imalopolska

najnowsze wiadomości

June 2019

Polska

Tomasz J. Kostyła: Postawa Pani Zofii Klepackiej

aau

Strona główna > Polska > Tomasz J. Kostyła: Postawa Pani Zofii Klepackiej Tomasz J. Kostyła: Postawa Pani Zofii Klepackiej AdRo203 Polska 1

Postawa Pani Zofii Klepackiej jest jak najbardziej właściwa. Mówi językiem krucjaty. Tu nie ma wątpliwości. Problem polega na tym, że media głównego ścieku obrały ja sobie za główną ikonę swojej polityki. Pani Klepacka stała się- niestety z własnej woli- maskotką wyborczą w celu przyciągnięcia elektoratu na stronę partii rządzącej, To dlatego pokazują ją we wszystkich mediach, odmieniając jej nazwisko przez przypadki.

Czy poza słusznymi słowami, nasza Mistrzyni wykazała się czymś więcej w walce z dewiacją? Czy ten splendor i nagrody jakie otrzymuje wyczerpują wagę słów, które pisze i wypowiada z coraz większym natężeniem? A gdzie była Pani Klepacka i media, kiedy cała prawica narodowa- nacjonaliści, narodowcy, konserwatyści, tradycjonaliści- od początku lat 90-tych ubiegłego wieku stawali czynnie naprzeciw dewiantom i wykolejeńcom? Być może jej to nie dotyczyło wówczas, nie miała dzieci, żyła w innej rzeczywistości. Ale wtedy właśnie, kiedy robactwo LGBTNSDAPUE wypełzało z melin na powierzchnię bruków naszych miast, to tylko jedna, zazwyczaj charakterystyczna grupa Polaków, miała odwagę czynem, nie tylko słowem protestować przeciwko wszelakim paradom na ulicach polskich miast. Często ponosząc konsekwencję swoich czynów- czynów, które były podyktowane Dekalogiem, Ewangelią, zdrowym rozsądkiem, czy zwykłą naturą człowieka cywilizowanego. Czy gremia społeczne i polityczne, stanęły w obronie tych ludzi? Czy otrzymywali wsparcie, pomoc, medale odznaczenia, doktoraty honoris causa? Czy od 1990 roku aż po objawienie się Zofii Klepackiej, każdy kto bronił cywilizacji łacińskiej czynem, doczekał się takiego splendoru? NIE! A czy ktokolwiek z polityków stanął czynnie w obronie prześladowanych Polaków, którzy reagowali i postępowali zgodnie z Wiarą i wychowaniem? Czy w ojczyźnie papieża polaka, prymasa tysiąclecia i ks. Jerzego, obrońca normalności mógł liczyć na wsparcie władz? Jak policja i sądy traktowała osoby protestujące przeciwko inwazji tęczowego terroru? Dlaczego w roku wyborczym dostrzega się tylko jedną osobę, o której w tej materii świat niebawem zapomni, jak tylko sprawa żydowskich roszczeń wejdzie na głębszy etap, a nie dostrzegało i nie dostrzega Obrońców Życia Poczętego, ruchu Stop Seksualizacji Dzieci, stowarzyszeń i organizacji prorodzinnych etc. To nie Sodomia, czy bolszewia jest zagrożeniem dla narodu polskiego. Tylko sami Polacy, co widać po wynikach wyborów…

TJK

Za: http://kin-rchristusrex.blogspot.com/2019/06/tomasz-j-kostya-postawa-pani-zofii.html#more

5.06.2019 AdRo203 KlepackaLGBTpolskojęzyczna demonokracja parchlamendarnażydowska seksualizacja dzieci
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Palma Judei – żydowski symbol w centrum Warszawy

alb-1200x630

Strona główna > Polska > Palma Judei – żydowski symbol w centrum Warszawy Palma Judei – żydowski symbol w centrum Warszawy Jerzy Ulicki-Rek Polska 1

Palma Judei od 2002 roku stoi w centrum Warszawy u zbiegu najważniejszych ulic. Miała pozostać tam tylko rok, a jej istnienie przeciągnęło się na kolejne kilkanaście lat. Co symbolizuje? Po co nam palma w centrum stolicy Polski? Dlaczego ustawiono ją właśnie w tym, a nie w innym miejscu?

Żydowski symbol

Judejska palma daktylowa to roślina pochodząca z Izraela, która w całej starożytnej Judei (dzisiejszym Izraelu i Palestynie) była uważana za symbol państwa i piękna.

Gęste lasy palmowe, ciągnące się wiele kilometrów pokrywały całą dolinę rzeki Jordan od Morza Galilejskiego na północy do brzegów Morza Martwego na południu.

Palmy judejskie były charakterystyczną cechą krajobrazu, ale także i ludzi, którzy zamieszkiwali Judeę.

Judejskie palmy stały się symbolem Królestwa Judei, a nawet Rzymianie, po podbiciu obszaru, wybijali nowe monety z symbolem palmy na pamiątkę ich podboju.

Co więcej, Rzymianie uznawali drzewa te za żywy znak oszustw, krętactw i manipulacji, dlatego doprowadzili do ich skutecznego wyplenienia.

Dopiero w 2005 roku w Izraelu odtworzono ten gatunek z nasion przypadkowo zakonserwowanych w glinianym naczyniu sprzed 2 tysięcy lat, znalezionym podczas wykopalisk w pałacu Heroda Wielkiego.

Historyczne zapiski pokazują również, że palmy judejskie były czymś więcej niż tylko symbolami państwa i piękna.

Rodziły także najbardziej smaczne i pożywne owoce w regionie, dlatego też uważano je za drzewo zapewniające dobrobyt i dostatek wielu pokoleniom Żydów.

Nieprzypadkowa lokalizacja

Palma Judei w Warszawie pojawiła się w 2002 roku na skrzyżowaniu dwóch najważniejszych ulic Al. Jerozolimskich i ul. Nowy Świat.

Dlaczego postawiono ją właściwie w centrum stolicy Polski?

Otóż wybór jej lokalizacji nie jest przypadkowy.

Po pierwsze symboliczne i oczywiste znaczenie mają tutaj nazwy ulic, przy których stoi.

Aleje Jerozolimskie nawiązują do tego, że Warszawa jest dla osób pochodzenia żydowskiego drugą Jerozolimą, czyli stolicą ich państwa.

Natomiast ul. Nowy Świat ma wymiar mistyczny i dla żydowskiego środowiska jest symbolem „nowego świata” nad Wisłą – Nowego Izraela (Polin).

Po drugie Palmę Judei ulokowano w samym centrum tzw. Drogi Królewskiej, czyli reprezentacyjnego traktu Warszawy, którym podczas głównych obchodów uroczystości państwowych, odwiedzin gości zagranicznych itp. przemieszczają się ważne osobistości z Polski i innych państw.

Dla głów innych państw goszczących w Polsce symbol judejskiej palmy górującej nad centrum Warszawy, jest potwierdzeniem lub przypomnieniem tego, kto w tym kraju sprawuje rzeczywistą władzę.

Po trzecie palma Judei króluje nad symbolicznym dla Żydów budynkiem – Domem Partii – byłą siedzibą partyjnych władz Polski.

Monumentalny, ponury gmach zbudowano w latach 1948-1952 z inicjatywy trzech zbrodniarzy żydowskich, odpowiedzialnych za liczne zbrodnie wobec narodu polskiego i nędzę polskiego społeczeństwa: Bolesława Bieruta, Jakuba Bermana oraz Hilarego Minca.

Po co Warszawie Palma Judei?

Odpowiedzi na to pytanie wypadałoby szukać u samych inicjatorów akcji ulokowania judejskiej palmy w centrum Warszawy.

Otóż pomysł na ustawienie w Warszawie nie jednej Palmy Judei, lecz całego szpaleru takich drzew zrodził się w głowie artystki Joanny Rajkowskiej po jej pobycie w Izraelu w 2001 roku.

Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich są pomysłem wziętym z języka, z opowiadania, z próby opisania podróży do Izraela.

Szpalery palm wzdłuż Alej Jerozolimskich miały stanowić podsumowanie wyprawy, którą odbyłam z Arturem Żmijewskim wiosną 2001 roku.

W sposób dosłowny jest to przeniesienie widoku — któryw Izraelu jest oczywisty — do Warszawy; na ulicę, której nazwa z kolei odsyła z powrotem do Izraela.

W warstwie mniej dosłownej palma nawiązuje do wyrażenia, którym w języku polskim opisujemy coś nie do pomyślenia, coś poza naszym sposobem pojmowania, coś, co mówiąc krótko, uznajemy za idiotyczne.

Palma jako znak tego wszystkiego, co umyka naszemu sposobowi rozumienia, jest w Warszawie jak najbardziej na swoim miejscu.

Choć, być może wskazuje ona jedynie na to, że nasz sposób myślenia do świata po prostu nie przystaje – fragment wywiadu „O palmie” z Joanną Rajkowską rozmawia Artur Żmijewski.

Inicjatywę tę zaaprobował ówczesny prezydent Warszawy Lech Kaczyński.

Palmę Judei ustawiono w centrum stolicy Polski w 2002 roku.

Miała stać tylko rok i na taki okres wydano pozwolenie na zajęcie pasa drogowego.

Pozostała tam jednak dłużej, o wiele dłużej… popierana przez media polskojęzyczne kontrolowane przez osoby o żydowskich korzeniach i kolejne władze Warszawy.

Nie wiadomo też, kto ma do niej prawa własności — czy Joanna Rajkowska, czy miasto, ponieważ ta kwestia jest bardzo zagmatwana.

Palma Judei, która od początku wzbudzała skrajne emocje w wielu Polakach, niewątpliwie pozostaje najbardziej wymownym symbolem żydowskim w Warszawie, który powinien zniknąć już dawno temu…

Za: https://www.odkrywamyzakryte.com/palma-judei/

Jerzy Ulicki-Rek

https://www.polskawalczaca.com/


Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Polska: stała obecność wojsk okupacyjnych coraz bardziej prawdopodobna

aer

Strona główna > Polska > Polska: stała obecność wojsk okupacyjnych coraz bardziej prawdopodobna Polska: stała obecność wojsk okupacyjnych coraz bardziej prawdopodobna Jerzy Ulicki-Rek Polska 0

Polska staje się czwartym po Niemczech, Włoszech i Wielkiej Brytanii krajem o największym kontyngencie jankeskich wojsk okupacyjnych w Europie. Rokowania między MON i Pentagonem są na ostatniej prostej, do uzgodnienia pozostały szczegóły.

Według słów szefu gabinetu prezydenta Krzysztofa Szczerskiego, bardzo prawdopodobne, że rokowania się skończą podczas czerwcowej wizyty prezydenta RP w USA. Reuters i „Washington Post” ujawniły niedawno, że obie strony zgodziły się co do formuły „trwałej obecności” („enduring presence”), co oznacza planowanie na wiele lat naprzód rozlokowania wojsk amerykańskich w naszym kraju. Łączna liczba jankeskich wojsk okupacyjnych ma wzrosnąć o 1–1,5 tys., do ok. 6 tys. Tylko w trzech krajach Europy jest ich więcej. Taki stan liczebny odpowiada wielkości dywizji, choć składa się na to wiele różnych jednostek. Są też plany umieszczenia w przyszłości bazy samolotów 5. generacji F-35A w Powidzu koło Gniezna. akże w Powidzu NATO w porozumieniu z Amerykanami miałoby zbudować w ciągu dwóch lat magazyn broni dla dywizji. W pobliskim Poznaniu miałby powstać z kolei sztab dowodzenia dywizji, która zjawiłaby się w Polsce w razie narastającego zagrożenia. A w Łasku koło stolicy Wielkopolski na stałe stacjonowałyby amerykańskie F-16.

(Na podst. rp.pl/ oprac. Eugeniusz Onufryjuk)

Za: http://xportal.pl/?p=34730&fbclid=IwAR0BCA6oGDVlZ-YOUEwC5zSJrNDrx_M9cIUayJ6JWuIswJIC81DhLIte9Uc

2.06.2019

Jerzy Ulicki-Rek

https://www.polskawalczaca.com/


Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Polska – Wprowadzenie technologii 5G, kto jest odpowiedzialny ?!

ax90

Strona główna > Polska > Polska – Wprowadzenie technologii 5G, kto jest odpowiedzialny ?! Polska – Wprowadzenie technologii 5G, kto jest odpowiedzialny ?! AdRo203 Polska 0

Ewa Pawela: Odpowiedzialność ekipy “dobrej zmiany” PO-PiS za odpalenie nieprzebadanej technologii 5G

[youtube https://www.youtube.com/watch?v=Ox83nRn_VEw?feature=oembed&w=640&h=360]

CEPowisle

Premiera rozpoczęła się 96 minut temu

AdRo203
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Odrzuty z serii – Seru aka BigCheese feat. Kmieciu

bez-tytulu-1

Strona główna > Polska > Odrzuty z serii – Seru aka BigCheese feat. Kmieciu Odrzuty z serii – Seru aka BigCheese feat. Kmieciu Michal Polska 0

“Ostatniej rzeczy, jakiej bym się spodziewał jest to, że moja książka trafi w takie miejsce i do takich ludzi… Niczego lepszego nie mógłbym sobie życzyć… zrobiliście mi Panowie dużą niespodziankę” – Krzysztof Karoń, autor książki “Historia antykultury” program wRealu24.pl od 1.45

[youtube https://www.youtube.com/watch?v=_WzC7C5G134?feature=oembed&w=640&h=360]

“Potężna machina ruszyła setki lat temu, A my zostaliśmy wprowadzeni do systemu, Od tej pory lepiej nie mów, nie myśl i nie pytaj, Bo za wyjście z tłumu doprowadzą cię do psychiatryka…”

[youtube https://www.youtube.com/watch?v=m75IPJXHHL0?feature=oembed&w=640&h=360] Michal

“Jedyną rzeczą potrzebną złu do zwycięstwa jest bierność dobrych ludzi” – Edmund Burke

Krzysztof KarońOdrzuty z serii
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

1,5 mln zł – tyle rząd przeznaczy na realizację “Programu polsko-żydowskiego”

add

Strona główna > Polska > 1,5 mln zł – tyle rząd przeznaczy na realizację “Programu polsko-żydowskiego” 1,5 mln zł – tyle rząd przeznaczy na realizację “Programu polsko-żydowskiego” Jerzy Ulicki-Rek Polska 0

1,5 mln złotych – tak, dokładnie – 1 500 000,00 złotych od polskich podatników – tyle Ministerstwo Sprawa Zagranicznych chce przeznaczyć na realizację żydowskiego komponentu III w projekcie zadania publicznego „Dyplomacja publiczna 2019”. O co w tym wszystkim chodzi?

12 grudnia 2018 roku Minister Spraw Zagranicznych ogłosił otwarty konkurs ofert na zadanie publiczne „Dyplomacja publiczna 2019.
W ramach wspomnianego wyżej projektu dofinansowane będą działania dotyczące trzech komponentów:

  • Komponent I: „Wzmocnienie wizerunku Polski na arenie międzynarodowej”;
  • Komponent II: „Wymiar wschodni polskiej polityki zagranicznej 2019”;
  • Komponent III: „Polacy i Żydzi – wspólne dziedzictwo i przyszłość”.

Na cały konkurs przeznaczono budżet 5 mln złotych, z czego 1,5 mln spoczywa na realizacji komponentu III, czyli programu polsko-żydowskiego.

Rozstrzygnięcie konkursu przewidziane jest do dnia 9 kwietnia 2019 r., a termin realizacji projektu przypada na okres między początkiem kwietnia a końcem listopada 2019 r.

O przyznanie dofinansowania we wszystkich komponentach, mogą ubiegać się niepubliczne szkoły wyższe, samorządy i organizacje pozarządowe (fundacje i stowarzyszenia), zaś publiczne szkoły wyższe mogą ubiegać się o przyznanie dotacji jedynie w ramach komponentu II i III.

Priorytetowo traktowane mają być projekty, które w swej pracy wykorzystają nowoczesne narzędzia komunikacji (istniejące portale, serwisy internetowe) umożliwiające skuteczne dotarcie do grup docelowych, w tym poprzez media społecznościowe.

Kontrowersyjny komponent III

Największe wątpliwości co do słuszności przyznania dofinansowania w ramach projektu budzi komponent III – „Polacy i Żydzi – wspólne dziedzictwo i przyszłość”.

Na jakich zadań realizację przeznaczono aż 1,5 ml zł?!

Otóż w regulaminie konkursu czytamy:

Celem zadania publicznego, komponent „Polacy i Żydzi – wspólne dziedzictwo i przyszłość” jest:

a) przypominanie, że Polska i Polacy są krajem i społeczeństwem znającym i szanującym wkład Żydów w polską kulturę, historię, gospodarkę, naukę i życie społeczne – podkreślanie nierozerwalnego związku tożsamości kulturowej Polaków i Żydów, opartego na wspólnym fundamencie cywilizacji judeo-chrześcijańskiej oraz na wspólnej wielowiekowej historii;

b) prezentowanie odnowy i rozkwitu życia żydowskiego w Polsce po 1989 r.;

c) wspieranie współpracy, wzajemnego zainteresowania i dialogu między Polakami i Żydami;

d) przypominanie, że Polska, jako strażnik pamięci milionów polskich Żydówzamordowanych podczas II wojny światowej, pielęgnuje pamięć o ofiarach Holokaustu dłużej niż jakiekolwiek inne państwo – prezentowanie polskiego dorobku naukowego i muzealniczego w sferze zachowania miejsc pamięci związanych z Zagładą.

Co z tego wynika? – Ano to, że polski rząd nie przestaje podlizywać się Żydom i zrobi wszystko by być z nimi w jak największej komitywie.

Państwo rządzi się pieniędzmi polskich podatników, bo mu wolno, bo przecież nikt mu nie zabroni, ot tak wspierać współpracę, wzajemne zainteresowanie i dialog między Polakami i Żydami.

Prosto w oczy kłamią o rzekomej podkreślanie tożsamości kulturowej Polaków i Żydów, o naszym nierozerwalnym związku z tradycją judaistyczną.

Gdzie nasz polska tożsamość?!

Gdzie dbanie o wizerunek narodu polskiego, naszych przodków Słowian, gdzie zaznaczanie ważności słowiańskiej tradycji?!

Polacy, obudźmy się, zanim będzie za późno!

Za: https://www.odkrywamyzakryte.com/program-polsko-zydowski/

2.06.2019

Jerzy Ulicki-Rek

https://www.polskawalczaca.com/


Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Ronald Lasecki: List otwarty do Grzegorza Brauna. Komentarz powyborczy

aw

Strona główna > Polska > Ronald Lasecki: List otwarty do Grzegorza Brauna. Komentarz powyborczy Ronald Lasecki: List otwarty do Grzegorza Brauna. Komentarz powyborczy AdRo203 Polska 3

Panie Grzegorzu! Pragnę przede wszystkim pogratulować Panu wyniku wyborczego, choć w Pańskiej przytomności pozwoliłem sobie kiedyś wyrazić brak przekonania co do sensowności startowania dziś w wyborach. Miałem na myśli głównie nieprzygotowanie samego siebie, aczkolwiek wniosek ten można by rozciągnąć na całą formację nieuczestniczącej w demoliberalnym kartelu władzy prawicy.

Co bowiem, wedle demokratycznej i demoliberalnej mitologii, powinno skłaniać nas do głosowania na danego kandydata? Oczywiście, zgodność deklarowanego przez niego programu i jego zapowiedzi wyborczych z naszymi własnymi poglądami na to, jak powinna być urządzona sfera publiczna. Również jednak dorobek życiowy kandydata, który uwiarygadniałby go w oczach wyborców jako realizatora poczynionych zapowiedzi. Nie wierzę w kłamstwo demokracji i jestem przekonany o jej politycznej i społecznej szkodliwości. Podzielam jednak przekonanie, że autorytetem uprawniającym do kształtowania sfery publicznej powinno się obdarzać osoby mogące się legitymizować osiągnięciami i życiowym dorobkiem; ktoś może kręcić filmy dokumentalne, ktoś pisać książki, ktoś być szanowanym i cenionym publicystą lub ekspertem, ktoś prowadzić sklep z warzywami, ktoś być po prostu ojcem rodziny szanowanym w swoim okręgu wyborczym czy na przykład w parafii. Śmiem twierdzić, że większość osób garnących się na pozakartelowej prawicy do kandydowania, nie jest jeszcze do tego gotowa. Tak naprawdę, w większości przypadków o nabyciu jakiejś życiowej wiarygodności można mówić dopiero około czterdziestego roku życia. Problem niedojrzałości politycznej dotyczy jednak nie tylko jednostek, bo przed wyzwaniem tym stoi cała formacja pozakartelowej prawicy w naszym kraju. I nie chodzi bynajmniej wyłącznie o to, że tworzą ją niemal wyłącznie ludzie młodzi, pośród których dojrzali działacze muszą zapewne czuć się nieswojo. Większym problemem jest, że daleka prawica w Polsce nie bardzo wie czego chce – w wymiarze zarówno ogólnym jak i w odniesieniu do konkretów; nie wie jak do tego dojść; nie wie tak naprawdę po co idzie do polityki i co zamierza tam robić (poza przyznawaniem nieoficjalnie, że chodzi o dostęp do reżymowych źródeł finansowania, takie jednak tłumaczenie obrazuje jedynie organizacyjną niemoc tego środowiska i jego moralną słabość). Pozakartelowa prawica w Polsce tworzy przekaz składający się z ogólnikowych wykrzyknień i nader często, niestety, również z ochoczo podchwytywanych ideowych „wrzutek”, podsuwanych jej przez demoliberalny reżym. W powstałej w ten sposób ideowej mieszaninie, co i rusz na tle ogólnej miałkości i asekuranctwa, przebłyskują elementy głupie i oszołomskie. W odniesieniu do mechanizmów i zależności strukturalnych brak jest jasnego i stanowczego odniesienia, co dla niepoznaki pokrywa się krzykactwem w sprawach trzeciorzędnych i pozbawionych znaczenia (tak było na przykład w przypadku ustawy 447, gdy prawica skoncentrowała się na krytyce Żydów, nie dostrzegając, dominacja nad naszym krajem którego państwa umożliwiła Żydom forsowanie tu ich interesów, ani nie stwierdzając jasno że ten zniewalający Polskę układ zależności należy rozmontować). Obecne wybory okazały się Waszą klęską. Przyznać jednak trzeba, że dla obserwatora z zewnątrz, wyglądało to tak, jakbyście zrobili wszystko co mogliście zrobić, i zgromadzili pod swoimi sztandarami cały potencjał jaki byliście w stanie zgromadzić, a pomimo tego przegrali. Dlatego właśnie na początku pogratulowałem Panu wyniku. Więcej zrobić się w ramach formuły przyjętej obecnie na pozakartelowej prawicy chyba nie dało, wypada zatem pogratulować Wam wyniku, bo graliście sprawnie. Przegraliście, zdobywając jednak tyle, ile się w dzisiejszych warunkach dało.

Wynik tymczasem okazał się taki, jaki się okazał, bo po prostu naród polski jest taki, jaki jest. Jest to najbardziej bezkrytycznie jankesofilski naród świata, naród moralnie chory i duchowo skarlały, gotów przełknąć każdą zniewagę i każde upokorzenie w imię dania upustu swej nienawiści do Rosji, w czym pomóc ma wyczekiwane uznanie i poparcie USA, którego każdy przejaw chwytany jest przez Polaków łapczywie, po czym długo i ze smakiem przeżuwany i wspominany. Po prostu tacy jesteśmy i musimy z takim stanem naszego narodu sobie poradzić. Nawet tak bardzo rozmyte, niewyraźne i ograniczone hasła jakie wysuwała Konfederacja, okazały się nie do przyjęcia dla polskiego społeczeństwa i wystarczyły do przypięcia Waszej formacji łatki „ruskich agentów” i „nazistów”.

Te fakty wskazują nam ograniczenia działalności, ale też jej niezbędne kierunki. Żadna akcja wyborcza integralnej prawicy nie ma dziś w Polsce racji bytu. Idee tożsamościowe, tradycjonalistyczne, perspektywa realistyczna, są dziś dla polskiego społeczeństwa niezrozumiałe, a przez jego większość odbierane wręcz ze wstrętem. Dopóki stanu tego się nie zmieni, nawet wprowadzenie jednego czy dwóch posłów do tego lub owego ciała przedstawicielskiego dać może co najwyżej okazję do odegrania politycznego teatru, niczego poważnego jednak nie rozpocznie bo ludzie ci będą działać w społecznej próżni. Wielu z nich, pozbawionych oparcia materialnego gdzie indziej niż w instytucjach reżymu, zapewne politycznie się skorumpuje – przykłady tego ostatniego były aż nadto liczne zarówno w odleglejszej przeszłości jak i w ostatnich latach. Dotknęliśmy zatem dwóch ważnych kwestii: po pierwsze, przekucia matrycy narodu polskiego, po drugie zaś, wytworzenia przez integralną prawicę niezależnego, instytucjonalnego i finansowego oparcia dla swoich działaczy. Co do pierwszego, to takiego twórczego przekucia próbowali swego czasu dokonać endecy. Tęsknoty takie wyrażali też najlepsi z romantyków i młodopolskich odnowicieli romantyzmu. Nawoływał do tego Stanisław Brzozowski. Z nieco innych pozycji próbowali też pozytywiści i komuniści. Nikomu się nie udało. Może dlatego, że działali bez Boga? Może zatem to jedynie integralnej „prawicy metafizycznej” może się coś takiego udać? I tu dochodzimy do istoty rzeczy: przy dzisiejszym, fatalnym i żałosnym stanie narodu polskiego, kombinacje wyborcze nie mają sensu. (znaczy, jeśli ktoś się nimi pasjonuje, to może się tym zajmować, ale znaczenie dla kontrrewolucji może to mieć co najwyżej takie, jak kolekcjonowanie motyli). Tym, co powinno się zrobić, jest cierpliwa praca nad przekuciem duszy Polaka. Dzisiejszym prawicowcom nie będzie raczej pisane wejść do jakiejś „rady królewskiej”. Ich przeznaczeniem będzie najpewniej bycie cierpliwymi kowalami polskiej duszy. To kucie serc i ducha polskiego może potrwać bardzo długo – nawet dziesięciolecia. Wzorca pracy organicznej dostarcza nam jednak nie tylko historia narodu polskiego, w którym kolejne pokolenia pielęgnowały cierpliwie ideę narodową, by po 120 latach możliwa stała się odbudowa niepodległego państwa polskiego, ale też historia chrześcijaństwa, gdy „benedyktyńska” praca nie tylko przecież samych benedyktynów, pozwoliła z ruin Cesarstwa Rzymskiego zbudować cywilizację łacińską. Pojawia się jednak kwestia tego, kto miałby taką pracę wykonywać. Średniowieczni zakonnicy mieli swoje solidnie uposażone siedziby klasztorne. Dla Polaków pod zaborami „twierdzą był każdy próg”, a instytucje zbudowali z czasem sami. Dla mnie bardzo pouczający był pod tym względem doskonały serial „Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy”. Pokazuje on, że Polska w 1918 r. bynajmniej nie pojawiła się znikąd, ani nie „odrodziła z popiołów”. Państwo polskie było raczej naturalnym zwieńczeniem nawarstwiających się wytworów cierpliwej pracy kolejnych, zdeterminowanych co do wyznaczonego sobie ostatecznego celu, pokoleń polskich patriotów. Polacy zakładają tam spółdzielnie, banki, biblioteki, wydawnictwa, towarzystwa samopomocy itp. Wreszcie, na koniec, zrzucają czysto zewnętrzną już władzę państw zaborczych i nad już wykształconymi instytucjami nadbudowują państwo własne. To jak zrzucenie zbyt ciasnej skorupy przez silny, rozrastający się organizm. Współcześnie też muszą się zatem pojawić instytucjonalne ośrodki koncentracji, ogniskowe wokół których gromadzić by się mogli dzisiejsi polscy patrioci pracujący nad wyzwoleniem naszego kraju spod jankeskiego kolonializmu. Ośrodki te musiałyby również trwale wiązać tych, którzy zainteresowani byliby pracą narodową i niepodległościową. Mam na myśli portale, telewizje internetowe, prasę, czasopisma, ośrodki analityczne, kluby dyskusyjne, ale może również np. kancelarie adwokackie, restauracje, firmy spedycyjne, kluby sportowe etc. „Paralelne społeczeństwo” i „drugi obieg”, które dawałyby punkty zaczepienia, ale też zdolne byłyby do samofinansowania i dawały źródło materialnego utrzymania tym którzy zdecydowaliby poświęcić sprawie narodowej swoją aktywność. Uważam, że najważniejszym wnioskiem jaki integralna prawica powinna wyciągnąć ze swojej klęski w obecnych wyborach, jest zastąpienie doraźnej, „insurekcyjnej” aktywności w postaci kolejnych „zrywów” wyborczych, w nadziej że wyszarpany tu czy tam mandat zapewni dostęp do upragnionych reżymowych diet i dotacji, systematyczną pracą narodową nad stworzeniem materialnego oparcia i koncepcyjnej osi światopoglądowej, od których wyjść mogłaby polska kontrrewolucja. Warto przywołać tu doświadczenie Bolesława Piaseckiego, który tworząc takie instytucje w postaci prasy, wydawnictwa i firm spedycyjnych, był w stanie dać punkt oparcia wielu wyklętym w komunistycznej rzeczywistości polskim patriotom z AK i powojennej partyzantki, tworząc też w oparciu o nich oryginalny potencjał intelektualny i ideowy swojego środowiska. W czasach nam bliższych, analogiczną drogę przeszły zresztą rodzime środowiska neokonserwatywne, których wpływy kulminują dziś w partii rządzącej w naszym kraju. Zanim jednak ugrupowanie to w ogóle powstało, przez wiele lat systematyczną pracę propagandową i koncepcyjną prowadziło pewne krakowskie wydawnictwo, pewna toruńska rozgłośnia radiowa, pewien „judeochrześcijański” portal internetowy, nie wspominając już o multum różnych periodyków i innych portali, z czasem obudowujących się stacjami telewizyjnymi i klubami dyskusyjnymi, których znakiem rozpoznawczym jest zazwyczaj nadużywanie w nazwach i samookreśleniach słów „polska” i „niezależna”, lub ewentualnie przyjmowanie orientacji „republikańskiej”. Wśród tych wszystkich neokonserwatywnych politycznych chwastów, pracę, oparcie w podobnych sobie światopoglądowo towarzyszach, wreszcie także pole aktywności, znajdowało przez lata społecznej marginalizacji i politycznego ostracyzmu ze strony liberalnych elit szereg osób nadających dziś tony na salonach władzy. Można by zapytać, po co w zasadzie o tym wszystkim do Pana piszę? Robię to dlatego, że jest Pan dziś jedyną osobą na konserwatywnej prawicy, która mogłaby wokół siebie organizować taką pracę. Wcześniej, potencjał taki posiadał prof. Jacek Bartyzel, który jednak ograniczył się ostatecznie do pracy naukowej. Dziś, to Pan, dzięki swojej rozpoznawalności i charyzmie, jest w stanie zgromadzić wokół siebie szerokie grono – od katolickich integrystów, poprzez tradycjonalistycznych konserwatystów, po kręgi tradycjonalistyczno-tożsamościowe. Wydaje się jednak oczywiste, nawet w oparciu o obserwację Pańskiej pozycji w ramach Konfederacji, że dotychczasowa formuła działalności w postaci skrzykiwania zwolenników na okoliczność kolejnych kampanii wyborczych i pokazów filmowych, stwarza istotne ograniczenia. Dlatego właśnie zachęcam Pana do podjęcia pracy nad rozbudowaniem Pobudki, nad tworzeniem stopniowo własnego zaplecza medialnego i instytucjonalnego. Dlaczego właśnie Pana? Ponieważ ja sam jestem tradycjonalistą integralnym. Nie jestem narodowcem, ani „wolnościowcem”. Środowisko narodowe posiada już swoją formę instytucjonalną i organizacyjną. Może niedoskonałą, ale jednak posiada. Posiada również swoją tożsamość ideową. Może są to idee miałkie, ale jednak spełniają dla niego rolę osi integracji, wokół której to środowisko może się organizacyjnie i politycznie obracać. Posiada chyba również względnie sprawny system zaopatrzenia finansowego, wnioskując po imponującym rozmachu wielu podejmowanych przedsięwzięć. Środowisko „wolnościowe” wykazuje natomiast wszelkie słabości typowo polskiego insurekcjonizmu. Oto bowiem mamy niewątpliwie charyzmatycznego przywódcę, cierpiącego jednak ewidentnie na syndrom narcyza. Wokół przywódcy tego gromadzą się rzesze idealistycznie nastawionych młodych ludzi których mobilizuje się na potrzeby kolejnych kampanii wyborczych, zapał i praca których kanalizowane są jednak dla zaspokajania narcystycznych potrzeb błyszczenia przez przywódcę w mediach i wywoływania przez niego kolejnych skandali dla przyciągnięcia do siebie uwagi, nie zaś w kierunku budowania siły „której nie dałoby się pominąć” w jakichkolwiek politycznych układach. Kondycja środowiska „wolnościowego” i narodowego interesuje mnie jednak jedynie o tyle, o ile przekłada się na obecność w politycznym obiegu idei tradycjonalistycznych, jak bowiem wspomniałem wyżej – sam nie jestem ani narodowcem ani liberałem („wolnościowcem”). W naszym przypadku, kondycja tych środowisk powinna być zajmująca jako przykład tego, jak można potencjał zorganizować, oraz jak można go zmarnować. A wnioski w tym zakresie należałoby wykorzystać budując w naszym kraju środowisko konserwatywne. Bo też jeśli w Konfederacji czegoś ewidentnie brakowało, to silnej komponenty konserwatywnej. Pan osobiście, jako pojedyncza osoba, nie może na pewno zastąpić w tym całej ewentualnej organizacji. Jeden z aktywnych na portalach społecznościowych prawicowych profesorów proponował nawet (w dobrej wierze) nazwać Konfederację „obozem narodowo-liberalnym”, co jasno obrazuje jej ideowe niedostatki. Podsumowując, uważam że na prawicy polskiej brak dziś silnego nurtu konserwatywnego, który mógłby (przyjaźnie) równoważyć nurty narodowy i liberalny („wolnościowy”). Uważam, że mógłby Pan wokół siebie takie środowisko zbudować. Uważam, że konieczna byłaby do tego systematyczna praca organiczna, prowadzona przy świadomości że być może przez całe lata, gdy naród nasz omamiony będzie neokonserwatyzmem i osuwał się będzie powoli w postmodernizm, integralni konserwatyści trwale odcięci będą od państwowych stanowisk i poselskich mandatów oraz diet, działając też najpewniej w społecznej izolacji i pośród powszechnego niezrozumienia. Powinni zatem zbudować własne instytucje, które dałyby im oparcie i za pośrednictwem których mogliby prowadzić systematycznie swą pracę – trochę jak pod zaborami, bo przecież jesteśmy dziś pod jankeskim zaborem. Nie namawiam oczywiście Pana do zarzucenia aktywności wyborczej, jeśli widzi Pan w niej jakiś sens (ja – w obecnych warunkach – nie widzę). Pozwolę sobie jedynie wskazać, że, by nie była ona jedynie kolejnymi „insurekcyjnymi” paroksyzmami aktywności, dobrze byłoby zbudować niezależną od państwowych diet i w ogóle od reżymowej kroplówki finansowej konserwatywną bazę. Wówczas, jeśli nawet kolejne kampanie wyborcze kończyłyby się tak jak ta do europarlamentu, to Pański osobiście i Pańskiego środowiska wkład w polską kontrrewolucję byłby trwały. W każdym razie, miałby Pan w takich projektach wsparcie i sympatię moją, jak i całego naszego środowiska! (list ten pozwoliłem sobie do Pana napisać, z uwagi na fakt że zwrócił Pan niegdyś uwagę na moją recenzję Pańskiej książki, stąd też nie jestem wolny od nadziei że i ta wypowiedź do Pana dotrze). Ronald Lasecki Za: http://xportal.pl/?p=34691&fbclid=IwAR2oQrYeIRlP89mKBDt6qqSHEf_JF0_Qa-KarJ88yISAEn3IXUrDYEHOeHo
28.05.2019 AdRo203 Grzegorz BraunKonfederacjapolskojęzyczna demonokracja parchlamendarna i kałtura polskojęzycznych elitRonald Lasecki
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Alarm ! – Zanim spadnie miecz Damoklesa…

av-1

Strona główna > Polska > Alarm ! – Zanim spadnie miecz Damoklesa… Alarm ! – Zanim spadnie miecz Damoklesa… Jerzy Ulicki-Rek Polska 0

Zamieszczamy list p. Zbigniewa Lipińskiego, podpisany przez grupę znanych osób, list ostrzegający przed dużym zagrożeniem. Oto jego treść:

Sytuacja jest jasna, przeraźliwie jasna. Wszystko wskazuje na to że rządzący Polską zamierzają zaspokoić roszczenia żydowskie – wspierane przez naszego „sojusznika”, Stany Zjednoczone. Przypomnę, że owe żądania wobec naszego kraju zostały wycenione na kwotę 300 mld USD.

Aby je „wesprzeć”, Żydzi – zarówno politycy, jak i media światowe prowadzą bezustanną kampanię oczerniającą Polskę i Polaków, co sprowadza się do oskarżeń o współudział, względnie zasadniczy udział w eksterminacji Żydów podczas II Wojny Światowej. Że stanowi to podły absurd? No to co. Amerykańskiemu czy zachodnioeuropejskiemu konsumentowi mediów można wmówić wszystko.

Początkowo władze RP przyjęły taktykę przemilczania znaczenia słynnej ustawy S 447 JUST lub jej lekceważenia, twierdząc, że nie ma ona znaczenia dla polskiego porządku prawnego. A przecież nie o to chodzi. USA mają cały szereg środków nacisku na Polskę, by zmusić nas do realizacji roszczeń żydowskich. Nikt myślący kategoriami politycznymi przecież nie ma złudzeń, kto realnie sprawuje władzę nad Potomakiem.

Michalkiewicz odsłania kulisy

Tymczasem – by użyć języka młodzieżowego – „sprawa się rypła”. Na zwołanej przez Konfederację Korwin, Braun, Liroy, Narodowcy, konferencji red. Stanisław Michalkiewicz ujawnił notatkę MSZ z rozmów o roszczeniach żydowskich między stroną polską a żydowsko-amerykańską. Rozmowy odbyły się 25.10.2018 r. w siedzibie polskiego MSZ z udziałem: Jacka Chodorowicza – Pełnomocnika Ministra SZ d /s Kontaktów z Diasporą Żydowska i jednocześnie przewodniczącym polskiej delegacji w IHRA, a ze strony amerykańskiej Thomasem Yazgerdim – Wysłannikiem Departamentu Stanu ds. Holocaustu i jednocześnie przewodniczącym amerykańskiej delegacji w IHRA.

Amerykanie postulowali, aby w okresie do wyborów parlamentarnych w Polsce strona polska „w konkretny sposób posunęła kwestię restytucji do przodu”. W myśl tego żądania Polska powinna przystąpić do „definitywnego rozwiązania kwestii restytucji”, co miałoby oznaczać podjęcie rozmów z przedstawicielami żydowskimi w sprawie „konkretnych kwot możliwych rekompensat”. Amerykańscy rozmówcy nie oczekują i nie spodziewają się działań legislacyjnych w okresie wyborczym, natomiast naciskali na „konkretne rozmowy i działania nie mające wymiaru publicznego i formalnego”.
Strona amerykańska zdaje sobie sprawę z trudnego charakteru tych rozmów w związku z czym oferuje swoją pomoc w charakterze pośrednika i mediatora. Yazgerdy jednocześnie powtórzył zastrzeżenia odnośnie do projektu ustawy reprywatyzacyjnej opracowanej przez wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego. Wskazał on następujące „wady” projektu: „wykluczenie z grona uprawnionych osób nieposiadających aktualnie obywatelstwa polskiego oraz ograniczenie kręgu uprawnionych do najbliższych spadkobierców”. Podkreślił on,że realizacją roszczeń w równym stopniu są zainteresowani tak Republikanie, jak i Demokraci. Amerykanie podkreślili też z naciskiem współpracę Ambasady USA w Polsce z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.

Ambasador Jacek Chodorowicz poinformował o opracowaniu tzw. Białej Księgi dotyczącej mienia przejętego przez Polskę po II Wojnie Światowej oraz upamiętnieniach ofiar holocaustu. Stanowczo potępił on publikacje „Gazety Warszawskiej” o stosunkach polsko-żydowskich jako „antysemickie”.

Chodorowicz wyciągnął z tych rozmów następujące wnioski: po pierwsze – Amerykanie chcą wciągnąć Polskę w bezpośrednie negocjacje ze stroną żydowską; po drugie – strona amerykańska chce w tych sprawach rozmawiać nie tyle ze stroną rządową i służbą zagraniczną, tylko z kierownictwem politycznym koalicji rządzącej. Z notatki tej jasno wynika bardzo silny nacisk USA na stronę Polską a jednocześnie prezentuje wyjątkowy cynizm doradzający władzom polskim załatwienie tajnych uzgodnień z Holocaust Industry. Natomiast do wyjątkowej bezczelności rozmówców amerykańsko-żydowskich należy zaliczyć wybór kontrahentów tych rozmów.

10 pytań Roberta Winnickiego

!2 maja br. pojawiła się informacja, że do Polski przylatuje delegacja z Izraela mająca na celu przeprowadzenie rozmów w sprawie roszczeń. Natychmiast po tym MSZ wydało komunikat o odwołaniu tej wizyty w związku ze zmianą charakteru delegacji. A jednak – jak się okazało Izraelczycy przylecieli i spotkanie z przedstawicielami rządu polskiego odbyło się, o czym poinformował na konferencji prasowej lider Konfederacji pos. Robert Winnicki. Według uzyskanych przez niego informacji spotkanie to miało miejsce w ośrodku ABW w Bemowie, a ze strony polskiej udział w obradach wzięli: min. Jan Sellin, senator Adam Bielan, doradca premiera Andrzej Pawlusek, wiceminister SZ Piotr Wawrzyk. Uczestnikiem był również Jonny Daniels, atoli nie wiadomo po której stronie.

W tej sytuacji Winnicki złożył interpelację do premiera Mateusza Morawieckiego, rządu i MSZ. Zawiera ona 10 pytań: 1. Czy faktycznie delegacja izraelska przyleciała do Polski, 2. czy doszło do spotkań z przedstawicielami rządu polskiego, 3. jeśli doszło, to dlaczego komunikaty rządu, MSZ twierdziły zupełnie coś odwrotnego, 4. czy rozmowy odbyły się w ośrodku ABW, 5. jaka była agenda rozmów, 6. czy rozmawiano o roszczeniach żydowskich, 7. jakie rząd polski zajął stanowisko w tej sprawie, 8. jak przedstawiał się skład delegacji izraelskiej, 9. czy istnieją plany kontynuowani tych rozmów, 10. czy rząd zamierza opublikować kompleksową informację w sprawie roszczeń?

„To tajne i zakłamane negocjacje dotyczące bezpieczeństwa państwa państwa jako takiego i bezpieczeństwa materialnego obywateli polskich” – mówił lider Konfederacji. Należy podkreślić iż Konfederacja stanowi jedyne ugrupowanie polityczne, które publicznie i w sposób bezkompromisowy podnosi kwestię roszczeń żydowskich i co najmniej niejasną postawę władz polskich.

Przerwane milczenie rządzących

Jak się okazało, notatka opublikowana prze red Michalkiewicza nie została zakwestionowana przez ośrodek rządowy. Natomiast po raz pierwszy odezwali się najwyżsi dostojnicy państwa. Tak więc Jarosław Kaczyński stanowczym głosem oświadczył, że żadnych roszczeń Polska nie będzie płacić, innym razem dodał „ nie będziemy płacić za zbrodnie niemieckie”. W ślad za nim odezwał się premier Morawiecki, który również odrzucił żądania żydowskie, a nawet zapowiedział opracowanie ustawy w tej sprawie. Również Joachim Brudziński szef MSWiA w sposób dość obrazowy ogłosił zanegowanie roszczeń. Co jednak charakterystyczne żaden z tych dygnitarzy mówiąc o roszczeniach nie dodał przymiotnika „żydowskie”.

Zapytajmy również jaki charakter miały te buńczuczne wypowiedzi. Otóż są to głosy panów Kaczyńskiego. Morawieckiego i Brudzińskiego, ale nie mają one charakteru stanowiska władz polskich, a więc są niewiążące. Za oficjalne stanowisko władz można tylko uznać publiczne oświadczenie podpisane prze premiera rządu i ewentualnie ministra SZ. Tymczasem mamy do czynienia z opiniami trzech ww. panów, które nie wiążą państwa polskiego.

Poza tym cytowane wypowiedzi są wybitnie niewiarygodne. Świadczy o tym fakt zdjęcia z porządku obrad Sejmu projektu ustawy autorstwa Klubu Kukiz 15 przez marszałka Marka Kuchcińskiego. Z pewnością nie uczyniłby on tego bez wyraźnego polecenia Kaczyńskiego lub Morawieckiego. Drugim faktem przeczącym prawdziwości cytowanych słów jest fakt polsko-izraelskich rozmów 13 maja br.

Przypominany tu kilkakrotnie Stanisław Michalkiewicz nie tylko zdemaskował obłudę rządzących poprzez publikację notatki MSZ, ale również przedstawił projekt „Ustawy o ochronie własności RP i własności obywateli polskich przed grabieżą” . Ustawa ta, gdyby weszła w życie, stanowiłaby najkrótszy akt prawny w dziejach III RP. Brzmi ona następująco:

„Art 1. 1. Zobowiązuje się Radę Ministrów do oświadczenia, że Rzeczpospolita Polska nie zadośćuczyni żadnym roszczeniom kierowanym pod adresem Polski przez środowiska żydowskie, a odnoszącym się do tzw. własności bezdziedzicznej.
2. Oświadczenie, o którym mowa w ust. 1. powinno zostać ogłoszone niezwłocznie po wejściu w życie niniejszej ustawy.
Art 2. Kto wbrew postanowieniom niniejszej ustawy podejmie próbę zadośćuczynienia w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej roszczeniom, o których mowa w art 1, albo podejmie próbę obejścia wynikającego z niej zakazu, podlega karze jak za kradzież zuchwałą.
Art 3. Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia”.

To doprawdy świetny przykład legislatury. Jasno, precyzyjnie, bez najmniejszych wątpliwości. Jak się wydaje ten właśnie projekt chce złożyć Koło Konfederacji.

Możliwości oszukania Polaków

Powstaje pytanie czy ekipa władzy, trzymając się swoich oświadczeń anty-roszczeniowych może mimo wszystko zrealizować żydowskie żądania. Odpowiedź brzmi – niestety, tak. Pierwszą taką możliwość stanowi zabieg legislacyjny. Rząd, a z nim większość sejmowa może uchwalić nową ustawę reprywatyzacyjną, która będzie w sposób ukryty zawierała możliwość wypłaty – w postaci majątku ruchomego – roszczeń. Od tego są pozostający na każdych usługach prawnicy mogący sprokurować w akcie prawnym zapisy umożliwiające ten zabieg. Jest to jednak metoda dość ryzykowna, gdyż opozycja propolska może z kolei zatrudnić własnych prawników, którzy takie oszustwo wykryją.

Inną metodą byłaby cicha rzekoma sprzedaż, a w rzeczywistości oddanie majątku państwowego drogą przekazania udziałów i akcji tego majątku. Taki zabieg można byłoby przez pewien czas ukrywać przed opinią publiczną.

Trzecią metodą, o charakterze międzynarodowym, byłoby utworzenie z zachodniej części Ukrainy oraz południowo-wschodniej części Polski żydowskiego państewka Polin, o ile Żydzi wyceniliby tę część naszego terytorium na 300 mld dolarów. Taki zabieg musiałby przebiegać etapami, np. poprzez powołanie w pierwszym etapie euroregionu, gdyż inaczej opinia publiczna wystąpiłaby przeciwko pozbyciu się części terytorium państwowego. Są to oczywiści hipotezy, ale w większym lub mniejszym stopniu prawdopodobne.

Jak z tego wyjść?

Prześledzenie historii stosunku kolejnych ekip władzy do uroszczeń żydowskich świadczy o tym, że wśród rządzących (bez względu na opcję polityczną) nie ma stanowczej woli przeciwstawienia się próbie wrogiego przejęcia państwa polskiego przez Żydów. Założywszy, co bardzo prawdopodobne, odrzucenie prze ekipę władzy prawnego zabezpieczenia majątku Skarbu Państwa, należy odwołać się do społeczeństwa polskiego. Społeczne przeciwdziałanie nie może jednak ograniczać się do demonstracji , wieców oraz innych form protestu. W tym celu należy powołać organizację pilnującą naszego majątku i patrzącą pilnie na ręce władzy zarówno centralnej jak i terenowej. Taki projekt już powstał, a brzmi on następująco:

„Polsce zagraża śmiertelne niebezpieczeństwo, porównywalne tylko do zagrożenia z 1939 roku. Państwo Izrael oraz organizacje zrzeszone w tzw. Holocaust Industry żądają od Polski majątku wartości 300 mld dolarów za mienie bezspadkowe. Obowiązek dopilnowania tego rabunku wzięły na siebie władze Stanów Zjednoczonych uchwalając ustawę 447. Ustawa ta – przyjęta zresztą w skandalicznych okolicznościach – jest również sprzeczna z prawem USA.

Podstawową zasadę cywilizowanych państw stanowi przechodzenie majątku bezspadkowego na rzecz Skarbu Państwa, co obowiązuje także w Stanach Zjednoczonych, natomiast nasz „sojusznik” i „przyjaciel” nalega, aby Polska od tego prawa odstąpiła.
Polska nie jest w stanie wyasygnować tak ogromnej kwoty, nawet w ratach. W związku z tym roszczący domagają się przekazania im polskich nieruchomości. Gdyby to żądanie zostało spełnione, groziłyby nam następujące konsekwencje:

  1. Polacy, pozbawieni zarówno mienia komunalnego, jak i indywidualnego staliby się obywatelami trzeciej kategorii, podczas gdy klasa żydowskich właścicieli stanowiłaby pierwszą, a ich polscy kolaboranci drugą.
    2. Wyposażeni w ogromną własność Żydzi bardzo szybko przejęliby władzę polityczną, tym samym odsuwając Polaków od jakichkolwiek uprawnień decyzyjnych we własnym kraju.
    3. Mieszkający w domach przejętych przez Żydów zostaliby oczynszowani.
    4. W ten sposób zrealizowana zostałaby koncepcja Polin, a więc drugiego państwa żydowskiego na terenie Polski. Ekipa rządząca Polską milczy na ten temat, milczy również opozycja, milczą media zarówno związane ze Zjednoczoną Prawicą, jak i opozycyjne. W związku z tym groźnym milczeniem istnieją uzasadnione podejrzenia, że obecny rząd podjął już zobowiązania wobec Holocaust Industry, a być może już ich żądania po cichu realizuje.
    5. Nie możemy stać się niewolnikami we własnym jeszcze kraju. Polacy muszą wziąć tę najważniejszą dziś sprawę w swoje ręce i zapobiec kompletnej utracie suwerenności i niepodległości.
    6. Z tych względów powołujemy do życia Ruch Obrony Polskiego Majątku Narodowego, który stawia sobie dwa cele:
    7. Uświadomienie Narodowi Polskiemu olbrzymiego zakresu niebezpieczeństwa tak dla Narodu Polskiego, jak i Państwa Polskiego;
    8. Przeciwdziałanie wszelkim zamiarom przejęcia polskich nieruchomości.”.

Dokument ten podpisali: Zbigniew Lipiński (autor) – prezes Ligii Narodowej,Bogdan Kulas – wiceprezes Polonii Norweskiej, Stanisław Michalkiewicz – publicysta, Hubert Gorczyca – działacz Polonii Norweskiej, Grzegorz Braun – reżyser, publicysta, polityk Konfederacji, Robert Bąkiewicz – prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Robert Winnicki – prezes partii Ruch Narodowy.

Powyższy dokument to propozycja walki, walki bez broni, bez wywołania postania, bez stawiania barykad. To propozycja stoczenia walki o nasz byt narodowy i państwowy drogą pokojową, niemniej bardzo trudnej w realizacji. Innymi słowy kolejny narodowy egzamin do zdania. Czy go zdamy, pokażą już najbliższe miesiące.

Zbigniew Lipiński, 25 maja 2019 r.

Bez kategorii, Dyplomacja i polityka zagraniczna, Konstytucja, Obronność i bezpieczeństwo, Organizacje i ruchy patriotyczne, Parlament i legislacja, Polska, Praca i organizacja rządu, System medialny, Wizerunek Polski

Opublikowano za: http://www.polska-jutra.eu/alarm-zanim-spadnie-miecz-damoklesa/

Od redakcji KIP:

W uzupełnieniu przedstawiamy bogaty zestaw artykułów opublikowanych na naszej stronie:

0. Sytuacja jest bardziej poważna, niż się zdaje… to dla Polaków i Polski BYĆ, albo NIE BYĆ !!!!!!

0.UKRYTA HISTORIA NIESAMOWITEGO ZŁA CHAZARSKIEJ MAFII The Hidden History of the Incredibly Evil Khazarian Mafia

0.Strategia żydów wobec Polaków, jako „podziękowania” za 800 –letnią ochronę ich egzystencji i przetrwania, według dr Zbigniewa Kękusia

0.Roszczenia żydowskie – historia, fakty, stan obecny

0 Interpelacja posła Majki w sprawie roszczeń żydowskich i rezygnacja polskich władz z posiadanej ochrony prawnej w tym zakresie.

0.Rządy PiS: złote żniwa lobby żydowskiego w Polsce

0.Nadciąga inwazja

0.OD KATOLICKIEJ I SŁOWIAŃSKIEJ POLSKI PRECZ !!! TESTAMENT polskiego patrioty, Wielkiego Polaka – Albina Siwaka – wierszem pisany !

  1. ANTYSEMICKIE MLEKO, ŻYDZI POSZLI ZA DALEKO…
  2. Żydzi byli wypędzani 47 razy w ciągu 1000 lat. Dlaczego?
  3. Dlaczego Polska padła z końcem XVIII wieku ?
  4. LICHWIARSKA ANTYCYWILIZACJA: PAN, czyli żyd i NIEWOLNIK, czyli chrześcijanin i muzułmanin !!!
  5. Żydowska okupacja – ziszczone obawy Juliana Ursyna Niemcewicza i ks. Stanisława Staszica
  6. O fałszywce tzw. „przywilejów żydowskich”
  7. Żydo-masońscy prowokatorzy Powstania Listopadowego – narodowej zbrodni w „oprawie” romantycznej i pseudopatriotycznej
  8. Żydzi a Powstanie Styczniowe i jego planowo antypolski wymiar
  9. POLSKIE MAJĄTKI trafiały w RĘCE ŻYDÓW za ZDRADĘ POLSKI ?!!!
  10. PRAWDA O WIELKIEJ ŻYDOWSKIEJ REWOLUCJI PAŹDZIERNIKOWEJ W ROSJI
  11. Aleksander Sołżenicyn: Rola Żydów w systemie sowieckim
  12. Uszkujnik. Paradoksy historii. Tajna historia Rosji, Europy i Świata http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/08/uszkujnik-paradoksy-historii-tajna-historia-rosji-europy-i-swiata/
  13. Media przemilczają najgorszy holokaust w dziejach ludzkości. Żydowscy mordercy zabijają 66 mln w sowieckich gułagach.
  14. Przeżyjesz SZOK: 100 lat agresji żydowskiej na Polskę
  15. Jak Żydzi zdradzali Polskę w 1920 roku ?
  16. Bitwa Warszawska bez udziału żołnierzy pochodzenia żydowskiego – zapobiegliwość gen. Sosnkowskiego ocaliła Polaków przed klęską?
  17. Judeopolonia – Paradissus Judeaorum
  18. Wstrząsające kulisy pierwszych dni wojny w Polsce. Oto co wtedy robili Żydzi.
  19. GESTAPO – NKWD Spotkanie Na Szczycie w Zakopanem
  20. Seks, korupcja i hazard: o „bohaterach” getta którzy nie uczestniczyli w powstaniu
  21. To chazarskie żydostwo mordowało Polaków w Katyniu
  22. “Po pierwsze. W Katyniu nie zginął ani jeden Żyd z polskiego wojska….”
  23. Profesor Chodakiewicz: czy w Jedwabnem w 1941 r. była stacja benzynowa?
  24. Jak żydowscy pretorianie Hitlera zainicjowali Holocaust
  25. Prof. Hirszfeld mieszkaniec Getta Warszawskiego: „ Żydzi nienawidzą Polaków, a Niemcy są ich nieodwzajemnioną miłością …. itd.”
  26. ŻYDOWSKA POLICJA W SŁUŻBIE GESTAPO
  27. Żydzi mordowali Polaków we współpracy z Niemcami
  28. Stawianie histerii holokaustu z „głowy na nogi”, czyli jak „dzielnie” żydowscy żołnierze Hitlera, walczyli ze Słowianami, w tym Polakami i swoimi współbraćmi, w interesie Niemiec !
  29. 1 sierpnia 1944 roku – syjonistyczna zbrodnia na Polakach
  30. Żydowskie obozy koncentracyjne
  31. Piramida i inne wyszukane tortury Salomona Morela. Komunistyczny zbrodniarz, który nigdy nie poniósł kary za sprawą… państwa Izrael.
  32. ŻYDOWSCY KACI NKWD
  33. ZAMORDOWALI I ZWIALI DO IZRAELA oprawcy, którzy zakatowali Gen Augusta Emila Fieldorfa „Nila”
  34. Dwa „pogromy”(Kielce, Jedwabne) – jedno kłamstwo wielokrotnie powtarzane
  35. Dlaczego Syjoniści rządzą Polską!
  36. Żydokomuna w Polsce po II wojnie światowej – według Kevina MacDonalda
  37. Jak konspirowano Syjonistów ? Zmiana nazwisk.
  38. Skąd się wzięły żydowskie nazwiska?
  39. Szokująca, brutalna prawda o hucpie w marcu 1968 r. i sprawcach terroryzmu na świecie.
  40. Prof. Żaryn o stosunku Episkopatu Polski do emigracji po marcu 68 roku 20.000 Żydów z PRL – „zbrodniarzy komunistycznych z lat stalinowskich” oraz ich rodzin.
  41. Żydzi wyjeżdżali dobrowolnie ! – prawda o Marcu 68′
  42. Żydzi znów chcą kasy od Polski. Wypędzeni w 1968 r. ze stanowisk w partii, bezpiece i rządzie domagają się odszkodowania!
  43. Współodpowiedzialność Żydów za Holokaust
  44. Religia Holocaustu a „polskie obozy śmierci”
  45. Historia powstania i upadek mitu o „holokauście”.
  46. Oficjalne źródła z Międzynarodowego Czerwonego Krzyża dowodzą, że „holokaust” był żydowskim oszustwem.
  47. Sąd Najwyższy Rosji powiedział żydowskiemu kłamstwu – nie, pomimo rezolucji ONZ w sprawie „Holocaustu”!
  48. Holokaust czy 99 procentowy mit?
  49. Dość kłamstw holokaustu
  50. Dlaczego „polski” rząd boi się PRAWDY o holokauście?
  51. Dlaczego żydzi boją się PRAWDY o holokauście?
  52. ANTYSEMITYZM i Holokaust… wg Żydów „To taki trik.”
  53. ELITY III RP – RODOWÓD cz.1 – WŁADYSŁAW GAUZA [Radzę czytelnikowi to zapamiętać, czytając te dokumenty!]
  54. RODOWÓD NADZWYCZAJNEJ KASTY
  55. My weźmiemy władzę a wy Polacy pójdziecie z torbami, czyli Michnik szczery po alkoholu
  56. Czy potomkowie wdrożycieli Komunizmu Wojennego ( 1944-1956) zamierzają przywrócić terror wobec Polaków z tamtego okresu ?
  57. TAJNA POLITYKA JAKUBA BERMANA JEST WSPÓŁCZEŚNIE JAWNIE REALIZOWANA
  58. RASIZM ANTYPOLONIZMU = Rewizjonizm, odwracanie ról i restytucje: kazus polsko – żydowski
  59. Przypominamy historię mienia żydowskiego w okupowanej przez Niemców Polsce
  60. WYPŁACONE PRZEZ POLSKĘ ODSZKODOWANIA ZA MIENIE POŻYDOWSKIE
  61. Żydowscy uzurpatorzy Wywiad z prof. Normanem Finkelsteinem
  62. Pamiętne słowa sprzed 22 lat, które dziś brzmią proroczo…
  63. ZERO ODSZKODOWAŃ ŻYDOM ! -Oszczerczy Pozew i Wyrok Sądu USA wydany 3 marca 2006 – Dlaczego Panowie Tusk, Komorowski, Bartoszewski, Bracia Kaczyńscy i Duda ukrywali fakt istnienia takiego wyroku przed Polakami ?
  64. PODWÓJNE STANDARDY SYJONISTÓW. Jeden dla “Ludu Wybranego”, drugi dla “Pogan”
  65. Izrael żąda od Polski zmiany ustawy o restytucji mienia
  66. To nawet nie skandal, to ZDRADA! Potajemnie zmieniana jest pod dyktando Izraela ustawa reprywatyzacyjna!
  67. Jak Kaczyńscy sojusz z Izraelem budowali
  68. ŻYDZI ŻĄDAJĄ OD POLSKI ZWROTU ZAMKU KRÓLEWSKIEGO NA WAWELU
  69. Ustawa 447 kto to robi i kto zyskuje ?
  70. Dwie zrealizowane umowy o odszkodowania za mienie bezspadkowe pomiędzy: Izraelem a RFN z 1952 r., i Izraelem a Polską z 1947 r.
  71. Czy Kaczyńscy nie wiedzieli, że Żydzi już dostali odszkodowanie za mienie bezspadkowe od Niemiec i… w ramach umów indemnizacyjnych od Polski ???????
  72. Po co Polsce Izrael ? Czy tych dwóch, którzy zamierzali ukraść Księżyc – ukradną Polskę?
  73. Czy rzetelna prawda historyczna jest antysemicka ?
  74. Judeopolonia – atak Żydów na Polskę?
  75. Żydzi i inne nacje: symbioza czy pasożytnictwo?
  76. Żydzi i Polacy – po prostu nie pasujemy do siebie
  77. Kilka faktów o naturze „naszych starszych braci w wierze”
  78. „Żydzi w Polsce przygotowują ekspansję i mogą ją zrealizować, gdyż Polacy to stado tępych baranów” pod kontrolą WSI, ABW i AW
  79. ANTYPOLONIZM JAKO FORMA RASIZMU I SZOWINIZMU
  80. Dlaczego Żydzi nie walczą z antypolonizmem ? W Izraelu jest znacznie więcej antypolonizmu niż w Polsce antysemityzmu
  81. Antypolonizm i antysemityzm – wolnoć, Tomku, w swoim domku
  82. –Transformacja ustrojowa w demokrację kolonialną
  83. Czy ŻYDOFASZYZM obejmie Polskę w swym „BOSKIM” UŚCISKU?
  84. Żydowski kapitalizm niszczył II RP – dzisiaj niszczy III RP
  85. ŻYDZI CHCĄ OD POLSKI MAJĄTKU NARODOWEGO
  86. Żydowskie koncerny przejmują polską wodę pitną
  87. Marek S. Program eliminacji Polaków
  88. PiS chce naprawdę oddać Polskę Żydom !
  89. Transformacja Polski w POLIN: 2 lata więzienia za krytykę żydowskich roszczeń?!
  90. Kiedy żydzi przyjdą ukraść twój dom, ten, w którym mieszkasz – Polskę…
  91. ODDALIŚCIE POLSKĘ ŻYDOM!
  92. Dekomunizacja czyli grabież majątku narodowego…
  93. MODUS OPERANDI, czyli jak schwytać sprawcę
  94. NIECHCIANI POLACY – przez post-solidarnościowych, syjonistycznych RASISTÓW, w elitach politycznych, intelektualnych i dyplomatycznych, u władzy kolejnych ekip III RP.
  95. I JAK TU NIE BYĆ ANTYSEMITĄ ?
  96. Dlaczego Polska i Polacy byli i są cały czas niszczeni ?
  97. Judeocentrycy i masowe zbrodnie
  98. DLACZEGO ŻYDZI CHCĄ MIESZAĆ RASY (MULTIKULTURALIZM)
  99. Obiektywna analiza publicystyki politycznej Radia Maryja sprzed 5-12 lat.
  100. SATANISTYCZNY HOLOKAUST- 85% LUDNOŚCI z użyciem IZRAELSKIEJ BRONI 5G ! – Ewa Pawela

Za: http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2019/05/alarm-zanim-spadnie-miecz-damoklesa/

29.05.2019

Jerzy Ulicki-Rek

https://www.polskawalczaca.com/


Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Po co nam „Konfederacja”? – no właśnie

a-119

Strona główna > Polska > Po co nam „Konfederacja”? – no właśnie Po co nam „Konfederacja”? – no właśnie a303 Polska, Wyróżnione 7

Publicysta „Zmiany” Konrad Rękas wystąpił z tekstem „Po co komu Konfederacja?” [1], w którym zauważa: „część liberalna Konfederacji bowiem wsi z natury nie zna, nie rozumie, nie znosi, wstydzi się, albo wszystkiego po trochu”.

http://chart.neon24.pl/post/149161,po-co-komu-konfederacja

Jest to również istotny DEFEKT neonarodowej części „Konfederacji”, czyli mieszczuchów-wykształciuchów z ruchu p. Winnickiego, o czym pisaliśmy już dawno:

Bez ziemi i chłopów – czyli ruch w Ruchu (dawniej Narodowym) cz. 3 http://piastpolski.pl/bez-ziemi-i-chlopow-czyli-ruch-w-ruchu-dawniej-narodowym-cz-3/ (28.03.2013).

Główny zarzut:

„A jakich słów autorzy „Deklaracji ideowej” [Ruchu Narodowego z marca 2013 r.] uniknęli? – Są to słowa: ziemia, wieś, chłop, rolnik, rolnictwo, osadnictwo rolne, żywność.

Brak tych słów w podstawowej deklaracji „Ruchu Narodowego” bardzo dziwi. Taki dokument, jeśli tworzony jest przez Polaków, powinien traktować temat zagospodarowania polskiej ziemi i odbudowy stanu chłopskiego na polskiej wsi jako absolutnie priorytetowy.

(…)

Jeżeli komuś się wydaje, że trwanie narodu polskiego zagwarantuje ludność skupiona w wielkich miastach – to bardzo się myli. Ludność ta, będąc odcięta od mieszkańców wsi i nie pełniąca wobec nich roli służebnej, lecz żyjąca swoim własnym życiem i opierająca swoją egzystencję na zaspokajaniu swoich własnych, w dużej mierze sztucznie wytwarzanych potrzeb – służy kosmopolitycznej i nie znającej narodowych granic cywilizacji przemysłowej, a więc skazana jest na zagubienie narodowych priorytetów i zatratę polskiej tożsamości.

Wzmocnienie polskości i odbudowa naszej potęgi może nastąpić tylko przy fizycznym zakorzenieniu się naszego narodu we własnej ziemi, przy odnowieniu etosu życia i pracy na wsi. Trzeba nam odczytać na nowo Witosa, Dmowskiego i ks. Wyszyńskiego właśnie pod tym kątem, trzeba nam na powrót zrozumieć, że ziemia jest skarbem narodu, gdyż daje mu zawsze żywność, wodę, wolność, tożsamość i oparcie.”

Z tego właśnie powodu główna teza artykułu p. Rękasa też jest chybiona, gdyż tylko autentyczna partia chłopska może powiedzieć o sobie, że realizuje jednocześnie swój „interes grupowy” i interes ogólnonarodowy/ogólnopaństwowy, zaś wszelkie partie czy ruchy narodowe (a także wszelkie inne), które skupiają ludzi nie będących chłopami i nie pracujących bezpośrednio na rzecz indywidualnego chłopskiego rolnictwa – powinny występować nie tylko w interesie swojej grupy społecznej czy branży zawodowej (celować w swój docelowy „elektorat”), lecz POWINNY TEŻ KONIECZNIE stawać w obronie każdego chłopa, gospodarstwa chłopskiego, chłopskiej ziemi i nieskażonego krajobrazu. – A tego, niestety, nie robią, bo kierują nimi przeważnie ZWOLENNICY SOCJALISTYCZNEJ QUASIRELIGII „ROZWOJU” (betonowania ziemi, zwiększania produkcji przemysłowej i zamykania ludności w miastach).

Skutki?

Tysiące wysiedlonych ludzi ze Złoczewa i okolicznych wsi. W zamian „nowy Bełchatów” miałby dać skok rozwojowy dla regionu https://businessinsider.com.pl/finanse/nowa-odkrywka-wegla-brunatnego-w-zloczewie-konflikt-rolnikow-z-pge/p3v3h87 (30.05.2019).

Jak czytamy w artykule, „istnieje konflikt interesów pomiędzy wydobyciem węgla brunatnego a dostępem do wody i produkcją żywności. – W okresie 76 lat, czyli od rozpoczęcia odwadniania terenu do pełnej odbudowy podziemnych poziomów wodonośnych wokół wyeksploatowanej już odkrywki, ubytek przychodów w rolnictwie wyniesie od 5,3 mld zł do 18,5 mld zł, zaś w przemyśle rolno-spożywczym od 4,6 mld zł do 17,4 mld zł. Łącznie zatem rolnicy i lokalni przedsiębiorcy rolno-spożywczy nie wytworzą produkcji o wartości od 9,9 mld zł do 35,9 mld zł – podsumowuje wyniki analizy dr Benedykt Pepliński.”

Na dodatek, nowa „Odkrywka będzie umieszczona w pięknym miejscu, o dużej wartości ekologicznej. Są tam potoki, lasy i to wszystko chce się teraz zniszczyć. Uważamy, że ważne jest, aby zachować dla ludzi takie miejsce. Bełchatów mówi, że będą nowe miejsca pracy. NIKT NIE BIERZE POD UWAGĘ TEGO, ŻE TUTAJ MIESZKAJĄ ROLNICY, A TO TEŻ JEST PRACA. Nie jestem przekonany, że te nowe miejsca będą akurat dla nas. Co może rolnik robić w kopalni odkrywkowej? Tutaj przyjdą pracownicy z zamykanej kopalni w Bełchatowie.”

Ciekawe, jak zareagują na to „konfederaci” – Korwin-Mikke, Braun i Winnicki? – Wykażą zrozumienie dla interesu Polaków-Słowian żyjących na prowincji i broniących istnienia chłopskiej wsi, czy też egoistycznie poprą wielonarodowych i skosmopolityzowanych SOCJALISTÓW-PROGRESISTÓW (w tym realizujących swój partykularny „interes grupowy” liberalistów-kapitalistów), którzy chcą WYRUGOWAĆ CHŁOPÓW z ich odwiecznych siedzib, by zapewnić dostawy prądu dla sztucznie skoncentrowanej w dużych miastach, oderwanej od ziemi i żyjącej tam w większości nie polskim stylem życia, zniewolonej masy POTOMKÓW CHŁOPÓW?

„Jednostka zerem, jednostka niczym” – pisał Majakowski w wierszu „Włodzimierz Iljicz Lenin”. – A czymże jest dzisiaj dla socjalistów (w tym dla liberalistów-kapitalistów) owe 3 tysiące jednostek ludzkich, czyli polskich chłopów z 33 wiosek w gminach Złoczew, Ostrówek, Burzenin i Lututów? Albo owe 3,5 tysiąca jednostek ludzkich z rolniczej gminy Baranów, gdzie ma powstać Centralny Port Komunikacyjny [2] i „pod samo lotnisko potrzeba 3,5-4 tys. hektarów” i „trzeba wysiedlić ludzi z 1150 nieruchomości i 850 gospodarstw”?

Czy naprawdę trzeba?

Chłop siedzi na ziemi, trzyma ją tysiąc lat w swoich rękach i żywi siebie i cały naród. NIE DA SIĘ GO ZASTĄPIĆ. A prąd można zapewnić miastom w zupełnie inny sposób, m.in. poprzez dostawy węgla z Rosji, co prokapitalistyczne organy medialne pp. „konfederatów” aktualnie piętnują i zwalczają – zob.: Jan Piński, Skandal! Polityczna kuchnia czyli jak służby polują na Konfederatów https://nczas.com/2019/05/29/sluzby-poluja-na-konfederatow/ (29.05.2019).

Po co nam „Konfederacja”, czy jakakolwiek inna narodowo-katolicko-patriotyczna partia, która nie wyeksponuje i nie wystąpi w obronie najważniejszych interesów chrześcijańskiego i słowiańskiego narodu polskiego?

Grzegorz Grabowski

[1] – Po co komu Konfederacja? Konrad Rękas http://chart.neon24.pl/post/149161,po-co-komu-konfederacja (30.05.2019).

[2] – Moja opinia z czerwca 2018 roku:

Polacy z gminy Baranów odrzucili CPK w referendum

Wola narodu została jasno wyrażona. Zobaczymy teraz, czy zostanie uszanowana.

Gmina Baranów (pow. Grodzisk Maz.) liczy ponad 5200 mieszkańców i ma 92 % ziem rolniczych (lasy: 0 %), jest więc typową krainą Polaków-Słowian, zajmujących się od wieków rolnictwem.

To tutaj PiS-owski rząd Beaty Szydło ulokował swoją arbitralną i nieskonsultowaną z narodem decyzją kolejne wielkie betonowanie kolejnego fragmentu życiodajnej polskiej ziemi. Zgodnie z uchwałą Rady Ministrów (XI 2017), na obszarze wokół dzisiejszej wsi Stanisławów ma być zbudowane gigantyczne lotnisko – Centralny Port Komunikacyjny o docelowej przepustowości 150-200 mln pasażerów rocznie (według informacji podanej przez prezesa LOT Rafała Milczarskiego w Radiu Maryja) [1].

Tylko „Pod samo lotnisko potrzeba 3,5-4 tys. hektarów. Trzeba wysiedlić 3,5 tys. ludzi z 1150 nieruchomości i 850 gospodarstw.” [1] A ma być jeszcze zbudowany węzeł i dworzec kolejowy przy lotnisku oraz 700 km nowych szlaków dla szybkich kolei, a także poważna infrastruktura drogowa i miejska wokół lotniska. [2] Oznacza to dramatyczną ingerencję w dotychczasowe życie nie tylko mieszkańców gminy Baranów, ale i gmin sąsiednich.

Któż z nas chciałby mieszkać wokół monstrualnego lotniska, nad którym dzień i noc, przez 365 dni w roku krążą, hałasują i smrodzą wielkie samoloty pasażerskie? (Które nierzadko spadają na domy.) Któż chciałby być mieszkańcem gminy, przez którą dniem i nocą przejeżdżają tysiące i miliony (!) samochodów dążących na lotnisko i tysiące pociągów poruszających się z prędkością 200-230 km/h? Rząd premier Szydło i prezydent Duda, który 2 czerwca 2018 r. podpisał specjalną ustawę w sprawie CPK – zgotowali tamtejszym polskim rolnikom prawdziwe piekło.

Dlatego mieszkańcy gminy Baranów postanowili się bronić przed tą absolutnie błędną – nie tylko z ich punktu widzenia – „socjalistyczną” inwestystycją, nazwaną już (bardzo słusznie!) „Centralnym Portem Komunikacyjnym im. Stanisława Barei”, i w tym celu zorganizowali 17 czerwca gminne referendum, do udziału w którym wójt Andrzej Kolek zachęcał tymi słowy: „Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że rozwój każdego kraju na poziomie globalnym rządzi się własnymi prawami i wszyscy chcieli byśmy aby także nasza Ojczyzna była krajem silnym ekonomicznie i bogatym, ale w sytuacji w jakiej w tej chwili wszyscy się znaleźliśmy trudno nie zadawać sobie najprostszych pytań: dlaczego właśnie TU, dlaczego właśnie TERAZ i czy naprawdę w obecnych czasach rozwój powinien odbywać się kosztem utraty zaufania obywateli do Państwa, poczucia bezpieczeństwa jego mieszkańców i kosztem niszczenia „małych ojczyzn”?” [3]

Polacy poszli na to referendum (frekwencja 47 %) i zagłosowali przeciwko budowie CPK. Na pytanie: „Czy jesteś za lokalizacją Centralnego Portu Komunikacyjnego na obszarze Gminy Baranów?” – aż 80,5 % biorących udział w referendum odpowiedziało „NIE”. [4]

Wola narodu została jasno wyrażona. Zobaczymy teraz, czy zostanie uszanowana.

Pamiętamy do dzisiaj wielkie, nie liczące się ze zniszczeniem urodzajnej ziemi i ludzi inwestycje socjalizmu komunistycznego w Polsce, Związku Radzieckim i innych krajach tzw. obozu socjalistycznego, które okazały się wielkimi błędami, a nawet katastrofami i nie przyniosły szczęścia Słowianom i innym ludom z tego obszaru.

Myśleliśmy, że ten zły czas już się zakończył, że teraz będzie się liczyć KAŻDY człowiek, KAŻDY Polak, KAŻDA jednostka – zwłaszcza żyjąca z ziemi i dla ziemi, i że obłęd wielkiego, arbitralnego, bezsensownego zabetonowywania Polski i towarzyszących mu przymusowych wysiedleń – został już skutecznie powstrzymany.

Niestety, patrząc na wielkie kontrowersyjne budowy PO (autostrady) i PiS (Stanisławów), ma się nieodparte wrażenie, że budowa słomianego „Misia” wciąż trwa.

Grzegorz Grabowski

18.06.2018

Przypisy:

[1] – D. Ćwiklak, Centralny Port Komunikacyjny im. Stanisława Barei http://www.newsweek.pl/biznes/gospodarka/centralny-port-komunikacyjny-im-stanislawa-barei,artykuly,428447,1.html (08.06.2018).

[2] – Gmina Baranów z nałożoną powierzchnią 3000 ha zabezpieczającą obszar koncepcji Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:CPK_3000_ha_Baranów_location_map_2017.png

[3] – Apel Wójta Gminy Baranów do mieszkańców o udział w referendum http://www.gmina-baranow.pl/home/centralny-port-komunikacyjny/901-apel-wojta-gminy-baranow-do-mieszkancow-o-udzial-w-referendum (15.06.2018).

[4] – Wyniki Referendum Gminnego z dnia 17 czerwca 2018 roku http://www.gmina-baranow.pl/home/centralny-port-komunikacyjny/903-wyniki-referendum-gminnego-z-dnia-17-czerwca-2018-roku (18.06.2018).

a303

“Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa” – Jezus Chrystus do żydowskich faryzeuszy w Ewangelii św. Jana 8:44


Read the full article – wolna-polska.pl