokalną. Do legendy przeszedł jego duet, który zaśpiewał sam ze sobą jako Wielki Inkwizytor i Król Filip w “Don Carlosie” Verdiego. Gdy się tego słucha, trudno uwierzyć, wydaje się, że to musiało śpiewać dwóch różnych śpiewaków, bo tak operował barwą, frazą – powiedział Waldemar Dąbrowski.

 

Przypomniał, że dzień wcześniej środowisko muzyczne i kulturalne świętowało jubileusz śpiewaka.

 

– Trudno mi w to uwierzyć (że nie żyje – red.), bo przecież jeszcze wczoraj gratulowałem mu 98. rocznicy urodzin. Mieliśmy poczucie wyjątkowości tej chwili, ale nie zdawaliśmy sobie sprawy, że to będzie chwila prawie stateczna – powiedział były minister kultury.

 

WIDEO – były minister kultury Wojciech Dąbrowski wspomina Bernarda Ładysza

  

Odchodzi wybitny śpiewak, aktor i żołnierz

 

“Odeszła legenda polskiej sceny operowej, wybitny śpiewak, aktor i żołnierz, wielki polski patriota Bernard Ładysz. Na scenie partnerował m.in. Marii Callas. Zaledwie wczoraj świętował 98 urodziny. Trudno uwierzyć, że Go zabraknie. Na szczęście zostanie z nami Jego wspaniały głos, Jego wybitne kreacje, pamięć o Nim. Cześć Jego pamięci! Bliskim składam wyrazy współczucia” – napisał wicepremier Gliński na Twitterze.

 

 

ZOBACZ: Pogrzeb Romualda Lipki. Znamy datę i miejsce pochówku muzyka

 

Dzień wcześniej artysta świętował 98. urodziny, z okazji których Kancelaria Prezydenta przekazała mu na Twitterze okolicznościowe życzenia. 

 

 

Bernard Ładysz urodził się 24 lipca 1922 r. w Wilnie. Tam, jako kilkunastoletni chłopiec, rozpoczął naukę śpiewu. Miał 17 lat, kiedy wybuchła II wojna światowa. Jako sierżant Armii Krajowej Ziemi Wileńskiej został uwięziony w Kałudze nad Oką w Związku Sowieckim, gdzie przebywał w latach 1944-1946.

 

Zrezygnował z debiutu w La Scali

 

Po wojnie drugim miastem Bernarda Ładysza stała się Warszawa. Właściwe studia wokalne podjął w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej im. Fryderyka Chopina (obecnie UMFC), pod kierunkiem prof. Wacława Filipowicza. Karierę artystyczną rozpoczął w 1946 roku w Reprezentacyjnym Zespole Wojska Polskiego.

 

ZOBACZ: Zmarł amerykański muzyk Dr. John, jedna z największych gwiazd jazzu w Nowym Orleanie

 

Duże znaczenie dla kariery Bernarda Ładysza miało zdobycie pierwszej nagrody na konkursie śpiewaczym we włoskim Vercelli w 1956 roku. Zgodnie z regulaminem tego konkursu laureat mógł zadebiutować w mediolańskiej La Scali. Bernard Ładysz nie zdecydował się jednak na ten krok – zaangażował się natomiast do występów w Teatro Massimo w Palermo.

 

W 1959 roku włoski dyrygent Tullio Serafin, który realizował w Londynie nagranie “Łucji z Lammermoor”, powierzył polskiemu artyście partię w tym nagraniu, które powstało przy udziale światowej sławy artystów – m.in. Marii Callas, Piera Cappuccillego, Ferruccia Tagliaviniego.

 

Związany z warszawskim teatrem

 

Od 1972 roku Ładysz związany był z Teatrem Wielkim w Warszawie. Tam wcielił się m.in. w tytułową rolę Borysa Godunowa w operze Modesta Musorgskiego. Śpiewał też partie Zygmunta Augusta w “Buncie żaków” Tadeusza Szeligowskiego czy Priama w “Odprawie posłów greckich” Witolda Rudzińskiego.

 

Jego kreacje wokalne nie ograniczały się tylko do tych występów. Brał też udział w nagraniach oper dla Polskiego Radia, występował na festiwalach muzyki współczesnej “Warszawska Jesień”, uczestniczył w światowych prawykonaniach utworów współczesnych kompozytorów, m.in. Krzysztofa Pendereckiego.

 

Występował też w filmach, m.in. w “Ziemi obiecanej” w reżyserii Andrzeja Wajdy, “Znachorze” w reżyserii Jerzego Hoffamna) w musicalach, m.in. w roli Tewiego w “Skrzypku na dachu” Josepha Steina i Jerry’ego Bocka oraz na estradzie piosenkarskiej. Współpracował z Teatrem Syrena w Warszawie.

msl/hlk/ polsatnews.pl, Polsat News, PAP


Source link

Świat

“Przeżyliśmy niezwykły dramat”. 20 lat od katastrofy Concorde, w której zginęły 18-letnie Polki

qxa6cgt43s651kjdn3d7oa8z9xi5kweg.jpg


Rozpędzający się na pasie startowym lotniska Charles’a de Gaulle’a samolot Concorde, który miał lecieć do Nowego Jorku, najechał z dużą prędkością (ok. 300 km/h) kołem na pasek metalu – element konstrukcyjny silnika, który odpadł ze startującego wcześniej samolotu linii lotniczych Continental Airlines.

Spowodowało to pęknięcie opony, której resztki uderzyły w zbiornik paliwa, powodując eksplozję. Samolot wzbił się w powietrze i po chwili rozbił w pobliżu hotelu i restauracji.

 

ZOBACZ: Chwile grozy na pokładzie samolotu. Amerykański myśliwiec mógł spowodować katastrofę

Dramat rozegrał się w dwie minuty. O 16:42:21 kapitan wydał rozkaz startu. Ostatni zapis “czarnej skrzynki” zarejestrowano o 16:44:31.

Ostatnie słowa dowódcy samolotu, 11 sekund przed katastrofą, brzmiały: “Za późno. Nie ma czasu”.

Zginęło 113 osób – 100 pasażerów samolotu, dziewięć osób załogi oraz cztery osoby znajdujące się w hotelu, w tym dwie Polki.

96 ofiar pochodziło z Niemiec. Zginęli także obywatele Francji, Danii, Algierii, Austrii, Indii oraz USA.

 

 

“Czterdzieści minut później wszyscy by zginęli”

W 20. rocznicę katastrofy portal 9news.com.au o tragicznych wspomnieniach rozmawiał z właścicielką hotelu.

Michèle Fricheteau wspomina, że rozmawiała ze swoim asystentem, kiedy usłyszała potworny hałas. Pas startowy lotniska znajdował się niecałe 10 km od hotelu.

– Powiedziałam Frankowi: “duży dziś hałas z Concorde”, ale nawet nie skończyłam zdania, kiedy w hotelu nastąpiła straszna eksplozja – mówi.

 

Tego dnia część personelu wróciła do domu wcześniej, a dwa autobusy wypełnione młodymi muzykami, którzy mieli zatrzymać się w hotelu, utknęły na drodze.

 

ZOBACZ: Zamiast sprzątać po katastrofie boeinga, “irańskie służby okradały ciała”

– To było niesłychane szczęście. Czterdzieści minut później wszyscy by zginęli – podsumowuje kobieta.

Właścicielka hotelu twierdzi, że uratował ją cienki drewniany blat w recepcji i jej “bardzo niski” wzrost. Jej twarz i ramiona były jednak mocno poparzone.

Michèle Fricheteau pamięta, że krzyczała do asystenta, by uciekał przez okno. Sama próbowała znaleźć pracownice. – Frank powiedział: nie dasz rady. Więc też uciekłam przez okno – wspomina.

 

Pobiegli do sąsiedniego hotelu. Temperatura po eksplozji była tak wielka, że części budynków stopiły się ze sobą. – Słyszałam spadające część samolotu – mówi właścicielka hotelu.

– Ciągle powtarzałam: “musimy znaleźć dziewczyny, musimy znaleźć dziewczyny” – opowiada. – Dopiero lekarz powiedział mi: “proszę pani, nikt nie ocalał”. Nagle zrozumiałam, że nie mogę im pomóc – dodaje.

 

Za kilka dni miały wrócić do Polski

Jedna z pracownic, samotna matka, podjęła pracę w hotelu, by utrzymać dwoje dzieci. Druga, właśnie skończyła szkołę. Na dzień przed katastrofą rozpoczęła letnią pracę w hotelu.

– Przyjechała 24 lipca, zmarła 25 lipca – powiedziała Fricheteau.

W katastrofie zginęły także dwie 18-letnie uczennice z Polski. To był ich ostatni tydzień wakacyjnych praktyk w hotelu. Za kilka dni miały wrócić kraju.

 

Właścicielka hotelu wspomina, że dziewczyny chciały pójść po prezenty dla rodziny, ale kiepsko się poczuły i stwierdziły, że zrobią to następnego dnia.

 

ZOBACZ: Katastrofa samolotu na Ukrainie. Są ofiary

Po katastrofie Michèle Fricheteau wraz z rodziną przeprowadziła się do Nowej Kaledonii, by zacząć nowe życie. Utrzymywała kontakt z rodzinami ofiar katastrofy.

W 20. rocznicę katastrofy zaplanowali zjazd we Francji. Miało się odbyć także oficjalne nabożeństwo żałobne w Gonesse. Ze względu na pandemię przełożyli spotkanie na przyszły rok.

– Przeżyliśmy niezwykły dramat – mówi 66-letnia dziś właścicielka hotelu. – Teraz jest w porządku. Nauczyliśmy się z tym żyć – dodaje.

 

prz/msl/ 9news.com.au


Source link

Zdrowie

Brak zęba. Czy warto zdecydować się na implant stomatologiczny? – Wolna Polska – Wiadomości

29aa62053a5dc7744b0f9be154db093f


Zaawansowana próchnica, wypadek, paradontoza – braki zębowe mogą mieć różne przyczyny. Czy warto zdecydować się wtedy na implanty stomatologiczne?

Gdy pojawia się brak zębowy, trzeba go uzupełnić. Wynika to z faktu, że pozostawienie przerwy pomiędzy kolejnymi zębami może przyczynić się do ich przemieszczania, a tym samym zaburzenia prawidłowego zgryzu. W tym celu można wykorzystać implanty, a dokładnie implanty stomatologiczne, które obecnie cieszą się dużym zainteresowaniem wśród pacjentów.

 

Czym jest implant zębowy?

Zastępujące zęby implanty to specjalne wszczepy stosowane w celu uzupełniania braków zębowych. Implant umieszczany jest bezpośrednio w kości, a na nim zakłada się porcelanową koronę, która widoczna jest w jamie ustnej.

Leczenie implantologiczne rekomendowane jest praktycznie u każdego pacjenta, u którego pojawiają się braki – jest ono bardzo dobrą alternatywą dla innych protez zębowych, w tym dla mostków protetycznych czy protez ruchomych.

Budowa implantu stomatologicznego:

  • wszczep – najczęściej wykonany z tytanu, który wyróżnia się wysoką biozgodnością z organizmem człowieka, co minimalizuje ryzyko jego odrzucenia
  • korona porcelanowa – jest umieszczana na wszczepie i jest widoczna w jamie ustnej, jest specjalnie dopasowana do wyglądu okolicznych, naturalnych zębów
  • łącznik – element umieszczany pomiędzy wszczepem a koroną

 

Kiedy można założyć implant stomatologiczny?

Aktualnie, ze względu na zaawansowaną technologię implantologiczną, wszczepienie implantu możliwe jest niemalże u wszystkich pacjentów z brakami zębowymi różnego pochodzenia.

Nowoczesne implanty stomatologiczne mogą być zastosowane zarówno w przypadku pojedynczych braków, jak również wtedy, gdy są one większe. Także implanty sprawdzają się przy bezzębiu, czyli wtedy, gdy pacjent nie posiada żadnych naturalnych zębów.

Co ważne, leczenie implantologiczne może być przeprowadzone także wtedy, gdy u pacjenta doszło do zaniku kości w miejscu braku zębowego. Tutaj stomatolog może wykonać regenerację kości lub też może zastosować specjalne implanty zygomatyczne, inaczej jarzmowe, które umieszczane są w kościach jarzmowych – policzkowych.

Działająca w mieście Kraków Klinika Stomatologiczna Studio SE+ jest jednym z niewielu gabinetów, w którym można skorzystać z wszczepienia implantów zygomatycznych.

 

Dlaczego warto zdecydować się na implanty zębów?

W porównaniu z innymi metodami uzupełniania braków implanty zębów wyróżniają się szeregiem dodatkowych zalet. Chociaż stanowią one większy wydatek dla pacjentów, to jednak cieszą się sporym powodzeniem. Biorąc pod uwagę ich trwałość, estetykę i komfort, są najlepszym wyborem na tle mostków czy protez ruchomych.

 

Korzyści z wszczepienia implantów stomatologicznych:

  • naturalny wygląd – implanty niczym nie różnią się od okolicznych zębów w jamie ustnej
  • trwałość – szacuje się, że dobre implanty mogą służyć nawet przez 20-30 lat
  • wytrzymałość – są odporne na liczne czynniki zewnętrzne, nie są podatne na próchnicę, są trudne w uszkodzeniu mechanicznym
  • wygoda – brak urazów, trudności z wymową, problemów z jedzeniem jak przy stosowaniu protez ruchomych
  • zabezpieczenie przed zanikiem kości – implanty umieszczone w kości żuchwy albo szczęki chronią przed zanikami kości
  • estetyka twarzy – ochrona przed zanikami kości i uzupełnienie braków poprawiają estetykę twarzy – zapobiega to zapadaniu się policzków, dzięki czemu twarz wygląda młodziej
  • łatwa pielęgnacja – implanty myje się tak samo, jak naturalne zęby
  • ochrona okolicznych zębów – nie muszą być szlifowane jak przy zakładaniu mostka

 

Ile kosztują implanty stomatologiczne?

Jedną z głównych wad implantów jest ich spora cena. Pacjenci, którzy chcą zdecydować się na implanty zębów, muszą liczyć się z wydatkiem od około 3,5 tysięcy do nawet ponad 6 tysięcy złotych.

Wysokie koszty są jednak rekompensowane przez jakość tego uzupełnienia – implanty są znacznie wygodniejsze, a przy tym trwalsze niż mostki i protezy.


Source link