imalopolska

najnowsze wiadomości

June 2020

Kultura

Fortuna za obraz Matejki. Padł rekord

o1omeaoy25s6f9icofb3wws1sopcskmm.jpg


– To rekord zasłużony i wręcz oczekiwany po tak bezprecedensowym dziele sztuki. Potęga wartości kulturowej tego dzieła jest nieoceniona, dlatego marzymy, aby znalazł swoje miejsce w depozycie muzealnym. Ten rekord pada w bardzo niepewnych czasach, co potwierdza siłę rynku inwestycji alternatywnych – powiedziała prezes Domu Aukcyjnego Polswiss Art Iwona Buchner Grzesiak.

 

Licytacja dzieła Jana Matejki rozpoczęła się od 2 mln zł i osiągnęła pułap 5,9 mln zł, co wraz z opłatami aukcyjnymi wynoszącymi 18 proc. dało kwotę transakcji wynoszącą 6, 962 mln zł.

 

 

“Portret prof. dr. Karola Gilewskiego”, który powstał w 1872 r., to przykład najlepszego malarstwa portretowego Jana Matejki, uznawanego za największego polskiego artystę XIX w. Obraz zaginął po wystawie polskiej sztuki w Wiedniu w 1915 r. i przez 100 lat uznawany był za zaginiony, aż do ponownego pojawienia się za granicą w 2015 r.

 

Wybitny lekarz i przyjaciel Matejki

 

Karol Gilewski, który żył w latach 1831-1871, był wybitnym lekarzem, prekursorem wielu nowatorskich zabiegów ratujących życie, społecznikiem i prywatnie przyjacielem artysty.

 

Gilewski medyczne wykształcenie zdobył w Wiedniu pod kierunkiem wybitnego chirurga wiedeńskiego profesora Franza Schucha. Uzyskał stopień magistra położnictwa, doktora chirurgii i stopień operatora. Osiągnięcia w dziedzinie laryngologii i ginekologii zapewniły mu sławę i rozpoznawalność nazwiska w środowisku lekarskim.

 

ZOBACZ: “Mona Lisa” pod młotek? “Kilkadziesiąt miliardów euro na walkę z kryzysem”

 

Pierwszy w Polsce i trzeci w Europie przeprowadził zabieg laryngotomii. W wieku 30 lat wrócił z Wiednia do Krakowa, gdzie kierował medycyną sądową, cztery lata później objął krakowską klinikę chorób wewnętrznych. Rok przed swoją śmiercią został dziekanem Wydziału Lekarskiego i dyrektorem zakładów klinicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zmarł przedwcześnie w wieku zaledwie 39 lat, zaraziwszy się od pacjenta – można przeczytać w opisie obrazu w katalogu wystawy i aukcji.

 

“Portret prof. dr. Karola Gilewskiego” powstał na zamówienie wdowy po słynnym lekarzu.

 

Aukcja bez udziału publiczności

 

Matejko znał osobiście lekarza, bo nie raz sam się u niego leczył. Malarz przedstawił Karola Gilewskiego w ujęciu 3/4. Jest to dosyć rzadko spotykana forma portretu, która jednak pozwala na ukazanie postaci niemal w całości z jednoczesnym zachowaniem pewnej bliskości na poziomie kadrowania.

 

Lekarz ubrany jest w czarny frak, na szyi ma łańcuch dziekański Uniwersytetu Jagiellońskiego. Tło stanowi wnętrze biblioteki. Otwarta księga medyczna i stetoskop, rozłożone na pokrytym bordowym suknem stole, są atrybutami jego zawodu, ale też hołdu złożonego pracy portretowanego.

 

ZOBACZ: Obraz Banksy’ego sprzedany za rekordową cenę. Przedstawia szympansy w Izbie Gmin

 

Charakterystyczne dla Matejki oddanie rodzaju materii, koloru, każdego niuansu fizjonomii stanowi o niesamowitej przyjemności przebywania z tą pracą oraz świadomości, że mamy do czynienia z prawdziwym arcydziełem.

 

Aukcja Dzieł Sztuki, na której licytowano również dzieła takich artystów, jak m.in. Jacek Malczewski, Roman Kramsztyk, Henryk Stażewski, Leon Tarasewicz odbyła się we wtorek 2 czerwca 2020 r. bez udziału publiczności.


Source link

Polska

Dyrektor szpitala o epidemii strachu – Wolna Polska – Wiadomości

41583_rycerz_miecz_tarcza-scaled.jpg


Jest to bardzo niepopularne i pewnie narażę się wielu osobom, ale w mojej ocenie to, że ktoś ma wynik pozytywny to nie znaczy, że od razu trzeba go usuwać, bo te osoby są zdrowe – mówi Eunika Adamus, prezes Powiatowego Centrum Medycznego w Wieruszowie.

Kwestię testów prezes porównuje do innych badań. – Gdybyśmy zrobili sobie wymaz na grypę, na opryszczkę, na każdy inny wirus, to jeśli będzie wynik pozytywny, to nic z tego nie wynika. To szaleństwo, które się zadziewa, i te obostrzenia, czy te maseczki, które spowodują więcej chorób wśród ludzi. Taka maseczka powinna być wyrzucana co 5 – 10 minut.

Ludzie chodzą po ulicach i po sklepach, wdychają te wirusy, zarażają sobie oskrzela. Słyszę, że minister Szumowski ma zdjąć obostrzenia, wiemy też z jakiego powodu. Nie chcę za dużo mówić, natomiast ja uważam, że nie wiem jaki to ma cel. Dla nas, dla dyrektorów, dla pacjentów, jest to o tyle trudne, że przez 1,5 miesiąca pacjent z różnymi schorzeniami nie mógł się dostać do szpitala, co nas bardzo irytowało, bo wszystkie zgłoszenia były „covidowe”.

Ludzie normalnie chorują na kręgosłupy, mają ból kolan, zapalenie gardła i oskrzeli, a zrobiło się takie szaleństwo, że wszyscy od razu musieli być chorzy na Covid. Paweł Grzesiowski, ten główny epidemiolog, powiedział w wywiadzie, że profilaktykę to trzeba było robić 2 stycznia, wtedy się okazało naprawdę kto jest „dodatni”. W tej chwili, nawet jak się robi już jakąś profilaktykę, to 97% Polaków będzie miało dodatni wynik. I co z tego? I co z tego, pytam się. Ja słucham epidemiologów a nie polityków.

Kto zbudował ten strach i czemu to ma służyć? A może właśnie on powstrzymuje nagły wzrost zakażeń? – No właśnie, jaki to ma cel? – pyta Adamus. – Widzą ludzi jak po jakiejś bombie atomowej. Ciekawe jest to, że wszystkie zgłoszenia z dyspozytorni medycznej to są takie, że każdy pacjent jest podejrzany o Covid.

Dopiero później ratownicy mają przeprowadzić swój wywiad, ale wcześniej muszą się odpowiednio uzbroić. Dyspozytornia twierdzi, że pacjenci kłamią, że nie mają kontaktu, a oni zapobiegawczo tak mówią. Nie wiem czemu to ma służyć. My mamy dużo sprzętu. Jak słyszę te programy, że pielęgniarki mają sprzęt na 3 dni, to jest nieprawda. Dostaliśmy bardzo dużo z Agencji Rezerw Materiałowych, od Owsiaka, dostaliśmy bardzo dużo od „Siepomaga”, dużo sprzętu kupiłam i dużo dali nam mieszkańcy.

Do tej pory, jak kupowałam sprzęt do ratownictwa to musiałam mieć karty, certyfikaty i „cuda”. W tej chwili jest epidemia i może nie trzeba się specjalnie zabezpieczać. Wszystko to w nas budzi negatywne emocje, bo to za długo już trwa.

(PaH)

źródło: tugazeta.pl

Dyrektor SzpitalaFałszywa Pandemiakoronawirus


Source link

Polska

Rząd otrzymał czarną listę stron internetowych do ocenzurowania! – Wolna Polska – Wiadomości

595835385a51304441685578_1590611727otNRGrs2EpUohgsQe3IzL6.jpg


Jeden z lobbystów na rzecz gigantów technologicznych wygadał się na Twitterze, że przekazał Ministerstwu Cyfryzacji listę stron internetowych, profili sieci społecznościowych, oraz kanałów YouTube, które należy niezwłocznie zablokować.

595835385a51304441685578_1590611727otNRGrs2EpUohgsQe3IzL6.jpgNa

https://twitter.com/piotrmiecz…

Kim jest Piotr Mieczkowski?

Piotr Mieczkowski to Dyrektor Zarządzający Fundacją Digital Poland, która w domyśle powinna zajmować się rozwojem usług cyfrowych w Polsce, a de facto zajmowała się na przykład intensywnym lobbowaniem na rzecz uchwalenia przez Parlament Europejski tzw Dyrektywy #ACTA2, która pod płaszczykiem ochrony praw autorskich implementuje mechanizmy prawne umożliwiające cenzurę internetu na dużą skalę.

Co ciekawe założycielami Fundacji DigitalPoland są firmy technologiczne, a wśród nich tacy giganci jak Microsoft, koncern Ringier Axel Springer, VISA, T-Mobile, ale także polskie UPC, TVN czy Polpharma.

https://web.archive.org/web/20…

Niezwykle niepokojącym wydaje się więc być stwierdzenie, że „wystarczy zdjęcie” w kontekście tajemniczej listy stron, którą jak pisze Mieczkowski „wystawił na widelcu” Ministerstwu Cyfryzacji. Smaczku dodaje temu fakt, że wbrew temu co widzimy w mediach, w sprawie cenzury wobec obywateli dogadują się ze sobą strony działające podobno po przeciwnych stronach barykady. Silnie podkreślający swoje związku z obecną parlamentarną opozycją TVN pośrednio negocjuje warunki cenzury z rządem, z którym bezpardonowo walczy wspomniana opozycja.

No chyba, że media pokazują co innego, a w dusznych gabinetach rozgrywają się zupełnie inne gry niż igrzyska przedstawiane ludowi…

Co oczywiste, w internecie tego typu stwierdzenia nie uchodzą płazem i aktywiści z grupy #StopACTA2 zwrócili uwagę Mieczkowskiemu na obowiązujący w Polsce Art 54 Konstytucji, który mówi:

Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

Próby wyjaśnienia przez aktywistów istotnej roli wolności słowa, nawet ponosząc pewne jej koszty uznał, że poglądy innych ludzi, z którymi się nie zgadza są dla niego warte tyle co objęta gangreną kończyna, która należy odciąć.

595835385a51304441685578_1590613215UTRqRMkTO5bYaLUJCQsbw0.jpg

Dalszy ciąg tej dyskusji także jest dalece niepokojący. Jedynym argumentem, jakim się posługiwał były inwektywy. Strofujących go zaś aktywistów nazwał płatnymi zabójcami i płatnymi pachołkami! 

Przypominam, że sam pracuje w organizacji lobbującej na rzecz korporacji..

595835385a51304441685578_1590613541nvnmv3oKHg7zx9e3ihp2AM.jpg

W pewnym momencie doszło do tego, że całym zajściem zdenerwowała się Wiceminister Cyfryzacji Wanda Buk.

595835385a51304441685578_1590613677NUroDgqEKexokztpWaTlgC.jpg

Z czasem dyskusja zaczęła się robić dla niego coraz bardziej niewygodna i zaczęły się pojawiać fakty wskazujące na jego działania w konkretnym interesie, konkretnych podmiotów gospodarczych, a nie dobra społecznego. Z resztą jakim dobrem społecznym miałaby być cenzura?

595835385a51304441685578_1590613982zxYBu7UVquOL26ZfnNDWbL.jpg

Mieczkowski zaczął kolejno blokować wszystkich interlokutorów, z nadzieją, że ta zbierająca coraz większe zainteresowanie dyskusja nie przejdzie na tematy dla niego najbardziej niewygodne. Pani Minister wyjaśnił, że zablokował anonimowe, złośliwe konta, nie mając nawet świadomości, że Pani Minister, jak i cała rzesza innych obserwatorów tej dyskusji doskonale widziała czyje, imienne konta blokował.

595835385a51304441685578_15906142834zf0XoY1lBMo6mPGaR31XN.jpg

Jeżeli ktoś chciałby zapoznać się z ta dyskusją samodzielnie to może to zrobić:

https://twitter.com/piotrmiecz…

nie możemy jednak zagwarantować, że niektóre wpisy w międzyczasie nie zostaną usunięte.

Najistotniejszym jednak wnioskiem z tej dyskusji, jaki należy wyciągnąć nie jest złośliwość lobbystów, ale fakt negocjacji korporacji z rządem w zakresie ustalenia konkretnych miejsc i osób funkcjonujących w internecie, które ich zdaniem należy pozbawić możliwości publikacji. 

Taka polityka jest jawnie sprzeczna z Konstytucją, którą jednak dokładnie ci sami ludzie i te same korporacje nie przejmowały się lobbując za Dyrektywą #ACTA2. Dzisiaj już widać wyraźnie, że nie chodziło o żadne prawa autorskie, ale tylko i wyłącznie o kontrolę mediów nad internetem i uniemożliwienie obywatelom swobodnej komunikacji. Wyraźnie już widać, kto i w jaki sposób chce kontrolować wymianę idei, myśli i informacji. 

Wydaje się być teraz także istotnym, aby Ministerstwo Cyfryzacji ujawniło listę stron internetowych, które zdaniem Fundacji Digital Poland nie powinny funkcjonować w przestrzeni publicznej.

Obywatele mają prawo wiedzieć, kto jest tak niewygodny dla lobbystów, że wnioskują oni o tak drastyczne i niezgodne z prawem działania.

źródło: wykop.pl

cenzuraLista stron


Source link

Kultura

Nie żyje Anna Luboń, szefowa działu Kultura ELLE

000A60U0G7NRTSLJ-C411.png


W niedzielę 31 maja zmarła dziennikarka Anna Szczygieł-Luboń, wieloletnia szefowa działu Kultura ELLE. O śmierci poinformowano na stronie Elle.pl.

“Od wielu lat pisała i mówiła dla Was o książkach, teatrze, filmie i robiła to niepowtarzalnym językiem, który bez podpisu autorki był rozpoznawalny od pierwszych zdań” – napisano na Facebooku ELLE Polska.

Anna Szczygieł-Luboń prowadziła autorskie cykle “Kultura na weekend” i “Kulturalna ELLE” w serwisie Elle.pl. Prowadziła także blog CudKultury.pl. W 2016 roku wydano jej książkę “Mistrzynie”.

Pisała m. in. o literaturze, teatrze i filmie. Przeprowadzała wywiady m. in. z Agnieszką Holland czy Dawidem Podsiadło.

Anna Szczygieł-Luboń zmarła w niedzielę 31 maja.


Source link

Świat

Kolejna doba protestów w USA

000A609JRO4LOJR9-C411-F4.jpg



Source link

Polska

Senat przyjął poprawki do ustawy ws. wyborów prezydenckich

nsyoo1j3p6cjvxqc6kh73bou1ejnp3bg.jpg


Senat przyjął w poniedziałek w nocy poprawki do ustawy o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r., z możliwością głosowania korespondencyjnego.

 

Za uchwałą o przyjęciu całej ustawy, wraz z poprawkami głosowało 94 senatorów, przeciw był jeden, wstrzymało się 4.

 

Senatorowie przyjęli w sumie 36 poprawek

 

Wśród przyjętych poprawek jest ta zakładającą, że w kalendarzu wyborczym będzie co najmniej 10 dni na rejestrację komitetu wyborczego kandydata na prezydenta i na zebranie podpisów, a także, że marszałek Sejmu określi kalendarz wyborczy w porozumieniu z PKW.

 

Inna z senackich poprawek określa, że to PKW, a nie minister zdrowia będzie decydować, że na określonym terenie będą tylko wybory korespondencyjne.

 

Senatorowie zaakceptowali poprawkę, zgodnie z którą dopuszczone ma być udzielenie poparcia zgłoszonym nowym kandydatom na prezydenta za pomocą elektronicznej platformy usług administracji publicznej ePUAP. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, kandydaci na prezydenta zbierali 100 tys. podpisów niezbędnych do rejestracji w sposób tradycyjny, na papierze. Senat przyjął także poprawkę, przedłużającą pracy obwodowych komisji wyborczych, które miałyby funkcjonować w godzinach 6-22.

 

Przyjęto poprawkę, że wyborca głosujący w kraju podlegający w dniu głosowania obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych niezwłocznie po doręczeniu pakietu wyborczego wypełnia kartę do głosowania wkłada ją do koperty na kartę do głosowania, którą zakleja, a następnie kopertę tę wkłada do koperty zwrotnej łącznie z podpisanym oświadczeniem o osobistym i tajnym oddaniu głosu, adresuje kopertę zwrotną wskazując adres właściwej obwodowej komisji wyborczej i oddaje kopertę zwrotną odpowiednio upoważnionemu pracownikowi Poczty Polskiej albo upoważnionemu pracownikowi urzędu gminy.


 

ZOBACZ: “Mamy dziś konsensus”. Lubnauer o terminie wyborów

 

Ustawa trafi ponownie do Sejmu, który wznowi obrady we wtorek po południu, wstępnie tego dnia planowane jest przeprowadzenie głosowania nad poprawkami Senatu.

 

Podczas wcześniejszej konferencji prasowej marszałek Senatu Tomasz Grodzki zapewnił, że ustawa “niezwłocznie trafi do Sejmu”.

 

Poparto poprawkę senatora Pęka z PiS

 

Spośród poprawek zgłoszonych dopiero w poniedziałek przez wicemarszałka Senatu Marka Pęka (PiS) komisje poparły doprecyzowanie przepisów dotyczących osób przebywających na kwarantannie. Poprawka ta zakłada, że wyborca głosujący w kraju podlegający w dniu głosowania obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych niezwłocznie po doręczeniu pakietu wyborczego wypełnia kartę do głosowania wkłada ją do koperty na kartę do głosowania, którą zakleja, a następnie kopertę tę wkłada do koperty zwrotnej łącznie z podpisanym oświadczeniem o osobistym i tajnym oddaniu głosu. Adresuje kopertę zwrotną wskazując adres właściwej obwodowej komisji wyborczej i oddaje kopertę zwrotną odpowiednio upoważnionemu pracownikowi Poczty Polskiej albo upoważnionemu pracownikowi urzędu gminy.

 

Wcześniej wycofana została wzbudzająca kontrowersje poprawka, autorstwa wicemarszałków Gabrieli Morawskiej-Staneckiej i Michała Kamińskiego, zakładająca, że ustawa weszłaby w życie 6 sierpnia. Na zakończenie posiedzenia trzech połączonych komisji całość ustawy wraz z poprawkami poparta została niemal jednogłośnie.

 

Bodnar: złamaniem podstawowej zasady konstytucyjnej

 

Marek Borowski, który zdał sprawozdanie z prac senackich komisji zaapelował do parlamentarzystów PiS: – Zwracam się do kolegów i koleżanek z Prawa i Sprawiedliwości, by poważnie potraktowali to, nad czym tutaj pracujemy. Tylko głos wyborców, a nie żadne sztuczki czy manipulacje zadecydują o tym, kto będzie prezydentem.

 

Wcześniej senator Borowski zauważył, że szereg poprawek do ustawy zgłosiło MSZ. – Co pokazuje, że ta ustawa nie była tak procedowana, jak powinna. Chodziło tam o to, by Polacy za granicą zdołali po prostu wziąć udział w wyborach – mówił Borowski. 

 

Swoje zastrzeżenia do procedowanej ustawie wyraził Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Zwrócił przede wszystkim uwagę, że zmiany w prawie wyborczym, “w tym te, które są przedmiotem prac izby, są dokonywane ze złamaniem podstawowej zasady konstytucyjnej, ponieważ nie powinny być wprowadzane na później niż 6 miesięcy przed datą wyborów”.

 

Bodnar podkreślił również, że: – Jeśli przyjrzymy się pracom Sejmu, to widzimy, że debata w Sejmie była znacząco ograniczona i tak naprawdę o wielu rozwiązaniach mogliśmy podyskutować dopiero w Senacie.

 

Nieprzeprowadzone wybory

 

Zarządzone na 10 maja wybory prezydenckie nie odbyły się. PKW stwierdziła w wydanej tego dnia uchwale, że “brak było możliwości głosowania na kandydatów” i dodała, że fakt ten jest równoważny w skutkach z przewidzianym w art. 293 Kodeksu wyborczego brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów. W takim przypadku, jak stanowi Kodeks wyborczy, marszałek Sejmu ponownie zarządza wybory nie później niż w 14. dniu od dnia ogłoszenia uchwały PKW w Dzienniku Ustaw. Uchwała PKW została opublikowana w poniedziałek.

 

ZOBACZ: Publikacja uchwały PKW przyspieszy pracę Senatu. Wybory prawdopodobnie 28 czerwca

 

Sejm uchwalił nową ustawę dotyczącą tegorocznych wyborów prezydenckich 12 maja. Przewidziano w niej, że głosowanie odbędzie się metodą “mieszaną” – w lokalach wyborczych oraz dla chętnych – korespondencyjnie. Choć ustawa zakłada możliwość ponownej rejestracji kandydatów, którzy mieli wziąć udział w wyborach prezydenckich 10 maja (bez konieczności ponownego zbierania podpisów poparcia), to daje też prawo startu nowym kandydatom.


Source link

Kultura

(Nie)bezpieczeństwo zabawek połączonych z Internetem (komunikat)

36269628_nie_bezpieczne_zabawki_crop_300x168_badffd73_CPO.jpg


– UODO informuje:

Zabawki łączące się z Internetem stają się obiektem pożądania wśród dzieci w różnym wieku. Mają one postać zwykłych przedmiotów, t.j. inteligentne zegarki, lalki, roboty, dziecięce tablety, mini drony, itp., które zbierają informacje z zainstalowanego w zabawce mikrofonu lub kamery i przesyłają je za pomocą Bluetooth lub Wi-Fi do Internetu. Wyposażone w technologie rozpoznawania mowy, wchodzą w interakcje z dzieckiem.

UODO podpowiada na co zwrócić uwagę przed zakupem zabawki i jak prawidłowo ją zabezpieczyć, aby nie zagrażała prywatności dziecka.

Więcej informacji w załączonej grafice.

UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Załączniki do komunikatów są dostępne za pośrednictwem nowej Platformy Serwisowej PAP: serwis.pap.com.pl Nadawca komunikatu ponosi odpowiedzialność za jego treść – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe. (PAP)

kom/ jml/


Source link

Zdrowie

Od 1 czerwca więcej podróżnych w pociągach PKP Intercity

36267368_1_crop_300x168_5b834ea2_CPO.jpg


W związku ze stopniowym znoszeniem ograniczeń w przemieszczaniu się od 1 czerwca w środkach komunikacji zbiorowej wszystkie miejsca siedzące mogą być zajęte. Zmiany wprowadzone rozporządzeniem Rady Ministrów z 29 maja 2020 r. dotyczą także wszystkich pociągów PKP Intercity. Aby zapewnić pasażerom bezpieczną podróż konieczny jest ścisły nadzór nad poziomem zajętości miejsc nie tylko w poszczególnych relacjach, ale także na każdym odcinku podróży. Służy temu system rezerwacji miejsc, który od poniedziałku będzie działał według nowych reguł, umożliwiając zajmowanie wszystkich foteli w pociągu.

Osoby, które zakupią bilety w przedsprzedaży do 31 maja br. włącznie, na przejazd w dniu 1 czerwca i później, mogą zwrócić bilet i otrzymać pełną należność, bez potrącenia odstępnego.

Podróż tylko z rezerwacją miejsca

W związku z nadal obowiązującym limitem zajętości miejsc od 1 czerwca pociągami PKP Intercity będzie mogło podróżować tylu pasażerów ile jest miejsc siedzących w składzie. Dlatego też PKP Intercity wprowadza od 4 czerwca br. obowiązkową rezerwację miejsc we wszystkich kategoriach pociągów: Twoich Liniach Kolejowych (TLK), InterCity (IC), Express InterCity (EIC) oraz tak jak do tej pory, Express InterCity Premium (EIP). Jednocześnie przewoźnik zachęca pasażerów do planowania podróży, kupowania biletów i rezerwacji miejsc z wyprzedzeniem.

Od 4 czerwca bilety jednorazowe będą wydawane wyłącznie ze wskazaniem miejsca do siedzenia. Z kolei od osób podróżujących z biletem okresowym będzie wymagane posiadanie także rezerwacji miejsca na konkretne połączenie.

Rezerwacja miejsca do biletów okresowych będzie kosztować symboliczną złotówkę. Rezerwacje będzie można nabyć w kasach biletowych, a także poprzez stronę internetową intercity.pl. Co ważne, również od 4 czerwca br. PKP Intercity wprowadza nową funkcjonalność – poprzez stronę internetową można będzie nabyć rezerwację miejsca także do biletów kupionych w innych kanałach sprzedaży.

Jeśli na stacji nie ma kasy biletowej lub jest ona nieczynna, podróżni powinni zgłosić się do konduktora już na peronie, jeszcze przed wejściem do pociągu. Jeśli będą wolne miejsca w pociągu, konduktor sprzeda pasażerowi bilet lub dokona rezerwacji i wyda miejscówkę. W przypadku, gdy na stacji dostępna jest kasa biletowa, podróżny powinien nabyć w niej bilet jednorazowy lub rezerwację miejsca przed rozpoczęciem podróży. Gdy na stacji czynna jest kasa, zakup biletu u konduktora jest niemożliwy (bez względu na kategorię pociągu), a przebywanie na pokładzie bez ważnego biletu oznacza konieczność zapłaty zarówno należności za przejazd, jak i opłaty dodatkowej.

Posiadacze biletów okresowych zakupionych do 3 czerwca br. włącznie, czyli przed wejściem zmian w życie, będą mogli zwrócić te bilety w odstępstwie od terminów przewidzianych na ich zwrot. Wysokość zwrotu środków będzie dokonywana proporcjonalnie do liczby niewykorzystanych dni i bez potrącenia odstępnego. Pasażerowie posiadający bilety okresowe kupione do 3 czerwca br. włącznie, którzy nadal będą z tych biletów korzystać, będą mogli wystąpić o zwrot należności za nabywane za symboliczną złotówkę obowiązkowe miejscówki po zakończeniu okresu ważności biletu okresowego lub zakończeniu ograniczeń związanych z limitowaniem liczby miejsc w pociągach.

Szczegółowe informacje na temat obowiązku rezerwacji miejsc dostępne są na stronie:

https://www.intercity.pl/pl/site/dla-pasazera/kup-bilet/przepisy-i-taryfy/przejsciowe-warunki.html

Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu

Przewoźnik przypomina pasażerom o konieczności stosowania się do ogólnie obowiązujących zasad dotyczących zasłaniania ust i nosa w pociągu, podczas trwania całej podróży, a także częstego mycia rąk. Przestrzeganie ich jest istotne dla zdrowia i bezpieczeństwa własnego oraz współpodróżnych.

PKP Intercity przypomina także, że wszystkie składy są regularnie dezynfekowane i czyszczone. Na warszawskiej Olszynce Grochowskiej, stacji postojowej, z której wyprawianych jest najwięcej pociągów przewoźnika, dezynfekowane są wszystkie kluczowe miejsca i elementy wyposażenia wagonów, z którymi podróżny ma bezpośredni kontakt, m.in. klamki, poręcze, uchwyty, przyciski sterowania drzwiami, czy toalety.

Kierownicy pociągów i konduktorzy są wyposażeni w środki ochrony indywidualnej i utrzymania higieny osobistej – maseczki i rękawiczki ochronne oraz żele do mycia i dezynfekcji rąk.


Source link

Świat

Koronawirus. Najnowsze informacje z Polski i świata [RELACJA]

sax66ppmom7jgjdr4vb76cxzms3iry8f.jpg


Choć wirus SARS-CoV-2 atakuje głównie płuca – na całym świecie przybywa obserwacji, które dają pewien obraz jego wpływu również na resztę organizmu, np. na mózg, serce, nerki, układ odpornościowy czy krwionośny.

Informacje docierające na początku pandemii pozwalały sądzić, że wirus atakujący drogi oddechowe ograniczy się do wywoływania zapalenia płuc, podobnego do grypy. Tymczasem COVID-19 wydaje się chorobą wieloukładową, atakującą różne tkanki i narządy, jak gruźlica czy borelioza. Jednak w odróżnieniu od znanych chorób wieloukładowych nie ma opartych na stuleciach doświadczeń podręczników, które opisywałyby właściwe leczenie. Pojawiają się pojedyncze doniesienia o lekach czy terapiach, które pomogły choremu lub nie. Jednak aby zdobyć rzetelną wiedzę, konieczne są szeroko zakrojone i długotrwałe badania kliniczne. Trwają dziesiątki, jeśli nie setki takich badań, prowadzonych w wielu krajach.


Source link