Operatorka zginęła 21 października ubiegłego roku podczas kręcenia westernu “Rust” w okolicach Santa Fe od kuli wystrzelonej z rewolweru trzymanego przez Baldwina. Ranny został również reżyser Joel Souza.
Jak podała w środę telewizja Fox News wygenerowane cyfrowo wideo ma prawie 10 minut. Przytacza serię zarzutów ujętych w pozwie w tym, zawierający twierdzenie, że realizatorzy nie traktowali broni przez cały czas tak, jakby była załadowana.
– Adwokaci męża Hutchins Matthew Hutchinsa i syna Androsa, argumentowali, że nie było potrzeby, aby Baldwin trzymał rekwizytową broń w czasie, kiedy kamery nie były uruchomione. Film pokazuje również graficzną rekonstrukcję momentu, kiedy Baldwin nieumyślnie wystrzelił pocisk, który śmiertelnie ugodził Hutchins – relacjonuje Fox.
Według pozwu, Baldwin był zaledwie nieco ponad metr od Hutchins, reżysera Joela Souzy i dwóch innych osób. Wyciągnął rewolwer, który miał być załadowany bezpiecznymi atrapami naboi. Jednakże prawdziwy pocisk przebił ciało Hutchins i trafił Souzę w ramię.
– Myślę, że jest jasne, co się stało. (…) Alec miał broń w ręku. Strzelił z niej. Halyna została zabita – podsumował główny adwokat męża i syna Hutchins Brian Panish.
Zgodnie z pozwem, kiedy operatorka wiła się z bólu, dwaj członkowie ekipy pospieszyli jej z pomocą. Baldwin miał tego nie zrobić. Odmówił też szkolenia w zakresie użycia broni.
Fox New zwraca uwagę, że wideo stanowi rekonstrukcję wydarzeń przygotowaną przez rodzinę. – Nie wiemy, czy jest to rzeczywiste odtworzenie wydarzeń. To jest ich rekonstrukcja, która jest częścią pozwu sądowego – podkreśla Fox News.
We wcześniejszym wywiadzie Baldwin twierdził, że ktoś załadował ostrą amunicję do rewolweru, której w ogóle nie powinno tam być.
– Ktoś jest odpowiedzialny za to, co się stało, i nie wiem, kto to jest, ale wiem, że nie ja – przekonywał aktor.
W sprawie śmierci Hutchins prowadzą również dochodzenie władze Santa Fe. Może ono skutkować oskarżeniem karnym.